Przejmowanie (kopiowanie) zachowań innych osób.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    Przejmowanie (kopiowanie) zachowań innych osób.

    Potraficie się do czegoś takiego przyznać? Kopiowanie czyjegoś stylu wypowiedzi, bo Wam się spodobało. Słówek, zwrotów? Zachowań, gestów? Gwoli jasności, chodzi mi o osoby z Waszego otoczenia, czy nawet forumowiczów.

    U mnie króluje przede wszystkim "mega" jako zamiennik określenia typu "super" (moja Kobita też zresztą już tego używa w ww. kontekście) - wszystkiemu winny niejaki tubylec o loginie Dareios.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.
  • znowuzapilem
    SeksMistrz
    • Nov 2010
    • 3555

    #2
    Ja podobno przejąłem styl upoconego W sumie to nawet komplement

    Z życia prywatnego - tak, kradne wszystko co wydaje mi się wartościowe i przydatne w innych sytuacjach.
    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

    Skomentuj

    • Raine
      Administrator
      • Feb 2005
      • 5246

      #3
      Pierwsze zdanie Ci wielkodusznie zaliczam, ale drugie to już klasyka OT - to nie temat o zainteresowaniach, tylko skopiowanych do własnego życia zachowaniach innych osób, tak?

      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




      Regulamin Forum.

      Skomentuj

      • znowuzapilem
        SeksMistrz
        • Nov 2010
        • 3555

        #4
        Żaden OT.
        Gesty, zachowania jak najbardziej możemy podzielić na wartościowe i niewartościowe. przydatne/nieprzydatne.

        Przykład. W relacjach klient- sprzedawca czy urzędnik-petent zawsze byłem smutasem który jak coś nie idzie to sie oburza, wykłóca... i niewiele załatwia.
        U kolegi podpatrzyłem że głupi uśmiech i serdeczność potrafią zdziałać cuda.
        Od kiedy wprowadziłem to w życie wszystko jest łatwiejsze.

        uważam że takie mądre podkradanie można nazwać rozwojem osobistym. Ale znowu bezmyślne kopiuj-wklej to żenada i pozerstwo.
        Trzeba znaleźć równowage
        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

        Skomentuj

        • holly
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1090

          #5
          Zapity chyba szpili nie wychwycił...

          Po dwóch tygodniach codziennego widywania się z kolegą zaczęłam w podobny sposób zaśpiewywać zdania i przedłużać samogłoski jak on. Zupełnie automatycznie. Bardzo mi się podobał sposób w jaki mówił. Za to tępiłam dalej kończenie zdania przez "tak?".
          Ja akurat mam taką umiejętność, że dostosowuję sposób mówienia do osób/klientów z którymi rozmawiam.

          Wsród znajomych czasami panuje akurat jakieś chwytliwe słówko czy żarcik wynikający z konkretnej sytuacji to też wszyscy podłapują.
          C'est la vie.

          Skomentuj

          • znowuzapilem
            SeksMistrz
            • Nov 2010
            • 3555

            #6
            Hahaha, faktycznie
            Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

            Skomentuj

            • Astraja
              PornoGraf
              • Nov 2005
              • 1165

              #7
              Często tak jest. Ogólnie uważam, ze przebywjaac dłuższy czas z dana osoba niemozlowoscia jest by pewnymi zachowaniami, słownictwem, akcentowaniem nie przesiaknac.

              Chyba od holly strasznie spodobalo mi sie okreslenie ruchable, czego czesto uzywam.

              Czesto patrzac na pare widze ze po pewnym czasie mowia, akcentuja i nawet poruszaja sie podobnie. nie raz myślałam ze sa rodzeństwem
              Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

              Skomentuj

              • Yassmine
                Gwiazdka Porno
                • Dec 2010
                • 1612

                #8
                O tak, zdarza mi się zwrócić szczególną uwagę na określenia używane przez kogoś... i tak właśnie w moim słowniku gości:
                "orka z rozporka" jako określenie komedii niskich lotów, w której publika śmieje się z pierdnięć.
                Ja natomiast wyciągam, archaizmy w stylu "jestem rada".

                Ostatnio rozmawiałam z koleżanką i mówiła, że jak przeklinam to płacze ze śmiechu bo u mnie przekleństwa idą w parze, np. Stare ****isko , nigdy nie powiedziałam ****isko w samotności.

