Kompleks małego biustu

[malinowamamba]

Uwielbiam takie problemy z dupy, serio, w życiu nie określiłabym Twoich cycków, jako małe, trochę się w****iłam, bo skoro Ty masz małe, to ja mam zanik.

Swoją drogą, aktualnie nie wyobrażam sobie związku z facetem, który mnie nie akceptuje taką jaka jestem, trzeba nie mieć wyobraźni, żeby nie zobaczyć, że rani się drugą osobę takimi tekstami. Co za ciul. Po to jest związek żeby się czuć w nim dobrze i bezpiecznie.

[watch.out]

ej ta dziewczyna ocipiała... jeżeli to są te cycki, które własnie widziałem to koleżanko unloved pier*olnij się w łeb! bez kitu... Popieram falange - to Ty jesteś problemem a nie Twój facet. Przeciez to są bardzo ładne piersi - ja już sobie wyobrażałem płaską klate jak u dziecka. Skoro Ci facet mówi, że mu się podobają to się podobają - nie każdy jest zamknięty tylko na duże cycki zrozum to. Fakt, że zdjęcia na jego tapecie mogą Ci sprawiać przykrość - powiedz mu to, powiedz o tym porównaniu z penisem, które przytoczyłas ale przede wszystkim sama się ogarnij bo masz naprawdę ładne cycki (i nie mówi Ci tego ktoś, kto tutaj chwali każde jedne pokazane na forum).

w ogóle jesteś bardzo niedojrzała bo stękasz nie tylko na cycki ale też na to, że Twój facet miał inne partnerki i podświadomie stawiasz się niżej niż one. Że jesteś gorsza, gorzej obdarzona.. po prostu brak Ci jakiejkolwiek pewności siebie, która jest bezpodstawna zupełnie. Mnie by takie pieprzenie zamęczyło. Przecież to z Tobą jest w związku więc to chyba coś znaczy nie?

[watch.out]

najważniejsze żebys Ty siebie zaakceptowała.. a później myśl o tym co powie facet. Musisz zrozumieć to, że nie każdy facet jest zapatrzony tylko w wielkie cycki.

jędrność? a jakie cycki będą jędrniejsze niż właśnie Twój rozmiar? to jest przecież ich największa zaleta.

[iceberg]

Unloved zastanów się co mówisz... Zrobilabys cycki, a on stwierdziłby, ze woli inne bo niby taki sam rozmiar ale naturalne, bo nie ma śladów szwów, bo coś tam, coś tam...
Jak sama przyznajesz problem leży w twoim braku akceptacji i chyba tylko dlatego z nim jesteś bo nie chcesz czuć się samotna.
Spróbuj mu się odgryzc, odpowiedz tak jak on tobie. Oglądając jakiegoś aktora powiedz, ze wolisz takiego, ze tamten ma fajniejsze... ( wymieniasz cokolwiek). Nie daj się tak dreczyc. Ten związek i tak kiedyś padnie bo z opisu nie wydaje mi się, żeby było inaczej a ty wyjdziesz o wiele bardziej poraniona.

[lady__in__red]

Kobietko. Wydaje mi się, nie wiem czy słusznie, że masz szczupłe ciało. Więc cycki nie mogą być wielkie, bo wtedy to nie wyglada proporcjonalnie

Twój facet faktycznie Ci utrudnia pokochanie piersi. Rozumiem, że dla Ciebie to może być problem. Ale zobacz...
Moje cycki niby są w rozmiarze D. Czasem E ( nie wiem czy sa duze ale taka jest rozmiarówka ).
Nie cieszę się z nich, bo nie sa tak jędrne jak Twoje. Mam wielkie suty, które według mnie są ohydne. Przez utratę cm bardzo mi oklapły, pojawiły się rozstępy i nie są takie piękne jak jeszcze rok temu.

Ale wiem, że mój facet je akceptuje i jara się nimi i w ten sposób wogóle nie mam przed nim kompleksów.

Więc po częsci wiem co czujesz.

Jeśli ktoś słyszy docinki i głupie teksty to robi się przykro i traci się wiarę w siebie
Bardzo to nie fer, bo to nie Twoja wina, że cycki Ci nie urosły. Chociaż powtórzę, że Twoje cycki są na prawdę cudne.

Porozmawiaj z nim i to stanowcczo. Niech nie robi tego, co Cied krzywdzi, bo nigdy sie nie pokochasz...

PS Mój facet określił Twoje cycki jako urocze i co najważniejsze normalne Nie miałby nic przeciwko, gdyby moje tak wyglądały ;D Woli mniejsze niż wieeeeelkie cycochy

[nuova]

Ale wiesz, że po operacji Twoje piersi będą wyglądać tragicznie przez długi czas? Że będziesz wymagała opieki 24/7, łącznie z podcieraniem tyłka? Że operacja może się nie udać i pod nóż pójdziesz nie raz, ale kilka razy? Że możesz zrobić ze swoich naturalnych, ładnych piersi obrzmiałe piłki? Chcesz przechodzić coś takiego, bo facet kręci nosem? A jak trafisz na fana małych i naturalnych to wyjmiesz wkładki, żeby mu się przypodobać? Bo Twoje życie musi być uzależnione od opinii samców, którzy nie wyrośli z ślinienia się do ekranu telewizora? Te pytania można mnożyć w nieskończoność, bo to OPERACJA, a nie drobny zabieg. Skoro aż tak bardzo przechodzisz wycięcie włókniaka to jak chcesz przeżyć tak skomplikowany zabieg?

