Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > Inne > Akademia Bez Tabu
Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Link do wątku Wygląd
Old 13-03-09, 21:29   #1
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Kryzys kryzysem, a żyć trzeba.
No właśnie. Przy okazji tematu dotyczącego tysiąca złotych na życie ojca i dwójki dzieci, zastanawiałam się, w jaki sposób wy kombinujecie, by dać sobie radę.
Mamy różny status, różnie zarabiamy, mieszkamy w różnych miejscach. Inaczej zarządzamy budżetem domowym.
Co robicie by zaoszczędzić pieniądze? Jakie macie sposoby na nieprzepłacanie? Gdzie się zaopatrujecie, jak chcecie zacisnąć pasa bo macie chudy okres? Ile wydajecie na życie? Na czym nie oszczędzacie wcale?

Pytanie dodatkowe: czy jest ktoś, komu pomagacie finansowo? Sąsiad, siostra, dziadek, przypadkowa osoba, instytucja?
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline   Reply With Quote
Old 13-03-09, 21:33   #2
toxicgirl
Banned
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: nibylandia
Postów: 783

Płeć: Kobieta
-poki co nie mam stalej pracy/mieszkam z rodzicami. dorabiam w rozny sposob noi hmm..kombinuje..

dorywczo pracuje jakos hostessa, czasem barmanka, czasem pozuje do zdjec.

a o kombinowaniu wolalbym nie pisac.. ale jak sie ma troche sprytu i glowa na karku to w tym kraju mozna wiele 'nakombinowac'.


-sposob na nieprzepcanie jak dla mnie jest jeden- kupowac to czego naprawde potrzbujemy, bo wiem po sobie ze kolejna para PIEKNCYH bucikowa mi nie jest potrzebna tylko dlatego ze sa piekne.
toxicgirl jest offline   Reply With Quote
Old 13-03-09, 21:50   #3
brzydki27
Guest
 
Postów: n/a
temat zdecydowanie do Akademii


pracuje na akord nie więcej niż 15 godzin w tygodniu bo jestem student, miesięcznie wychodzi 10-12.5 tyś ddk czyli jakieś 6.5-7 tyś, telefonu nie płace dali mi służbowy korzystam do woli, mieszkanie 2 tyś koron już z wszystkim (woda prąd internet (50 MB) ) na jedzenie idzie średnio 3 tyś max 3.5 ddk miesięcznie, sklepy to duński Lidl Netto Kvickly generalnie w Danii nie ma taniego życia dla przykładu ten Lidl jest najdroższy z tych trzech no i mało kto by pomyślał że też najlepszy. Więc prosty rachunek zostaje mi 6-7 na czysto, pomagam młodszej siostrze gdyż studiuje w Polsce a sami wiecie jak jest, kryzysu żadnego nie odczuwam ba nawet Duńczycy słabo go odczuwają. A na czym oszczędzam? zdecydowanie na używkach! ide do knajpy wtedy kiedy są promocje np w jednej takiej od godz 23-ej alko przez godzinę darmowe, idziesz do barmanki nalewa ci i pijesz co chcesz


wniosek taki kombinuje sie na wszystkie sposoby, czasem mysle żeby olać sobie tą szkole i zacząć gdzie za dwa trzy lata od nowa a teraz walnąć na pełny etat wtedy zamiast 50 godzin w miesiącu było by 150 no i kasa trzy razy większa...
  Reply With Quote
Old 13-03-09, 22:55   #4
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Ja sama sobie szefuję w domu, więc muszę liczyć z głową.

