Do Pań: Macie poczucie, że jesteście inteligentne?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • red_painterka
    Perwers
    • Sep 2009
    • 997

    #16
    Napisał red_painterka

    Naprawdę wkurzające jest bycie kobietą.
    Ale żeby się nie usprawiedliwiać - faceci też walczą ze sprawiającymi im przyjemność, niestety niezbyt rozwijającymi pokusami.
    Dlatego uważam, że ten margines intelektualny jest cienki i gniecie się tam tyle samo kobiet, co mężczyzn


    Poza tym - osiąganie mistrzostwa w jednej wąskiej dziedzinie (np. fizyka współczesna) przy niezbyt dużej wiedzy o świecie oznacza mały intelekt? Czy nie nazywamy geniuszami tych, którzy bez reszty poświęcają się pasji i co ważne - osiągają coś? Intelekt to nie tylko oczytanie, odnajdywanie się w różnych odległych od siebie dziedzinach.
    Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

    Ignorance is bliss.

    Skomentuj

    • Beti_O
      Ocieracz
      • Nov 2009
      • 138

      #17
      A ja jestem głupia jak but jedyne co potrafie to wychowywać dzieci i robić dobrze mężowi
      Grzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą

      Skomentuj

      • Eris
        Perwers
        • Feb 2009
        • 851

        #18
        Napisał Gayka
        Ale ja nie poddaję się temu zabiegowi, by się z goleniem nie męczyć. Serio, gdyby nie wrastające włosy, to laser by mi do łba nie przyszedł. Golenie samo w sobie nie jest żadną męczarnią. I czemu twierdzisz, że taki zabieg nie spełni oczekiwanych efektów? Po jednym razie na pewno nie, trzeba przejść minimum 3 zabiegi, a i to od wielu czynników zależy. No ale temat o laserowej depilacji już jest, więc nie róbmy OT
        Chodzilo o to, ze taka seria zabiegow starczy na kilka miesiecy a nie jak twierdza w salonach - na cale zycie.

        Golenie samo w sobie nie jest meczarnia (chociaz gdy nie jest sie manualnym przy niektorych miejscach trzeba sie nameczyc ) ale tak jak napisalas - wrastajace wloski, swedzenie przy odrastaniu, podraznienia i co wazniejsze - zabieg trzeba powtarzac dosc czesto. Ale nie robmy juz ot.

        Napisał Gayka
        Co do inteligencji, nie twierdzę, że ujmujesz jej dbającym o siebie, a jedynie, że tak można wywnioskować z Twoich wypowiedzi, że jak ktoś codziennie robi sobie widoczny makijaż, to jest próżny etc Ale nie wkładam Ci w usta słów, których nie napisałaś
        Wlasnie. Chodzilo mi tylko o to, ze kobieta NIE MUSI byc w pelnym makijazu, by czuc sie i byc uwazana za atrakcyjna. Ale jak chce to czemu nie

        Napisał red_painterka
        Poza tym - osiąganie mistrzostwa w jednej wąskiej dziedzinie (np. fizyka współczesna) przy niezbyt dużej wiedzy o świecie oznacza mały intelekt? Czy nie nazywamy geniuszami tych, którzy bez reszty poświęcają się pasji i co ważne - osiągają coś? Intelekt to nie tylko oczytanie, odnajdywanie się w różnych odległych od siebie dziedzinach.
        Zazwyczaj nie da sie osiagnac mistrzostwa w danej (zwlaszcza wymagajacej wysilku intelektualnego) dziedzinie bez otwartego umyslu. Dlaczego? Ano mn. dlatego, ze ludzki umysl potrzebuje roznorakich bodzcow do rozwoju i czlowiek narazony ciagle na te same, tepieje. Oczywiscie nie da sie jednoczesnie pobic rekordu swiata na 100m, byc swiatowej klasy skrzypkiem a do tego otrzymac nobla z fizyki ale mozna otrzymac nobla z fizyki, niezle grac na skrzypcach a jogging uprawiac rano dla zdrowia. Ci najlepsi (zyjacy badz nie) sa wlasnie takimi osobami. Ci, ktorzy zamykaja sie tylko w jednej dziedzinie sa zwykle wybitnymi rzemieslnikami ale nic wiecej.

