W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Orgazm - nie mogę dojśc . . .

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Malinka_a
    Perwers
    • Feb 2011
    • 1219

    #16
    jeśli robicie to tak krótko, to nie dziwię Ci się. ja na początku miałam podobnie. byłam w stanie osiągnąć jedynie słaby, krótki orgazm. ale z czasem mój chłopak nabył doświadczenia, a ja się nauczyłam to przeżywać, otworzyłam się, przestałam wstydzić i teraz przeżywam coś znacznie bardziej intensywnego, także tamtego dochodzenia z perspektywy nawet orgazmem nazwać nie mogę. kwestia czasu i psychiki. musisz po prostu się wyluzować, pozbyć wszystkich myśli, poddać przyjemności i nie zastanawiać się, jak wypadniesz, albo czemu tak długo nie dochodzić. dawaj mu wskazówki, mów kiedy Ci najprzyjemniej i skupiaj się tylko na tym.
    widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
    jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
    bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

    Skomentuj

    • Gogol
      Seksualnie Niewyżyty
      • Feb 2009
      • 241

      #17
      Napisał jezebel
      ...odczuwasz przy tym chwilę trwające apogeum przyjemności a zaraz po tym jest nagle już niefajnie - to masz orgazm, tylko go tak nie nazywasz.
      Jeza, co Ty opowiadasz. Nie miałem kobiecego orgazmu ale bylem/jestem ich świadkiem/autorem. I nie spotkałem się nigdy z opinią, czy wskazującymi na to objawami, że zaraz po apogeum robi się niefajnie. Wprost przeciwnie, zeznania świadczą raczej że stan afterwords, nazywany też przez niektórych błogostanem - to coś bardzo fajnego. Leży wtedy "nieżywa" i patrzy na mnie maślanymi oczami albo z zamkniętymi oczami i takim błogim uśmiechem. Czasem cicho mówi:jak mi jest pięknie.
      Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

      Skomentuj

      • jezebel
        Emerytowany Pornograf

        Zboczucha
        • May 2006
        • 3667

        #18
        O dyskomforcie fizycznym pisałam - autorka nie sprecyzowała o jaką niefajność chodzi, pozwól mi na dowolną interpretację jej słów. Po orgazmie najczęściej łechtaczka bywa nadwrażliwa na dotyk, który potrafi nawet sprawiać wówczas ból.
        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

        Skomentuj

        • Tom_Bombadil
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 2382

          #19
          Poprę Jezebel. Po orgazmie często dalsze pieszczoty powodują nieprzyjemne odczucia, a czasem sprawiają ból. Aczkolwiek nie zawsze.
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est

          Skomentuj

          • jim61
            Świętoszek
            • Sep 2011
            • 7

            #20
            jeżeli Twój problem dalej się pojawia może niech Twój partner zafunduje Ci wieczór tylko i wyłącznie dla Ciebie. Możecie rozpocząć od wspólnej ciepłej kąpieli, następnie nie zrobi Ci relaksujący masaż całego ciała, abyś mogła skupić się na odczuwaniu przyjemności,a kiedy już będziesz dostatecznie rozluźniona niech zabierze się do części właściwej, czyli pieszczenia Cię i próby doprowadzenia na szczyt (jest wiele rożnych możliwości podpatrzenia jak to się robi w internecie no i tylko trzeba znaleźć tę właściwą dla Ciebie)


            Powodzenia w dochodzeniu

            Skomentuj

            • kocica060
              Świętoszek
              • Jul 2011
              • 17

              #21
              Dzięki Wam za odpowiedzi i wskazówki Jest już coraz lepiej. Coraz bardziej i dłużej przyjemnie. Ale z biegiem czasu będzie jeszcze fajniej.

