W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Powiedziałem o fantazji żonie - jak wprowadzić ją w życie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5249

    #16
    Drogi autorze,

    Atak? W żadnym razie, w życiu bym tego tak nie postrzegał. Ja po prostu obserwuję ludzi. Wy - z tego co widzę - jesteście analitykami i staracie się nie przekraczać pewnych granic. To fajnie, ale life is brutal. I na ogół nawet gdy się przygotujemy na 5 awarii (vide - coś poszło nie tak), jak nic wydarzy się szósta, na którą nie mamy w kieszeni remedium.

    Konsekwencji takiej rewolucji w związku może być cała masa - zazdrość, wyrzekanie, złośliwości. Podobnie jak breathed - myślę, że nie warto rzucać się od razu na głęboką wodę. Choćby dlatego, że nigdy nie wiemy, jak jest głęboka.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      #17
      Napisał breathed
      A może zacząć lajtowo, z inna parką bez wymiany partnerów...
      Poznasz jej reakcję na obecność innego nagiego faceta i innej nagiej kobiety. Poza tym taką znajomość z tą parka można kontynuować nieco bardziej odważnie...
      Niby jest to jakieś rozwiązanie, ale para to zawsze para. Nie chciałbym, aby żonie poszło skojarzenie, że ja też chce pobzykać jakąś obcą babę, bo może się cały pomysł posypać. Myślałem bardziej gdzieś w kierunku jakiegoś klubu czy innej imprezy, gdzie mogłaby zacząć bawić się z jakimś innym facetem, ale z drugiej strony wolałbym, aby to był ktoś komu będę wiedział, że mogę zaufać.
      Jak myślicie co lepiej?

      Napisał Raine
      Drogi autorze,

      Atak? W żadnym razie, w życiu bym tego tak nie postrzegał. Ja po prostu obserwuję ludzi. Wy - z tego co widzę - jesteście analitykami i staracie się nie przekraczać pewnych granic. To fajnie, ale life is brutal. I na ogół nawet gdy się przygotujemy na 5 awarii (vide - coś poszło nie tak), jak nic wydarzy się szósta, na którą nie mamy w kieszeni remedium.

      Konsekwencji takiej rewolucji w związku może być cała masa - zazdrość, wyrzekanie, złośliwości. Podobnie jak breathed - myślę, że nie warto rzucać się od razu na głęboką wodę. Choćby dlatego, że nigdy nie wiemy, jak jest głęboka.
      Zgadzam się, warto jednak podejść do tego tak, żeby być przygotowanym przynajmniej na te niebezpieczeństwa, które jesteśmy w stanie przewidzieć.
      Fantazja, mimo, że niektórzy mogą ją postrzegać jako lightową, dla mnie jest naprawdę dużym krokiem i na pewno zależy mi na tym, aby przy okazji stawiania go nie skręcić sobie kostki, albo upadając jeszcze na dodatek karku.
      0statnio edytowany przez Padre_Vader; 15-03-13, 15:23.
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • Mikero
        Świętoszek
        • May 2009
        • 31

        #18
        wg mnie zdecydowanie musi być to ktoś obcy, maksymalnie bezosobowy ktos kto sie pojawi raz lub dwa w zyciu i zniknie a wam pozostanie tylko mile wspomnienie..

        co do realizacji to najlepiej stopniowo przy kazdej kolejnej okazji odkrywac kolejne karty i sprawdzac wzajmenie jak to na was wplywa, zaczynajac od tancow zalotow np w klubie potem pieszczoty etc a cielesne realizacje tych fantazji zaczac np tylko od seksu oralnego i jak bedzie ok to potem mozecie pojsc na calosc my jestesmy caly czas na etapie przed ostatnim wspomnianym krokiem... dotychczas bylo fajnie

        Skomentuj

        • Małżeństwo
          Świntuszek
          • Mar 2013
          • 61

          #19
          Napisał Mikero
          co do realizacji to najlepiej stopniowo przy kazdej kolejnej okazji odkrywac kolejne karty i sprawdzac wzajmenie jak to na was wplywa,
          Może najpierw wybierzcie się na weekend na Słowację, termy, basen z koedukacyjną a szatnią. Fantazja fantazją a może twoja żona kiedy zobaczy jak gapisz się na inną nagą kobietę stanie się zazdrosna? Może ty? Jesteście mimo stażu niedoświadczeni na innych partnerów. Nie wiadomo jak to będzie kiedy fantazja zderzy się z rzeczywistością.
          Idźcie razem do sauny.