Oszczędzam na kosmetykach. Już kiedyś mówiliśmy o tym przy okazji rozmowy o podkładach, w temacie który zniknął po nie udanym "apdejcie".
Co drugą sobotę chodzę w jedno miejsce w Warszawie, gdzie zaopatruję się w próbki kosmetyków. Podkłady, kremy, balsamy, pilingi, maseczki, kosmetyki regenerujące oraz perfumy. Oszczędzam w ten sposób nawet kilkaset złotych. Zaletą nie tylko jest cena, ale również dobra jakość kosmetyków, oraz ich przechowywanie. Niestety, do kosmetyków w standardowych opakowaniach, łatwo dostają się bakterie i wilgoć. Nie ma też problemu z wybraniem resztek, które zaczynają być irytujące we flakonach z pompką i pojemnikach z dozownikami - szlag mnie trafia, jak widzę, ile marnuję kosmetyku przez pieprzony dozownik, którego przeważnie nie mogę ściągnąć nie używając do tego ostrych narzędzi , a potem i tak nie da sie już tego zamknąć szczelnie z powrotem.
Taki przykład :
za podkład vichy normateint, który w sklepie przy pomyślnych wiatrach - czyli z kartą stałego klienta lub w promocji, trzeba zapłacić 59zł za 30ml, ja płacę w próbkach po 1zł za 1.5ml. Prosta matematyka - tyle samo kosmetyku, chyba nawet lepszej jakości, mam za 20zł.
za perfumy Thierrego Muglera w sklepie przeważnie trzeba dać średnio ok 180zł za 30ml - ja kupuję próbkę 1.5ml za 6zł. Ile płacę za tyle samo? 120zł. W przypadku perfum jest masa zalet: po pierwsze cena, po drugie wielkość, po trzecie - jeśli zapach jednak mnie nie przekona, to nie muszę się męczyć by zużyć zawartość butelki, na którą wykosztowałam się prawie dwie setki, dodatkowo jestem w stanie kupować różne zapachy, w małych ilościach i wypróbowywać je. Jeśli chodzi o perfumy, to zawsze będąc też w sephorze czy duglusie, proszę o fiolkę swoich ulubionych perfum, którą dostaję za darmochę Robiąc u nich zakupy, zawsze to wykorzystuję
To sprawdza się też, kiedy np nie można dostać małej zawartości flakonu w sklepach kosmetycznych - w przypadku Chanel Mademoiselle! Są zawsze tylko po 100ml a cena kształtuje się od 350 do nawet 490zł. Paranoja.
Oszczędzam też na ubraniach do pracy. Nie muszę być reprezentatywna i elegancka, więc wolę kupić polar i jeansy w tesco za co łącznie dam 70zł, bo mój maluch i tak na nich zaraz zrobi kreski flamastrem, albo będę kopać z nim piłę w ogrodzie. Na wyjście mam lepsiejsze ubrania, których w pracy nie noszę.
Nawet na srajtaśmie zaczęłam oszczędzać. Jak mieszkałam z ukochanym, to papier zawsze był mięciutki i pachnący, za 8zeta za 4 rolki. Kilka miesięcy temu, w niedziele, skończył mi się papier i zeszłam na dół kupić jakąś "zapchaj dziurę" - okazało się że mogłam kupić cztery rolki całkiem dobrego ale szarego papieru - który wystarczył mi na cały miesiąc bo okazał się ściśle zwinięty i bez motylków czy kwiatków na nim. Najważniejszy w tym wszystkim jednak był fakt, że mojej dupie jest wszystko jedno.
Oszczędzam na wodzie, chodząc do oligoceńskiej studzienki, do której mam spacerkiem 5 minutek
Oszczędzam na witaminkach i suplementach - kupuję te produkty tylko polskich firm.
Na czym nie oszczędzam ? Na środkach czystości i higieny, na niektórych artykułach spożywczych jak łosoś, tuńczyk, ser, chińszczyzna, wino, na środkach piorących. Nie szkoda mi też kasy na dobre ręczniki, pościele, sztućce, naczynia - bo wiem że to poniekąd inwestycja. NIe oszczędzam też na rozrywce, jeśli się już na nią decyduję. Jeśli już wyjdę z domu, to nie szukam jakoś specjalnie taniej knajpy czy darmowego seansu - idę na całość.
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline   Reply With Quote
Old 13-03-09, 23:23   #5
Misiunia3
Erotoman
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Prawie Kraków i Kraków.
Postów: 462

