W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy całkowita szczerość w związku jest zła?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • -TakiJeden-
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 8

    Czy całkowita szczerość w związku jest zła?

    Witam


    moze kilka osob czytalo moj poprzedni temat wiec bedzie wiedziec skad ten temat...

    czy wg was szczerość w 100% jest zła?? szczera rozmowa o dosłownie wszystkim.

    chodzi mi o seks. a raczej ciekawość jak by to bylo z inna osoba- seks z innym facetem(dziewczyna sie zastanawia) rozmawiamy ostatnio o tym duzo i szczerze, bez wybierania w słowach. dowidzialem sie ze dziewczyna chciala by sprobowac, chciala by dostac moja zgode i jak by ja dostala pewnie by wykorzystala. oczywiscie po tym zdazeniu zaprzestala by tego. jeden raz na sprobowanie i koniec. potem dowiedzialem sie ze milosc moze istniec bez seksu(zgadzam sie, ale na krotka mete, nie wyobrazam sobie malzenstwa bez seksu) ale i seks moze istniec bez milosci. po tym tekscie zaczalem sie zastanawiac w co ja sie pakuje. czy ona w przyszlosci bedzie mnie zdradzac skoro ma takie podejscie i bedzie sie tlumaczyc ze ona tylko mnie kocha a tamto to bylo tylko seks?? jest duzo roznych tekstow z jej strony ktore daly mi do myslenia: zawsze jej mowilem zeby byla szczera w 100%... mam co chcialem, czy jest dobrze?? chyba lepiej jakbym o tym nie wiedzial... (takie przemyslenia, ostatecznie doszedlem do wniosku ze chce ja na tyle znac zeby wiedziec o tym, tak bedzie lepiej) oczywiscie mowila ze ona sama nie wie, z jednej strony chce sprobowac z ciekawosci z drugiej strony chce byc w porzadku do mnie i do siebie, ze z jednej strony chce sprobowac z innym a z drugiej strony nie... ze chce dostac pozwolenie ale nie wie czy je wykorzysta...

    teraz pytanie do was: czy szczerosc niemalze calkowita, nie wybieranie w slowach jest dobre w zwiazku? czy chcielibyscie uslyszec od swojej polowki to co ja uslyszalem?? nawet gdyby to byly tylko mysli?? nawet gdyby ta osoba(moze!!!!) tylko o tym myslala, ale w ostatecznosci nie postapila by tak? przeciez wtedy mozna zmienic zdanie o osobie z ktora sie jest!! co wy o tym myslicie


    napisane dosyc chaotycznie ale dalej sie miotam ze swoimi myslami... jestem swiezo po rozmowie z dziewczyna...


    //edit.

    po tym jak dostanie pozwolenie... czy wg was moze to zadzialac na jej psychike w ten sposob ze zacznie dawac na lewo i prawo bo stwierdzi ze raz miala moje pozwolenie to znaczy ze tak jakby ma je caly czas??
    0statnio edytowany przez -TakiJeden-; 04-02-09, 03:25.
  • Frodo Baggins
    Perwers

    Wspomógł BT
    • Feb 2009
    • 1174

    #2
    nie jest zła.
    jest trudna do realizacji czasem...

    Skomentuj

    • curious
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 562

      #3
      A ja uważam, ze nie wszystko można powiedzieć. Nie mam tu na myśli kłamstwa, ale... np. niewinny jednorazowy flirt przez internet mógłby zburzyć spokój w związku. Oczywiście najlepiej nie robić nic, do czego potem strach się przyznać, ale nie zawsze wszystko tak idealnie się układa.

      A jeśli chodzi o przypadek autora, to myślę podobnie jak Asia.
      ...I dobry Boże spraw...
      żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

      Skomentuj

      • czarrna

        #4
        osobiście nie chciałabym usłyszec od swojego faceta tego co ty usłyszałeś,oczywiście rozmawiamy o wszyskim i jesteśmi szczerzy w stosunku do siebie ale o pewnych rzeczach po prostu sie nie mówi

        Skomentuj

        • -TakiJeden-
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 8

          #5
          a czy wg was zdanie:

          wtedy prawie 2 tygodnie temu, kiedy chcialam zebys mi dal tydzien na przemyslenie... mialam dziwne mysli. nawet takie, ze chcialam z toba zerwac, zeby sprobowac jak to jest 'fizycznie' z innym facetem... zeby tylko sprobowac, a po tygodniu wrocic do ciebie bo cie kocham... wtedy byla bym w porzadku do ciebie... ale nie dalam rady. zbyt mocno cie kocham.

          jest zbyt szczere?? dosalem takiego 'kwiatuszka' niedawno... nie chciala mi powiedziec, ale zaczela, podlapalem temat, powiedzialem ze chce wiedziec wszystko i to nie zmieni mojego uczucia do niej no i powiedziala... z jednej strony to ze chciala to zrobic.... z drugiej strony to ze NIE ZROBILA tego....

          dlatego mysle czy dac jej pozwolenie... zaspokoi swoja ciekawosc... i moze juz nie bedzie chciala? nie wiem to wszystko strasznie skomplikowane jest

          Skomentuj

          • Wujek

            #6
            Jak dla mnei nie jest zła. Tylko wszystko pokolei i w odpowiednim czasie. Związek nie buduje sie w jeden dzień. Na to trzeba czasu. Uczymy sie siebie nawzajem....także "tajemnice" które chcemy przekazać polowce okazują sie byc dla niej prawie oczywiste bo to już dawno wyczuła....

