Sąsiadka, maturzyska. Szczupła, drobna, ciemna karnacja, bardzo sensualna.
Jedynaczka z tzw. dobrego domu. Od października studentka medycyny.
Pojawia się w moim domu. Nie jestem sama - jest też mój mąż oraz 2 zaprzyjaźnione pary.
Jest skrępowana, onieśmielona sytuacją, przelękniona, może nawet przerażona - a jednocześnie cholernie ciekawa tego co się z nią stanie.
Na statywie obok łóżka stoi kamera wycelowana w jej smukłe ciało. Wciskam przycisk "rec" - być może kiedyś prześlę to jej rodzicom - niech wiedzą jak lubi bawić się ich córka.
Zaczynamy subtelnie, ale to tylko gra wstępna. Z czasem robi się bardzo dosadnie. Chcemy sprawić by poczuła się jak przedmiot stworzony do spełnienia naszych wszelkich pragnień. Chcę słyszeć jak jęczy, jak krzyczy. Jak po jej ciele spływa stużka potu wzdłuż kręgosłupa. Chcę widzieć w jej oczach, w jej mimice, że czuje się jak bezwolna suka.
Najciekawsze jest to, że bardzo lubię tę dziewczynę. Fantazja wzięła się zupełnie nie wiadomo skąd - nie gustuję w takim seksie. Nie mogę się uwolnić od tych obrazów.
Jedynaczka z tzw. dobrego domu. Od października studentka medycyny.
Pojawia się w moim domu. Nie jestem sama - jest też mój mąż oraz 2 zaprzyjaźnione pary.
Jest skrępowana, onieśmielona sytuacją, przelękniona, może nawet przerażona - a jednocześnie cholernie ciekawa tego co się z nią stanie.
Na statywie obok łóżka stoi kamera wycelowana w jej smukłe ciało. Wciskam przycisk "rec" - być może kiedyś prześlę to jej rodzicom - niech wiedzą jak lubi bawić się ich córka.
Zaczynamy subtelnie, ale to tylko gra wstępna. Z czasem robi się bardzo dosadnie. Chcemy sprawić by poczuła się jak przedmiot stworzony do spełnienia naszych wszelkich pragnień. Chcę słyszeć jak jęczy, jak krzyczy. Jak po jej ciele spływa stużka potu wzdłuż kręgosłupa. Chcę widzieć w jej oczach, w jej mimice, że czuje się jak bezwolna suka.
Najciekawsze jest to, że bardzo lubię tę dziewczynę. Fantazja wzięła się zupełnie nie wiadomo skąd - nie gustuję w takim seksie. Nie mogę się uwolnić od tych obrazów.
Skomentuj