        Intelekt to imo otwarty umysl. Nie trzeba znac sie na wszystkim ale nie wypada sie ograniczac.

        Autor tematu twierdzi, ze mezczyzni posiadaja duzo bardziej wymagajace zainteresowania niz kobiety. By poszerzyc swoje horyzonty intelektualne (jesli to wogole mozliwe) udalam sie do dzialu "meskie sprawy i oto co tam znalazlam (przedstawiam top ten z dzialu "meskie sprawy" (stan z 23:43) ):

        1. Ulubiony samochod =]
        2. Golarki intymne
        3. Ile razy zdawales na prawo jazdy?
        4. Sztuczna pochwa
        5. Golenie pach
        6. Kapielowki
        7. Jaka kobieta odpada w przedbiegach?
        8. Piwko... Top ten
        9. Erekcja w samochodzie
        10. Tabsy na potencje

        Zero dyskusji nt. pielegnacji. Same powazne tematy. Motoryzacja na poziomie, ktorego nie powstydziliby sie inzynierowie ferrari. Gdzie nam maluczkim do tego poziomu? Zostanmy przy naszych tipsach
        Last edited by Eris; 05-08-10, 22:49.

        Skomentuj

        • dziadzia.
          Świętoszek
          • Aug 2009
          • 33

          #19
          Napisał red_painterka
          A co właściwie znaczy inteligencja? Mamy jej conajmniej 7 rodzajów, więc o którą chodzi? O bycie oczytanym? O poczucie humoru? Jak oceniać coś co można kształtować do końca życia, więc jest zależne po części od cech charakteru, które mamy (pracowitość, wytrwałość, konsekwencja itd.)
          Tak, tak, czekałem na to. I racja, jest wiele rodzajów inteligencji. Nie czas na to, by się rozwodzić, ale najprościej mówiąc, chodzi mi o sytuację, w której po kilku minutach rozmowy z daną dziewczyną, myślę sobie: "kurcze, ona naprawdę jest inteligentną osobą". A w tym gdzieś się pewnie zawiera poczucie humoru, dystans do samego siebie, etc.

          Napisał daj_mi
          O, szczególnie podobają mi się ostatnie dwa akapity wypowiedzi mojej poprzedniczki, więc jeszcze się podepnę - co Ty, drogi autorze, kupiłbyś swojej kobiecie? Perfumy czy dobrą książkę? Ładną, erotyczną bieliznę czy bilety do teatru? Na jakie filmy chodzisz z nią do kina, jak często wybierasz kino alternatywne, co wiesz o wydarzeniach kulturalnych w Waszym mieście?
          Tzn, kompletnie nie rozumiem takiego rozgraniczenia. Alternatywą dla bycia zadbanym/ładnym ma być rozwój intelektualny? No halo. Mi jakoś udaje się to pogodzić i mam wrażenie, że wyglądam sensownie, a przy okazji mam coś w głowie. Z niczego nie musiałem rezygnować
          Napisał Eris
          Ja z niektorych zabiegow (suszenie wlosow, malowanie paznokci u rak, pelen makijaz - uzywam tylko puder i blyszczyk) zrezygnowalam, gdyz i tak nie dawaly widocznych efektow. Wiekszosc z nich wykonuje wraz z innymi czynnosciami np. ogladam film, ukladam w glowie pomysly itd. Te najbardziej skomplikowane przerzucilam na partnera ale mowiac powaznie wspolna pielegnacja zbliza i moze byc ciekawym sposobem na spedzenie wolnego czasu. Dzieki temu nie odczuwam "czasochlonnosci" pielegnacji ale nie ukrywam - nie chodze codziennie w pelnym makijazu, wydepilowana na zero. Dosc czesto zdarza mi sie odstawic zabiegi na rzecz ksiazki czy innych tego typu czynnosci ale swiat sie przeciez nie zawali jesli przez pare dni bede miala nieogolone nogi.
          Yyy, taa. To o czym był ten temat? O inteligencji kobiet ? A zeszło na urodę i jej pielęgnacje? Symptomatyczne. Niestety.