          Spróbujcie zabawy z rozbierane kart w małym gronie.

          Kochajcie się w obecności drugiej pary.

          Zdrada kontrolowana jak to niewinnie nazywają podana na pierwsze danie to nie jest dobry lek na wychłodzony związek.

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #20
            Smok wyraźnie zaznaczył, że nie chce wprowadzać innej kobiety, a faceta.
            Mikero chce robić kolejne kroki stopniowo tylko przy okazji..

            A jak Wasze doświadczenia w tym temacie?
            0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-14, 20:39.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • Padre_Vader
              Gwiazdka Porno
              • May 2009
              • 2321

              #21
              Napisał Mikero
              wg mnie zdecydowanie musi być to ktoś obcy, maksymalnie bezosobowy ktos kto sie pojawi raz lub dwa w zyciu i zniknie a wam pozostanie tylko mile wspomnienie..
              Cenna uwaga. Coś w tym jest, chociaż z drugiej strony, jeżeli zależy nam na dużej dyskrecji to czy nie powinien to być ktoś całkowicie zaufany? Ktoś obcy to można powiedzieć, że z klucza osoba, co do której zaufanie powinno być ograniczone.

              my jestesmy caly czas na etapie przed ostatnim wspomnianym krokiem... dotychczas bylo fajnie
              Gratuluję i jestem ciekawy jakie to uczucie dla Was brać udział w zabawach w większym gronie. Czy pomimo tego, że było fajnie pojawiają się jakieś negatywne odczucia czy refleksje, albo czy wypomnieliście sobie to kiedykolwiek?

              Napisał Małżeństwo
              Spróbujcie zabawy z rozbierane kart w małym gronie.

              Kochajcie się w obecności drugiej pary.
              Tak jak zaznaczył Tom nie chodzi do końca o zabawę w czwórkę, ale np. gra w karty lub coś podobnego w niedużym, zaufanym gronie z pewnością może to być wstęp do tego, żeby przełamywać bariery. Nie musi to przecież prowadzić do daleko idących czynów, pozwoli żonie obyć się z sytuacją dosyć intymną oraz obecnością w niej innych osób. Mi natomiast pozwoli na poznanie swoich reakcji na to, że moja żona jest "lustrowana" przez innych facetów.

              Zdrada kontrolowana jak to niewinnie nazywają podana na pierwsze danie to nie jest dobry lek na wychłodzony związek.
              Absolutnie nie myślałem o tym jako o pierwszym daniu. Chciałbym, aby był to bardzo smaczny deser, kiedy już będziemy mieli pewność, że pierwsze i drugie danie nie jest ani niestrawne, ani nie staje nam w gardle

              Może ktoś ma pomysł jak w dosyć naturalny sposób zaaranżować taką sytuację, gdzie można by zacząć wprowadzać pierwszy etap w życie? Chodzi mi o takie rozbierane karty lub inną grę. Wydaje mi się, że na tym etapie to gra z kimś obcym do kogo nie ma się w ogóle zaufania i kogo się nie zna, nie ma raczej sensu. Spotykamy się natomiast dosyć często z różnymi mniej lub bardziej bliskimi znajomymi. Jak jednak wyczuć, czy można zaproponować im coś takiego, aby nie wyjść na degeneratów i zboczeńców Ze znajomymi o sprawach łóżkowych rozmawiamy podczas spotkań, ale raczej w formie żartów i anegdot niż omawiania ze szczegółami swoich fantazji.
              Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

              Skomentuj

              • Cicho_sza
                Erotoman
                • Apr 2012
                • 668

