Fetysz sukni wieczorowej?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • airbus340
    Świętoszek
    • Jun 2007
    • 5

    #31
    Mam jeszcze pytanie do fetyszystów sukien...czy kolekcjonujecie suknie? Ja moją pierwszą kupiłem w wieku 16 lat...w ciucholandzie :-)
    Dzisiaj po raz pierwszy przebrałem się w długą, atłasową suknię...nieziemskie doznanie...kręci mnie to, choć całkowicie nie przeszkadza w codziennych kontaktach seksualnych z narzeczoną...

    Skomentuj

    • unfindable
      Banned
      • May 2007
      • 9

      #32
      Napisał airbus340
      Mam jeszcze pytanie do fetyszystów sukien...czy kolekcjonujecie suknie? Ja moją pierwszą kupiłem w wieku 16 lat...w ciucholandzie :-)
      Dzisiaj po raz pierwszy przebrałem się w długą, atłasową suknię...nieziemskie doznanie...kręci mnie to, choć całkowicie nie przeszkadza w codziennych kontaktach seksualnych z narzeczoną...
      ja nie, chociaż fajnie by było mieć jakąś

      Skomentuj

      • w351
        Świntuszek
        • Apr 2007
        • 86

        #33
        Chciałbym mieć jakąś białą suknię z atłasu lub satyny ale na razie sobie nie kupię ponieważ są one dosyć drogie a po drugie głupio by to wyglądało gdyby facet w sklepie przebierał w sukniach. Musi to być niebiańskie uczucie ubierać taką sukienkę.

        Skomentuj

        • unfindable
          Banned
          • May 2007
          • 9

          #34
          Nie ma ktoś może filmików z jakimiś panienkami w sukniach ślubnych/balowych/wieczorowych/itp. ?

          Skomentuj

          • w351
            Świntuszek
            • Apr 2007
            • 86

            #35
            Napisał airbus340
            Mam jeszcze pytanie do fetyszystów sukien...czy kolekcjonujecie suknie? Ja moją pierwszą kupiłem w wieku 16 lat...w ciucholandzie :-)
            Dzisiaj po raz pierwszy przebrałem się w długą, atłasową suknię...nieziemskie doznanie...kręci mnie to, choć całkowicie nie przeszkadza w codziennych kontaktach seksualnych z narzeczoną...
            Ja kolekcjonuję białe eleganckie bluzki z satyny, atłasu i jedwabiu. Ciuchy tego typu kręciły mnie od kiedy pamiętam lecz pierwszą bluzkę odważyłem się kupić dopiero gdy miałem 23 lata, była to biała bluzka ze sztucznego gładkiego jedwabiu z dużym żabotem obszytym satynowymi lamówkami. Nigdy nie zapomnę tych niesamowitych doznań gdy pierwszy raz zakładałem tę wymażoną bluzkę. Było to jakieś dziesięć lat temu ale mam ją do dzisiaj i jest ona jedną z moich ulubionych.

            Skomentuj

            • unfindable
              Banned
              • May 2007
              • 9

              #36
              Ale wydaje mi sie, że jakbym sie przebrał w suknie ślubną to nie dostarczyło by mi to dużej przyjemności, ale np. jakbym widział jakąś fajną laseczkę jak tańczy w takiej sukience to bym sie bardzo podniecił

              Skomentuj

              • mastercobra

                #37
                Mnie podniecaja kimona
                Carpatina manufacturers of 18” dolls, doll fabrics, doll patterns, 18” boy dolls. custom made cloaks and capes for adults.


                Nie no zartuje, lol
                Ale tak na prawde niektore damskie ciuszki sa fajne ale nie do tego stopnia zebym je kolekcjonowal badz sam zakladal...

                Skomentuj

                • donaldduck17
                  Świętoszek
                  • Jun 2007
                  • 11

                  #38
                  Witajcie. Jestem nowym użytkownikiem i bardzo się cieszę, że mogę się z wami podzilić swoimi fetyszami. Na początek kilka naprawdę dobrych stron z satynowymi sukniami i nie tylko:
                  Welcome to SUPERDRESSES, The luxury shop with highest quality designs for all lovers of glossy and sensual clothing, for sissy maids, transgenders, transvestites, crossdressers, transsexuals, adult babies and for all those who want to make their fantasy dreams come true with our wonderful designs in glossy and smooth satin, sexy pvc or rustling taffeta and organza.

                  We offer a wide variety of historically-themed clothing from the Old West and Regency to 1920s and Victorian. Shop our high-quality period clothing!



                  A teraz kilka moich fetyszy. Uwielbiam kobiety, które cenią klasyczną elegancję - wysokie szpilki, pończochy przypięte do pasa, długie satynowe ołówkowe spódnice, klasyczne żakiety i jedwabne bluzki wiązane pod szyją lub z wysokim wiktoriańskim kołnierzem. Oczywiście uwielbiam długie satynowe suknie (najlepiej bardzo wąskie bez rozcięcia, albo dla kontrastu bardzo pełne z kilkoma haleczkami pod spodem), koniecznie muszą mieć długi rękaw i wysoki kołnierz oraz być zapinane z tyłu.
                  Moja żona zna moje satynowe upodobania i czasami kochamy: ja w męskiej satynowej koszuli, a żona w satynowej bluzce i długiej spódnicy z tafty.
                  Last edited by sister_lu; 09-05-09, 22:41.

