Stojący penis w łóżku

[malyerotomaniak]

a żebyś wiedział, że takiego dziwoląga to szukać po kątach

ja tam bym powiedzial, krótko.. nie podoba się to się odsuń...
a później ją wymienił.

haha, no dzięki
znając tok myślenia kobiet w tym wieku (bez urazy panie drogie ), to się o to fochnie i całe miłe wakacje w górach pójdą w ****u

Wy to macie rady. Zmień dziewczynę, bo nie lubi jak Ci stoi. Może jest po prostu nieśmiała?

jest nieśmiała, to fakt. coraz mniej, ale nadal. nie lubi np całować się przy dużym gronie ludzi, w szczególności znajomych. rozumiem to po części, bo mnie również wpienia jak widzę parę która wydłubuje sobie na wzajem językami resztki obiadu z zębów. ale delikatnie, coś, trochę, to mi nie przeszkadza, a nawet chciałbym tak czasem

Jakby była nieśmiała to by się nawet nie odezwała.. A z tego co autor mówi to wyraziła wyraźnie swoje niezadowolenie.

wyraziła dwa razy słownie, a od czasu jak postarałem się wybronić mówiąc że to normalny odruch, że pociąga mnie kobieta którą kocham, w szczególności gdy jest blisko... to zaczęła się po prostu odsuwać jak czuje że się namiot rozkłada

[Nolaan]

To jest objaw co najmniej dziwny. Kwestię miziania się pzy znajomych rozumiem ale to, że razem w łóżku jesteście i ona się odsuwa bo ci staje już nie.
Serio.
Ja po którymś razie zapytałbym o co jej chodzi z tym. Bo to nie jest zdrowa i normalna reakcja.

[watch.out]

haha, no dzięki
znając tok myślenia kobiet w tym wieku (bez urazy panie drogie ), to się o to fochnie i całe miłe wakacje w górach pójdą w ****u

i takim o to sposobem sam wbijasz się pod panfotel i dajesz nasrać na łeb... boisz sie stawiać na swoim bo .. "nieee nie zrobie bo niunia bedzie zła". Czlowiecze to jest gwóźdź do własnej trumny. Skończy sie na tym, że w łóżku bedzie zamuła a z domu nie wyjdziesz nawet na piwo z chlopakami bo Cie baba nie puści.
ŻAL

btw, zadziwia mnie to jak te małe, niesmiałe, nieszkodliwe dziewczynki potrafią owinąć frajera wokół palca

[malyerotomaniak]

jestem w szoku ze dziewczyna może się tak zachowywać, pogoń Ty ją bo się kompleksów chłopie nabawisz...

kompleksów... dlaczego? przez to, że staram się dopasować pod partnerkę?

To jest objaw co najmniej dziwny. Kwestię miziania się pzy znajomych rozumiem ale to, że razem w łóżku jesteście i ona się odsuwa bo ci staje już nie.
Serio.

nikt tu nic o łóżku nie mówił
mówię o jakimś wspólnym siedzeniu, ewentualnie w grę wchodzi pozycja półleżąca jak film oglądamy
teraz jak pojedziemy w góry, to będzie pierwszy raz kiedy będziemy spali koło siebie.

[kamil1422]

posmakuje kilka razy to będzie płakać, że nie ma erekcji

ciężko coś doradzić - częściej się masturbuj by zniwelować napięcie seksualne

[Nolaan]

Aaa, to wy na takim etapie jesteście...
To i tak nie zmienia mojego podejścia, aczkolwiek gościu ja bym uważnie prześwietlił jej motywację do bycia z Tobą w takim razie.
Bo to, że się na ciebie z ****ikami w oczach nie rzuca to rozumiem, ale taka reakcja nawet jak na wasz stopień zaawansowania jest niepokojąca i zachodzi obawa że tak czy siak nie zamoczysz wacława. W ogóle.

[Nostariel]

Pomijając oczywisty fakt, że takie zachowanie jest co najmniej dziwne w takiej sytuacji, to zastanawia mnie jedno, czy ta dziewczyna nie jest gorliwie wierzącą katoliczką (tudzież osobą wyznającą takie a nie inne zasady wypływające z religii, co tłumaczy jej niedojrzały stosunek do spraw związanych z seksem i naturalnymi ludzkimi reakcjami) lub czy nie została wcześniej w jakiś sposób skrzywdzona (mam na myśli gwałt, molestowanie) i dlatego reaguje tak negatywnie na ten nieszczęsny wzwód?