          Napisał Gayka

          Ogólnie zmierzam do tego, że nie można ujmować komuś inteligencji tym, że o siebie dba, to serio może iść w parze
          Można. O ile porzuca rozwój intelektualny na rzecz dbania o swoją urodę.

          Napisał Eris
          Ja tego nie powiedzialam. Chodzilo mi tylko o to, ze nie ma sensu katowac sie i codziennie chodzic w zrobionych wlosach, paznkociach, pelnym makijazu i super depilacji chyba, ze ktos odczuwa taka potrzebe. Serio - z odzywka do brwi czy bez dla postronnego obserwatora wygladasz tak samo. Jesli masz taka potrzebe - oczywiscie nie ma w tym nic zlego. Ja akurat nie mam i to tez jest ok. Gdyby laserowa dzialala tak jak obiecuja, tez bym kase wydala, bo po co sie meczyc i ciagle golic. To nie znaczy, ze o siebie nie dbam czy uwazam, ze to ujmuje inteligencji. Mam cala kosmetyczke blyszczykow, bo lubie. Po prostu nie mam potrzeby byc jak z salonu kosmetycznego po 50 zabiegach i uwazam, ze dla samego wizualnego efektu - nie warto.
          Nie wiem, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że same kobiety zapomniały o tym, że intelekt/wszechstronna osobowość/wiedza może być na równi (często nawet bardziej) pociągająca, co uroda. No ale łatwiej podmalować oko niż przeczytać książkę Pokój.

          Aha, i na koniec. Dłuższych postów niż w tym temacie to już się chyba nie uświadczy . No ale przynajmniej można się czegoś ciekawego dowiedzieć, a i dyskusja się toczy.
          Last edited by dziadzia.; 05-08-10, 23:52.

          Skomentuj

          • Eris
            Perwers
            • Feb 2009
            • 851

            #20
            To wszystko z braku inteligencji

            Skomentuj

            • dziadzia.
              Świętoszek
              • Aug 2009
              • 33

              #21
              Nie no, jak Cię jakoś uraziłem, to przepraszam. Nie taki był zamiar

              Skomentuj

              • Eris
                Perwers
                • Feb 2009
                • 851

                #22
                Nah, to po prostu moje ego nie wytrzymalo konfrontacji z twoim intelektem

                Nie polecam jednak kontynuowania tej rozmowy

                Skomentuj

                • daj_mi
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Feb 2009
                  • 4452

                  #23
                  Napisał dziadzia.
                  Tzn, kompletnie nie rozumiem takiego rozgraniczenia. Alternatywą dla bycia zadbanym/ładnym ma być rozwój intelektualny? No halo. Mi jakoś udaje się to pogodzić i mam wrażenie, że wyglądam sensownie, a przy okazji mam coś w głowie. Z niczego nie musiałem rezygnować
                  Ja mówię o tym, co sami mężczyźni robią swoim kobietom. Miałam to szczęście, że trafiałam na świetnych facetów, którzy przynosili mi swoje ulubione książki, dzięki czemu jakoś się w tej kwestii szło do przodu. Z drugiej strony ja z racji takich możliwosci załatwiałam nam zniżkowe bilety do teatrów i kin. Ale spójrzmy, co pojawia się jako pierwsze propozycje w naszych tematach dotyczących prezentów dla kobiet? Perfumy i erotyczna bielizna. Sami ograniczacie nasz świat.