                  Skomentuj

                  • przemen
                    Świętoszek
                    • Apr 2007
                    • 13

                    #39
                    Chyba mamy podobny gust Unfindable

                    Skomentuj

                    • thedj
                      Świętoszek
                      • May 2007
                      • 7

                      #40
                      Napisał przemen
                      Chyba mamy podobny gust Unfindable

                      a ja mam podobne do Was hehe ... myślałem że nikogo innego to nie kręci

                      Skomentuj

                      • w351
                        Świntuszek
                        • Apr 2007
                        • 86

                        #41
                        Napisał unfindable
                        Mnie podobają sie takie:
                        Ta biała sukienka z błękitnym gorsetem jest przepiękna, sam bym chętnie w taką wskoczył, napewno byłoby to dla mnie niesamowite przeżycie. Dla uściślenia informuję, że nie jestem żadnym trans ani chomo i nigdy nie pokazał bym się publicznie w damskim ciuchu.

                        Skomentuj

                        • Yoshua
                          Perwers
                          • Mar 2007
                          • 1374

                          #42
                          pisze sie homo.

                          mozesz sie nie przynawac, ale zapedu do bycia trans masz.
                          " - Fajny masz korek od wanny.
                          - Taki tam...
                          - ...Ale gra empetrójki"

                          Skomentuj

                          • glizdziarz
                            Banned
                            • Sep 2005
                            • 1981

                            #43
                            Napisał unfindable
                            Szkoda ze niema nigdzie stron o takich fetyszach jak suknie ślubne itp.
                            fajnie by byloby sobie pooglądać jakąś laseczkę w takiej sukience, a potem mogla by sie rozebrać do goła itp.
                            moze ktos znalaz takie strony etc. ???
                            Leniwy jesteś. Wystarczy w googlownicy w zakładce Grafika wklepać "fetish dress" i masz:

                            Skomentuj

                            • w351
                              Świntuszek
                              • Apr 2007
                              • 86

                              #44
                              Napisał Aneczkofil
                              pisze sie homo.

                              mozesz sie nie przynawac, ale zapedu do bycia trans masz.
                              niestety głęboko się mylisz, pociąg seksualny do tego typu rzeczy a w szczególności do kobiet ubranych w takie ciuchy to typowy fetyszyzm natomiast transwestytyzm to zupełnie inna bajka, poczytaj sobie np. w encyklopedii seksu

                              Skomentuj

                              • Yoshua
                                Perwers
                                • Mar 2007
                                • 1374

                                #45
                                niestety głęboko się mylisz,
                                w jakim sensie to "niestety"? ;>

                                pociąg seksualny do tego typu rzeczy a w szczególności do kobiet ubranych w takie ciuchy to typowy fetyszyzm
                                tak wiem. jakbys moze nie zauwazyles sam sie przyznalem, ze mnie tez to kreci i mozna uznac, ze mam taki fetysz ale nigdy nie pomyslalem o tym by sie przebierac w damskie ciuszki mnie to nie kreci.

                                natomiast transwestytyzm to zupełnie inna bajka
                                czy ja wiem, ze taka calkiem inna?
                                cytujac za:


                                Wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje transwestytyzmu:

                                Transwestytyzm transseksualny, transwestytyzm o typie podwójnej roli (ICD-10 F64.1) polega na ubieraniu się w stroje płci przeciwnej w cel uzyskania zadowolenia z chwilowego doświadczenia bycia osobą płci przeciwnej, bez pragnienia trwałej zmiany płci. Przebieranie obywa się bez satysfakcji seksualnej. Transwestytyzm transseksualny nie należy do dewiacji seksualnych.

                                Transwestytyzm fetyszystyczny, fetyszyzm transwestytyczny (ICD-10 F65.1) to dewiacja seksualna w zakresie obiektu, jedna z postaci fetyszyzmu, polegająca na uzyskiwaniu podniecenia seksualnego wyłącznie z noszenia ubiorów płci przeciwnej, imitowania jej zachowań: gestów, sposobu poruszania. Występuje tu silne pragnienie zdjęcia przebrania gdy opada wzbudzenie seksualne. Transwestyci fetyszystyczni są zwykle het*******ualni.
                                cos w tym jest z tego co opisujesz.

                                tzn wiesz, ja to widze tak (moz upraszczam zbytnio?):
                                "mam fetysz zwiazany z rzecza A
                                rzecz A mnie szczegolnie podnieca, ale nie jest mi potrzebna by osiagnac pelnie seksualnego szczescia."
                                to jest powiedzmy definicja zachowania fetyszysty.

                                coś ponadto to już nie fetysz... to w pewnym sensie "filia".

                                i wlasnie dla mnie z Twoich opisow w tym czy innym temacie wylonil sie taki opis

                                ale w sumie wiesz, spoko. nie moj interes co robisz w sypialni, mi to nie przeszkadza ani nie razi (:

                                pozdro
                                " - Fajny masz korek od wanny.
                                - Taki tam...
                                - ...Ale gra empetrójki"

                                Skomentuj

                                Working...