                #22
                Wg mnie rozbierane karty jako pierwszy krok to będzie dla niej za dużo... Zaczęłabym od czegoś łagodniejszego. Idźcie na imprezę, niech zatańczy z jakimś przystojnym facetem, poociera się trochę tu i tam, bez zobowiązań. Zobaczycie oboje jak reagujecie na taką sytuację i grzecznie wrócicie do domu. Powtarzając kilka razy pozwolisz jej oswoić się z czyimś (bądź co bądź obcym) dotykiem. Dopiero po tym wszystkim wprowadzałabym nagość. A dlaczego? Bo niewinny dotyk w tańcu do niczego nie zobowiązuje, jest przyjemny ale i ulotny... W sytuacji rozbierania się przed kimś traci się poczucie kontroli nad wszystkim. Jak to pisałam wpadł mi jeszcze jeden pomysł do głowy, możecie przed rozbieranymi kartami wejść na jakiś czat i pozwolić jakiemuś obcemu facetowi oglądać Was w akcji. Kobieta będzie się czuła bezpieczniej i być może szybciej pozbędzie się skrępowania wynikającego z oglądania jej przez inną osobę niż Ty. Spróbuj, co Ci szkodzi.
                Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                Bo jestem sprytna i wybitna
                Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                Skomentuj

                • Padre_Vader
                  Gwiazdka Porno
                  • May 2009
                  • 2321

                  #23
                  Cicho sza masz rację. Dzięki też za uzasadnienie. Przekonuje mnie

                  Z tym czatem to nie wiem czy jest dobry pomysł. Pomimo, że zajmuje się tym na co dzień w pracy (a może właśnie dlatego ) na kamerę mam szlaban w sypialni, więc myślę, że w przypadku czatu też nie przejdzie, tym bardziej, że jeszcze nie ma pewności, czy ta druga strona nie nagrywa.
                  Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                  Skomentuj

                  • Uomo1
                    Ocieracz
                    • Mar 2013
                    • 134

                    #24
                    To mój pierwszy post tutaj, ale jestem w identycznej sytuacji, więc postanowiłem napisać.

                    Moja kobieta tez jest oporna, jeżeli chodzi o rozmowę nt fantazji czy ukrytych pragnień. Więcej - nie ma mowy o tym, żebyśmy razem obejrzeli film porno albo poczytali jakąś książkę dotyczącą seksu, bo czuję, że ona zaraz się spina i krępuje. Ja podszedłem do tematu w ten sposób, że najpierw udało mi się namówić ją na założenie wspólnego profilu na jednym z popularnych portali towarzyskich. Mamy tam trochę zdjęć, film, itd. W międzyczasie delikatnie "sugerowałem" mojej kobiecie profile facetów, którzy mogliby być w jej typie. Mieliśmy już nawet spotkać się z jednym, ale z przyczyn od nas niezależnych do spotkania nie doszło. Nie pytaj, co dalej, bo na jakiś czas musieliśmy zaprzestać aktywności tam. Teraz idzie wiosna, budzą się hormony i mam nadzieję wrócić do tematu
                    - "Why do you always choose the hard way?"
                    - "What makes you think I see two ways?"

                    Skomentuj

                    • Mikero
                      Świętoszek
                      • May 2009
                      • 31

                      #25
                      Napisał Smokwawelski
                      Cenna uwaga. Coś w tym jest, chociaż z drugiej strony, jeżeli zależy nam na dużej dyskrecji to czy nie powinien to być ktoś całkowicie zaufany? Ktoś obcy to można powiedzieć, że z klucza osoba, co do której zaufanie powinno być ograniczone.
                      zależy o jakim zaufaniu mówimy.. bo jeśli chodzi o zaufanie w kwestii dyskrecji to tym lepiej ze obca osoba, bo prawdopodobnie już nigdy go nie zobaczycie a to ze opowie o swojej przygodzie swoim znajomym to nic nie szkodzi bo jesteście dla niego i dla jego znajomych tak samo bezosobowi jak on dla was. nasz dotychczasowy najdalszy krok zrobiliśmy z obcokrajowcem wiec swoje wspomnienia zabrał ze sobą do innego kraju i dyskrecja została zachowana tym bardziej że już po okazało się że ma dziewczynę więc pewnie to wspomnienie zachowa tylko dla siebie natomiast nie wyobrażam sobie zaproszenia do wspólnych zabaw kogoś znajomego, jakoś głupio by mi było potem z nim gadać mając świadomość ze bzykał moja kobietę i na pewno pojawiałaby się zazdrość nieraz po tym zdarzeniu... zbyt duże ryzyko...