                  Napisał dziadzia.
                  Yyy, taa. To o czym był ten temat? O inteligencji kobiet ? A zeszło na urodę i jej pielęgnacje? Symptomatyczne. Niestety.
                  Skończ z tym stereotypowym myśleniem, a zacznij czytać posty w całości ;] Zwróciłam tylko uwagę, że doba kobieca jest dużo krótsza niż męska, ze względu na takie pierdółki, które dla większości ludzi są oczywiste - że umalowana, że zadbana. Bo niestety pierwszym, co podoba nam się w drugiej osobie, jest jej wygląd. Podszedłbyś na imprezie do mniej zadbanej kobiety (przetłuszczone włosy, lekkie pryszcze, taki sobie ciuch) czy najpierw do takiej, która może nie jest zrobiona tip top, już nie bądźmy tak szczegółowi, ale wygląda po prostu lepiej od tej drugiej, jest bardziej "zrobiona". I z rozmową z drugą wychodzi, że to pustak, a pierwsza wygląda tak dlatego, że nie mogła oderwać się od świetnej książki, więc nie wyrobiła się z umyciem głowy, akurat ma okres więc gorsza cera, a ciuch słaby, bo wolała kupić te swoją świetną książkę. Masz to? :>

                  Napisał dziadzia.
                  Można. O ile porzuca rozwój intelektualny na rzecz dbania o swoją urodę.
                  A to już w ogóle mi pokazało, jak połowicznie czytasz posty :> Przecież Gayka wyraźnie napisała, że można pogodzić dbanie o siebie i rozwój intelektualny, a Ty jej niby przecząc - piszesz to samo. Litości :>

                  Napisał dziadzia.
                  Nie wiem, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że same kobiety zapomniały o tym, że intelekt/wszechstronna osobowość/wiedza może być na równi (często nawet bardziej) pociągająca, co uroda. No ale łatwiej podmalować oko niż przeczytać książkę Pokój.
                  Na część już Ci odpowiedziałam kawałek wyżej. A co do reszty - o ile łatwiej pójść na piwko z kumplami czy wypić je przy meczu albo popykać w jakąś gierkę, niż przeczytać książkę... Lecimy po stereotypach dalej?
                  Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                  Regulamin forum

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #24
                    Napisał Junona
                    Rojza, chyba jakaś fałszywa skromnośc przez Ciebie przemawia ?
                    Och, bynajmniej...
                    Po prostu mam do siebie na tyle dużo dystansu, żeby zdawać sobie sprawę z moim intelektualnych braków. Owszem, staram się je nadrabiać, przede wszystkim wiedzą, erudycją, coraz większym doświadczeniem życiowym, empatią... ale pewnych mankamentów nie da się nadrobić niczym. Należy do nich brak formalnego wykształcenia, brak refleksu, błyskotliwości, zdolności koncentracji.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • B@RM@N
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • May 2006
                      • 219

                      #25
                      Napisał daj_mi
                      O, szczególnie podobają mi się ostatnie dwa akapity wypowiedzi mojej poprzedniczki, więc jeszcze się podepnę - co Ty, drogi autorze, kupiłbyś swojej kobiecie? Perfumy czy dobrą książkę? Ładną, erotyczną bieliznę czy bilety do teatru? Na jakie filmy chodzisz z nią do kina, jak często wybierasz kino alternatywne, co wiesz o wydarzeniach kulturalnych w Waszym mieście?
                      bielizne albo perfumy, chociaz o wiele lepszym wyborem bylaby jakas dobra torebka. Do teatru nie chodzilismy w ogole, tak samo jak na alternatywne filmy (bleee), a o wydarzeniach kulturalnych w moim miescie nie wiem nic - o wiele lepszym rozwiazaniem, jak dla mnie, jest jakis amerykanski film (ostatnio widzialem 'Incepcje', szczerze polecam) albo impreza w klubie.
                      Strasznie ze mnie prymitywna swinia, ale i tak uwazam, ze jakies 99% kobiet to tepaki i, zazwyczaj, nie ma z nimi o czym gadac.