Płeć: Kobieta
Ja jako uczennica, bezrobotna szykujaca sie do matury nie mam pracy a jedyne pieniadze jakie posiadam to moje oszczednosci z pracy w wakacje i czasem kieszonkowe od rodzicow. Jak oszczedzam? Nie kupuje tego co jest mi niepotrzebne, porownuje ceny produktow i ich jakosc, bo jak ostatnio zauwazyłam nie wszystko co drozsze jest lepsze,poluje tez na okazje i przeceny, bo wystarczy tylko troche poczekac, zeby kupic sobie fajne spodnie nie za 100 zł tylko za niecałe 30 tak jak ja ostatnio.
__________________
Grzesznica...
Misiunia3 jest offline   Reply With Quote
Old 13-03-09, 23:40   #6
3tom
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielka Polska
Postów: 154

Płeć: Para
Ja spożywke kupuje w Biedronce. Ubrań nie kupuje w hipermarkecie. Lepiej się opłaca kupić w lepszym sklepie gdy są przeceny. Mam dwie znajome, które zawsze dadzą mi cynk kiedy. Np. kupiłem spodnie za 50,-, które kosztowały 150,-. Sandały ze skóry, które kosztowa 105,- za 20,-, a buty zimowe za 10,-, które kosztowały 110,-. Od elektroniki mam kumpla, który zawsze mi doradzi co kupić, żeby nie przepłacić. Czasami kupuję w internecie. Rachunki też płacę przez internet. Nie muszę stać w kolejkach, a przelew kosztuje 1,-.
3tom jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 00:03   #7
brzydki27
Guest
 
Postów: n/a
u mnie bardzo drogie jest: alko, mięso np kilogram mielonego z woła kosztuje 100 koron (65zł)!, kosmetyki, środki czystości. Oczywiście wszystko da sie taniej upolowac no ale trzeba by cały dzien po sklepach czaić, czasem gdy wracam autem podjade to tu to tam cos sie zawsze taniej szarpnie, wracając do żywności wszystko to na szczęście smakuje tak jak w Polsce


ciuchy podobne ceny jak w Polsce, z różnica taką że na metkach Made in Denmark/Sverige/ Finland, oczywiście pomijam sam wybór tu o niebo lepszy ciuchy na prawde opłaca sie kupować
  Reply With Quote
Old 14-03-09, 01:04   #8
glizdziarz
Banned
 
Zarejestrowany: Sep 2005
Miasto: O rzut beretem od największej dziury w Polsce
Postów: 1 981

Płeć: Mezczyzna
Pracuję w sumie obecnie w trzech szkołachy, w tym jedna prywatna łacznie ponad dwa etaty. Do tego jakieś obrywki z działki budowlanej i wypłata żony z etatu w szkole. W sume na 4 osoby styka i można coś odłożyć. W sumie ja jestem od zarabiania a od zarządzania finansami i dyscyplinowania wydatków moja lepsz połowa.
Co do racjonalizacji wydatków to zawsze rachunek co jest niezbędne a co może poczekać i stara zasda przy zakupach rzeczy mających długo służyć: Biednych nie stać na kupowanie byleczego.
glizdziarz jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 01:24   #9
wujcio_wodnik
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Feb 2006
Miasto: szczecinek
Postów: 261

Płeć: Mezczyzna
ograniczyłem zakupy przez allegro rzeczy związanych z nurkowaniem....szeroko pojętym
__________________
Gdy umierał leżąc tutaj sam,
za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
widział przyszłość, która zła była i podła,
chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,
wujcio_wodnik jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 01:52   #10
brzydki27
Guest
 
Postów: n/a
jaki ten drogi Supermarket? Stary Browar tam na parterze?