Większość kobiet z implantami piersi będzie potrzebowało dodatkowej lub dodatkowych operacji związanych z implantami .- Te zabiegi mogą obejmować leczenie: obkurczenia torebki łącznotkankowej, zmianę umiejscowienia lub wielkości implantów, kontrola infekcji związanych z chorobami ogólnymi , zapobieganie lub leczenie nastepstw wycieku lub pęknięcia implantu i inne problemy zdrowotne.
Komplikacje miejscowe mogą być różne, od delikatnych po bardzo poważne. Dotyczą dużego procentu kobiet, które przeszły operacje piersi. Otorbienie niewłaściwe jest najczęściej spotykaną, skurczenie ściany blizny tkanki otaczającej implant może spowodować stwardnienie piersi, dyskomfort i nawet przenikliwy ból.
Badania dowiodły ze 70% usuniętych implantów po 11-15 latach było pękniętych lub nieszcelnych. Naukowcy U.S. FDA powiedzieli, ze 2/3 z 344 kobiet z implantami badanych w MRI miało pękniete implanty. Deflacja, wyciekanie, pękniecie może być przyczyną wydostawania się substancji wypełniającej implant do organizmu. Kiedy wypełniaczem jest żel silikonowy może on migrować do innych części ciała i być trudny lub niemożliwy do usunięcia.

Jesteś dorosłą kobietą, a to co piszesz zakrawa o poważne zaburzenie psychiczne. Dostałaś pewnie z 50 pozytywnych komentarzy, a i tak wiesz swoje. Nie wiem, masturbujesz się jak ktoś Cię pociesza? A może lubisz po prostu jak w związku chłop postrzega Cię wyłącznie jako para biegających cycków? Idź do psychologa!!!

[unter]

..., musiałabym przełamać to i nie przejmować się jego zagrywkami... Bo co z tego, że wieczorem było super fajnie, a rano na widok większych cycków w telewizji mówił krótkie: "Ooooo!", .

Pod bokiem mam najpiękniejszą parę cycków na świecie, a i tak na widok obcych westchnę cicho: o, takie to bym zruch...
.

[Jamie]

Oj dziewczyno Ty nie masz problemu z piersiami bo z nimi wszystko w porządku, przynajmniej wizualnie, tylko z głową. Przecież to co pokazujesz na tamtej stronce to są normalne, fajne, jędrne, kształtne i wcale nie małe piersi. Ja powinnam już oczy wypłakać z powodu mojego płaskoklacia. Marzę o takim biuście jak Twój. Ale mimo to,że chciałabym mieć większe, jędrniejsze etc, etc to po latach zakompleksienia i noszenia push-upów nawet w największe upały, stwierdziłam, że jeśli się komuś coś nie podoba to niech nie patrzy.
Co do Twojego partnera...zdarzają się wyjątki, które akceptują tylko i wyłącznie małe i maleńkie biuściki ale moim zdaniem, większość facetów na widok obcych cycków wyda westchnienie albo chociaż wygeneruje odpowiednią myśl
Może to, że Twój facet dotyka twoich piersi od niechcenia nie tkwi w tym, że mu się one nie podobają tylko raczej ciągle ma z tyłu głowy, że kiedy tylko zacznie ich dotykać Ty od razu zaczniesz protestować. Ciągłe zakazywanie facetowi czegoś skutkuje przeważnie zniechęceniem (przynajmniej u nas tak było).
Gdybym ja miała się przejmować tym co ogląda mój mąż to już dawno powinnam popaść w depresję, że nie mam kruczoczarnych włosów, filigranowych kształtów i skośnych oczu. Ogląda, otwarcie mówi, że mu się azjatki podobają i wiem, że miałby ochotę na sex z taką skośnooką.
Moim zdaniem wyjść jest kilka:
a) zmienić faceta
b) spróbować pokonać kompleksy i nieśmiałość i zaskoczyć go jakimś urozmaiceniem typu bita śmietana, nutella, miód. Może tobie będzie na tyle przyjemnie, że przestaniesz myśleć o kompleksach, a jego na tyle zaskoczysz, że z ochotą zabierze się za pieszczoty i skorzystacie na tym oboje.
c) wizyta u psychologa albo sexuologa.
Pytanie tylko czy zmiana faceta coś da, bo według mnie Ty masz głównie problem z sobą i chociaż facet stawałby na głowie, kompleksów się nie pozbędziesz i zniechęcisz następnego.
Na pewno odrzuciłabym pomysł o operacji. Po cholere niszczyć takie naturalne piękne piersi. Tym bardziej, że jak już wspominano operacje niosą ze sobą całe mnóstwo możliwości powikłań. Nie wiem czy powiększenie piersi stosowaniem środków antykoncepcyjnych miało być celem samym w sobie czy tylko skutkiem ubocznym ale sama widzisz co z tego wynikło (zmiany w piersiach). Czy warto ryzykować tak poważne ingerencje w swoje ciało??

[Zebraa]

jak patrzę na takie "75AA" to dostaje kompleksów. kurcze...
czasem się moje dadzą ładnie ująć, ale i tak hlip, hlip są takie pycie.

[nuova]

Coś moje komentarze zniechęcają Autorkę do udzielania się

[ziger]

A ja tam kocham male cycuszki sa bardzo sexi aby ladne byly