Pytanie o stosunek do wąsów i ogólnie włosów

[Madsumi]

moim zdaniem wasy czy brdka malo ktoremu mezczyznie pasuja. Ja osobiscie nie lubie zadnego owlosienia na ciele mezczyzny i zupelnie mnie to nie kreci. Dosc niedawno dyskutowalam na temat meskiego owlosienia z kolezanka ( l. 33) i ona wrecz przeciwnie, bardzo podobaja jej sie owlosieni mezczyzni.
Ja od lat mowie mojemu tacie, aby zgolil wasy, bo go postarzaja, ale nie chce, pewnie mysli, ze mu zazdroszcze

[Szarotka]

Ja nieznoszę wąsów.
Nie kojarzy mi się to wcale z brakiem higieny. Mój Tata ma brodę i wąsy... a myje się raczej odpowiednio często.
Po prostu wąsy mi się bardzo nie podobają.
Owłosiona klatka owszem, jest super... Plecy i nogi już mniej... a nieogolone jądra to najgorsze co może być.

[Kamil B.]

A takie wąsy może powiecie, że nie są w porządku?

[Sprężynka]

Uwielbiam Adama Savage, ale za wąsami nie przepadam. Chyba że są częścią większego zarostu - wąsy i bródka (nie broda jak u wikinga, a wąsy też nie mogą być sumiaste). Generalnie jednak wolę gładką twarz lub kilkudniowy zarost (tylko przy pocałunkach strasznie podrażnia twarz... partnerki )

[Sprężynka]

Jacuś... bosko Już jestem miłośniczką wąsów.

Zapomniałam napisać, że owłosienie mi nie przeszkadza. Jeżeli tak natura chciała, to nie będę facetowi kazała wyrywać włosów z klaty. Brzydzą mnie nieco włosy na plecach i ramionach, ale i tak nie wpływa to na moje "lubienie" lub nie danej osoby. No i oczywiście lubię zadbany interes