            A co do twojego przypadku to wydaje mie się ze "Fantazje" mają to do tego ze jedne są realne a drugie nie. A to my sami musimy stwiedzić i wybrać, które spełnimy.

            Skomentuj

            • glizdziarz
              Banned
              • Sep 2005
              • 1981

              #7
              Jest złą, po trzykroć zła. Jak mawiała moja babcie: "Nigdy nie pokazuje się całej dupy"

              Skomentuj

              • 206
                Świętoszek
                • Aug 2006
                • 39

                #8
                ja wole znac cala prawde... oczekuje od swojej dziewczyny szczerosci... nie wyobrazam sobie zaklamania w zwiazku ktore rowniez jest budowane z tych wlasnie malutkich klamstewek... co jest warta lodz w ktorej brakuje malych uszczelniajacych listewek??? wczesniej lub pozniej idzie na dno... jak zwiazek w ktorym skumuluja sie male i duze klamstwa i wyplyna na wierzch... a poza tym male niewinne klamstwa ktore sie uda ukryc czesto daja poczucie bezpieczenstwa i zielone swiatlo dla duzych klamstw... chociaz ja osobiscie nie dzielilbym klamstw na male niewinne i duze winne... kazda forma klamstwa jest oznaka naszej slabosci... ja wole sie dowiedziec od winnej osoby (np dziewczyny) ze cos tam sie wydarzylo, czy tez jakies fakty ukryla... niz sam przez przypadek mam sie dowiedziec o tym... samoodkrycie uderza we mnie i oczywiscie w winna osobe z podwojona sila...

                Skomentuj

                • Saddistic Oral
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 37

                  #9
                  Osobiście poczułbym się dziwnie, tak, jakbym był jakiś wybrakowany, skoro nie wystarczam mojej partnerce, bo fantazjuje o innym. Co do takowego pozwolenia, to Aśka ma zupełna rację. Zgodzisz się raz, spodoba jej się to i będzie nalegała na więcej. Zabronisz jej, porzuci Cię dla kogoś, kto nie będzie jej ograniczał, zgodzisz się ponownie, będzie wymagała coraz więcej, aż w końcu nie zorientujesz się, gdy to właśnie Ty staniesz się dodatkiem do jej kochanków. Taka niestety prawda. Szczerość to faktycznie podstawa, jednak niektóre fantazje lepiej zachować dla siebie, od tak, by nie ranić drugiej osoby.

                  Skomentuj

                  • incest666
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Aug 2006
                    • 241

                    #10
                    Tylko prawda was wyzwoli!
                    Postawmy pytanie - co stoi za powiedzeniem "szczerze wszystkiego". Jeżeli intencje są szczere, uczucie stałe oraz zaufanie jest - to tak.
                    Jeżeli totalna szczerość ma polegać na mówieniu "na odlew": ty durniu, ale jestes kiepski w łóżku! - to nie, wolałbym jednak inną formę.
                    co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

                    Skomentuj

                    • Misiunia3
                      Erotoman
                      • Feb 2009
                      • 462

                      #11
                      Dla jednych jest zła dla innych jest dobra. Uwazam, ze szerosc jest podstawa zwiazku jednak nie wiem co bym zrobiła i zareagowała na takie wyznanie partnera jak Tobie sie przytrafiło. Trzeba byc szczerym ale trzeba umiec, potrafic powiedziec pewne rzeczy partnerowi w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposob.
                      Grzesznica...

                      Skomentuj

                      • evika
                        Perwers
                        • Nov 2006
                        • 1083

                        #12
                        pytasz, czy szczerość jest dobra, bo zabolało Cię, i masz poważne watpliwosci.
                        Ale dzieki tej szczerosci własnie masz je, i mozesz rzecz przemysleć, a nastepnie podjac decyzję. Być moze bolesną, moze nie, ale myslę,ze taką, która dla Ciebie i Twojego zycia będzie dobra.

                        Skomentuj

                        • keloks
                          Świętoszek
                          • Feb 2009
                          • 39

                          #13
                          Szczerość nie jest zła. Czasem jest przez to trudno, ale opłaca się, bo związek oparty na zaufaniu i szczerości będzie piękny

                          Skomentuj

                          • incest666
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Aug 2006
                            • 241

                            #14
                            Ty, a wiesz, co mi się wydaje?
                            Zobacz - z jednej strony Twoja kobieta chce spróbować seksu z innym, a jednoczesni Ci oświadcza, że może zyc bez seksu.
                            Dopytuje się, domaga zgody na skok w bok "ale nie wie, czy wykorzysta" - ona chce się puścic po legalu.

                            Sorry, friend...
                            co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

                            Skomentuj

                            • ambrossia
                              Świętoszek
                              • Mar 2009
                              • 2

                              #15
                              osobiście wolałabym nie wiedzieć o miłosnych podbojach mojego chłopaka (teraz już eks). Czasem szczera prawda może strasznie zaboleć....

                              Skomentuj

                              Working...