Gryzienie, na ile to bezpieczne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • NinaLazur
    Świętoszek
    • Aug 2016
    • 5

    Gryzienie, na ile to bezpieczne?

    Bardzo lubię gryźć mojego chłopaka, na tyle mocno, że chyba podpada to już pod sado-maso. Parę tygodni temu ugryzłam go w dłoń tak mocno, że lekko krwawił. (Dezynfekcja i zwykły plaster wystarczyły, więc tak bez przesady.) Kiedy namiętność już opada, to martwię się, że mogłam go uszkodzić moim gryzieniem. Nie za bardzo wiem gdzie szukać informacji na temat. Nie mam pomysłu, co wpisać w google by przekonać się na ile powinnam się hamować podczas gry wstępnej, by nie wywołać dłuższych uszkodzeń, ani na ile są one niebezpieczne. Ugryziona dłoń bolała go przez 2 tygodnie (przeważnie podczas ruszania palcami).

    Kilka artykułów, które wpadły mi w ręce wydają się raczej mówić, o takim zalotnym gryzieniu a nie o czymś ala sado-maso. Czy ktoś może mi pomóc zabrać się za ten temat?
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    #2
    Jedno jest pewne:
    robiąc loda, ogranicz się do wrogów.
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • przyjaciel40
      Perwers
      • Jul 2010
      • 1116

      #3
      haha, haha to było dobre

      Napisał NinaLazur
      Bardzo lubię gryźć mojego chłopaka, na tyle mocno, że chyba podpada to już pod sado-maso. Parę tygodni temu ugryzłam go w dłoń tak mocno, że lekko krwawił. (Dezynfekcja i zwykły plaster wystarczyły, więc tak bez przesady.) Kiedy namiętność już opada, to martwię się, że mogłam go uszkodzić moim gryzieniem. Nie za bardzo wiem gdzie szukać informacji na temat. Nie mam pomysłu, co wpisać w google by przekonać się na ile powinnam się hamować podczas gry wstępnej, by nie wywołać dłuższych uszkodzeń, ani na ile są one niebezpieczne. Ugryziona dłoń bolała go przez 2 tygodnie (przeważnie podczas ruszania palcami).

      Kilka artykułów, które wpadły mi w ręce wydają się raczej mówić, o takim zalotnym gryzieniu a nie o czymś ala sado-maso. Czy ktoś może mi pomóc zabrać się za ten temat?
      dobrze, a odwrotnie Ty lubisz być gryziona itd. ???????????? bita ?????????????
      Last edited by iceberg; 07-08-16, 21:16.
      Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

      Skomentuj

      • koffel
        Świętoszek
        • May 2016
        • 39

        #4
        Hmmm, wiesz ogólnie jest prosta zasada- jak nie robisz nikomu krzywdy to jest wsio oki. Musisz, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, pogadać ze swoim partnerem. Ustalcie zasady,znaki/hasła "stop",miejsca w które on nie chce być gryziony etc.
        A co do samego gryzienia - moja żona też lubi jak ją przygryzam. Niekiedy chce abym podczas ssania cycków przygryzł ją w sutek, gdy to robię to jęczy "mocniej mocniej" więc przygryzam. Lubi jak ją gryzę w szyję i bark. Jest po prostu masochistką. A ty jesteś "sadystką" .
        Myślę, że nie ma się co martwić i robić to co sprawia nam przyjemność