[malyerotomaniak]

Nie chodzi o to, żebyś zmieniał dziewczynę. ALE... Przed wyjazdem weź ją na rozmowę edukacyjną, musisz jej jasno powiedzieć że to, że ci stoi nie oznacza że w jakikolwiek będziesz na nią naciskał. Stojący ptak jest tylko i wyłącznie symptomem tego jak bardzo ci się podoba, masz szacunek do niej, wspólnie czekacie, bla bla bla... młode toto i chyba straszliwie wstydliwe i niedoświadczone, więc zrób z siebie rycerza w lśniącej zbroi który będzie broił jej cnoty mimo sterczącej lancy

to jest bardzo dobry pomysł, chociaż średnio wiem jak sprowokować temat, którego unika. chyba będę musiał ją podpuścić

Przy tej dziewczynie, to nie byłabym taka pewna, że Ci się przyda

Mnie się to wydaje podejrzane: panna 19 lat, w stałym związku i zero zainteresowania seksem. Nie mówię, że od razu powinna się pozbywać wianuszka, ale nie ciągnie jej nawet do pettingu, popatrzeć, podotykać z czystej ciekawości? Albo ma jakieś ciężkie zahamowania w stylu "mamusia mówiła, zie cieba sie sianować", albo po prostu autor kompletnie jej nie podnieca.

nawet gdyby tylko do moich potrzeb miał być potrzebny, to jest tak czy owak potrzebny. nie będę przecież sikał na siedząco, nie?

stałym związku, lecz trwającym dość krótko, bo dopiero około 2 miesiące
nie, nie ciągnie jej. jej mama właśnie wpadła mając 17lat, po czym nie skończyła żadnej szkoły do tej pory i jest na wyłącznym utrzymaniu męża. może to ją hamuje, bo myśli że chcę się z nią kochać, pomimo tego że tłumaczyłem iż mi się z tym nie spieszy ani trochę?
tak tak wiem, facet któremu nie spieszy się do łóżka ale taka prawda

i takim o to sposobem sam wbijasz się pod panfotel i dajesz nasrać na łeb... boisz sie stawiać na swoim bo .. "nieee nie zrobie bo niunia bedzie zła". Czlowiecze to jest gwóźdź do własnej trumny. Skończy sie na tym, że w łóżku bedzie zamuła a z domu nie wyjdziesz nawet na piwo z chlopakami bo Cie baba nie puści.
ŻAL

btw, zadziwia mnie to jak te małe, niesmiałe, nieszkodliwe dziewczynki potrafią owinąć frajera wokół palca

nie. po prostu nie po to zbierałem na te wakacje pół roku, żeby teraz nie mieć z tego żadnej przyjemności. gdybym zarabiał i takie wakacje to byłaby kwestia połowy wypłaty dla mnie, to sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej

a no potrafią, niestety. takie już są

[malyerotomaniak]

posmakuje kilka razy to będzie płakać, że nie ma erekcji

ciężko coś doradzić - częściej się masturbuj by zniwelować napięcie seksualne

tylko że to nie o to chodzi. nie mam ciągot do czegoś takiego.
zakatowałem małego na śmierć prawie, a i tak ostatkiem sił był w stanie wstać jak przyszło co do czego.
tak, wiem że to bardzo dobrze o nim świadczy. ale no... no

Aaa, to wy na takim etapie jesteście...
To i tak nie zmienia mojego podejścia, aczkolwiek gościu ja bym uważnie prześwietlił jej motywację do bycia z Tobą w takim razie.
Bo to, że się na ciebie z ****ikami w oczach nie rzuca to rozumiem, ale taka reakcja nawet jak na wasz stopień zaawansowania jest niepokojąca i zachodzi obawa że tak czy siak nie zamoczysz wacława. W ogóle.

mogę nie moczyć, nie potrzebuję tego póki co
zasmakowałem tego raz (nie z nią oczywiście) i mi wystarczy

Pomijając oczywisty fakt, że takie zachowanie jest co najmniej dziwne w takiej sytuacji, to zastanawia mnie jedno, czy ta dziewczyna nie jest gorliwie wierzącą katoliczką (tudzież osobą wyznającą takie a nie inne zasady wypływające z religii, co tłumaczy jej niedojrzały stosunek do spraw związanych z seksem i naturalnymi ludzkimi reakcjami) lub czy nie została wcześniej w jakiś sposób skrzywdzona (mam na myśli gwałt, molestowanie) i dlatego reaguje tak negatywnie na ten nieszczęsny wzwód?

ateistka od podstawówki, więc odpada

tego się właśnie obawiam najbardziej, ale no nie zapytam wprost przecież. bo jeśli faktycznie coś było, to jest to dla niej zbyt delikatny temat

No to jeszcze mogę ją uznać za usprawiedliwioną w takim razie.

