W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Problem z telefonami do faceta ;/

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • red_painterka
    Perwers
    • Sep 2009
    • 997

    #16
    Napisał fotogeniczny
    faceci w przeciwieństwie do kobiet mają dużo mniejszą potrzebę kontaktu w związkach na odległość...
    Mój związek był dowodem, że może być odwrotnie.
    Doskonale rozumiem, że zbyt częsty kontakt może być bardzo męczący. I doskonale rozumiem, jak działają na nerwy częste telefony w sytuacji, kiedy człowiek jest zajęty/zestresowany itd.
    Jak mówią, trochę chłodu utrzymuje miłość w świeżości. Daj mu odpocząć na chwilę. Może warto ustalić jakieś zasady telefonowania, przedstawić jasno swoje oczekiwania odnośnie potrzeby utrzymywania kontaktu?
    0statnio edytowany przez red_painterka; 18-06-10, 13:13.
    Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

    Ignorance is bliss.

    Skomentuj

    • entity
      Ocieracz
      • Jan 2010
      • 121

      #17
      bo faceci widzisz niekoniecznie lubią wisieć na telefonie rozmawiając 'o niczym', mniej dzwoń, częsciej się spotykaj w miare możliwosci a może gadugadu? to mniej angażująca forma codziennego kontaktu, bo nie wymaga tak jak telefon ciągłego podtrzymywania rozmowy, która z tego co rozumiem ma miejsce codziennie. też byłbym sfrustrowany musząc podtrzymywać przez kilka(nascie) minut dziennie rozmowe na tematy: co misiu jadłeś ile misiu spałeś, a czy już srałeś

      Skomentuj

      • Pasek102
        Seksualnie Niewyżyty
        • Nov 2009
        • 211

        #18
        Przeżuć się na smsy
        A tak na poważnie to pewnie wpływ stresu , telefony w nieodpowiedniej chwili , zbyt częste telefony.

        Skomentuj

        • Maoam
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 714

          #19
          Hulahop, coś się już wyjaśniło?
          Warto wiedzieć, czy facet przez niemal cały czas trwania związku czuł się osaczony, a teraz po prostu ma już tego dosyć, bo miarka się przebrała (i dotyczy to nie tylko telefonów), czy też stresuje się zaliczeniami, chciałby mieć trochę świętego spokoju, Ty za to ciągle dzwoniłaś do niego w ostatnim czasie, więc się zdenerwował i zareagował impulsywnie.
          Szczególnie jeśli to ta pierwsza opcja, zastanów się, czy będziesz w stanie się tak naprawdę zmienić, czy będziesz potrafiła wytrzymać dłużej bez kontaktu, bo jeśli nie, to za jakiś czas sytuacja może się powtórzyć.
          Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
          Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
          I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
          Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

          Skomentuj

          • Karookarolina
            Perwers
            • May 2009
            • 1050

            #20
            Juz się wyjasniło. Chlop był zestresowany i tyle. Spotkali się, pogadali i po kłopocie Temat do zamknięcia
            Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

            Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

            Skomentuj

            • swawolna_n
              Erotoman
              • Nov 2009
              • 503

              #21
              Jak następnym razem będzie zdenerwowany, też tak powie?
              "Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
              a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."

              Skomentuj

              • Bambiii
                Perwers
                • Feb 2009
                • 852

                #22
                Hmmm będąc na jego miejscu rzeczywiście mocno bym się wkur.... ciągłymi telefonami i zawracaniem dupy. Podejrzewam, że dzwonisz do niego kilka razy dziennie, a ja nie wiem, serio nie wiem, o czym można rozmawiac z jedną osobą tyle czasu? Tak jak napisał Raine - jeżeli te rozmowy wyglądają na zasadzie "No hej, co porabiasz, co tam, co slychac, bo u mnie tak samo, bla, bla bla..", to nie dziwie się chłopakowi.
                Eat shit.

                Skomentuj

                • julianna
                  Banned
                  • Dec 2006
                  • 1036

                  #23
                  no właśnie, dziwny ten twój facet, nie mówi się nawet w nerwach takiego czegoś komuś kogo się kocha....

                  Skomentuj

                  • swawolna_n
                    Erotoman
                    • Nov 2009
                    • 503

                    #24
                    Napisał Bambiii
                    Hmmm będąc na jego miejscu rzeczywiście mocno bym się wkur.... ciągłymi telefonami i zawracaniem dupy. Podejrzewam, że dzwonisz do niego kilka razy dziennie, a ja nie wiem, serio nie wiem, o czym można rozmawiac z jedną osobą tyle czasu? Tak jak napisał Raine - jeżeli te rozmowy wyglądają na zasadzie "No hej, co porabiasz, co tam, co slychac, bo u mnie tak samo, bla, bla bla..", to nie dziwie się chłopakowi.
                    Wtedy się mówi, co się naprawdę sądzi. Chyba, że rozmowy były i do autorki nie dociera. Tego nie wiemy, nie wyjaśniła.
                    "Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
                    a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."

                    Skomentuj

                    • Karookarolina
                      Perwers
                      • May 2009
                      • 1050

                      #25
                      Ja nie bede tego oceniac, bo to moja kolezanka. Rozmawiałam z jej facetem, rozmawiałam i z Nią. Są ze sobą sporo czasu, mysle, ze ją kocha, tak wywnioskowałam z rozmowy z Nim. Nie chce tu nikogo bronic, ani nikogo oceniać, łatwiej by mi było powiedziec to co mysle osobie, ktorej nie znam. Jednak poki co miedzy nimi jest dobrze
                      Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                      Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                      Skomentuj

                      • Sajana
                        Perwers
                        • Mar 2009
                        • 852

                        #26
                        Napisał Junona
                        Facet to nie dziecko, nie kotek, sam się o siebie potrafi zatroszczyc.
                        padłam facet to nie dziecko jasne!

                        a na poważnie to dobrze że się wyjaśniło, ale jak już tu pisały osoby w nerwach, nie w nerwach nie mówi że takich rzeczy ot tak sobie (w sensie że chce Cie zostawić) jak dla mnie coś tam nie halo jest.

                        a telefony typu "co tam?"... codziennie, mogą że tak ładnie powiem zezłościć
                        Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                        Skomentuj

                        • Maoam
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 714

                          #27
                          Hmm, tak na marginesie: ci, którzy piszecie, że codzienne pytania "co słychać? co się dziś wydarzyło? jak minął dzień?" wkurzają i nie mają sensu, jak sądzicie, jeśli się ze sobą mieszka i spotyka w domu po całym dniu zajęć/pracy, też nie warto rozmawiać? Spędzając ze sobą dużo czasu, już w ogóle nie powinno się mieć o czym rozmawiać, bo to cały czas ta sama osoba, wie się o sobie już wszystko, więc o czym tu ciągle gadać?
                          Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                          Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                          I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                          Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                          Skomentuj

                          • julianna
                            Banned
                            • Dec 2006
                            • 1036

                            #28
                            no nie, nie o to chodzi, żeby opowiadać jak minął dzień minuta po minucie, a o coś więcej....dużo więcej..

                            Skomentuj

                            • Sajana
                              Perwers
                              • Mar 2009
                              • 852

                              #29
                              ja widzę różnicę między wspólnym mieszkaniem i rozmowami w domu a namolnymi telefonami mającymi prawdopodobnie wyśledzenie co się dzieje u drugiej połówki, która być może potrzebuje więcej swobody.
                              Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                              Skomentuj

                              Working...