Całowaliście się kiedyś z osobą tej samej płci?

[Natasz]

niee brzydzilo by mnie takie cos....

[Bocja]

Tak Całowałam się...

[Holike]

zdarzyło mi sie pare razy całować z kobietami i nie powiem ale chetnie spróbowałabym coś więcej :-)

[kam100ila]

Od czasu do czasu chodzę na dyskoteki ze swoim facetem. Lubię prowokująco tańczyć i lubię to rozbić z koleżankami lub tez z obcymi kobitkami. Miałam takich sytuacji klika. Za każdym razem mój facet było napalony i namawiał mnie na zabranie laski do domu….. Wszystko to było zawsze pod wpływem procentów. I nigdy nie zabrałam zadanej ze sobą. Choć kiedyś miałam inną sytuacje, byłam na dyskotece z koleżankami ( w tym gronie była nowo poznana kupela). Po tym jak zobaczyła jak tańczę, zaciągnęła mnie na dygi koniec sali i pocałowała. Powiem, tak podobało by mi się gdyby to była inna kumpelka, ta akurat na mnie nie działała. Nie w moim typie

[myraxidos]

kiedys tak, w gimnazjum jak nie calowalam sie wczesniej z nikim, moja kolezanka tez nie, to inna zas miala to za soba i nas uczyla ;D ale to bylo takie zupelnie normalne,bez zadnego napiecia erotycznego ani nic,a teraz marze o tym by pocalowac kobiete ktora by mi sie podobala.. ahh ciekawe jakie to uczucie.

[***Mlody17***]

Nie miałem takowego kontaktu i nie mam zamiaru mieć...

[milk&honey]

Kilka razy mi się zdarzyło,lecz to raczej imprezowe doświadczenie Miło, delikatnie, podniecająco!

[badacz]

tak kilkanaście razy i nie żałuje

[czarnulka_22]

tak całowałam sie raz z koleżanką ze 4 lata temu...ale ostatnio jak to by było z dziewczyną....

[.l.]

Ja niejednokrotnie całowałam się ze swoją najbliższą przyjaciółką, czy to po pijaku, czy to na trzeźwo. Całowałam się też jeszcze z dwiema albo trzema innymi koleżankami, ale to już pod wpływem alkoholu. W sumie, podobało mi się, ale ogólnie, to ani mnie to specjalnie ziębi, ani grzeje. Teraz już staram się tego nie robić, ponieważ mój partner dostaje o to szału.

[myraxidos]

.l. - bo moze tego nie widzi,a co by bylo jakby sie przygladal? ;>
kuzwa, a ja mam ochote sprobowac nie po pijaku aaa!!

[.l.]

No właśnie widział nie raz i wybuchał gniewem. On ma takie podejście, że ja to robię dla przyjemności, a to on jest osobą, która ma mi tę przyjemność dawać, to go głównie bulwersuje.

[Redchemist]

Osobiście nigdy, ale podoba mi się gdy dwie kobietki się całują Raz piętro niżej była imprezka w jakiś ciepły dzień,więc ludzie wylegiwali na balkon zapalić, przewietrzyć się ect... W pewnym momencie wyszły tam dwie dziewczyny i pocałowały się. Nie będę ukrywał,że ten widok trochę mnie nakręcił

[red_painterka]

Nie, ale chciałabym zobaczyć jak to jest, z czystej ciekawości...

[daj_mi]

Całowałam się w sumie z.... (daj pogrąża się w zadumie i liczy zapamiętale)...
hmmm... chyba to osiem będzie. Zasadniczo jakoś tak panienki lepiej całują niż faceci (drobniejsze, pracujące usta, lekka nieśmiałość, nie pakują od razu jęzora do ust, można przy tym dotknąć piersi i się nie podniecają przy tym całym procesie tak, jak faceci, więc większa zabawa jest - mogę się całować i nikt nie każe mi od razu iść do łóżka).
Nie raz zdarza mi się wyczaić na imprezie fajną laseczkę, przydybać ją w ciemniejszym kącie, przycisnąć do ściany, czasem jak drobniejsza to podnieść, dać się opleść nogami, i całować, całować, całować...
A jak już mi się nie chce, to klepnę w tyłek, roześmieję się, wezmę numer lub nie, czasem przekażę w ręce innej panienki.
Najgorsze, jak na imprezie za dużo panienek do mnie startuje - jakoś tak mam, że naturalnie komplementuję kobiety i nagle się okazuje, że trzy czy cztery lekko wstawione dziewoje oczekują mojej atencji. Więc zapoznaję je ze sobą i zostawiam, by się dobrze bawiły

Jakoś tak więcej niż całowanie z moją płcią mnie nie ciągnie, choć i to się zdarzyło. Ale nie jest to coś częstego i regularnego.