Miłość, czy korzyści ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • holly
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1090

    #16
    Jak wybierzesz B, to za 15 lat będziesz smutno pod nosem wzdychał za życiem którego nie miałeś.

    ... jak wybierzesz A, to możliwe że za 15 lat będziesz smutno wzdychał pod nosem, że trzeba było myśleć logicznie, bo ładne cycki opadły i z niunią nie da się porozmawiać o niczym konkretnym.

    Wyobraź sobie że jesteś staruszkiem któremu za parę lat skończy się abonament, w jaki sposob chcesz widzieć swoje życie z perspektywy? Bo ja swoje zamierzam spędzić jak najbliżej ludzi którzy mają kolor i porywają mnie ze sobą, a to czy mam mieszkanie na własność to sprawa drugorzędna, mieszkanie ma się czuć swojo - ale może być wynajmowane, zwisa mi. Rozumiem potrzebę "kotwicy" w życiu, ale kotwicę można mieć też przy 3jce na rękę, o ile twój/a parntet/ka myśli perspektywicznie nawet jeśli jest mniej zamożna - ale ma łeb na karku.
    C'est la vie.

    Skomentuj

    • iceberg
      PornoGraf
      • Jun 2010
      • 5100

      #17
      Napisał holly
      ...
      ... jak wybierzesz A, to możliwe że za 15 lat będziesz smutno wzdychał pod nosem, że trzeba było myśleć logicznie, bo ładne cycki opadły i z niunią nie da się porozmawiać o niczym konkretnym.
      .. .
      Holly tak się zacząłem zastanawiać gdzie ty to zobaczyłaś o tych cyckach w punkcie A?
      a) kobietę, którą kochamy, potrafimy się ze sobą dogadać, cieszy nas wspólnie spędzony czas i jest między nami ta chemia, słaby kontakt z jej rodzicami, zwariowana wariatka, przebojowa, przez co może wzbudzać pokłady zazdrości u partnera i jest to osoba powiedzmy mniej zamożna. Mocno mniej.
      To chodzi o te pokłady zazdrości czy wariatkę? .
      Jak dla mnie chemia, dogadywanie sie, spędzanie wspólne czasu to raczej elementy dzięki którym z partnerem da się cały czas rozmawiać. I o czymś konkretnym i o totalnych *******kach...
      Chyba jednak zupełnie inaczej widzimy świat
      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

      Skomentuj

      • wiarus
        SeksMistrz
        • Jan 2014
        • 3264

        #18
        Uwierz "wracz" w działanie geriatrycznej grawitacji, jak spałeś na wykładach.
        Nie wierzę, że nie widzisz tego podczas spotkań laskami z maturalnej klasy.
        Postawiony problem jest z gatunku przewrotnych, gdyż żadne wyjście nie jest ideałem.
        Lecz osobiście, nadal będę się upierał przy swoim wyborze.
        Nuda jest czymś okropnym, tak jak stu procentowa przewidywalność.
        Last edited by wiarus; 11-10-18, 23:25.
        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
        James Jones - Cienka czerwona linia

        Skomentuj

        • iceberg
          PornoGraf
          • Jun 2010
          • 5100

          #19
          Wiarus tylko delikatnie przypomnę, że nie muszę pamiętać z wykładów bo pomimo małżeństwa to kontakty z kobietami w różnym wieku mam ... Tym niemniej jakoś nadal nie widze tego bezpośredniego nawiązania do punktu A w tytułowym wpisie .

          Ja również cały czas trzymam się wersji że wolę wybór A. A na nudę to ja nie narzekam od 7 lat i nie zanosi się na to przez następne kilkadziesiąt .
          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            #20
            Podejrzewam, że Holly myślała o mijającym zauroczeniu wyglądem partnera/ki/.
            W takim wypadku, pasuje do A.
            Nigdy nie przejrzałeś na oczy?
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • Zebraa
              Gwiazdka Porno
              • Nov 2013
              • 1614

              #21
              W ogóle to ja nie rozumiem pytania. Czy nikt tu nigdy nie zmienial pracy? Nie przebranżowił się?
              Co z tego że dziś panna ma mało kasy? Pracę zawsze można zmienić, awansować, starać się o podwyżkę.

              A mózgu się nie zmieni na inny. Człowieka nudnego w większości ciężko jest zainspirować pasjami, tematami itd. Zresztą to będą twoje tematy nie jej. Więc ona po za kasa nic nie wnosi do związku. Koszmar jakiś, kiedy nie możesz każdego dnia fascynowac się swoim partnerem i być szczęśliwym że jesteś z za****stym człowiekiem z którym się dohadujesz, cieszą cie te same rzeczy itd. Wtedy trzeba dużo pieniędzy żeby zabić jakoś nudę
              Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

              Skomentuj

              • Goldie
                Erotoman
                • Apr 2012
                • 505

                #22
                Przede wszystkim branie ślubu jest bezsensowne.
                Nie mogę zaznaczyć 'ciężko stwierdzić', więc zaznaczyłam A. Miłość co prawda do mnie nie ciągnie, ale do czyichś pieniędzy z kolei nie ciągnie mnie.
                _____ _____ ___ _

                Podaruj mi coś czego nie zdobędę sama, a wtedy ja szepnę Ci - możesz mnie dotknąć.