Ujjj, niedobrze. Tzn w takim razie dziewczyna jest usprawiedliwiona jeszcze bardziej, tyle że nie wiadomo czy się odblokuje, jak już przyjdzie pora (już nie mówiąc o tym, że może chcieć czekać np do końca studiów, tak na wszelki wypadek) :/

mogę czekać i do końca studiów, bo naprawdę jest to fajne doświadczenie, ale nie jest niezbędne do życia moim zdaniem

do tego jeszcze zapomniałem dodać. bardzo denerwuje ją to, uważa wręcz mamę za ubezwłasnowolnioną i dlatego też ona chce być kobietą niezależną że tak powiem. nie do końca, ale nie chce mieć takiej sytuacji jak jej mama. chce móc w razie czego poradzić sobie sama.
nawet teraz zauważam takie coś, że gdy chcę jej coś pomóc, to najpierw sama musi pokombinować, dopiero później przychodzi do mnie

[kamil1422]

mogę czekać i do końca studiów, bo naprawdę jest to fajne doświadczenie, ale nie jest niezbędne do życia moim zdaniem

A moim zdaniem to jeszcze mało o życiu wiesz

[malyerotomaniak]

A moim zdaniem to jeszcze mało o życiu wiesz

zasmakowałem już tego i owszem, było to fajne, niezapomniane przeżycie. ale nie mam najmniejszego zamiaru naciskać na osobę którą kocham, by wyrzekła się wszystkiego i zrobiła to ze mną tu i teraz, bo ja tego chcę i bo ja tak mówię. nie. nigdy w życiu

[Gogol]

... tak czy siak nie zamoczysz wacława. W ogóle.

Zamoczy. Po ślubie. Następnie będzie dopuszczany do cipki raz w miesiącu. Potem okresowo częściej - gdy ona podejmie decyzje by zaciążyć. Następnie autor założy na BT wątek: "Żona nie chce się ze mną kochać, pomóżcie!!!"
Wrrrróć! Nie założy, bo takich wątków jest na BT multum. Niech je sobie poczyta.

[robbi]

Fajny temat

No cóż, zastanówmy się. Skoro autor pytania nie daje się przekonać, ze problem jest z dziewczyną, a nie jego penisem, to trzeba mu jakoś pomóc.

Ze wcześniejszych odpowiedzi wynika, że o ile drastyczne metody jak odcinanie odrzuca (widać jego miłość ma granice), to bardziej łagodne szkodzenie swojemu zdrowiu dopuszcza. Nic dziwnego, nie da się inaczej powstrzymać reakcji fizjologicznej niż tę fizjologię jakoś zakłócając. Omawialiśmy metody mechaniczne, takie jak obcisła bielizna. Myślę, że to jednak za mało, bo taka bielizna jest równocześnie elastyczna. No chyba, że była by naprawdę dużo za mała. To oczywiście bolesna metoda, ale chłopak jak widać jest gotów do poświęceń. A może czymś obwiązać u nasady? Nie próbowałem, ale to powinno powstrzymać dopływ krwi, a więc i erekcje, prawda?
A może zamiast metod mechanicznych spróbować chemii? Powszechnie wiadomo, że alkohol wpływa na erekcję, ale to nie jest takie pewne, o ile nie aplikuje się go w wystarczająco dużych dawkach. A to nie metoda, bo przecież nie chciałbyś np. zwymiotować do łózka - wtedy dopiero by się od Ciebie odsuwała. Więc może jakieś środki farmakologiczne? Tutaj trzeba by jednak konkretnej wiedzy. Lekarza nie pytaj, bo ze względu na przysięgę Hipokratesa nie ma prawa udzielić Ci odpowiedzi, której pragniesz. Normalny lekarz Ci nie pomoże, a powie Co po prostu, żebyś skierował swoją dziewczynę do specjalisty.
Może jest na forum jakiś farmaceuta, albo przynajmniej ktoś, kto ma dużo doświadczenia z narkotykami?