dziwne że ty taka poznaniara nie oszczędza na jedzeniu ;]
  Reply With Quote
Old 14-03-09, 02:24   #11
B@RM@N
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: May 2006
Postów: 219
Ten market to Piotr i Pawel i, biorac pod uwage jakosc produktow, jakie tam sa, nie jest wcale taki drogi. A co do tematu - zajmuje sie kredytami i jakos nie odczuwam kryzysu, a wlasciwie to zaczyna sie najbardziej lukratywny okres w moim zyciu. Generalnie na niczym nie oszczedzam (no, jezeli juz to na paliwie, bo serce mnie peka, jak trzeba lac) i nie mam zamiaru.
B@RM@N jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 02:51   #12
B@RM@N
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: May 2006
Postów: 219
Bo Kozak zalozyl, ze chodzi o market na dole w Browarze, a tam jest PiP. Chociaz teraz tez jest Alma, lol.
B@RM@N jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 02:55   #13
brzydki27
Guest
 
Postów: n/a
Chica ja zawsze wszystko wiem a tym bardziej o Poznaniu i o tobie


co by nie mydlić, na jedzeniu owszem można zaoszczędzić ale nie jest to jakiś priorytet, wole bardziej na rzeczach bez których moge sie obejść, alkohol, sprzet komputerowy, TV, samochód, niby stac mnie jutro ide i kupuje ale tak na prawde nie jest mi potrzebny biore z pracy gdy jest sprawa, wszędzie dojde wróce z buta, póki co dla mnie samego kawalera bezdzietnego auto zupełnie jest mi zbędne
  Reply With Quote
Old 14-03-09, 03:27   #14
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Ooooo, proszę, i ja robię przelewy przez internet, a że jest ich kilka miesięcznie, to pewnie to jest parę złotych oszczędności

Co do zakupów, to robię listy i staram się ich trzymać - dzięki temu, nie przepłacam w sklepikach w kamienicy, w których czasami trzeba zapłacić nawet dwa razy tyle co w markecie.

Co do markowych rzeczy, to się zgodzę, że takie ma się czasem latami i nie są zniszczone, jeśli się je szanuje, więc warto wydać na nie dużo kasy. Mam na przykład dwie pary butów, za które dałam dużo ponad przeciętną i służą mi już czwarty rok

Nikt nie wypowiedział się w sprawie pomocy biedniejszym od nas samych
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 03:42   #15
Woland
Banned
 
Zarejestrowany: Jul 2005
Postów: 259
Przestałem kupować 25 letniego łyskacza . Burbon też jest fajny.
Woland jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 05:52   #16
wirus
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Rz...
Postów: 70

Płeć: Mezczyzna
Ustalam limit wydatków na tydzień i się staram go trzymać... Chociaż większy kryzys jest taki że w zeszłym semestrze miałem 3 dni w tygodniu "wolne" a teraz mam tylko 1 i co 2 tyg (weekendów w to nie wliczam )
__________________
Uti bele ist Turpis
wirus jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 06:25   #17
sister_lu
PornoGraf

Nadmorska Diablica
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Postów: 1 491

Płeć: Kobieta
Jestem z siebie dumna, bo wyzwoliłam się z nałogu zakupoholizmu. Różnica jest znaczna. Kryzys kryzysem , ale w porównaniu z zeszłym rokiem zarabiam dwa razy więcej.
Nie oszczędzam na zdrowiu. Wolę zapłacić zaufanemu lekarzowi, także za cytologię, której nigdy za darmo nie robiłam, chociaż mam do tego prawo.
Nie oszczędzam też na wolności - płacę za wynajmowane mieszkanie, mimo że rodziców mam kilka metrów dalej, z 2 pokojami do mojej dyspozycji.
Nie płacę za obiady. Jeden dostaję w miejscu pracy. Drugi u rodziców.
Nie oszczędzam na kosmetykach, bo zarabiam na nich.
Wszystkie przelewy przez Internet, oczywiście.
Nie palę, nie kupuję słodyczy, nie piję herbaty, kawę jedną dziennie.
Zawsze mam kasę na piwo i wodę mineralną oraz jedzenie dla kota.
Nie żałuję pieniędzy na podróże i wycieczki. Właśnie wybieram się do Włoch
Na marne chyba wyrzucam kasę , płacąc ubezpieczenie samochodu, który stoi w garażu i rdzewieje
Nie gadam za dużo przez telefon. To chyba też istotne
sister_lu jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 08:49   #18
incest666
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Postów: 241
Cytat:
Napisał jezebel Zobacz post
(...) Nikt nie wypowiedział się w sprawie pomocy biedniejszym od nas samych
Pomagam Narzeczonej. Wierzę, że to kiedyś do mnie wróci...