                Skomentuj

                • unter
                  Gwiazdka Porno
                  • Jul 2009
                  • 1884

                  #23
                  Napisał Goldie
                  Przede wszystkim branie ślubu jest bezsensowne. ...
                  Od siebie dodam, ze ślub bez zabezpieczenia (intercyza) potrafi być niezwykle kosztowny.
                  Czy tego chcemy, czy też nie, miłość w związku w wielu przypadkach opiera się na zasobności konta jednego z małżonków, bo jak w starej śląskiej przyśpiewce: bez siana nie ma kochania

                  Skomentuj

                  • lee
                    Erotoman
                    • Sep 2005
                    • 567

                    #24
                    Zaznaczyłem A bez dłuższego namysłu.
                    Siano jest warunkiem koniecznym ale niewystarczającym.
                    "Inni" są ważni ale jako "dodatek". Najważniejsza jest więź pomiędzy partnerami. Reszta to "fajnie jakby było ale jak nie ma to trudno".

                    Skomentuj

                    • unter
                      Gwiazdka Porno
                      • Jul 2009
                      • 1884

                      #25
                      Napisał lee
                      Zaznaczyłem A bez dłuższego namysłu.
                      Siano jest warunkiem koniecznym ale niewystarczającym.
                      ...
                      Jesteś niepoprawnym romantykiem, @lee

                      Skomentuj

                      • Goldie
                        Erotoman
                        • Apr 2012
                        • 505

                        #26
                        Napisał unter
                        Czy tego chcemy, czy też nie, miłość w związku w wielu przypadkach opiera się na zasobności konta jednego z małżonków
                        Bzdura; ślub przecież łączy serca i dusze na wieki... nie konta bankowe.
                        _____ _____ ___ _

                        Podaruj mi coś czego nie zdobędę sama, a wtedy ja szepnę Ci - możesz mnie dotknąć.

                        Skomentuj

                        • wiarus
                          SeksMistrz
                          • Jan 2014
                          • 3264

                          #27
                          Khmmm.
                          A kredyty?
                          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                          James Jones - Cienka czerwona linia

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5100

                            #28
                            Ze swojego doświadczenia powiem, że wspólny kredyt nie jest problemem jeśli się umie dogadać przy rozwodzie.

                            Wniosek prosty, tylko golodupce mogą liczyć na prawdziwą wielką miłość, reszta jest kochana za to co ma w portfelu .

                            Napisał Goldie
                            Bzdura; ślub przecież łączy serca i dusze na wieki... nie konta bankowe.
                            Zapomniałaś że też łączy narządy płciowe
                            Last edited by iceberg; 13-03-19, 13:05.
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • wiarus
                              SeksMistrz
                              • Jan 2014
                              • 3264

                              #29
                              Ciekawa sprawa - znam dwoje ludzi, którzy są ze sobą tylko z powodu udupienia solidnym kredytem. Szczęśliwcy

                              Byłoby cudną bajką, aby łączyło wszystko.

                              Tyle, że chyba byłaby to krótka bajka.
                              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                              James Jones - Cienka czerwona linia

                              Skomentuj

                              • Knchocolate
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • May 2012
                                • 210

                                #30
                                Ja sie panicznie obawiam podjecia zlej decyzji na progu doroslosci. Sama wybralam opcje b. Mogl byc 30letni zakrecony barman z kieszeniami pelnymi magicznych kamyczkow i snami o pieknych przygodach. Albo mogl byc stateczny nieglupi i robotny chlopak ze wsi. Myslac o opcji a balam sie, ze wariat skoczy w bok, cos sobie nagle wymysli i wyjedzie do peru wypasac lamy czy cos. Inne kobiety sie za takim rozgladaly, on sam nie byl dojrzaly i gotowy. Stateczny partner, moze i nie rozumie mojego zachwytu sztuka nowoczesna czy uczenia sie jezykow martwych tak dla funu, ale wiem ze jak mowi tak zrobi. Szanuje mnie i to co wnosze do zwiazku oraz widzi wartosc w budowaniu przyszlosci i planach na zycie. Moze i nie spedzamy ze soba duzo czasu, mamy zupelnie inne pasje, ale wieczorem sie przytulimy, do domu zawija szybko jak na wrotkach bo wie, ze czeka pyszny obiadek ktory docenia.
                                Opcja b daje mi o wiele wieksza szanse na samorealizacje i relatywnie spokojne zycie. Posune sie nawet bardzo daleko, i powiem ze chyba sie nie kochamy w takim sensie zauroczenia. Jednak dajemy sobie nawzajem to czego potrzebujemy i dzialamy razem na wszystkich frontach ktore maja znaczenie.
                                "I'm short, fat & proud of that!"
                                Winnie the Pooh

                                Skomentuj

                                Working...