Dziewictwo na sprzedaż?

[raissa]

widziałam przed chwilą materiał tvn24 na temat nastolatki, która postanowiła sprzedać swoje dziewictwo w internecie aby mieć pieniądze na leczenie matki... Co o tym sądzicie? Bo ja mam mieszane uczucie...

[Hagath]

Jej ciało, jej wybór. Jednak jest wiele innych sposobów.

Ciekawe, czy myśli o tym, że funduje swojej matce traumę na resztę życia, czyli świadomość, że jej choroba popchnęła córkę do takiego kroku. Zapewne będzie się za to winić.

[Nilieth]

Ten proceder dzieje się już od dłuższego czasu. Panienki wystawiają hurtowo na aukcje swoją cnotę z różnych powodów. Często nie tak altruistycznych, jak ten powyżej. Nawet chyba gdzieś na BT o tym rozmawiano.

[raissa]

nic nie słyszałam, dopiero teraz widziałam wideo o jakiejś Hiszpance.

Hagath, nie pomyślałam o tym jak może się jej matka poczuć ale nie wydaje mi się, żeby to było przyjemne uczucie...

[Nadia]

ja widziałam materiał na tvn24 (przeglądam ten portal codziennie) ale nie o nastolatce, tylko o 28-letniej kobiecie.

jej sprawa. jej wybór. nie krytykuję takich ludzi, każdy ma prawo do "zarządzania" własnym ciałem, jak mu się żywnie podoba - chociaż niektóre przypadki mogą bulwersować. a jej tym bardziej nie chcę oceniać, skoro chciała poświęcić się dla matki, a nie ze względu na zwykłą chęć zdobycia dużej kasy.
jak czułaby się matka - to również indywidualna sprawa. ja nie chciałabym, by moje dziecko posunęło się do takiego kroku, gdyby moje zdrowie czy nawet życie było zagrożone.

[raissa]

dokładnie tak.

[ar3k92]

I słowa Nadii doskonale wyrażają moją opinię. Popieram o w pełni. Jej ciało to jej sprawa, można patrzeć na tą sytuację pozytywnie tylko z powodu jednego argumentu. Zrobiła to dla chorej matki. Nie winie, nie osądzam, nie komentuje

[Albinoska]

Cel uświęca środki...

[Bujda]

a ja głupia za darmo dupę przehandlowałam

o sprzedawaniu dziewictwa słyszałam już kilka lat temu, a w zeszłym roku czytałam artykuł, gdzie się nawet kilka dziewczyn/kobiet wypowiadało. Ich ciało, ich wybór- eśli potrafią potraktować przedmiotowo własne ciało i sam seks...

[Kata]

Uważam, że nam nic do tego, nasze ewentualne oburzenie niczego nie zmieni.
Tyle tylko, że sama nie zdobyłabym się na taką sprzedaż, gdybym nawet miała pozornie szlachetne cele.

A, że już za późno na taką transakcję, to swoją drogą

[YoungStallion]

Fajny interes- kilkanaście tysięcy za przerwanie błony przez jakiegoś dzianego dewianta, później rekonstrukcja za kilka tyś i tak kilka razy aż na mieszkanie taka uzbiera. Mają dziewczyny łeb do interesu.

Ja tylko dziwie się tym facetom- żeby płacić za kiepski seks i uciapranie swojego penisa krwią spore pieniądze... oni musieli już w życiu chyba wszystkiego spróbować.

[Bambiii]

Nie mam nic przeciwko, sama kiedyś nad tym myślałam, bo to szybka kasa. Straciłam dziewictwo z kimś, kogo nie chciałabym już w życiu spotkać. Gdybym zrobiła to za pieniądze, miałabym chociaż je.

[Nilieth]

Ja tylko dziwie się tym facetom- żeby płacić za kiepski seks i uciapranie swojego penisa krwią spore pieniądze... oni musieli już w życiu chyba wszystkiego spróbować.

Ta kwestia też zaprząta moją głowę, jeśli chodzi o ten temat. To, że panny opylają swoją błonę dziewiczą za tysiaki można jeszcze zrozumieć, bo mają z tego interes. Ale co skłania facetów do płacenia tej kasy, tego nie rozumiem. Co jest takiego podniecającego w dziewicy, która na dokładkę jeszcze prawdopodobnie będzie krwawić w trakcie stosunku?? Czy tylko to, że jeszcze do tej pory nikt jej nie siedział między nogami??

Osobiście preferuję doświadczone osoby i jeśli chodzi o seks za pieniądze, wolałabym zapłacić komuś, kto jest biegły w tym temacie i ma odpowiednie doświadczenie. Tylko z drugiej strony kto powiedział, że dziewice są niedoświadczone? Nie sądzę, by wszystkie tylko rozkładały nogi i czekały.

[Zmyślona]

Sama sie calkiem niedawno zastanawialam nad tym.Bylam o krok od podjecia wlasnie takiej decyzji. Rodzice maja bardzo trudna sytuacje,niepoplacone rachunki,czynsz,grozi nam utrata domu.
Zreszta cały czas mam wrazenie ze to po czesci moja zasluga, bo gdyby mnie nie bylo zycie moich rodzicow potoczylo by sie zupelnie inaczej i napewno nie mieli by tak zlej sytuacji finansowej.Nie wiem jak im pomoc,jestem nieletnia do pracy zadnej mnie nie chca a cialo to cialo,trudno.
Bo jesli mam wybierac strata dachu nad glawa lub strata dziewictwa z obcym facetemza kase to chyba wybiore to drugie. Na razie czekam jak sie sytuacja potoczy jesli nic sie niezmieni to niestety bede musiala postapic jak ta dziwczyna co dla matki.
Zycie...

[jezebel]

Szczerze mówiąc dotyka mnie już znieczulica od takich nowinek. Ludzie umierają na ekranie, sprzedają swój mocz, malują gównem arcydzieła - nic mnie już nie dziwi. Niech się puszczają