W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Humor z zeszytów i klasówek

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Selma
    Świntuszek
    • Mar 2009
    • 71

    #31
    Ostatnio na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej natknęłam się na komentarze do matury z języka polskiego, w tym na omówienie błędów maturzystów z konkretnymi przykładami. I właśnie niektóre z tych przykładów rozłożyły mnie na łopatki:


    Wokulski był pleimpotentem ojca Izabeli.

    Izabela postanawia oddać się duchowieństwu.

    Ojciec rzuca okiem, chwilami w krajobraz.

    Jednym z bohaterów „Lalki” jest Ignacy Rześki.

    Autor przedstawia stosunek córka – ojciec, który nie jest jednoznaczny.

    Wokulski po znajomości żeni się z wdową po Minclu.

    Izabela miała różne stosunki z ojcem i Wokulskim.

    Serwis jest dla niej tak samo ważny jak Wokulski.

    Bohaterka jako organizm żywy posuwa się do przodu poprzez starzenie.

    W czasie drzemki miała okazję pomajaczyć sobie.

    Córki marzeniem było, żeby ojciec przestał grać w karty i wziął się za jakąś obotę.

    Izabela była wymagającą damą i miała wielu partnerów, ale trudno było jej dogodzić.

    Izabeli zależało tylko na pieniądzach Stanisława, ale nie mogła ich mieć, bo w parze z majątkiem idzie sam Wokulski.

    Izabela to postać niezwykle złożona a zarazem w swej złożoności pusta.

    Córka jest tarczą ojca, który wie, że przy niej nic mu nie grozi, bo siedzą na tym samym powozie.

    Stosunek zawsze jest ukorzeniony w ojcostwie.

    Dobrym przykładem jest Marysia, która przez długi czas utrzymywała swoją cnotę lecz z czasem głód okazał się silniejszy.

    Stosunek między Izabelą a ojcem wydaje się słaby.

    Pozostaje po nim [Wokulskim] tylko połysk jego oczów.

    Izabela była arystokratką, a jej ojciec hazardzistą przepełnionym długami.

    Izabela i jej ojciec podróżują parowozem.

    I to mądra kobieta, w której tkwi maleńki groch niewiedzy na temat jej gry w karty.

    Przy Izie siedzi ojciec siedzący w skupieniu bez odzewu.

    Bohaterami "Ody do młodości" byli młodzi ludzie, którzy byli wychudzeni i poeta nazywa ich szkieletami.

    Wokulski 40-letni mężczyzna, zaniedbany, bez żadnego wyrazu twarzy.

    A Wokulski mimo swego szczęśliwego wzroku był dla niej mało ważną osobą.

    Niepotrzebne słowa, których obawialiśmy się lub wstydziliśmy się wypowiedzieć, zostają w nas i gniją po śmierci razem z naszym ciałem.

    Ludziom trudno się porozumieć ze względu na nadpsucie języka, każdego słowa niewypowiedzianego na tym świecie, będziesz jak grzechu żałować.

    Żyje w kiepsko umeblowanej chałupie.

    Mówi językiem bezpośrednim, prostym, ale pełnym metafor.


    Tak pomyślałam, że to pasuje do tego tematu i może jeszcze ktoś się ucieszy przy czytaniu . Mam nadzieję, że nie łamię tutaj niczyich praw autorskich.

    Skomentuj

    • Marek09
      Świętoszek
      • Mar 2010
      • 2

      #32
      Bardzo ciekawy temat. Uśmiałem się do łez.
      0statnio edytowany przez Marek09; 30-03-10, 17:37.

      Skomentuj

      • Candice
        Ocieracz
        • Oct 2009
        • 172

        #33
        Selma rozbawiłaś mnie kompletnie. Padłam No ale zdarza się, czasami sami nie wiemy co właściwie piszemy
        To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

        Skomentuj

        • klaustrofobia
          Świętoszek
          • Mar 2010
          • 11

          #34
          Zdjęcia nie mam, ale jeszcze w 2 klasie gimnazjum była kartkówka z matematyki. A że ja czystą humanistką jestem + nic o kartkówce nie wiedziałam, to oddałam kartkę z pięknie namalowanym grzybem i napisem 'lepszy rydz niż nic'. 1+ ! xD
          never regret anything

          Skomentuj

          • swawolna_n
            Erotoman
            • Nov 2009
            • 503

            #35
            Zdania przytoczone przez Selmę prześwietne.

