Brak warunków do masturbacji:(

[Cicho_sza]

20 lat to już wiek, kiedy można zacząć myśleć o wyprowadzce. Rozumiem, że się uczysz, ale może jakaś dorywcza praca i mieszkanie studenckie czy coś takiego.

Nie każdy ma taką możliwość, by rodzice dołożyli do samodzielnego mieszkania (zważywszy na fakt, że mają 3 dzieci i trzeba je traktować sprawiedliwie). Po drugie: w życiu nie zarobi tyle by się samemu utrzymać, jednocześnie dziennie studiując (chyba że to studia z gatunku tych lewych). Po trzecie: zapewne można się przenieść na zaoczne i w ciągu tygodnia pracować, ale ile wyniesie z takich studiów? No właśnie. Po czwarte: jeśli mieszka w mieście, w którym studiuje nie załapie się na akademik, co najwyżej mieszkanie studenckie za które zapłaci 600 zł, oczywiście pokój 2 os. i w efekcie będzie miał tak samo jak w domu.

Do autora: jaki problem, takie odpowiedzi Hmm... a może to problem z gatunku tych nie do rozwiązania?

[Margo82]

Serio można mieć takie problemy? Kurde, przecież każdy był kiedyś młody i mieszkał z rodzicami i rodzeństwem i jakoś sobie ludzie radzili. No litości, podobno dla chcącego nic trudnego...

[Catalleya]

W ścianach piwnic są luki- więc odpada

nie mam słów do tego..

[krolpikowy]

Serio można mieć takie problemy? Kurde, przecież każdy był kiedyś młody i mieszkał z rodzicami i rodzeństwem i jakoś sobie ludzie radzili. No litości, podobno dla chcącego nic trudnego...

No też właśnie. Ja to teraz mam luzik i swobodę, ale przecież też mieszkałem z rodzicami i rodzeństwem. I nie przypominam sobie, bym miał jakiś z tym wielki problem albo podobne dylematy

[Ygreko]

Żeście po nim pojechali, a moze on nie chce, na chybcika, w 3 minuty i po sprawie?

Rozumiem że każde z was nigdy nie miało takiego problemu, ani razu? To skąd w takim razie te tematy o przyłapaniach podczas albo o wszelakich "dziwnych miejscach"?

To że ma 20 lat niczego nie zmienia. Mozna mieć i 30 lat a z żona się tylko gzic po krzakach bo mieszka sie z rodzicami a pensji ledwo co starcza na bieżące potrzeby. Przeprowadzka była by dobra ale jak zauważyła Cicho_sza to dosc złożona operacja z roznym skutkiem. Ponadto jaki jest sens wyprowadzki i ponoszenia kosztów mieszkając w tym samym miescie co rodzice?

Z mojej strony - trzepanie po nocach to niestety jedyna rada. Nic się specjalnie nie zmieni. Łazienki, kible - odpuść to będzie takie byle jakie, "aby zbić napięcie".

Rozwiązanie alternatywne: Poznawaj inne osoby tym zainteresowane, spotykaj się u nich i będzie 2 w 1

[callme]

takiego problemu to bym się nie spodziewała mam podobną sytuację, ale jestem kobietą i mi wystarczy jednak czas w łazience który mam dla siebie

[Radogost]

Dobry temat No to co, chyba pod kołderką zostało i za łóżko
Poszukaj dziewczyny, nawet jak Ci szybko nie rozchyli ud to może będziecie się mogli wspólnie pomasturbować albo udostępni Ci prywatny kącik do fapingu

[Simply Matthew]

Hmm... a brat, z którym dzielisz pokój ile ma lat? Może najpierw z nim o tym pogadaj, pewnie zrozumiałby sytuację.
Btw. mój pierwszy post

[Outlaws13]

zaczalem czytac i balem sie ze brat ma mu walic