                      Skomentuj

                      • iceberg
                        PornoGraf
                        • Jun 2010
                        • 5100

                        #26
                        Napisał B@RM@N
                        bielizne albo perfumy, chociaz o wiele lepszym wyborem bylaby jakas dobra torebka. Do teatru nie chodzilismy w ogole, tak samo jak na alternatywne filmy (bleee), a o wydarzeniach kulturalnych w moim miescie nie wiem nic - o wiele lepszym rozwiazaniem, jak dla mnie, jest jakis amerykanski film (ostatnio widzialem 'Incepcje', szczerze polecam) albo impreza w klubie.
                        Strasznie ze mnie prymitywna swinia, ale i tak uwazam, ze jakies 99% kobiet to tepaki i, zazwyczaj, nie ma z nimi o czym gadac.
                        Sorki że się wcinam w damski wątek... ale tu to pojechałeś na maxa...
                        Może właśnie dlatego odnosisz takie mylne wrażenie, że one dostosowują się do Twojego poziomu intelektualnego (czytaj jadą w dół - poziom mułu i metr niżej). O czym mają niby z Tobą rozmawiać i pokazywać inteligencję skoro poziom rozmówcy jest tak ograniczony??
                        Kobiety są na tyle inteligentne, że łatwo się dostosowują a na dodatek w większości przypadków na tyle nie wojownicze, że starają się nie wpędzać samców w kompleksy ujawniając swoją przewagę intelektualną....
                        Do pań - szacunek za inteligencję - piękne wnętrze jest o wiele ciekawsze od najładniejszego opakowania
                        Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                        Skomentuj

                        • red_painterka
                          Perwers
                          • Sep 2009
                          • 997

                          #27
                          Napisał B@RM@N
                          Strasznie ze mnie prymitywna swinia, ale i tak uwazam, ze jakies 99% kobiet to tepaki i, zazwyczaj, nie ma z nimi o czym gadac.
                          Chciałam tylko nadmienić, iż studentkami medycyny w większości są kobiety. Panowie są coraz mniej ambitni, przykro mi, prymitywna świnio


                          1. "Priorytety" w życiu.
                          Nie koniecznie u kobiet są one inne niż u mężczyzn. Myślisz, autorze, że normalna 25-30 latka świeżo po studiach lub odnosząca już sukcesy na płaszczyźnie zawodowej, oczytana, orientująca się "w świecie" marzy o tym, żeby wytrzymywać 24 godziny na dobę z gadającym dwulatkiem? Wątpię. Ale ktoś musi się nim zająć. Nie każda kobieta jest wychowana w duchu feministycznym. Nie każda ma w sobie tyle niezależności, siły przebicia, żeby ustanowić w zwiazku podział obowiązków rzeczywiście 50/50. Nie każda chce też od razu rezygnować z macierzyństwa, żeby spełnić ambicje.
                          Dla niektórych poświęcenie własnego rozwoju to tragedia życiowa, a nie nagła zmiania priorytetów.


                          2. Margines intelektualny.
                          Autorze, na jakiej podstawie wnioski? Przyglądasz się zapewne koleżankom w różnym wieku (i tu zasadnicza kwestia - różne pokolenia, różne podejście do wielu spraw, nie da się zatem porównywać w prosty sposób) z własnego otoczenia. A może to kwestia środowiska, w jakim się obracasz?

                          A jak określisz osobę, która potrafi odnaleźć się w wielu tematach, ale tak naprawdę dobrze to nie zna się na niczym?


                          Napisał dziadzia.
                          Nie wiem, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że same kobiety zapomniały o tym, że intelekt/wszechstronna osobowość/wiedza może być na równi (często nawet bardziej) pociągająca, co uroda.
                          Jakie pytanie zadają koledzy, kiedy poznasz dziewczynę? "Jaka jest, ładna?" albo "No co ty? Ona??? Ten pasztet???"
                          Napisał Eris
                          Autor tematu twierdzi, ze mezczyzni posiadaja duzo bardziej wymagajace zainteresowania niz kobiety. By poszerzyc swoje horyzonty intelektualne (jesli to wogole mozliwe) udalam sie do dzialu "meskie sprawy i oto co tam znalazlam (przedstawiam top ten z dzialu "meskie sprawy" (stan z 23:43) ):

                          1. Ulubiony samochod =]
                          2. Golarki intymne
                          3. Ile razy zdawales na prawo jazdy?
                          4. Sztuczna pochwa
                          5. Golenie pach
                          6. Kapielowki
                          7. Jaka kobieta odpada w przedbiegach?
                          8. Piwko... Top ten
                          9. Erekcja w samochodzie
                          10. Tabsy na potencje

                          Zero dyskusji nt. pielegnacji. Same powazne tematy. Motoryzacja na poziomie, ktorego nie powstydziliby sie inzynierowie ferrari. Gdzie nam maluczkim do tego poziomu? Zostanmy przy naszych tipsach
                          Ja czasami zaglądam na Tabsy na potencję i Piwko Top ten, żeby poszerzyć horyzonty. Mogę zatem mówić, ze zaliczam się do marginesu?
                          Last edited by red_painterka; 06-08-10, 21:36.
                          Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                          Ignorance is bliss.

