2015 dziwny rok

[znowuzapilem]

Mam do Was pytanie i licze że każdy się troche zastanowi, popatrzy na około siebie i odpowie.

Nigdy jakoś szczególnie przesądny niebyłem ale... rok 2015 był dosyć dziwny ponieważ wśród moich znajomych z każdej strony wydażyły się jakieś roszady związkowe. I to dosyć spektakularne.
Żona po 10 latach zabiera dzieci i z dnia na dzień opuszcza męża, kumpel zrywa zaręczyny i odchodzi do małolaty, dwa inne rozwody, dziewczyna kumpla zachodzi z jego najlepszym przyjacielem a on związuje się z jej przyjaciółką... Jakbym sobie to na kartce wypisał w podpunktach to było by tego więcej. U mnie też się pozmieniało.
Na forum też się u niektórych troche pozmieniało.

Stąd moje pytanie. Również macie wrażenie że miniony rok był dziwnie przesiąknięty zdradami, rozstaniami, ambarasami?

[AC-DC]

Poza tym, że samotna mama złapała kumpla na brzuch i zaczął chodzić jak w zegarku, to nic Związki, które powinny dawno się rozpaść trwają dalej, dzieci się rodzą, świat się kręci. Może w Twojej okolicy po prostu była taka kumulacja?

[Emm:*]

Związki, które powinny dawno się rozpaść trwają dalej

Dobry czas dla złych związków, to w kontekście związków, zły czas.

[znowuzapilem]

Może w Twojej okolicy po prostu była taka kumulacja?

Być może. Ale pamiętając kilka forumowych spektakularnych czy dziwnych rozstań/rozczarować postanowiłem założyć taki temat

[iceberg]

Powiem tak, miniony rok był rzeczywiście mało typowy a na pewno nie nudny. Na szczęście temat rozstań mnie osobiście nie dotyczy ale nie mogę powiedzieć, żeby było spokojnie i jednostajnie. Natomiast faktem jest, że w moich "okolicach" również było burzliwie i zmiennie.
Z jednej strony był to rok sporego zamieszania ale z drugiej końcówka byla niesamowicie pozytywna, sporo dobrych zmian (odliczając sylwestrową awarię pojazdu )
Dla mnie mocnym, pozytywnym akcentem kończącym rok były zaręczyny .

[Astraja]

Tak, też to zauważyłam. Nawet po sobie

Dziwne jak można np z dnia na dzień przestać kochać, zakochać się w kimś innym, zapomnieć o lojalności i się puścić ot tak.
Przestaję wierzyć w miłość i wierność..

[roksana_p]

Chyba coś w tym jest. Dlatego postanowiłam odcinać się od toksycznych relacji i osób po tym jak moja współlokatorka zamieszkała z gościem, który jej się przyznał do zdrady, ale ona "boi się samotności i będzie jej lepiej finansowo", a inna znajoma w swoich rozmyślaniach, żeby zostawić swojego nieogarniętego życiowo faceta, który po pijaku dzwoni do byłej wyznawać miłość, zapomniała o zabezpieczeniu i zaszła z nim w ciążę.
Boże dzięki Ci za wolne serce!

[wiarus]

ZZ porzuć te smętne rozmyślania. Nawet jeżeli, to było i minęło - czas zaprzeszły
Idzie nowy rok, walnęło śniegiem i spłynie do morza.
A tak na marginesie - to miniony był najbardziej poplątanym w całym moim życiorysie!
Szkoda słów ile się nawyrabiało, na + i na -. Szczęście, że nie tyczy się to związku

[znowuzapilem]

No widzicie? Czyli to nie tylko moje fanaberie i spostrzeżenia. Dziwny rok i tyle.
Wiarus, ziomku mój,wiadomo że nie ma co patrzeć w tył 2015 mnie bardzo dużo nauczył.
Czekam na kolejne przypadki

[Kalilah]

Też się dopisuję, dla mnie to rok wielkich zmian, takich wywracających życie (w tym związkowe) do góry nogami. Ale ja tu widzę światełko w tunelu i odbieram to wszystko pozytywnie.
W najbliższym otoczeniu - 3 rozwody w 2015
może coś w tym jest

[ogo.thai]

bez szczegółów - u mnie też, najdziwniejszy od wielu lat, jeśli nie w ogóle.

[znowuzapilem]

Może to przez ten wrześniowy czerwony księżyc

[iceberg]

Albo przez wygrana PISu

[Andrzej18]

Ja tez 2015 rozstanie. Pierwsza rozprawa rozwodowa na 15.01.2016 no ale doszlo do rozstania i separacji w 2015. Tak to byl bardzo dziwny rok.!

[opowiedzmiotym]

U mnie byl rokiem zlych decyzji. 2016 rozpoczal sie pozytywnie!
Rozwodow jako tako nie bylo ale za to WSZYSYKIE przyjaciolki zaciazyly.