W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Friends with Benefits

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kalilah
    Administrator
    • Mar 2012
    • 2704

    #16
    O ile seks byłby piękniejszy gdybyśmy od początku nie mieli jakichś zahamowań przed partnerem i umieli mu powiedzieć, że coś robi nie tak idealnie jak mu się wydaje
    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • Scaramanga
      Perwers
      • Dec 2010
      • 854

      #17
      Nie tylko to. Często się spotykałem z opinią, że partner/partnerka ma jakieś upodobanie, a ta druga strona nie preferuje tego. Czasami się pojawia poczucie winy lub wyrzuty z tego powodu, bo skoro to ma być partner na całe życie, a ja nie zapewnie czegoś tam to będzie mnie to prześladowało, a może mnie zdradzi aby to znaleźć gdzieś indziej. Przy FWB to nas nie obchodzi, bo jak będzie coś nie tak to się uściskamy i pójdziemy w swoją stronę.

      Skomentuj

      • mientus
        Erotoman
        • Feb 2019
        • 616

        #18
        W sumie ja chyba moge powiedziec, ze jestem wlasnie w takiej relacji. A ogolnie jest ona skomplikowana. Aczkolwiek nie przez to, ze ktores z nas mialoby sie zaangazowac bardziej. Dla mnie i dla niej od samego poczatku bylo jasne to w co wchodzimy, czego i kogo oraz na jakich zasadach oczekujemy, co jest dla nas wazne. Jasne, jestem tego swiadomy, ze "kiedys" to sie skonczy - ona tak samo i mimo kilku spotkan wspolnych jakie mamy za soba (bo jakby nie bylo dopiero zaczynamy) gdzies tam kazde z nas o tym myslic ale bardziej tego pod katem jak nasza relacje bedziemy wspominac i czy po rozejsciu sie bedziemy mieli ze soba kontakt. Mam o tyle lepiej (?), ze jestem w takiej relacji z nieco ale jednak starsza kobieta, ktora jest na tyle dojrzala, ze wie, ze to co mamy tu i teraz kiedys sie skonczy. Poki co jest nam ze soba bardzo dobrze, cieszymy sie malolaty na kazde nasze spotkanie a w zasadzie kazdy weekend. W lozku sie rozwijamy bo mimo tego, ze ona ma wieksze doswiadczenie niz ja to i tak akurat tego typu relacje i takie moje podejscie do niej, do lozka, do tego co i jak robimy, czego probujemy jest dla niej zupelna nowoscia. Do tej pory zle trafiala mowiac w skrocie a paradoksalnie przy mnie czyli facecie z malym doswiadczeniem zalicza mnostwo nowych rzeczy i jakkolwiek by to nie brzmialo - ma w lozku kogos kto sprawia jej przyjemnosc i vice versa. To swietna sprawa dobrze zgrac sie w lozku a to jest jeszcze o tyle zabawne, ze ten luz w kwestii wlasnych cial, nagosci i wszelkich zabaw lozkowych byl u nas od samego poczatku, od pierwszego spotkania. Kazde kolejne spotkanie tylko to poteguje i odkrywa nasze pragnienia i fantazje. Generalnie ze swojej perspektywy to swietnie trafilem bo ma fajne cialo, jest glodna seksu, mozna z nia pogadac, posmiac sie, lubimy w lozku podobne rzeczy, juz co najmniej kilka rzeczy nowych ja jej pokazalem co tez mi ego podbija. A kolejne spotkanie juz powoli sie zbliza.