                      Napisał Smokwawelski
                      Gratuluję i jestem ciekawy jakie to uczucie dla Was brać udział w zabawach w większym gronie. Czy pomimo tego, że było fajnie pojawiają się jakieś negatywne odczucia czy refleksje, albo czy wypomnieliście sobie to kiedykolwiek?
                      powiem szczerze że emocje były niesamowite, podniecenie mega silne póki co doszło tylko do podwójnego oralu w wykonaniu mojej kobiety i w sumie dobrze że tylko, bo przynajmniej mogliśmy sprawdzić jakie będą odczucia po zanim pójdziemy na całość. Po fakcie może ze dwa razy miałem jakieś delikatne wątpliwości, ale szybko zniknęły i pozostało tylko podniecające wspomnienie. A to że ta osoba szybko zniknęła z naszego życia wyszło tylko na dobre bo teraz ta osoba jest dla mnie w tych wspomnieniach niemal jak postać fikcyjna przez co nie odczuwam żadnej zazdrości. Co do mojej dziewczyny to jak poruszam ten temat to zawsze widzę uśmiech i podniecenie ale też chyba drobne zawstydzenie niemniej myślę że jak pojawi się kolejna okazja to to powtórzymy a pewnie i pójdziemy o krok dalej

                      Napisał Smokwawelski
                      Może ktoś ma pomysł jak w dosyć naturalny sposób zaaranżować taką sytuację, gdzie można by zacząć wprowadzać pierwszy etap w życie?
                      idąc za naszym przykładem polecam klub, imprezę co zresztą potwierdza Cicho_sza.. najpierw pozwólcie sobie na zabawy w tańcu, dotyk innego mężczyzny ..potem pieszczoty intymne i krok po kroku zbadacie jak to na was wpływa w rzeczywistości.. półmrok, alkohol, zabawowe nastroje - to wszystko ułatwia sprawę
                      0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-14, 20:38.

                      Skomentuj

                      • Cicho_sza
                        Erotoman
                        • Apr 2012
                        • 668

                        #26
                        Smokwawelski, nie ma za co, napisałam co myślałam. Jako dziewczyna trochę łatwiej postawić mi się w sytuacji Twojej kobiety.
                        Napisał Smokwawelski
                        [...] tym bardziej, że jeszcze nie ma pewności, czy ta druga strona nie nagrywa.
                        Przecież nie musicie pokazywać twarzy... wystarczy inaczej się ustawić albo pieścić się wzajemnie tylko dłońmi czy tam innymi częściami ciała, tak aby nie pokazywać elementów charakterystycznych, po których można by Was rozpoznać np jakieś blizny, tatuaże itp. Poza tym możecie założyć maski, choć to trochę śmieszny pomysł jak dla mnie
                        Może ktoś inny bardziej doświadczony w tym temacie Ci pomoże.
                        0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-14, 20:37.
                        Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                        Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                        Bo jestem sprytna i wybitna
                        Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                        Skomentuj

                        • Padre_Vader
                          Gwiazdka Porno
                          • May 2009
                          • 2321

                          #27
                          Napisał Cicho_sza
                          Poza tym możecie założyć maski, choć to trochę śmieszny pomysł jak dla mnie
                          Zakładanie takich masek mnie też wydaje się śmieszne. O gustach się nie dyskutuje, ale wydaje mi się, że taka maska zawsze będzie wyglądała nieco mało poważnie. Niby spełnia swoją funkcję, ale zawsze jak oglądam filmy czy zdjęcia, gdzie taka maska się pojawia powoduje to u mnie raczej uśmiech niż jakiekolwiek podniecenie.

                          Co innego, gdyby cały np. film był utrzymany w klimacie chociażby balu maskowego (jak w Oczy szeroko zamknięte) i taka maska byłaby naturalnym elementem wystroju, subtelnym, pasującym do całej scenografii. W naszych realiach jest to jednak zazwyczaj po prostu możliwość zakrycia twarzy i to rekwizytem, którego jakość pozostawia często dużo do życzenia, gdyż na pierwszy plan wchodzą ostre kolory, "złote" dodatki, plastikowe "kamienie szlachetne", gumka przytrzymująca to cudo na głowie rodem wyciągnięta z majtek itp. Jak to się mówi, Hollywood to to nie jest i d..y nie urywa.
                          Ale jak zaznaczyłem na początku to tylko moja opinia, a o gustach się nie dyskutuje.