            Mój ulubiony humor z zeszytów:

            "Utwór w przenośni oznacza szewca, który tak wczuwa się w szycie, jakby był samym butem."
            "Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
            a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."

            Skomentuj

            • Wesoly Jas
              Banned
              • May 2009
              • 239

              #36
              Frodo Bagins - bardzo podobala mi sie klasowka Natalki o "Ludnosci w mojej ojczyznie nie bede pisal dlaczego bo zaraz znowu mnie zablokuja :-/

              Skomentuj

              • Nefertiti
                Świętoszek
                • Feb 2010
                • 4

                #37
                To jest odpowiedz pewnego wykladowcy ktory nie mial juz sily na studentow Co Wy na to?
                Załączone Pliki

                Skomentuj

                • glizdziarz
                  Banned
                  • Sep 2005
                  • 1981

                  #38
                  Mocny gość. Ostatnie zdanie wymiata. Znaczy się studia budowlane.

                  Skomentuj

                  • Nefertiti
                    Świętoszek
                    • Feb 2010
                    • 4

                    #39
                    Nie wiem.... Nie mój kierunek ale mi się podobało dlatego wkleiłam
                    Pamiętam jak u mnie w liceum nauczyciel biologi odpytywał moja koleżankę która strasznie się jąkała i gestykulowała bo nie umiała..A on do niej..Tylko oralnie proszę...

                    Skomentuj

                    • Lilith.
                      Erotoman
                      • Feb 2010
                      • 439

                      #40
                      Przypomniało mi się jak kiedyś, jeszcze w gimnazjum siedziałyśmy z koleżanką w czytelni. Uczymy się na geografię, oglądamy mapę świata, a ona się pyta:
                      -Ola, nigdy nie zastanawiałaś się co jest po drugiej stronie mapy?

                      O dziwo pytała serio. Zszokowana odpowiedziałam jej:
                      -Nibylandia
                      Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...

                      Skomentuj

                      • kidd
                        Świntuszek
                        • Apr 2009
                        • 73

                        #41
                        ostatnio moja nauczycielka od historii chciała kogoś zapytać. Wybrała kolegę, którego nazwisko zaczyna się na literę K. Otwiera listę i jeździ palcem w górę i w dół, mamrocząc pod nosem:"gdzie on jest". Kolega, który to usłyszał powiedział, że lista jest ułożona alfabetycznie, żeby było łatwo szukać. Na to nauczycielka z niezbyt mądrą miną: "Alfabetycznie?" w tym momencie spojrzała na listę i nagle jej twarz rozjaśnił uśmiech:"Faktycznie. Teraz będzie o wiele łatwiej"

                        Skomentuj

                        • sister_lu
                          PornoGraf

                          Nadmorska Diablica
                          • Jun 2007
                          • 1491

                          #42
                          Zdanie z opowiadania uczniowskiego:
                          "I przyjechała policja ijołijoł".

                          Pytam: Jakie znacie rodzaje rzeczowników?
                          Odp: Męski, żeński i obojnaki.

                          Skomentuj

                          • Hal
                            Perwers
                            • Oct 2010
                            • 1366

                            #43
                            Uśmiałem się czytając ten temat
                            0statnio edytowany przez Hal; 16-12-12, 19:29.

                            Skomentuj

                            • Tom_Bombadil
                              Gwiazdka Porno
                              • Jul 2009
                              • 2382

                              #44
                              Co prawda to nie humor z zeszytów, ale autentyki. Czyli - jaką siarę potrafią zrobić rodzice. Sprawa dotyczy szóstoklasistów:

                              1.
                              Lekcja. Wchodzi mama jednej z koleżanek mojej córki i pyta na głos:
                              - Czy mogę zwolnić z lekcji moją córkę [tu pada imię] bo idzie do GINEKOLOGA?

                              2.
                              Lekcja. Wchodzi tata kolegi mojej córki:
                              - Przyszedłem po syna, bo słyszałem, że ma rozwolnienie.
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est
                              Alea iacta est

                              Skomentuj

                              • lady__in__red
                                Gwiazdka Porno
                                • Oct 2010
                                • 1949

                                #45
                                leżę i kwiczę
                                Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                                Skomentuj

                                Working...