To dawna historia, jak napisał
Jacenty. Ciemna noc, ja ze słuchawkami na uszach szperam sobie po sieci. Ktoś mi dał linka do gierki, siadam. Fajna sprawa, za pierwszym razem nie mogłem się połapać, że trzeba wziąć pistolet do łapy
I tak sobie gram, a tu nagle "BANG!!!". Efekt taki, że przerażony wrzasnąłem na cały ryj - zlecieli się wszyscy, niezła siara była.
Stąd polecam granie w systemie nocnym