Czy nie czujecie się źle po masturbacji? np. ze względów religijnych, albo ze za często, że nie powinniście albo czujecie się później jakoś nieczysto. Czy siada to czasami na psychice, czy po prostu "przepływa przez ręce" nie myślicie o tym i czujecie się w porządku?
Emocje po masturbacji
Collapse
X
-
Czasem czuję się źle po masturbacji, ale teraz zdecydowanie rzadziej tak się dzieje. Najczęściej właśnie ze względów religijnych, albo dlatego, że zamiast znaleźć dziewczynę i oddawać się przyjemnościami z nią to robi się to samemu.
Ale czasem te złe emocje pojawiają się z zupełnie innego powodu, na przykład podczas masturbacji myślę sobie, by po wszystkim zwalić sobie jeszcze raz, ale potem odechciewa mi się tego.Czasem mam wrażenie, że niektórzy mylą ten temat: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=6397 z tym: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=1947Skomentuj
-
Ehh zawsze to jest najgorsze. Po wszystkim odrazu mam obrzydzenie do siebie, "co ja robię, nie powinienem tego robić, nie jestem taki" od razu mam ochotę się zamknąć sam w pokoju na jak najdłużej, oraz za każdym razem przyrzekam sobie że już tego nie zrobię.. ale później już o tym się tak nie myśli
I nie, nie jestem religijny.Last edited by Arkhan; 11-12-12, 21:55.Państwo policyjne, państwo wyznaniowe
Masz tu wolność słowa, lecz uważaj na swą mowę..Skomentuj
-
a ja czuję sie świetnie pomimo że jestem ( tu możecie mnie zlińczować/wyśmiać/cokolwiek chcecie) osobą religijną i nie mam z tym problemu...żadnego! religia nie przeszkadza w masturbowaniu się i nie uważam że to coś złego, bo niby dlaczego miało by to być coś złego....normlana reakcja, potrzeba organizmu człowieka.Skomentuj
-
R34fan minetkiSkomentuj
-
o ja nie spodziewałem się że będę miał aż tyle odpowiedzi;D
Ja właśnie mam może jeszcze trochę złe uczucia po ale już mniejsze niż kiedyś kiedy w ogóle chciałem się przestać masturbować, teraz staram się nie dobijać i traktować to jako zwykłą przyjemność i zmniejszenie napięcia w sobie. No i oczywiście czasami mnie łapią myśli że wolałbym to robić z jakąś dziewczyną a nie sam I oczywiście bez przesadzania z ilością bo wtedy zawsze się czuje źle.
Nie wiem dlaczego kościół uważa to za grzech ciężki? Jeśli Bóg nas stworzył to po co dawał nam tak wielką potrzebę w chwili gdy nie jesteśmy jej w stanie spełnić z kimś?Skomentuj
-
Lance, to nie jest tak, że cały dzień po spuście myślę jakie to złe, niegodne itp. To tylko chwilowe uczucie, a potem człowiek wraca do codzienności.Czasem mam wrażenie, że niektórzy mylą ten temat: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=6397 z tym: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=1947Skomentuj
Skomentuj