Zmieniłem szybki benzynowy na wolniejszy z dieselem.
Do pracy jeździmy 1 samochodem.
Zrezygnowałem z 2 kont w pewnym banku.
Ograniczyłem zewnętrzne stołowanie.
Kontroluję telefon(y).
Omijam szerokim łukiem sklepy z ciuchami.
Wziąłem kredyt, aby przetrwać.
Zaczynam zwracać się do Boga, abym wytrwał i przetrwał.

Nie oszczędzam na jedzeniu, co najwyżej kupuję tam, gdzie taniej.
Rozwijam 2 dodatkowe biznesy (szczegóły niebawem... ).

Kryzys jest dobrym czasem na przegrupowanie sił. To też taki sprawdzian, jak bardzo nasze ideały pokrywają się z rzeczywistością - zewnętrzną oraz naszą własną...
To czas, kiedy sprytniejszy zyska, a reszta pójdzie za nim.
___
Poza tym - jaki kryzys? Panika i media. Bolesny zastrzyk dla mas. Kilka lat temu, koło 2000 roku, mieliśmy gorzej niż teraz - i co? Przetrwaliśmy. Teraz mamy lekkie zwolnienie spowodowane bardziej paniką niż rzeczywistą cofką - i proszę! Kryzys, jak w latach 30. w USA pewnie!
Panika faktycznie spowoduje kryzys, jeśli już tego nie robi. Wasi klienci przestaną płacić, zamawiać, będą ograniczać wydatki, z których każdy z Was żyje i wtedy zrobi się problem. Robotnik z fabryki, która dostanie mniej zleceń, mniej zarobi. Mniej wyda w sklepie, przez co sklep podupadnie, a znim sklepowa (choć ta pewnie już dawno podupadła ).
I się kręci...

Ostatnio edytowany przez incest666; 14-03-09 at 08:55. Powód: dopisek
incest666 jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 13:24   #19
glizdziarz
Banned
 
Zarejestrowany: Sep 2005
Miasto: O rzut beretem od największej dziury w Polsce
Postów: 1 981

Płeć: Mezczyzna
Może nie bezpośrednio finansowo ale w formie usług czy przekazania rzeczy zbędnych a nadających się do użytku i mogących dalej komuś dobrze służyć. No i standardzowo jak w okolicy jest kwesta dla potrzebujących to zawsze jakiś sensowny grosz się wrzuci.
Pomoc rodzicom swoim i żony ale raczej taka bardziej fizyczna i techniczna. W ten sposób nie muszą wydawać kasy na fachowców.
glizdziarz jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 14:38   #20
eroticon
Emerytowany PornoGraf
 
Zarejestrowany: Feb 2006
Miasto: Tylko 30 min od centrum W-wy
Postów: 903

Płeć: Mezczyzna
Send a message via Skype™ to eroticon
Unikam hiper/supermarketów. Ale nie z powodu kryzysu, tylko raczej ze zdrowego rozsądku. Bo ile można trzymać w domu rupieci, które przecież kiedyś mogą się przydać...
Reszta to jak u glizdziarza. Ja zarabiam (no niby ona też), o budżet martwi się małżowinka. Generalnie mam jeszcze stare nawyki z czasów kiedy dzieciaki były małe, gówno zarabiałem a pieluchy trzeba było kupić...
No i żelazna zasada. Nie oszczędzamy na dzieciach (zajęcia pozalekcyjne, ich hobby, angielski i drobne przyjemności).
__________________
Nigdy nie mówię NIGDY
決してないと言う
Jeśli chcesz, znajdziesz sposób.
Jeśli nie chcesz, znajdziesz powód.
eroticon jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 18:28   #21
glizdziarz
Banned
 
