Tak, wiem - kasę na ewentualny remont auta mam przewidziany ekstra, czyli ponad te 6tyś, liczę się z tym.
Pierdzikółko dla kobiety ;-)
Collapse
X
-
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli -
ja bym Ci proponował seata ibize 1,9 td. niby ma tylko 90 KM ale jest nie duży i lekki, nieźle zasuwa Wiem bo nie raz jeździłem, siostra ma. nie dawno koleżanka kupiła taki sam za 6500 zl z 2001r. dobre auto w dobrej cenie no i oszczędne--->JAK ZROBIĆ AUTORYZACJĘ ZDJĘCIA? KLIKNIJ I PRZECZYTAJ<---
Kobieto, udawać orgazm nie sztuka.
Prawdziwy mistrz udaje erekcję!Skomentuj
-
Beatko za tą kwotę trudno będzie znaleźć cos wybitnie interesującego. I raczej należy się liczyć że jeśli ma być zrywne to będzie już "lekko" zmęczone.
W tym przedziale da się ustrzelić i BMW 3 (najlepiej 316), Opla Tigrę, Forda Focusa i Pumę (jednak Focus będzie lepszym wyborem chociaż mniej "ekscytującym"), Fiat Coupe (piękny i mocny ale kapryśny)
Przy Fordach LPG raczej odpada, chyba że na bardzo krótko bo potem remont głowicy, który będzie kosztował połowe wartości auta. Tigra czyli sportowa wersja Corsy zniesie to o wiele lepiej.
W tym budżecie raczej odpuść myśli o zrywnym dieslu. Raczej stan będzie agonalny dla większości koni pod maską a ich reanimacja mało opłacalna.
Ja wybrałbym Focusa 1.6 w benzynie. Wyglada dość atrakcyjnie, prowadzi się bardzo dobrze a serwis cię nie doprowadzi do bankructwa.Skomentuj
-
No przeglądam te fordy właśnie i faktycznie może zdecyduję się na benzynę. Może wtedy boxera zarejestruję na firmę i przynajmniej paliwo z tamtego wrzucę w koszty.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Rany boskie, Beemka?
Przecież to żre jak smok.
By sobie musiała *****y zainstalować chyba, jak we Flinstonach.
To może od razu czarną wołgę ktoś zaproponuje? Stylowo i z klasą.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Jak mnie na Pragie przyfilują w beemce, to następnego dnia i tak będę zapylać do pracy komunikacją miejskąJestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
-
Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.Skomentuj
-
Już nie straszcie, że będą zawijać na części lub też zamówienie auto kosztujące parę tysięcy bo to jakiś SF skoro na każdym szrocie tych części/aut leżą całe góry i jakoś nikt się nie łakomiLast edited by anduk; 13-11-12, 23:03.If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.Skomentuj
-
Basior - odpowiem równie błyskotliwą "mondrościom ludowom": Nie każda morda pasuje do Forda
Dzięki takim jak Ty można kupić całkiem niezłe auto w dobrej cenie. Znajdź w tej cenie porównywalnego stanem technicznym (nie licznikiem) Golfa IV w stosunku do Focusa
I tak przy okazji - twojej mądrości nie słyszał zarząd Niemieckiego Samochodu Ludowego (VW) kupując jakże francuską markę Bugatti i tworząc Veyrona. Ale to nie ten budżet...
Anduk - niestety kradną wszystko jak leci, rocznik nie ma znaczenia a już najchętniej wszystkie dresowozy produkcji niemieckiejSkomentuj
-
dresowozy mają swój niepowtarzalny klimat którego wy jednostrzałowcy pod krawacikami nigdy nie zrozumiecieSkomentuj
-
Mieszkam niestety w szemranej dzielnicy, więc na pewno nie obejdzie się bez strzeżonego parkingu.
Przyjrzałam się tej maździe 323, którą tam wyżej polecacie - ta wersja sportowa v6 z silnikiem 2.0 bardzo mi się spodobała. Taka z 1994-1996 mieści się w moim budżecie.Mazda to bardzo chodliwy samochód w Warszawie wśród złodziei.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
@basior - masz jeszcze jakieś fajne stereotypy którymi chciałbyś się z nami podzielić? "Ekonomia, dynamika i trwałość" - zapomniałeś jeszcze o prestiżu i elegancji
Co do kradzieży Mazd w Warszawie - true, znajomemu ukradli tam Mazdę 6. Inna sprawa, że po niej kupił starszą 323F i na razie, odpukać, nikt mu jej nie zwinął.
Generalnie trzymam tu stronę iceberga, choć trzeba mieć na uwadze, że np. Focusy Mk1 lubią rdzewieć. Jeśli sam miałbym coś zaproponować... hm. Citroen Xsara sprzed liftingu mógłby być całkiem ciekawy (sprzed liftingu m.in. dlatego, że ma prostszą i mniej awaryjną instalację elektryczną), trzeba w nim jednak mieć na uwadze, że regeneracja tylnego zawieszenia jest dość droga (ale łatwo poznać, czy wymaga regeneracji - tylne koła stoją wtedy w pozycji /----\ ).
Z rzadszych, mniej popularnych samochodów... może Rover serii 400? Technicznie, pomijając silnik i parę innych rzeczy, to Honda Civic. Dość ciężko znaleźć fajny egzemplarz (szwagier próbował), ale generalnie samochody według mnie całkiem godne uwagi. Trzeba tylko uważać na standardowy problem w ich silnikach benzynowych związany z uszczelką pod głowicą - jej wymiana wiąże się z relatywnie dużymi kosztami, ponieważ silniki te mają specyficzną konstrukcję i są skręcone długimi (i drogimi) śrubami, które na ogół podczas wymiany tejże uszczelki także należy wymienić (z powodu rozciągnięcia). Z tymi samymi silnikami można też dorwać Rovera serii 200, tyle tylko że to już w całości autorska konstrukcja Rovera i nie każdy ufa w niezawodność (choć raczej o jakichś wielkich problemach z tymi autami nie słyszałem). Nie wiem jednak, jak sprawuje się LPG w Roverach, a diesle w tej marce lepiej omijaj. W przypadku Xsary, warto pomyśleć nad benzynowym 1.6 (chyba nie powinno mieć problemu z gazem, ale warto spytać np. PabloXM), a z diesli 1.9 TD lub (jeszcze lepiej 2.1 TD, ale chyba go w Xsarze nie oferowali). Warto też przyjrzeć się 2.0 HDI (nowocześniejszy i cichszy silnik - może być nieco delikatniejszy od TD, choć z drugiej strony to i tak jedno z najbardziej polecanych HDI), ale podejrzewam że może być problem ze znalezieniem fajnego egzemplarza.Last edited by 495f50; 14-11-12, 14:13.Skomentuj
-
IP silniki 2.1 TD nie były montowane w Xsarach. HDI to świetny pomysł jeśli idzie o silnik ale nie przy tym budżecie...
Xsara to niezły pomysł, właśnie ze względu na notowania wartości. Problemy z elektryką we wcześniejszych modelach są do opanowania a tylna belka to też nie dramat jeśli idzie o koszty regeneracji (około 1500 zł albo mniej jeśli oddaje się zużytą na wymianę).
Focus może rdzewieć ale to akurat jest łatwe do weryfikacji a dobrze poprawiony trzyma się całkiem nieźle...
Focus to kobiece autko? No tak, jeśli kobieta ma urodę Colina McRaeSkomentuj
Skomentuj