.....
A po stosunku...
Collapse
X
-
zależy od pory dnia - w nocy jesteśmy zgodni z partnerką, że się śpi.
rano - albo odpoczynek/drzemka o ile to sobota/niedziela, albo... sorry, szybki prysznic i do roboty.
primejay - nie jesteś sam
Skomentuj
-
Z tego, co gdzieś czytałam, wynika, że senność po orgazmie jest naturalną reakcją u mężczyzny i to czysta fizjologia, z którą trudno walczyć. Podobno, jeśli mężczyzna po stosunku nie układa się do spania, tylko tuli i zabawia partnerkę dalej, to jest to wyuczone, np. dzięki negatywnej reakcji partnerki, a nie odruchowe.
Sama też czasem bywam śpiąca zaraz po stosunku, więc wieczorami kończy się krótkim przytuleniem, ewentualną wymianą opinii () i odwróceniem się do siebie tyłkami. W ciągu dnia siłą rzeczy nie urządzamy sobie drzemek, więc wtedy bywa różnie.Skomentuj
-
Zgadzam się z Katą..
Nie chodzi o sam stosunek - gdy to mężczyzna jest stroną aktywną (poruszającą się), ale o orgazm.
Otóż jest on (mimo, że podobno dużo słabszy niż u kobiety) dla męskiego organizmu bardzo energochłonny - zatem w większości przypadków mężczyzna zaczyna być po prostu śpiący (choć nie zawsze)...
Tyle tylko, że wiele kobiet tego nie rozumie i zaczyna kombinować coś o męskim egoizmie..Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
po hmm tak jakoś już wyszło że jeżeli nas czas nie goni i nie musimy się od razu do porządku doprowadzać, to leżymy zaplątani, wtuleni, aż nasze oddechy się uspokoją, ciała ochłoną i emocje opadną. Później jakieś buzi krótka rozmowa i powoli zbieramy się do siebie1 + 1 daje 69
ale to już wyższa matematykaSkomentuj
-
Nie jesteś osamotniony. Ja też mam taki odruch. Ciągle przez to słyszę wyrzuty.Skomentuj
-
Dopóki tylko chce Ci się ściąć tego komara, a nie np. wystawić partnerkę za drzwi, to wszytko jest w porządku. Jeżeli druga strona nie widzi w tym niczego złego, to nie ma się co przejmować, tylko kimać. Gorzej jeśli partnerka oczekuje jeszcze jakiś wyznań, rozmów, pieszczot itp.
Osobiście też z reguły wykręcam się po chamsku plecami, bo nie chce mi się uskuteczniać żadnych konwersacji. Gadanie było przed, głaskanie było w trakcie, a po już tylko wypoczynek.Skomentuj
-
moj nigdy sie nie odwraca dupa, zawsze jest do dyspozycji po. moze i ma wyuczone, ale jest to strasznie mile i daje 30% przyjemnosci z seksu kobiecie. mysle, ze warto to potrenowac, ze wzgledu na mala szkode i wielkie korzysci.
serio panowie, warto popracowac nad przedluzeniem stosunku, gry wstepnej i czulosci w lozku, zeby sie potem nie zalic w zwiazkach, ze ma sie zimna rybe. jak ma nie byc zimna jak widzi, ze sie ja ma w dupie?Skomentuj
-
itikka, tylko że nie dla każdego odwrócenie się tyłem i zaśnięcie jest zawoalowanym ,,mam Cię gdzieś". Dla niektórych to zupełnie normalne i nie widzą w tym niczego niestosownego. Po prostu ile ludzi, tyle zachowań.
@bieniek, po orgaźmie to kobietom raźnie...Last edited by Gość; 31-07-09, 12:19.Skomentuj
-
Kiedyś czytalem, że fakt zasypiania męzczyzn po zaraz po stosunku jest jakos uwarunkowany genetycznie, wszystko przez ewolucje. Nie pamietam jednak o co dokladnie tam chodzilo"Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie." - Oscar Wilde
Skomentuj
-
oczywiscie. raczej mysle o tych przypadkach, kiedy pani po orgazmie "przeszkadza"
po prostu wtedy nich sie chłopię nie dziwi, ze loda nie dostaje.Skomentuj
Skomentuj