Witam. Od dłuższego czasu, chyba ok roku zamiast tabletki naklejam plastetek. Niby fajnie bo omija wątrobę itp..
Ale ja mam poważne wątpliwości czy mi sluza.
Po pierwsze w miejscu naklejenia plastra powstaje swedzaco-piekacy stan zapalny.
Po drunie i najważniejsze odkąd stosuje plastry mam miesiąc w mmiesiąc problemy intymne np brzydkie uplawy czy dolegliwe infekcje. Jest tak na prawde za często. Nie ma tygodnia bez uplawow a miesiąca.bez większych problemow.
Napiszecie: idź do ginekologa. Byłam u dwóch! Każdy dalej wciskal mi plastry mówiąc ze to normalne i niea się co martwić.
Ale ja sie martwię bo ileż mozna?!
Macie może jakies doświadczenie w tek materii? Błagam wymyslcie coś bo nniedługo zapomnę co to radosny seks
Ale ja mam poważne wątpliwości czy mi sluza.
Po pierwsze w miejscu naklejenia plastra powstaje swedzaco-piekacy stan zapalny.
Po drunie i najważniejsze odkąd stosuje plastry mam miesiąc w mmiesiąc problemy intymne np brzydkie uplawy czy dolegliwe infekcje. Jest tak na prawde za często. Nie ma tygodnia bez uplawow a miesiąca.bez większych problemow.
Napiszecie: idź do ginekologa. Byłam u dwóch! Każdy dalej wciskal mi plastry mówiąc ze to normalne i niea się co martwić.
Ale ja sie martwię bo ileż mozna?!
Macie może jakies doświadczenie w tek materii? Błagam wymyslcie coś bo nniedługo zapomnę co to radosny seks
Skomentuj