Tweetnij
Pojechałem do Cioci Eli do warszawy na kilka dni podczas wakacji. Miałem wtedy 19 lat. Ciocia puszysta brunetka, duze piersi, duza pupa. Okazało sie ze ma remont mieszkania i pokój goscinny jest remontowany. Położyła mnie u siebie w duzym pokoju a sama poszła spać do sąsiadki - koleżanki. Znałem ją, bo czasami przyjezdzalismy z mama do Cioci Eli i zawsze przychodzila w odwiedziny je sąsiadka Dorota, czasami przychodzila ze swoja córką 2 lata starsza ode mnie Karoliną. Zawsze pytały sie wtedy mnie co u mnie w szkole, bo Karolina była wzorowa uczennicą.
Ostatniego dnia mojego pobytu miala impreze w pracy. Upiła sie strasznie. Nie chciał budzić Sąsiadki Doroty to weszła do siebie. Ja już zasypiałem, leżałem nago w jej łóżku tylko pod prześcieradłem bo było ciepło i nagle szok. Ciocia wchodzi. Nie zapala światła, w końcie sie przebiera w nocną koszule. Widziałem jej puszyste kształty. Od razu mi stanął. Chwiejnym krokiem wchodzi do mnie do łóżka, pod przescieradło. Nie wiedzialem co zrobic, bylo mało miejsca, lezalem na prawym boku z wypietym członkiem a tu nagle wpycha sie ciocia Ela.
Gdy układala sie w łóżku podwinela sie jej koszula i moj członek dotknał je pośladka.Ona nic, ani drgneła. Leciał od niej odór alkoholu, od czasu do czasu stękała i mocnej brała powietrze. Mój członek nie ustępował, twardy. W pewnym momencie chcialem sie odwrócić ale ta sytuacja zaczeła mnie bardzo podniecać. Przysunałem sie bliżej az członek zaczął sie przesuwac wzdłuż ciepłego pośladka. Ona nic. Przysunałem sie blizej całym cialem. Czułem jej pot, perfumy i alkohol. Coś bękneła. Zacząłem posuwać członkiem po pośladku. Nawet nie drgnęła a ja bylem coraz bardzo podniecony bo sie jeszcze dzis nie onanizowałem. Zszedłem niżej członkiem, wsadziłem jej miedzy uda, powyżej kolan. Było przyjemnie, dosyć ciasno, ciepło. Posuwając jej uda dotykałem jej i szturchałem pupe,ale nawet nie drgnęła. Po chwili wytrysnałem.
Teraz zdałem sobnie sprae co zrobiłem, rano odkryje a nawet moze cos czuła i przerąbane, powie mojej mamie. Zasnałem.
Obudziełm sie kolo 7 rano, było jasno, prześcieradło było zsuniete na nogi moje i cioci. Ona leżała jak zasneła na boku. Odsłonieta miała całą pupe. Zacząłem sie przypatrywać. Widać było cipke od tyłu, bez włosków. Stanął mi od razu. Chciałem wstac by nie wyszło co zrobiłem ale pomyślałem sobie, że to ciocia może sie tez wstydzić i nie powie mamie, bo jej wina jest też. Przysunałem sie do niej i zacząłem znów sie ocierac o posladki. Pomyślałem sobie że zrobie to samo co wieczorem. Gdy sie mocno przystawiłem, nagle ciocia dgnęła, nie spała. Zdębiałem. Podnieciłem sie jednocześnie. Posanowiłem działac póki mnie wyrzuci z łożka albo skrzyczy. Przysunałem sie mocniej i objałem ją. Nie wygoniłam wypieła lekko tyłek, zacząłem posuwać cżłonkiem po pośladku i siegnałem pod jej koszule i złapałem za piersi. Woooo , pierwsze koniece piersi ktore doyka, to co ze takie rozlazłe i stare, ale jakei duże. Zacząłem ja czasaami gładzić po pupie i brzuchu, poczułem, że zaczyna sie lekko wiercić. Czułem jej przyspieszony oddech, załapałem ja od tyłu za cipke, była mokra. Nie wiedziałem co robic dalej, byłem pojarany. Nagle ciocia wypieła mocniej pupe i przykryła głowe poduszką, złapała mnie reką za posladek i przycisneła Wiedzialem co to oznacza. Złapałem za kutasa i powoli wprowadziłem go do cipki. Ojjjjj jak fajnie jaka ciepła, mokra. Ciocia jękneła a ja złapałem ja mocno za cyki i zacząłem mocno posuwać: 1,2,3...1,2,3.
Jęczała spod poduszki i ja tez zaczałem jęczęć. Ciocia zaczeła krzyczeć, mocno posuwałem ja na łóżku, całe chodziło i skrzypiało.
