hahaha upocone jajka, ale czad, a tak z kobiecej siekawości co z tymi upoconymi jajkami robisz
Fetysze Pań
Collapse
X
-
-
Może dodam tu troszkę hardcor'u. Jestem perwersyjna i takie tam zapachy koszulek były etapem w moim życiu jakieś dobre 15 lat temu. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i z czasem trzeba mocniejszych bodźców by osiągnąć jeszcze silniejsze doznania.
Zapach tak, zawsze mnie podniecał. Ale tyczy się głównie naturalnego zapachu, chociaż są i elementy nienaturalnych aromatów.
W czasach nastolatki, gdy zaczynałam eksperymenty z własną płcią miałam przyjaciółkę. Bratnią duszę. Byłam wówczas bardzo podniecona pocałunkami z nią. Pierwszymi doznaniami dotyków naszych języków. Sięganiem w majtki i poruszaniem palcem w śliskim rowku innej cipki niż mojej. Pamiętam, że używała ona dezodorantu o nazwie "Basia". Nie było jeszcze antyperspirantów i tamte specyfiki jedynie mieszały się z zapachem potu. Jednak połączenie tamtego zapachu było bardzo podniecające. Po latach dowiedziałam się, że chyba jedynym aromatem tamtego dezodorantu było piżmo. Ocierałam się o nią by zostawić na sobie jej zapach potu pomieszanego z piżmem, by go czuć w dalszej cześci dnia i podniecac się nim.
Teraz zapachem, który mną włada jest zapach, który się tworzy przy pomieszaniu śluzów po stosunku (przy wytrysku do pochwy). Po jakiejś godzinie nabiera on specyficznego aromatu. Tak mnie on nakręca, że mogę się kochać cała noc do zatracenia gdy go czuję. Bywają okoliczności w życiu, gdy po seksie nie ma możliwości podmycia się. Zapach staje się intensywniejszy i wówczas czując go od siebie, staje się mało rozważna. To jak erotyczna bomba zegarowa. Nie trzeba mnie wówczas namawiać na jakiś nietypowy seks.
Innym moim fetyszem jest ryzyko z dniami płodnymi. W tym okresie mi odbija i sama siebie nazywam wówczas suką w rui. Dlatego nie żyje w stałym związku. Nie byłabym wierna w niektórych okolicznościach. Nie mogę brać pigułek, prezerwatywa odpada z racji jeszcze innego fetyszu, że mam orgazm gdy czuje wytrysk w sobie. Jedno z drugim powoduje stan ryzyka w dniach płodnych. To jak balansowanie na cienkiej linie, ale właśnie to doprowadza u mnie do stanów seksualnego amoku w pierwszych dniach płodnych. Szczególnie gdy uda mi się wychaczyć jakiegoś młodziana prawiczka. Zestawienie wszystki czynników, że to jego pierwszy raz, że to mój zagrożony ciążą okres, że jeden wytryski i jestem zapłodniona doprowadza mnie do utraty świadomości przy orgaźmie. Nic tego nie przebija.
A wspominałam, że jestem nimfomanką?Skomentuj
-
Oczywiście zapach... jego koszulki, bluzy. Ale uwielbiam jak ciągnie mnie mocno, ale bez przesady za włosy - co niekiedy przyprawia mnie o dreszcze. Poza tym, czuć jego oddech na mojej szyi... muskanie ustami...Skomentuj
-
dołeczki kocham wprost takie dwa nad biodrami jak, np ma ten pan :
i umięsnione plecki i zapach perfum na jego ciele.
A te takie doleczki na plecach co sa ? Te wiecie
nad posladkami te kolo kregoslupuSkomentuj
-
Ja kiedyś byłem z dziewczyną(właściwie to była przyjaciółka) która miała nie typowy fetysz(chyba był to fetysz). Otóż ona miała fioła na punkcie bielizny.Kupowała coraz to nowsze majtki bądź staniki. Kiedyś nawet jak byłem z nią w sklepie to zapytała mnie czy może mi kupić slipy. Innym razem zapytała czy może rozwiesić moje majtki na lince po praniu.Skomentuj
-
bylem z kobieta ktora uwielbiala lezec z nosem pod moimi pachami.. mowila ze zawsz swietnie pachne nie wazne czy z antyperspirantem czy bez...
tez zawsze wąchala moje koszulki.
z tego co wiem uwielbiala tez te miesnie brzucha na wysokosci bioder o ktorych wspominala snb-ka
No i szczala za moimi posladkami...
kolezanka zas musi byc z wysokimi facetami.. bardzo wysokimi a sama ma ok 165If you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Moja dziewczyna uwielbia mój zapach, nie ma dnia jak mnie nie wącha. Lubi połączenie perfum z moim potem (ale bez przesady). Jej fetysz to mój zapach. Jak wyjeżdżam to ubiera moją koszulkę do snu lub śpi na mojej poduszce.
Czasem jej się zdarzy gryźć mnie, głównie plecy i klatka piersiowa.Skomentuj
-
dołeczki kocham wprost takie dwa nad biodrami jak, np ma ten pan :
.
Coś po prostu przeapetycznego„Król bezgranicznie kochał swą małżonkę, królową, a ona całym sercem kochała jego. Coś takiego musiało skończyć się nieszczęściem.”
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
uwielbiam kobiece kształty, chudzielców nawet kijem nie dotknę,
fetysz na punkcie czerwonych włosów, koronkowej bielizny, pełnych tyłeczków. mruczenie i podgryzanie wargi podczas zabaw jara mnie niesamowicie..Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Czyli ktoś ze słabym wzrokiem nie ma u Ciebie szans?Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Nie drocz się Mam na myśli spojrzenie. Uzylam zlego slowa. Jesli ktoś ma taka sile w oku.. Eh..Dupa CyckiSkomentuj
Skomentuj