                          No tak, ale nie o tym ten temat.
                          Cicho_sza jesteśmy z żoną, a przede wszystkim ja z pokolenia 0 20 21 22 oraz internetu kosztującego 7zł za godzinę połączenia (3,5 zł w nocy) i zajętego telefonu, kiedy jestem w internecie. Moje przygody z wirtualnymi znajomościami skończyły się na ircu (kto pamięta temu piwo). W momencie gdy na popularności zyskiwały czaty ja się już od tego oddalałem. Stąd też pewnie opinia o tym, że takie wirtualne spotkanie to pewien rodzaj wybrakowanego towaru. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale dla mnie to budowanie relacji nie tam gdzie się powinno. Jestem może dziwnym człowiekiem, ale łatwiej jest mi nawiązać rozmowę i relacje z ludźmi na żywo, a przez internet to jakoś tak nie teges. Cały czas to poczucie, że z drugą stroną coś jest nie tak.
                          Poza tym jak pisałem wcześniej na kamerkę jest szlaban w sypialni.

                          Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie impreza, na której żona będzie mogła pobawić się z innym facetem i tak jak radził też Mikero krok po kroku i zobaczymy co się stanie.

                          Ciekawi mnie jak społeczność BT podchodzi tematu imprez. Czy byłoby dla Was problemem być na imprezie, na której Wasz partner/partnerka bawi się, czy też zmysłowo tańczy z obcą osobą? Czy traktowalibyście to tylko jako zabawę?
                          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                          Skomentuj

                          • ale_ale
                            Świętoszek
                            • Aug 2012
                            • 19

                            #28
                            http://www.brazzers.com/scenes/view/...2/five-to-one/ zafunduj zonce cos takiego

                            Skomentuj

                            • Padre_Vader
                              Gwiazdka Porno
                              • May 2009
                              • 2321

                              #29
                              Napisał ale_ale
                              ale_ale nie wiem jak to w Twoim przypadku jest, ale ja zauważam małą różnicę pomiędzy fantazją o trójkącie, a ostrym gangbangiem, który jeszcze na pewno skończy się czymś w stylu bukkake.

                              Stary ogarnij się, życie to nie amerykańskie porno z litrami silikonu i anusem wielkości kopca kreta.

                              A już wybór produkcji rodem z brazzers naprawdę daje do myślenia o autorze.
                              Jak wspominałem wcześniej, o gustach się nie dyskutuje, ale dla mnie te naszpikowane silikonem, sztuczne panienki, którym tona wodoodpornego makijażu ma przykryć działanie czasu, trybu życia i profesji powodują uczucie obrzydzenia. Gdy zdarza mi się zajrzeć na taki czy inny serwis, w którym są screeny z filmu, to gdy tylko widzę taką pannę od razu lecę dalej. Ci panowie przypominający nagrzane małpy też nie należą do moich faworytów.

                              Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie seks w trójkącie to coś więcej niż wpychanie do buzi przerośniętego od wspomagaczy penisa wraz z jajkami i robienie z d..y jesieni średniowiecza.
                              Myślę, że dla kobiet, choć może niech one się wypowiedzą za siebie, trójkąt to przede wszystkim przeżycie psychiczne. Jeśli oral zna, klasyk zna to jest to najczęściej robienie tych dwu rzeczy na raz. No chyba, że dołożymy podwójną penetrację, ale o tym na razie nie mam co marzyć. Przyjemność fizyczna dla kobiety więc podobna, ale za to w głowie myślę, że burza.

                              Panie co wy na to? Zgadzacie się ze mną?
                              Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                              Skomentuj

                              • Cicho_sza
                                Erotoman
                                • Apr 2012
                                • 668

                                #30
                                Napisał Smokwawelski
                                Jestem może dziwnym człowiekiem, ale łatwiej jest mi nawiązać rozmowę i relacje z ludźmi na żywo, a przez internet to jakoś tak nie teges.
                                Ale Wy nie macie budować żadnych relacji tylko oswoić się z nagością i seksem przy osobie trzeciej Plus jest taki że osoba ta nie ingeruje w Was i w każdej chwili możecie przerwać bez konsekwencji. Ale dobra... Jak kamerka nie wchodzi w grę to zostaje jedynie plaża nudystów.
                                0statnio edytowany przez iceberg; 05-03-14, 20:37.
                                Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                                Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                                Bo jestem sprytna i wybitna
                                Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                                Skomentuj

                                Working...