              Skomentuj

              • redxxx
                Świętoszek
                • Sep 2012
                • 23

                #22
                Bo zeby sex byl udany i orgazmy mega intensywne trzeba sie wylaczyc i zapomniec o calym swiecie,cos na zasadzie medytacji.Puszczac wodze swojej fantazji i sie niczego nie wstydzic,ufac partnerowi i dopasowac sie.Czesto bywa tak ze u kobiet duza role odgrywa wlasnie umysl,to on wysyla te sygnaly do wszystkich miejsc,jesli bedziesz wystarczajaco podniecona to i orgazm bedzie za******y,czasem nawet bardziej gdy w gre dojdzie wyuzdanie i jazda bez trzymanki,to czego sie chce,bez ograniczen,chamowan,lekow czy dyskomfortu.Jazda w innym swiecie a w tedy wszystko sprawi max przyjemnosc i orgazmy za orgazmami.To mozliwe,jak wszystko np.to ze wmawiajac se mozemy sprawic ze rozboli nas np.glowa czy noga..tak samo mozna wkrecic se ze jest za****scie,krew szybciel krazy,dochodzi tam gdzie trzeba,rozpiera naczynia krwionosne i plus odpowiedni dotyk i ruchy twojego faceta i bedziesz u szczytu szczytow..bez kitu.Ja jako facet tez miewam rozne chumory itd.ale zawsze jest mi dobrze bo umie to w swojej glowie.ja moge dlugo bez orgazmu ale orgazm mam na zawolanie wiec gdy juz wiem ze partnerka odplynela juz wystarczajaco ilosc razy w sekundy sam strzelam jak ta armata

                Skomentuj

                • breathed
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Aug 2005
                  • 269

                  #23
                  A ja zapytam nieco z innej beczki. A jak sama się pieścisz to dochodzisz do orgazmu?

                  Skomentuj

                  • watch.out
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2011
                    • 2959

                    #24
                    A bawisz sie sama z sobą..? Wiesz... moze orgazmu musisz sie najnormalniej w swiecie nauczyc
                    If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                    Skomentuj

                    • lady_mysterious
                      Erotoman
                      • Jun 2009
                      • 550

                      #25
                      myślę że odpowiedź jezy była wystarczająca i się podpisuję
                      1 + 1 daje 69
                      ale to już wyższa matematyka

                      Skomentuj

                      • GajdzinSan
                        Świntuszek
                        • Sep 2012
                        • 52

                        #26
                        Do tego trzeba praktyki jak we wszystkim co ma być dobrze zrobione. A i nastawienie Twoje też jest bardzo istotne. Kobiety podniecają się umysłem.

                        Skomentuj

                        • pannog
                          Świętoszek
                          • Mar 2009
                          • 5

                          #27
                          Napisał breathed
                          A ja zapytam nieco z innej beczki. A jak sama się pieścisz to dochodzisz do orgazmu?
                          o to samo chciałem zapytac proponuje ci abyś sama sobie poćwiczyła i zobaczysz czego możesz sie spodziewać
                          -Nie linkujemy w podpisie!

                          -(ja)bo co?

                          Skomentuj

                          • Catalleya
                            Gwiazdka Porno
                            • Jan 2013
                            • 1733

                            #28
                            Jakby nie patrzeć mam ten sam problem. Sypialam juz z mężczyzna , robił mi dobrze poprzez palcowke i minetke , rowniez sama się masturbuje. Jest mi dobrze lecz nigdy nie mogłam dojść. To trochę frustrujące ponieważ bardzo bym tego chciała lecz nie mogę.. Co ze mną nie tak ?

                            Skomentuj

                            • Marilienne
                              Świętoszek
                              • Dec 2012
                              • 17

                              #29
                              Ja też mam ten problem. Współżyje co prawda od dwóch miesięcy, ale zaczyna coraz bardziej mnie frustrować, że nie potrafię osiągnąć orgazmu. Jest mi bardzo przyjemnie, mój partner wychodzi z siebie, żeby sprawić mi przyjemność - i palcami, i ustami, i penisem - a ja po prostu w pewnym momencie się blokuję i nie ma szans na orgazm. Jestem wilgotna, podniecona... i nic.
                              Zaczynam się zastanawiać, czy masturbacja nie wpłynęła na moje odczucia, może postaram się nauczyć Go technik, które sama stosuję.

                              Skomentuj

                              • Catalleya
                                Gwiazdka Porno
                                • Jan 2013
                                • 1733

                                #30
                                Mam identycznie.. Tylko współżyję dłużej.

                                Skomentuj

                                Working...