Sauna

[tyrew]

Witam!
Czesto chodze do sauny i zastanawia mnie kilka rzeczy. Jak pewne sprawy postrzegaja kobiety.
Przewaznie jest tak, ze proporcje sa : 70% mezczyzni i 30% kobiet.
Wiekszosc facetow, ogolnie mowiac, nie krepuje sie i chodza nago. Kobiety opatulone jak mumie (wiekszosc).
Płec piekna za to bez skrepowania (nie wiem nawet czy nie gorzej) "obcinaja"facetow
Zastanawia mnie czemu kobiety tak sie krepuja. Czy lubicie popaatrzec na meskie cialo i czy nie macie czasem ochoty podraznic sie z jakims facetem odchylajac to i owo.

[Kata]

Gdy chodzę na saunę to nie po to, by podrywać, intrygować facetów czy cokolwiek, ale po to, by spokojnie się odprężyć. A do odprężenia nijak mi pasuje paradowanie nago i wzbudzanie zainteresowania, jakiegokolwiek.

[My.Wave]

Uczęszczam obecnie często do saun w niemczech i tutaj nikt się nie krępuje, wszyscy są nago i tyle. Nie ma ani facetow ani babek, którym zależy tylko na gapieniu się na piersi lub na krocze. Całkowita akceptacja swojej i czyjejś nagości, nie ważne czy to starsza osoba, czy panienka, która spokojnie mogłaby być modelką.

[jezebel]

Proporcje są takie, nie dlatego, że kobiety nie chodzą na saunę, ale wybierają godziny dla kobiet, a nie koedukacyjne. Na temat wstydu kobiet mówiliśmy juz wiele razy - kobiety często ogarnia wstyd, bo taką ich rolę - zawstydzonej, kreuje się od setek, tysięcy lat. Wiadomo też, że kobiece ciało po prostu podnieca, być może kobiety tym faktem czują się skrępowane i nie chcą tego. Ja też jak chodziłam na saunę koedukacyjną, to albo w bikini, albo w ręczniku takim powiedzmy to pośladków. Najczęściej jednak wybieram saunę dla kobiet, bo sauna to dla mnie relaks, a nie dyskomfort, który mimo wszystko w kupie nagich facetów, w ciasnym pomieszczeniu, można czuć. To naturalne.

[Anka85]

Kiedyś mój ojciec pracował w miejscu, gdzie był basen i sauna (teraz byśmy to nazwali spa). Jako dzieciak łaziłam tam wszędzie bez krępacji, aż mnie kiedyś przytrzasnął w tej saunie, dla jaj :/ Później doszła klaustrofobia i problemy z oddychaniem, więc sauna jest dla mnie piekłem i nie uczęszczam.

[tyrew]

Sauna to takie pomieszczenie z drewna lub płytek ceramicznych(parowa) gdzie mozna wypocząc w wysokiej temperaturze,cuało sie poci i oczyszcza z toksyn i innych nieczystości
,skóra staje sie bardziej elastyczna a twoje samopoczucie
znacznie sie poprawia.
W saunie nikt nie patrzy na Was dziewczyny jak na zdobycz na którą trzeba się rzucić. na początku może Wam być ciężko ale spróbujcie raz,drugi to zobaczycie że nie ma w tym nic strasznego w nagim saunowaniu.

[Hagath]

Skoro ta sauna jest taka aseksualna, to co Ci zależy, byśmy się rozbierały? ;>

Ja się w miejscach publicznych nie rozbieram nie ze wstydu czy czegoś podobnego, tylko z racji tego, że oglądanie mnie nagiej jest wkroczeniem w moją sferę osobistą, którą nie zwykłam szastać na lewo i prawo.

[tyrew]

Nie chcę ogladac nago tylko smiesznie wyglądają kobiety owinięte jak mumie i dybiące na każde spojrzenie
Nasze społeczeństwi jest dziwne i inaczej zachowuje sie w kraju a inaczej po opuszczeniu granic RP.

[Niechciany__]

Nasze społeczeństwi jest dziwne i inaczej zachowuje sie w kraju a inaczej po opuszczeniu granic RP.

Bo jeśli wlazłeś między wrony..

Czasem jest też tak, że kobiety po prostu wstydzą się swojego ciała, uważając że np. mają za grube uda .. czy zbyt obwisłe piersi..

[kicia_69]

ja zwykle chodzę w stroju kapielowym, nago jeszcze mi się nie zdażyło

[Niechciany__]

ja zwykle chodzę w stroju kapielowym, nago jeszcze mi się nie zdaRZyło

Kicia, wypróbuj, to fajnie jest .. jeśli chcesz, to Cię ośmielę, znam jedną kameralną saunę .. ha ha ha

[kicia_69]

nie wiem czy dasz rade mnie ośmielić, ale spróbować zawsze można.. to gdzie ta sauna?

[Ms.Madzia]

A ja się zastanawiam dlaczego chodzicie na saunę skoro jej głównym założeniem jest to, że jedyny efekt jest nago, ew. przykryta ręcznikiem lub lekko owinięta. Inaczej sauna nie ma żadnego sensu.

[Niechciany__]

nie wiem czy dasz rade mnie ośmielić, ale spróbować zawsze można.. to gdzie ta sauna?

W 100licy pięknego kraju, w zespole basenów Zapraszam.. Detale na PM

[radzio_z]

Dwa lata temu byłem na nartach w Austrii. Jedyni ludzie w saunie chodzący w strojach kąpielowych lub kąpielowkach to byli polacy. Wszyscy pozostali w ręcznikach, ale nago. Siadając w saunach rozwijali ręczkini i siadali na nich.

Jednym złowem polacy .... żenada.

Jeśli chodzi o miłe sauny w których można się odprężyć i przekonać że nagość może być aseksualna i gdzie naga dziewczyna może poczuć się swobodnie wiedząc że nie jest jedyna to Łaźnia Klub na Puławskiej 119 w Warszawie.

Weekendami jest tam sporo ludzi, proporcje płci prawie równe, o tym ze na terenie sauny przebywa się wyłącznie w ręczniku informuje obsługa przy wydawaniu numerka do szatni. Poprostu zachodni standard.