[badacz]

kurna dalej nie kapuje jak jej może przeszkadzać to że Ci staje?? na dodatek beszczelnie się od Ciebie odsuwa jak tylko poczuje że on się podnosi... traktuje Cie jak trendowatego i tyle... może ją obrzydzasz i tylko dla kasy jest z Tobą... zastnów się czy naprawdę ona jest tego warta mimo że niby jest taka cudowna jak opisiujesz.... moja była to jak tylko poczuła że juz mi stoi to aż się rozkręcała i bardziej wtulała jeszcze... zapomnij o bardzo obcisłej bieliźnie i spaniu w normalnych spodniach... szkoda przegrzewać jądra i małego więzić tylko dlatego że jakaś piz...dusia ma urojenia że Ci stanął.... lepiej niech ona śpi na podłodze albo jedź z inną na ten wyjazd... szkoda mi Ciebie chłopaku... nie daj sobie zrobić z fiuta flaka bo jej się tak podoba... postaw sprawe jasno że jak jej to nie pasuje że Ci stoi bo Ci jest miło i że nie zamierzasz na siłe jej wydywać to niech idzie w pi.....zdu...

[malyerotomaniak]

gdzieś wyżej była mowa o tym, że ja jej nie podniecam. zapomniałem na to odpisać, a widzę że to rozwieje wasze niektóre wątpliwości
a zatem, nie pamiętam jak to dokładnie przebiegało, ale była kiedyś taka rozmowa i się wygadała
powiedziała, że jak się podnieca, to dostaje gęsiej skórki i czasami takie lekkie dreszcze ją przechodzą.
takie sytuacje zaobserwowałem niejednokrotnie jak dochodziło do jakiegoś miłego i długotrwałego zbliżenia, nawet w postaci przytulania

Ach, są ludzie, którym seks nie jest niezbędny do szczęścia. Jak się dobiorą w parę, to mogą być całkiem zadowoleni.

Gorzej, jak jedno konsekwentnie nie chce, a drugie się łudzi, że to się kiedyś zmieni.

to nie tak, że konsekwentnie nie chce. stwierdziła na samym początku znajomości, że jeśli liczę na szybki numerek to mam sobie od razu darować. bardzo tym zaplusowała u mnie. a jak dowiedziałem się że jest dziewicą to już w ogóle mega wielki plus (chyba że faktycznie coś się jej przydarzyło niechcianego, a mówiąc to próbuje to ukryć).
powiedziała mi że chciałaby spróbować jak to jest, ale...(tu się właśnie dowiedziałem o historii z matką)... ale nie tereaz, nie w tym wieku, ponieważ ona jest właśnie owocem takiej "próby". także zakonnicą być nie chce, to dobrze

Zamoczy. Po ślubie. Następnie będzie dopuszczany do cipki raz w miesiącu.

wyolbrzymiasz moim zdaniem trochę

No cóż, zastanówmy się. Skoro autor pytania nie daje się przekonać, ze problem jest z dziewczyną, a nie jego penisem, to trzeba mu jakoś pomóc.

temat... nietypowy trochę i pewnie w złym dziale, ale to co
ja rozumiem że problem nie leży po mojej stronie. ale jeśli widzę że jej to przeszkadza, to na ile mogę staram się coś z tym zrobić

no niestety, nie ma chyba faceta który poświęciłby członka, bo żona ma takie widzimisie
nie mówię tu o ubieraniu dziecięcych majtek, bez przesady po prostu jakieś mega obcisłe slipki, które nie dałyby się mega mocno rozciągać.
powstrzymam dopływ krwi i następnego dnia pojadę na amputacje członka, także wracamy niejako do punktu pierwszego
alkohol odpada - muszę być całkowicie sprawny, ponieważ nie pojadę tam leżeć skacowany
słyszałem że po zabiegu usuwającym stulejkę (plastyka napletka) lekarze przepisują pacjentom relanium na pierwsze ileśtam dni, dzięki czemu członek leży sobie spokojnie i ani myśli wstawać ale to znów otumaniony będę chodził, tak źle i tak niedobrze

kurna dalej nie kapuje jak jej może przeszkadzać to że Ci staje?? na dodatek beszczelnie się od Ciebie odsuwa jak tylko poczuje że on się podnosi... traktuje Cie jak trendowatego i tyle...

nie traktuje mnie jak trendowatego, ponieważ gdyby tak było, to nie podniecałbym jej
kasy ma w domu wystarczająco, nawet pewnie więcej niż ja, więc to na pewno nie to
ogólnie to miałem na ten wyjazd jechać z moją byłą, rezerwowałem to w zeszłym roku, ale wyszło tak a nie inaczej, a rezerwacji odwołać nie można...
nie mam zamiaru jej zostawiać. kiedyś w końcu się do tego mam nadzieję przystosuje po prostu