                          Skomentuj

                          • dziadzia.
                            Świętoszek
                            • Aug 2009
                            • 33

                            #28
                            Napisał daj_mi
                            Ale spójrzmy, co pojawia się jako pierwsze propozycje w naszych tematach dotyczących prezentów dla kobiet? Perfumy i erotyczna bielizna. Sami ograniczacie nasz świat.
                            Przepraszamy ;] Wam - rzecz jasna - jest to bardzo nie na rękę. Ja się wypisuję jednak z grona tych "ograniczających".


                            Napisał daj_mi
                            Skończ z tym stereotypowym myśleniem, a zacznij czytać posty w całości ;] Zwróciłam tylko uwagę, że doba kobieca jest dużo krótsza niż męska, ze względu na takie pierdółki, które dla większości ludzi są oczywiste - że umalowana, że zadbana. Bo niestety pierwszym, co podoba nam się w drugiej osobie, jest jej wygląd. Podszedłbyś na imprezie do mniej zadbanej kobiety (przetłuszczone włosy, lekkie pryszcze, taki sobie ciuch) czy najpierw do takiej, która może nie jest zrobiona tip top, już nie bądźmy tak szczegółowi, ale wygląda po prostu lepiej od tej drugiej, jest bardziej "zrobiona". I z rozmową z drugą wychodzi, że to pustak, a pierwsza wygląda tak dlatego, że nie mogła oderwać się od świetnej książki, więc nie wyrobiła się z umyciem głowy, akurat ma okres więc gorsza cera, a ciuch słaby, bo wolała kupić te swoją świetną książkę. Masz to? :>
                            Naprawdę przeczytałem to uważnie. I dalej mam wrażenie, że mam do wyboru ładną lub inteligentną.


                            Napisał daj_mi
                            A to już w ogóle mi pokazało, jak połowicznie czytasz posty :> Przecież Gayka wyraźnie napisała, że można pogodzić dbanie o siebie i rozwój intelektualny, a Ty jej niby przecząc - piszesz to samo. Litości :>
                            Nie, nie. W pierwotnej wersji moje zdanie wyglądało : "Można. O ile CAŁKOWICIE porzuca ....". Widać, trzeba było zostawić to "całkowicie", bo tak powstało zamieszanie


                            Napisał daj_mi
                            Na część już Ci odpowiedziałam kawałek wyżej. A co do reszty - o ile łatwiej pójść na piwko z kumplami czy wypić je przy meczu albo popykać w jakąś gierkę, niż przeczytać książkę... Lecimy po stereotypach dalej?
                            Już nie lećmy, proszę. Bo się gubię. Gdzieś się zatracił sens tematu.

                            Napisał red_painterka
                            Chciałam tylko nadmienić, iż studentkami medycyny w większości są kobiety. Panowie są coraz mniej ambitni, przykro mi, prymitywna świnio
                            Well done! Przy okazji, coś mi się przypomniało. Ostatnio prowadziłem rozmowę z dziewczyną swojego brata na ten sam temat. I ona powiedziała w końcu, że "kobiety reprezentują pewną stałą średnią jeśli chodzi o IQ, natomiast u mężczyzn jest pewnego rodzaju sinusoida, i w ten oto sposób geniusze/naukowcy/wynalazcy to znacznie częściej przedstawiciele płci męskiej".