Nagle do mieszkania weszła jej koleżanka, sąsiadka , pani Dorota, zdębiałem. Ciocia miała poduszke na głowie, nic nie zauważyła. pani Dorota staneła w przedpokoju i oparal sie o framuge duzego pokoju, zaczela sie wpratrywac we mnie. Pokazała mi tylko gest - no dalej, działaj. Troche osłabłem, juz nie bylem tak blisko wytrysku. Ciocia nic nie wiedząc jęczała w spazmach a ja posuwałem ją od boku i szukałem mojego wytrysku. A pani Dorota patrzyła jakby nigdy nic. Po kilku minutach doszedłem i wytrysnałem. Pani Dorota wyszła.
Ostatniego dnia mojego pobytu miala impreze w pracy. Upiła sie strasznie. Nie chciał budzić Sąsiadki Doroty to weszła do siebie. Ja już zasypiałem, leżałem nago w jej łóżku tylko pod prześcieradłem bo było ciepło i nagle szok. Ciocia wchodzi. Nie zapala światła, w końcie sie przebiera w nocną koszule. Widziałem jej puszyste kształty. Od razu mi stanął. Chwiejnym krokiem wchodzi do mnie do łóżka, pod przescieradło. Nie wiedzialem co zrobic, bylo mało miejsca, lezalem na prawym boku z wypietym członkiem a tu nagle wpycha sie ciocia Ela.
Gdy układala sie w łóżku podwinela sie jej koszula i moj członek dotknał je pośladka.Ona nic, ani drgneła. Leciał od niej odór alkoholu, od czasu do czasu stękała i mocnej brała powietrze. Mój członek nie ustępował, twardy. W pewnym momencie chcialem sie odwrócić ale ta sytuacja zaczeła mnie bardzo podniecać. Przysunałem sie bliżej az członek zaczął sie przesuwac wzdłuż ciepłego pośladka. Ona nic. Przysunałem sie blizej całym cialem. Czułem jej pot, perfumy i alkohol. Coś bękneła. Zacząłem posuwać członkiem po pośladku. Nawet nie drgnęła a ja bylem coraz bardzo podniecony bo sie jeszcze dzis nie onanizowałem. Zszedłem niżej członkiem, wsadziłem jej miedzy uda, powyżej kolan. Było przyjemnie, dosyć ciasno, ciepło. Posuwając jej uda dotykałem jej i szturchałem pupe,ale nawet nie drgnęła. Po chwili wytrysnałem.
Teraz zdałem sobnie sprae co zrobiłem, rano odkryje a nawet moze cos czuła i przerąbane, powie mojej mamie. Zasnałem.
Obudziełm sie kolo 7 rano, było jasno, prześcieradło było zsuniete na nogi moje i cioci. Ona leżała jak zasneła na boku. Odsłonieta miała całą pupe. Zacząłem sie przypatrywać. Widać było cipke od tyłu, bez włosków. Stanął mi od razu. Chciałem wstac by nie wyszło co zrobiłem ale pomyślałem sobie, że to ciocia może sie tez wstydzić i nie powie mamie, bo jej wina jest też. Przysunałem sie do niej i zacząłem znów sie ocierac o posladki. Pomyślałem sobie że zrobie to samo co wieczorem. Gdy sie mocno przystawiłem, nagle ciocia dgnęła, nie spała. Zdębiałem. Podnieciłem sie jednocześnie. Posanowiłem działac póki mnie wyrzuci z łożka albo skrzyczy. Przysunałem sie mocniej i objałem ją. Nie wygoniłam wypieła lekko tyłek, zacząłem posuwać cżłonkiem po pośladku i siegnałem pod jej koszule i złapałem za piersi. Woooo , pierwsze koniece piersi ktore doyka, to co ze takie rozlazłe i stare, ale jakei duże. Zacząłem ja czasaami gładzić po pupie i brzuchu, poczułem, że zaczyna sie lekko wiercić. Czułem jej przyspieszony oddech, załapałem ja od tyłu za cipke, była mokra. Nie wiedziałem co robic dalej, byłem pojarany. Nagle ciocia wypieła mocniej pupe i przykryła głowe poduszką, złapała mnie reką za posladek i przycisneła Wiedzialem co to oznacza. Złapałem za kutasa i powoli wprowadziłem go do cipki. Ojjjjj jak fajnie jaka ciepła, mokra. Ciocia jękneła a ja złapałem ja mocno za cyki i zacząłem mocno posuwać: 1,2,3...1,2,3.
Jęczała spod poduszki i ja tez zaczałem jęczęć. Ciocia zaczeła krzyczeć, mocno posuwałem ja na łóżku, całe chodziło i skrzypiało.
Nagle do mieszkania weszła jej koleżanka, sąsiadka , pani Dorota, zdębiałem. Ciocia miała poduszke na głowie, nic nie zauważyła. pani Dorota staneła w przedpokoju i oparal sie o framuge duzego pokoju, zaczela sie wpratrywac we mnie. Pokazała mi tylko gest - no dalej, działaj. Troche osłabłem, juz nie bylem tak blisko wytrysku. Ciocia nic nie wiedząc jęczała w spazmach a ja posuwałem ją od boku i szukałem mojego wytrysku. A pani Dorota patrzyła jakby nigdy nic. Po kilku minutach doszedłem i wytrysnałem. Pani Dorota wyszła.
Skomentuj