Zarejestrowany: Sep 2005
Miasto: O rzut beretem od największej dziury w Polsce
Postów: 1 981

Płeć: Mezczyzna
Dokładnie Eroticon. U mnie jest tak samo.
glizdziarz jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 19:27   #22
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Ja jeśli chodzi o pomoc, to wyłącznie akcje w marketach: wrzucam do skarbonki na różne cele, albo z okazji świąt oddaję część swoich zakupów /trudno psujących się/ potrzebującym i najbiedniejszym. Kiedyś wybrałam się też do pobliskiego sklepu z odzieżą używaną, z dwiema torbami bardzo dobrych ubrań - często nowych, które kupiłam z powodu widzimisię, a i tak nie założyłam ni razu - i nie chcieli przyjąć Mają specjalne przepisy dotyczące przyjmowania takich ubrań i nie mogę ich przyjmować od osób prywatnych Pojechałam więc do ośrodka/domu opieki i okazało się, że nie ma akurat osoby zajmującej się tymi sprawami. No cóż - skoro spotyka się na drodze pomocy biednym takie problemy - to po prostu dwie siaty pełne ubrań położyłam obok śmietnika. Już nigdy nie popełnię tego błędu, stąd pomoc tylko w przypadkach, kiedy sama spotkam na drodze osoby zajmujące się tymi sprawami - np właśnie zbiórki pieniędzy lub artykułów spożywczych.
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline   Reply With Quote
Old 14-03-09, 20:22   #23
lawlessness
Erotoman
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Miasto: za siedmioma górami za siedmioma lasami, w najwyższej wieży mego ponurego zamku:))
Postów: 504

Płeć: Kobieta
Na dzień dzisiejszy szukam pracy, w charakterze higienistki/asystentki stomatologicznej, bo z pensji stażowej raczej długo nie wyżyje, zwłaszcza, że jest ona w stanie zawieszenia (). Oszczędzam przywożąc jedzenie z domu (dziś np sterta pierogów i filet z indyka). Mam to szczęście, że od października zaczynam "normalną" pracę w wyuczonym zawodzie. Na zdrowiu oszczędzać nie muszę, bo i tak wszystkie badania mam za free, tylko leki od czasu do czasu wypada kupić. Rachunki i czynsz jeszcze jakoś opłacam (z bólem serca).
Byle do tego zakichanego października bo na chwilę obecną czuję się jak pijawka.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo powoduje tycie.
lawlessness jest offline   Reply With Quote
Old 20-03-09, 01:46   #24
Fishpuncik
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Postów: 18

Płeć: Kobieta
Na kryzysie można nieźle zarobić Uwierzcie!
Fishpuncik jest offline   Reply With Quote
Old 20-03-09, 01:49   #25
glizdziarz
Banned
 
Zarejestrowany: Sep 2005
Miasto: O rzut beretem od największej dziury w Polsce
Postów: 1 981

Płeć: Mezczyzna
Wiem i wierzę. Tylko żeby na tym zarobić trzeba mieć. Jak masz 1000 zł i to ma starczyć na 4 osoby na miesiąc to nie ma szans na zarobek. To taka mała dygresja.
glizdziarz jest offline   Reply With Quote
Odpowiedz
Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > Inne > Akademia Bez Tabu

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
UśmieszkiOn
[IMG] kod jest On
HTML kod jest Off

Skocz do forum

--


Powered by vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:28.
   Archiwum