W ogóle nie fantazjuję o swoim chłopaku i się tym martwię

[Karina91]

A dlaczego masz mu nie wierzyć? Fantazje nie muszą być symetryczne...
Seks grupowy jest fajny, chyba nawet fajniejszy niż w fantazjach ale tylko w określonych warunkach i ze sprawdzonymi ludźmi ( w moim przypadku na pewno z udziałem mojej żony... I jeszcze kilku wybranych żon )

Bo napisałeś, że fantazjujemy o czymś niedostępnym, a ja jestem dla niego dostępna A mimo to twierdzi, że o mnie fantazjuje. Np. na temat tego co już przeżyliśmy z jakimiś modyfikacji.
Mnie nie zastanawia czemu ja nie fantazjuję w każdej fantazji o nim. On o mnie też na pewno nie w każdej. Mnie zastanawia czemu ja o nim w ogóle nie fantazjuję, ale np. w poprzednich związkach myślałam o moich facetach

[wiarus]

...Mnie zastanawia czemu ja o nim w ogóle nie fantazjuję, ale np. w poprzednich związkach myślałam o moich facetach

Z pazerności?
Rozwijam - nawet podświadomie nie chcesz, aby zaszalał w innej konfiguracji, czy menu?

[Karina91]

Z pazerności?
Rozwijam - nawet podświadomie nie chcesz, aby zaszalał w innej konfiguracji, czy menu?

Ale są nie tylko takie fantazje, tylko też takie 1 na 1

[iceberg]

Bo napisałeś, że fantazjujemy o czymś niedostępnym, a ja jestem dla niego dostępna A mimo to twierdzi, że o mnie fantazjuje. Np. na temat tego co już przeżyliśmy z jakimiś modyfikacji.

Może właśnie chodzi o inne miejsce, inne okoliczności czy inna dziurkę . Może ma fantazje na seks na który wie że byś się nie zgodziła (hipotetycznie bo nie wiem jakie stawiacie sobie ograniczenia).
Dopóki fantazje nie działają destrukcyjnie na związek a pozwalają się dodatkowo nakręcić to wszystko jest ok.