                            Napisał red_painterka
                            2. Margines intelektualny.
                            Autorze, na jakiej podstawie wnioski? Przyglądasz się zapewne koleżankom w różnym wieku (i tu zasadnicza kwestia - różne pokolenia, różne podejście do wielu spraw, nie da się zatem porównywać w prosty sposób) z własnego otoczenia. A może to kwestia środowiska, w jakim się obracasz?
                            Zapewne tak. A na podstawie czego ludzie z reguły formułują wnioski? Na podstawie własnych doświadczeń/obserwacji?Z tym, że to środowisko jest jednak dość zróżnicowane.

                            Napisał red_painterka
                            A jak określisz osobę, która potrafi odnaleźć się w wielu tematach, ale tak naprawdę dobrze to nie zna się na niczym?
                            Jako osobę, z którą można na wiele tematów porozmawiać. A to duuuży plus.




                            Napisał red_painterka
                            Jakie pytanie zadają koledzy, kiedy poznasz dziewczynę? "Jaka jest, ładna?" albo "No co ty? Ona??? Ten pasztet???"
                            Co ja mogę w tej sytuacji? Rozumiem, że kobiety pytają koleżanek: "A czy Twój facet wie o tym, że Marks jako pierwszy postulował o eksterminację społeczności serbskiej?" Czy może jednak o wygląd? Przyganiał kocioł...

                            I na koniec. Jutro jadę na obóz dziennikarski z ludźmi z UŁ. Jeśli tam nie spotkam dziewuchy, która mnie zafascynuje swoją osobowością (w końcu jakieś kryteria chyba trzeba spełniać, żeby studiować dziennikarstwo) to uroczyście popełniam sepuku. Pokój.

                            Skomentuj

                            • daj_mi
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 4452

                              #29
                              Ty na matematyce szukaj, tam to trzeba spełniać wymagania (tak tak, tyle czasu na kierunkach ścisłych uczyniło mnie nieco pogardliwą wobec kierunków niezwiazanych z naukami ścisłymi, wybaczcie ).

                              A co do przedostatniego akapitu - na całe szczęście moje koleżanki wiedzą, że najbardziej cenię w facetach inteligencję, poczucie humoru i dystans do siebie. Wygląd jakoś tak odchodzi na dalsze tło.
                              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              • Nolaan

                                #30
                                Zapewne tak. A na podstawie czego ludzie z reguły formułują wnioski? Na podstawie własnych doświadczeń/obserwacji?
                                Guzik prawda. Najczęściej robią to na podstawie stereotypów, społecznie wbitych w mózgi. Obserwacja na podstawie doświadczeń to domena mniejszości.
                                Wiem, bo co i rusz się z tym spotykam.
                                I jedno też przyuważyłem, tak bardziej podpinając się pod to o co w temacie chodzi: często jest tak, że jeśli kobieta mówi że uważa się za inteligentną wcale nie oznacza że taką jest w istocie. Też kilka takich spotkałem jakiś czas temu. Teraz, Bogu dziękować jestem na nie uczulony.
                                I jeszcze jedna rzecz o której tu była mowa, mianowicie o kwestii wyglądu. Z całym szacunkiem, ale krew mnie nagła zalewa jak czytam, że ładna/zadbana = tępa pinda. Guzik prawda. Przykładami na błędność takiego podejścia mogą być choćby dziewczyny stąd o których co nieco wiem: Bambii, Jeza, Dajec właśnie... Takie pieprzenie to stereotypowa kategoryzacja i wrzucanie do jednego wora, a tego nie cierpię.
                                Poza tym jest zasadnicza różnica między zadbaną kobietą a wytapetowaną pindą. I prawdziwy facet tą różnicę umie wyłapać.
                                Jeśli tam nie spotkam dziewuchy, która mnie zafascynuje swoją osobowością (w końcu jakieś kryteria chyba trzeba spełniać, żeby studiować dziennikarstwo) to uroczyście popełniam sepuku. Pokój
                                Zgłupiałeś? Gdzie tu zmaza na honorze, panie kolego? Nie tam to gdzie indziej. Sam widzisz że inteligentnych babek jest na swiecie trochę, bo się w topiku wypowiedziały, więc nie porzucaj nadzieje. Amen.

                                Skomentuj

                                Working...