W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Obitość okresu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Hagath
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1769

    #16
    Śmierdzi mi katolicką lekarką. To chrzanienie o błonie dziewiczej... Pewnie też nawet słowem nie pisnęła, ze na uregulowanie okresu można przepisać pigułki, co? Wierzący, ściśle praktykujący lekarz jest o kant tyłka rozbił, bo ma tendencje do ukrywania lub przekłamywania niektórych informacji.
    Dalej będę się upierać, że Twój okres jest zbyt obfity. Dla pewności idź do innego lekarza.

    Co do użycia tamponów, spotykałam się jak dotąd głównie z poglądem, że na noc przy obfitym okresie lepiej postawić na podpaski, nawet za cenę poplamienia pościeli.
    Co do używania ich podczas kąpieli w morzu, to coś mi się nie zgadza. Jeśli woda dostanie się do pochwy, to przecież tampon nią nasiąknie... To chyba jeszcze gorzej, prawda? Moim zdaniem wystarczy się po kąpieli dokładnie podmyć.
    The Bitch is back.

    Skomentuj

    • evika
      Perwers
      • Nov 2006
      • 1083

      #17
      Dziewczyno, zmień lekarza. Jeszcze nie słyszałam, żeby ginekolog doradzał uzycie tamponu bez miesiączki.

      Dleczego nie zrobiła nic z Twoimi miesiaczkami? Powiedziała Ci cos na ten temat?? Zleciła jakies badania? Np. choćby USG

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #18
        Mój ginekolog także odradza mi tampony, i nie sądzę aby mialo to cokolwiek wspólnego ze światopogladem.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • Hagath
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 1769

          #19
          Ale tu nie chodzi o samo odradzanie, tylko o kwestię rozciągania błony dziewiczej. Bo z medycznego punktu widzenia co to za problem?
          The Bitch is back.

          Skomentuj

          • Nilieth

            #20
            Napisał Bells
            No i po drugie, powiedziała, że skoro już tamponów używam, to żebym jak będę nad morzem przed wejściem do wody je użyła, nawet jak nie będę miała okresu, żeby bakterie i inne takie się nie dostały.
            Pierwsze słyszę, a mam już wizyty u kilku różnych ginekologów za sobą. Od żadnego nigdy nie usłyszałam czegoś takiego i zdaje mi się, że to bzdura wierutna. Już samym dyskomfortem jest aplikacja tamponu, a co dopiero wykonywanie tej czynności bez okresu. To już chyba lepiej kupić globulki dopochwowe, które uzupełniają florę bakteryjną pochwy np. taki Lactowaginal.

            Poza tym może zajrzyj tutaj. Co prawda wypowiadają się kobiety w ciąży, ale mniej więcej na temat, który poruszyłaś.

            Skomentuj

            • Bells
              Świętoszek
              • Feb 2009
              • 19

              #21
              Dzięki za tak liczne odpowiedzi.
              To nie to, że ona doradzała mi tampony. Powiedziała, że skoro ich już używam to mam używać.
              Z tym używaniem ich bez okresu faktycznie nie będę jej słuchać, bo tak sobie pomyślałam że jedyne co zrobię, to sobie znowu coś obetrę :/
              A co do tamponów na noc - właśnie nie rozumiem w czym takim są szkodliwe? Jeśli wstaję co 4 h i je wymieniam nie rozumiem problemu. Z podpaskami musze wstawać średnio co 2-3 :/ w ciągu pierwszych nocy.

              Aaa... I tak - robiła mi USG od razu na miejscu. I powiedziała, że wszystko jest w porządku, a nadmiernie obfity okres sam przejdzie. Chociaż nie bardzo wiem, dlaczego miałoby tak być.
              Wiem też, że to dobry ginekolog, boi z profesjonalizmu jest znany. Tylko jakoś na mnie takiego wrażenia nie zrobił :/

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #22
                Napisał Bells
                Wiem też, że to dobry ginekolog, boi z profesjonalizmu jest znany.
                A zaleciła ci badania w kierunku anemii?
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • Bells
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 19

                  #23
                  Nie mam anemii - kiedyś to u mnie podejrzewali i robili badania, ale nie mam. To jest pewne i ona miała te badania, bo w książeczce były.

                  Skomentuj

                  • Cami
                    Świętoszek
                    • Jul 2009
                    • 7

                    #24
                    Ja kiedyś miałam wyniki w dolnej granicy normy. Jedna lekarka stwierdziła, że to ok, a druga, że powinnam zażywać żelazo itd - pomogło (a była to sprawa wypadania włosów i przewlekłego zmęczenia). Także nie ufajmy ślepo wynikom

                    Skomentuj

                    Working...