W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Kambion

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kambion
    Świętoszek
    • Jul 2013
    • 3

    Kambion

    Cześć, kiedyś postanowiłem spisać trochę wspomnień w formie opowiadań erotycznych, i pomyślałem, że jest to dobre miejsce na opublikowanie ich. Mam nadzieję, że komuś się spodobają...



    Lato 2011

    Poznałem ją - wstyd przyznać - na internetowym czacie, miała dość artystyczny nick co współgrało z moją autoprezentacją. Od razu znaleźliśmy nić porozumienia. Od rozmowy przypadkowych ludzi przez kilka miesięcy przechodziliśmy do wymiany maili, zdjęć i rozmów na komunikatorze - dobrze się składało, bo ja porządkowałem swoje sprawy i szczerze mówiąc też trochę czekałem, aż dziewczyna skończy osiemnaście lat. Miałem jakieś skrupuły by umawiać się z siedemnastolatką.
    Historia pierwszego spotkania jest dość banalna, zaczęła się od wypicia butelki wina a skończyła w moim mieszkaniu, gdzie odpakowałem moją zupełnie nową niespodziankę. Zdejmując z niej ubranie powoli odkrywałem bardzo szczupłe ciało. Spod noszonego dla ozdoby stanika wyjąłem małe, bardzo dziewczęce piersi, zwieńczone równie małymi ,twardymi sutkami, ochoczo reagującymi na mocne pocałunki i wodzenie po ich szczytach językiem. Chodząc niżej, mijając idealnie płaski brzuch nad lekko zarysowanymi udami, mogłem zobaczyć skromne majteczki opięte na twardej pupie. Niżej ciągnęły się już tylko nieskończenie długie nogi. Patrząc na niewinną blond buzie zsuwałem w dół ostatnią, materiałową barierę na co ona nie zareagowała wstydem, tylko ochoczym uniesieniem pośladków. Wtedy ta wysoka i długonoga nimfa, głaszcząc mnie po włosach, zapoznawała mnie ze swoim nieproporcjonalnie małym skarbem ukrytym między udami, o delikatnych, ciasno zwiniętych płatkach. Dziewczyna bardzo starannie przygotowała go do spotkania ze mną a sam skarb podczas mojej podróży w dół, zaczynającej się przy ustach, zdążył bardzo obficie skąpać się w dziewczęcym zapale. O mój boże i ten smak! Orzeźwiające źródełko o zapachu młodej skóry. Nie ukrywam, że mając smukłe dłonie wczepione we włosy i twarde uda oplatające głowę, spędziłem miłe chwile słuchając jęków dziewczyny, która jeszcze nie musiała uczyć się stopować swojej miłosnej ekspresji. Rozgrzałem ją nie nalegając na sięganie szczytu, wróciłem do całowania ust podczas gdy ona ujęła mnie dłonią i nieśmiałymi ruchami w przód i w tył, potęgowała moje podniecenie. Nie byłem jej zresztą dłużny, z językiem między jej wargami, wodziłem palcami prawej dłoni po malutkim centrum głębszych przyjemności, wyeksponowanym przez chętnie rozchylone uda. Wtedy zapytałem ją, czy chce się ze mną kochać, zaprzeczyła. Przeczuwając odpowiedzi spytałem dlaczego a ona powiedziała: jestem dziewicą, włożysz mi go do ust?
    Podsunąłem ją wyżej na wysokiej poduszce, usiadłem okrakiem na jej biodrach, patrząc na uśmiechniętą buzię i wielkie oczy masowałem piersi całymi dłońmi i mocniej sutki, końcówkami palców. Ona w tym czasie bawiła się moją zabawką, jakby uczyła się właściwej obsługi i śmielej sprawdzała możliwości ruchomych części... Podnosząc się na kolana włożyłem dłoń za jej głowę i łapią ją delikatnie za włosy, przybliżyłem do siebie jej usta. Czekałem cierpliwie aż muśnięciami języka i delikatnymi pocałunkami oswoi się z tym sporym wyzwaniem. Przyjemnie i delikatnie opiekowała się mną, cały czas rytmicznie poruszając swoją dłonią, w końcu objęła mnie wargami, trochę za delikatnie, przymknęła oczy. Gdy rozluźniła szyję i położyła ręce wzdłuż ciała ja mocniej ująłem ją za włosy. Wiedziałem że już cała oddała mi się i pozwala mi na sprawienie sobie przyjemności jej ustami. Zobaczyłem jeszcze jak jej ręka wędruje między uda a sam zacząłem coraz szybszymi ruchami bioder przeciskać się przez mocno ściskające mnie wargi.
  • Indragor

    #2
    Opowiadanie urwane w połowie... tak jakby wyłączyli prąd i wideo z filmem też się wyłączyło

    Skomentuj

    Working...