Masturbacja w wieku 20 lat...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kochający Lotos
    Świętoszek
    • Aug 2012
    • 5

    Masturbacja w wieku 20 lat...

    Tak. Mam dziewczynę, ale dalej jestem prawiczkiem mimo tak późnego wieku... Chciałem namówić moją dziewczynę (moja rówieśniczka) do seksu, ale zawsze mi mówi, że jeszcze nie czas na to... wiem, że mnie nie zdradza, bo to dość religijna i uczciwa osoba Sam nie chcę jej rzucać, bo poza tym to super dziewczyna. Miesiąc temu postanowiłem rzucić onanizowanie się, na początku szło dobrze, bo zamiast myśleć o tym "wyładowywałem" energię na sporcie. Jednak teraz po miesiącu po prostu brakuje mi tego... cały czas o tym myślę. Wraz z rzuceniem masturbacji zniknęły mi tzw. zmazy. Z czego cholernie się cieszę, bo to było strasznie upierdliwe. Boję się, że to znów "wróci". Nie wiem co teraz mam począć... pomóżcie mi w podjęciu właściwej decyzji.
  • Kochający Lotos
    Świętoszek
    • Aug 2012
    • 5

    #2
    Bo nie chcę się od tego ponownie uzależnić. Czy takie jednorazowe "myk" może jednak coś zepsuć?

    Skomentuj

    • ninaaa

      #3
      ludzie mają kosmiczne problemy...

      Skomentuj

      • Kalilah
        Administrator

        Demoniczna Bogini

        • Mar 2012
        • 2689

        #4
        Nie rozumiem dlaczego ludzi odstawiają masturbację i co ma religia do zdrady.
        I odnośnie czego ma być ta decyzja, w której podjęciu mamy Ci pomóc?
        Bo jeśli chodzi o masturbację, to ja jestem za tym abyś się dłużej nie katował.
        My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • Tom_Bombadil
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 2382

          #5
          Jeśli nie masturbowałeś się dziesięć razy dziennie to naprawdę nie wiem po co masz to od siebie odsuwać. No chyba, że masz ochotę przerzucić się na religię - no to OK, Twój wybór.

          Samodzielne zmniejszanie popędu płciowego jest czynnością naturalną i dłuższą niż istnieje gatunek ludzki.
          To powstrzymywanie się nie jest do końca normalne.

          Ale wszystko oczywiście musi mieć swoje granice.
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est

          Skomentuj

          • Wujek

            #6
            Ja bym sie martwił tylko w momencie gdyby ci nie stawał przy kobiecie :]

            Skomentuj

            • Henri
              Świntuszek
              • Jun 2011
              • 76

              #7
              Masturbacja jest czymś zupełnie normalnym. W Twojej sytuacji - młody wiek, niepodjęcie współrzycia - jest czymś naturalnie fizjologicznym, wpisanym w naturę człowieka. Rozejrzyj się wokół siebie i uświadom sobie, że robi to większość mężczyzn. Polecam przeczytać artykuł "Onanizm polski", który obala ogromną ilość (średniowiecznych) mitów na ten temat, które do dziś są źrółem frustracji itd.

              Skomentuj

              • mikel84

                #8
                Dlaczego to ma być złe? bo to grzech? Oczywiście nałogowy onanizm może skutkować problemami we współżyciu, ale nie pisałeś, że robiłeś to kila razy dziennie. Religii do tego nie mieszaj, bo trafisz do psychiatryka (jak ja).

                Skomentuj

                • jrzyboy
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Nov 2010
                  • 227

                  #9
                  Ewelina26 jest prawda !!! Jest zupelnie naturalne odczuwac poped i go zaspokajac. Go for it !!!!
                  sześćdziesięciu jest nowy czterdzieści

                  Skomentuj

                  • Malibu_Lady.25

                    #10
                    To normalna rzecz to robić, nawet potwierdzone że to jest dobre dla zdrowia

                    Skomentuj

                    • EmilyWeed
                      Świętoszek
                      • Oct 2012
                      • 23

                      #11
                      Popieram przedmówców. Strasznie współczuję Ci postawy Twojej dziewczyny, bo seks to fajna sprawa. Jednocześnie jestem pełna podziwu wobec tego jak ją traktujesz. I idź ulżyj sobie.

                      Skomentuj

                      • Weed0
                        Świntuszek
                        • Sep 2012
                        • 61

                        #12
                        Ulżyj sobie jak tylko możesz, a co do twojej dziewczyny nie wiem ile czasu jesteś z nią i jak ją znasz, ale znam parę historii co to przed ślubem kobieta wzbraniała się od seksu bo religia bo dziewica a po ślubie mała niespodzianka
                        Si vis pacem, para bellum
                        "Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny"

                        Skomentuj

                        • Colton
                          Świętoszek
                          • Oct 2012
                          • 6

                          #13
                          Masz swoje potrzeby i nie możesz ich ignorować.
                          Nie staraj się o tym nie myśleć, chęć bycia seksualnie zaspokojonym to część Twojej męskiej natury.

                          Skomentuj

                          • lolzpol
                            Świętoszek
                            • Apr 2007
                            • 12

                            #14
                            OMG! Masturbacja jest dobra? Od kiedy?! Chłopie, bardzo dobrze robisz, że zaprzestałeś onanizować się. Jesteś na dobrej drodze, żeby podjąć współżycie, testosteron który jest w Tobie właśnie napędza Cie do działania w tym kierunku. Onanizowanie się jest złe, podam Ci kilka przykładów: brak pewności siebie w kontaktach z kobietami, ogólna nieśmiałość, rozdrażnienie, brak chęci do życia. Po 'wystrzale' pierwsze co robi Twój organizm to poświęca ok. 30% całej Twojej energii na produkcje spermy. Męska część populacji od zalania dziejów jest tak skonstruowana, że w każdym momencie musisz być gotowy, żeby zapewnić przetrwanie gatunku. Graty dla Ciebie.

                            Skomentuj

                            • Wujek

                              #15
                              Napisał lolzpol
                              OMG! Masturbacja jest dobra? Od kiedy?! Chłopie, bardzo dobrze robisz, że zaprzestałeś onanizować się. Jesteś na dobrej drodze, żeby podjąć współżycie, testosteron który jest w Tobie właśnie napędza Cie do działania w tym kierunku. Onanizowanie się jest złe, podam Ci kilka przykładów: brak pewności siebie w kontaktach z kobietami, ogólna nieśmiałość, rozdrażnienie, brak chęci do życia. Po 'wystrzale' pierwsze co robi Twój organizm to poświęca ok. 30% całej Twojej energii na produkcje spermy. Męska część populacji od zalania dziejów jest tak skonstruowana, że w każdym momencie musisz być gotowy, żeby zapewnić przetrwanie gatunku. Graty dla Ciebie.
                              W gościu niedzielnym to wyczytałeś?

                              Zacznijmy od tego że sperma nie produkuje się z dnia na dzień, czy z chwili na chwilę. A potrzeba na to ładnych paru-nastu dni.

                              A reszty nie komentuje szerzej. wystarczy słowo - brednie

                              Skomentuj

                              Working...