        Skomentuj

        • Marduk666
          Ocieracz
          • Mar 2015
          • 191

          #19
          I choć moją niedawną relację tego typu zniszczyło zaangażowanie uczuciowe sex partnerki/koleżanki to o dziwo wcale nie zniechęciło mnie to i nie zmieniło mojego zdania na temat FwB.
          Jestem singlem po przejściach, nieudanych związkach i obecnie odpoczywam, ścislej postanowiłem zrobić sobie przerwę w moim życiu uczuciowym. Jeśli ja tak postanowiłem to i każdy inny niezależnie od płci ma do tego prawo i wolną rękę w podejmowaniu decyzji którą drogą iść by człowiekowi było wygodniej. A właśnie na obecnym etapie życia wygodniejsze jest dla mnie "połączenie sił" z kobietą, która też jak ja odpoczywa, nie chce się angażować - co stanowi swoistą nić porozumienia. Gdy dwie osoby mają świadomość wzajemnych poglądów na życie uczuciowe to i to i tym bardziej również świadomie wchodzą w niezobowiązującą seks relację, bez wyrzutów sumienia, dylematów... Ostatnim razem popełniliśmy jeden najważniejszy błąd (ze wspomnianą u góry koleżanką) bo nie poruszaliśmy tematu wzajemnych oczekiwań co do przyszłości naszej relacji. Nie ustaliliśmy na starcie zasad jej funkcjonowania. Nie zawierzyłem intuicji i ufałem, że 49letniej kobiecie po przejściach zależy tylko na luźnej, bezpieczniejszej uczuciowo, wygodnej przyjaźni z młodszym mężczyzną, który przy okazji zadba o nią w jej sypialni. I ja się pomyliłem i być może ona też gdy pierwszy raz rozłożyła przede mną nogi. Już wtedy powinniśmy o tym porozmawiać i stopniowo ustalać reguły naszej znajomości, bo wątpię żeby wszystko na raz ustalić się dało podczas jednej rozmowy. No chyba, że docelowo szukając sex frienda np. gdzieś w internecie na odpowiednich stronach; mamy wtedy jakąś wstępną gwarancję, że druga strona chce tego samego, prawda? Ustalenie zasad i warunków jest już tylko formalnością i na pewno łatwiej się to odbywa. Może i brzmi to bezemocjonalnie, ale jeśli dwoje dorosłych ludzi świadomie decyduje sie na regularną seks relację to siłą rzeczy musi być między nimi minimum chemii czy wzajemnej sympatii.

          Skomentuj

          • pawel1978
            Świętoszek
            • Mar 2013
            • 265

            #20
            Czy macie jakiś sposób aby zaproponować skutecznie taką znajomość koleżance?

            Skomentuj

            • mientus
              Erotoman
              • Feb 2019
              • 616

              #21
              Kolezance z pracy? Oby nie.

              Skutecznego sposobu chyba nie ma, wydaje mi sie, ze albo to zatrybi albo nie. Pytanie ile masz do stracenia jesli ona nie popiera takiego pomyslu. I czy w ogole patrzyliscie na siebie kiedykolwiek w tych kategoriach.

              Ciezko powiedziec, moge sie wypowiedziec tylko patrzac na swoja sytuacje gdzie ja szukalem wlasnie tego i ta druga osoba rowniez. Przypadlismy sobie do gustu pod katem wizualnym, dobrze sie rozmawialo (niekoniecznie w tej kolejnosci ) wiec jakos sprawnie to poszlo. U Ciebie? Ciezko stwierdzic, za malo wiemy.

              Skomentuj

              • pawel1978
                Świętoszek
                • Mar 2013
                • 265

                #22
                Mam taką jedną koleżankę która jest młodsza o 12 lat. Bardzo dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, fajnie się nam rozmawia itp. Wiem, że ma 2 dzieci i partnera (nie męża, dzieci mi nie przeszkadzają).
                0statnio edytowany przez pawel1978; 02-06-23, 00:24.

                Skomentuj

                • Zebraa
                  Gwiazdka Porno
                  • Nov 2013
                  • 1614

                  #23
                  W takim układzie dzieci nie mają nic do przeszkadzania. Cały bajer tego układu polega na nieangażowaniu się, nie myśleniu o tym co będzie za rok itd. tylko seks i mniej lub więcej miłego spędzenia czasu.
                  Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                  Skomentuj

                  • pawel1978
                    Świętoszek
                    • Mar 2013
                    • 265

                    #24
                    @Zebra: tak. Tylko nie wiem jak to zrobić. Poza tym w razie zaangażowania czy ciąży Jestem zdecydowany wziąć odpowiedzialność i związać się z nią.

                    Skomentuj

                    Working...