        Skomentuj

        • NinaLazur
          Świętoszek
          • Aug 2016
          • 5

          #5
          Napisał koffel
          Hmmm, wiesz ogólnie jest prosta zasada- jak nie robisz nikomu krzywdy to jest wsio oki. Musisz, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, pogadać ze swoim partnerem. Ustalcie zasady,znaki/hasła "stop",miejsca w które on nie chce być gryziony etc.
          Martwię się bowiem, wydaje mi się, że jeśli siniaki i ból potrafią utrzymywać się 2 tygodnie to znaczy, że trochę go jednak uszkadzam. Więc wydaje mi się, że trochę robię mu krzywdę. Mój partner tym mocniej jest gryziony tym lepiej reaguje. Owszem rozmawialiśmy na ten temat, doszliśmy do wniosku, że powinniśmy wyznaczyć sobie jakąś granice i znaleźć miejsca, które można bezpiecznie gryźć z większą siłą. Jednakże nie za bardzo znajduje w internecie informacje, które mogłyby mi pomóc. Wolałabym nie docierać do tej granicy metodą prób i błędów, bo zanim znajdę tą granicę to znów go uszkodzę.

          Skomentuj

          • koffel
            Świętoszek
            • May 2016
            • 39

            #6
            Hmmm no to rzeczywiście zagwozdka.... Myślę że można ostrzej gryźć w miejscach umięśnionych.. A w delikatniejszych strefach polecam mocne malinki (które rozkosznie bolą podczas robienia)...No i chyba genitalia bym sobie odpuścił ;P....

            Skomentuj

            • NinaLazur
              Świętoszek
              • Aug 2016
              • 5

              #7
              koffel, dziękuję za poradę.

              Skomentuj

              • barmetr
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1399

                #8
                Normalny facet nie boi się damskich ząbków.

                Napisał koffel
                Myślę że można ostrzej gryźć w miejscach umięśnionych [...] No i chyba genitalia bym sobie odpuścił
                A fiut nie jest mięśniem? To nie są jądra, które kobieta powinna traktować łagodnie.
                Odpowiednie nagryzaniego fiuta daje wspaniałe odczucia. Gdy kobieta uczyni go bardzo sztywnym, może zatopić weń swoje ząbki.

                Ty się Nino boisz, to naturalne u kobiet. Ale czy Twój partner się w ogóle tymi ranami przejął, czy potraktował je jak ślady po goleniu?

                Skomentuj

                • NinaLazur
                  Świętoszek
                  • Aug 2016
                  • 5

                  #9
                  Napisał barmetr
                  Ty się Nino boisz, to naturalne u kobiet. Ale czy Twój partner się w ogóle tymi ranami przejął, czy potraktował je jak ślady po goleniu?
                  W zasadzie się przejął... Przestraszył się, że pracownicy mogą zacząć zastanawiać się nad jego życiem (szczególnie nad jego życiem seksualnym), a on bardzo ceni sobie swoją intymność i prywatność. Mimo upałów przestał w biurze zdejmować koszulę, bo nie che pokazywać siniaków, ba chodzi na długi rękaw.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #10
                    Ciekawe, robota gdzie się zdejmuje koszulę.
                    Panie Cię zatłuką - za niepodanie adresu.
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • NinaLazur
                      Świętoszek
                      • Aug 2016
                      • 5

                      #11
                      Praca, którą zajmuje się mój luby, jest typowo męskim zajęciem. Jedyna kobieta, która pracuje w tym biurze z twarzy przypomina kaczkę.

                      Skomentuj

                      • barmetr
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1399

                        #12
                        Wydaje mi się, że partner Niny jest wrażliwym mężczyzną i dlatego zamiłowanie Niny do gryzienie może stanowić dla nich problem.

                        Skomentuj

                        • holly
                          Perwers
                          • Feb 2009
                          • 1090

                          #13
                          Moment, w którym pojawia się krew, powinien być chyba znakiem stopu.
                          C'est la vie.

                          Skomentuj

                          • wiarus
                            SeksMistrz
                            • Jan 2014
                            • 3264

                            #14
                            Dla rzeźnika i sprzedawczyni w mięsnym, jest to dopiero początek.
                            Dla kochanka /z doskoku/, wizją odebrania pozwu o rozwód, lub zmianą pracy na zoo.
                            Coby nie było - śmierdząca sprawa.
                            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                            James Jones - Cienka czerwona linia

                            Skomentuj

                            Working...