Drzwi

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rosario
    Świętoszek
    • Oct 2013
    • 4

    Drzwi

    Od dawna nie pisałem, machnąłem sobie coś takiego w chwili przerwy od obowiązków. Miłej lektury!


    'Jak to zrozumieć? Jak wytłumaczyć napięcie, które napływa przez kark po stopy? To wyjątkowe, specyficzne, elektryzujące przy każdym kontakcie dwóch ciał.

    Na jej skórze kilka kropel odbijających słabnące światło lampy naftowej. Widzę jej młodzieńcze pośladki i plecy, na które opadają czarne jak atrament włosy. Nieświadoma modelka wyszukuje w szafie strój, którym oczaruje mężczyzn na dzisiejszej potańcówce. Jak wyjaśnić to, że ją obserwuję? Że wygłodzony zerkam na nią przez dziurkę od klucza?

    Wybrała. Błękitna sukienka, która uwydatni piersi i szerokie biodra. Rzucając wybór na łóżko zerwała ze mnie dół od piżamy, który opadł na wysokość moich kostek. Jak wyjaśnić to, że tyle razy omiatałem jej delikatne piersi językiem wyobraźni? Franek stwierdził, że jestem chory. Dopadła mnie choroba barier nie do przekroczenia. Była poza moim zasięgiem, a jednak kiedy teraz usiadła na łóżku, poczułem skórę jej pośladków na moich udach. Widziałem. Kilka razy przesunęła nimi po pościeli by znaleźć najwygodniejsze miejsce. Delikatnym ruchem dłońmi przyciągnąłem ją bliżej siebie, a ona posłusznie wsunęła się w głąb łóżka. Teraz mogłem już niemal dosięgnąć ją moim członkiem, byłem tego pewny pomimo dzielących nas drzwi. Te dwa kluczowe centymetry pozwoliły mi poczuć zapach szamponu, którego używała. Mogłem poczuć napięcie, które wytwarzało się między włoskami na jej karku.

    Była bliżej niż na początku. Nasunęła na aksamitną łydkę pończochę, którą ostrożnie przesuwała ku górze moimi nastoletnimi dłońmi. Byłem zły gdy zatrzymała się na udzie, a nie podążyła moją fantazją. Przyszła pora na prawą nogę - tą też niespiesznie okryła pończochą. Ruchem ręki przejechałem po swoim udzie by poczuć jej dłoń na sobie. Jak to wytłumaczyć? Jak zrozumieć, że obserwuję swoją siostrę? Nagą, bezbronną, doskonale niedorosłą?

    Zatrzymała się i rzuciła wzrokiem w stronę drzwi. Podmuch wywołał zwątpienie w ogniku lampy naftowej. Jej oczy błyszczały. Czy poczuła napięcie, która przenika mnie od uszu do ostatniego nerwu członka? Schyliła się i sięgnęła po coś pod łóżko. Kiedy go dotknęła, sam zacisnąłem swoją dłoń. Spod łóżka wyciągnęła mały drewniany drążek, o którego wykonanie poprosiła mnie dawno temu. Nie zadawałem pytań, zadbałem by po zetknięciu z nim nie została w ciele żadna drzazga. A teraz jestem świadkiem jak na jego widok rozszerzają się jej nogi. Na widok czegoś, w co włożyłem tyle pracy. Z jej ust skapnęło kilka kropli śliny, delikatnie nawilżyły powierzchnię mojego członka.

    Ręka trzymająca drążek zniknęła między udami, musiał być blisko, bo moja dłoń od razu zacisnęła się. Zamarła na moment, by po chwili zauważalnie napiąć mięśnie pleców, ściągając przy tym z mojego członka skórkę i odsłaniając główkę. Nie mogłem czekać na wyjaśnienia, na odpowiedzi, które nie przychodzą od tylu lat. Każdy spuszczał wzrok zawstydzony lub zerkał z obrzydzeniem. Ze złością szarpnąłem dłonią do końca naprężając trzonek. Wszedłem głęboko, z impetem odrzuciła głowę do tyłu. Byłem w niej, sprawiałem, że jej uda drżą, jej sutki rosną.

    Przyspieszyłem, a księżyc obserwował jak moje potępione myśli drążą ją z rosnącą mocą męskich bioder. Jej dłoń ściskała drewniane narzędzie, przedłużenie moich pragnień. Z każdym kolejnym ruchem dłoni jej ciało wyginało się bardziej w tył, by ostatecznie lec na pościeli. Widziałem ją, widziałem najpiękniejsze jej ułożenie. Jak wytłumaczyć, że jej zamknięte z rozkoszy oczy przyciągały mnie każdym rozwarciem?

    Widziałem twarz, potem piersi, brzuch i… tak, widziałem ją. Ciepłą, wilgotną, z moim członkiem w niej, który teraz próbuje się przebić przez przeszkodę oddzielającą nasze ciała. Przeszkodę zakazów, ludzkich opinii. Zdania Franka, który uważa, że jestem chory. My jednak nie czuliśmy tych granic, jej nogi okryte pończochami uniosły się do góry i rozwarły. Czuła mnie, wyobrażała sobie, na pewno! Wiem, że za zamkniętymi oczami widziała mnie odkrywającego przestrzeń między jej udami, rozsuwającego jej nogi i penetrującego jej dolinę pragnień. Wiem, że czuła jak biorę ją stojąc za drewnianymi drzwiami.

    Jej ruchy przyspieszyły wraz z moimi. Nie mogę wejść do środka, a jednak jestem w niej. Z każdym ruchem głębiej, bliżej jej duszy, która tak bardzo pragnie już mężczyzny. Nasze uda zatrzęsły się. Biodra wygięły jej ciało i wstrzymały dłoń. Moje nasienie mogło spokojnie wystrzelić na drzwi, szyderczo wyśmiewając ich próbę oddzielenia nas. Wyjęła drążek z siebie, krople ociekających soków kapały na pończochy i moją piżamę. Czubkiem języka posmakowała drewnianego rozbójnika, który odebrał jej młodzieńczą niewinność. Obserwowała narzędzie przyjemności, a ja chciałem jak najdłużej utrzymać go naprężonego. Wytarła drążek w pościel, piżama idealnie wchłonęła resztki spermy z mojego opadającego członka.

    Byłem ubrany, niebieska sukienka przysłoniła jej pośladki. Będę przy niej cały wieczór. Będę za tym drzwiami za tydzień. Jak zawsze będę ją brał pełny miłości. Jak to zrozumieć?
    Nie chcę. Jest moja na zawsze. Każdego tygodnia na nowo.'
Working...