                Generalnie mam taką zdolność wymyślania pokrętnych epitetów i to otoczenie przejmuje je ode mnie. Hitem na ostatnim spotkaniu służbowym był sosnowy śpiworek, w kontekście trumny

                Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                Skomentuj

                • opowiedzmiotym
                  Gwiazdka Porno
                  • Feb 2012
                  • 1880

                  #9
                  Znajomy smiesznie konczyl slowa. Dla przykladu "daj mje ta zupa". W podobnym stylu mowi moja Slaska niewiasta z pracy. Czasem sama walne cos w tym glupim stylu

                  Owszem. Szczegolnie jesli spodoba mi sie jakias wypowiedz w jezyku obcym, ktora w porownaniu do mojej, brzmi jak jedna z arystokrackimi korzeniami. Bo ja prosty czlowiek jestem.
                  Dupa Cycki

                  Skomentuj

                  • paffcio
                    Banned
                    • Mar 2006
                    • 2286

                    #10
                    W przedszkolu moja koleżanka nagminnie wpierniczała kozy z nosa, bardzo byłem ciekaw jak smakują . W sumie jadłem lepsze dania

                    Skomentuj

                    • Raine
                      Administrator
                      • Feb 2005
                      • 5246

                      #11
                      Napisał Astraja
                      Chyba od holly strasznie spodobalo mi sie okreslenie ruchable, czego czesto uzywam.
                      He he, ode mnie z kolei kilka osób przejęło "dokładly". Mniej/więcej podobny level.

                      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                      Regulamin Forum.

                      Skomentuj

                      • gata
                        Ocieracz
                        • Jan 2016
                        • 166

                        #12
                        Często się przyłapuję, że łapię coś nieświadomie, po fakcie oczywiście uświadamiam to sobie i co ciekawsze słówka pozostawiam dalej we własnym słowniku. Nieraz są to słowa związane z sytuacją, które bawią itp, jak wspomniała holly. Zdarza mi się też "rozwój osobisty" dotyczący korzystnych zachowań, ale to już w pełni świadomie. Za to łapanie akcentu itp jest bardzo naturalnym procesem, przecież między innymi w tym celu ludzie kiedyś jeździli za granicę, żeby lepiej poznać język. Nadal się to zdarza

                        Jednak zauważyłam też u siebie tendencję do powtarzania reakcji na pieszczoty, jeśli bywa ona wyjątkowo charakterystyczna. Na szczęście to pojedyncza sprawa w zasadzie i dotyczyła partnera, z którym byłam dłużej, nie udało by mi się to szybko
                        Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.

                        Woody Allen

                        Skomentuj

                        • MsMisska
                          Perwers
                          • Jan 2012
                          • 1409

                          #13
                          Odkąd pracuję z taką dziewczyna, przejelam od niej "o masz Ci los" i ciagle tak gadam

                          Skomentuj

                          • gata
                            Ocieracz
                            • Jan 2016
                            • 166

                            #14
                            Ja będąc w pierwszej ciąży załapałam od kogoś "o Bożena!" stale mi powtarzali, że moje dziecko tak będzie mieć na imię
                            Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.

                            Woody Allen

                            Skomentuj

                            • kochanica90
                              Erotoman
                              • Jan 2013
                              • 605

                              #15
                              Słownictwo? Mam ogrom pokradzionych słówek. Od babci "ot pomorek" "wciągać żółteczko" I inne, których znaczenie nie zawsze da się wytłumaczyć. Kiedyś bardzo mi się spodobało pieszczotliwe określenie, używane przez mojego byłego, jak coś zepsułam - gamoniu. Wszyscy teraz są gamoniami.
                              Podobnie z zachowaniami. Poranna kawa. Z mlekiem. No niby proste. Parzysz, cukier, mleko mieszasz. Ktoś mnie kiedyś wyszkolił, ze jak jemu robie kawę to zebym mieszała w trakcie lania mleka. Na pytanie czemu tak usłyszałam, że takie czary mary. Śmiałam się w głos jak mnie mama zapytała, co ja robie.
                              Ostatnio zauważyłam, że ktoś też moje zachowania łapie. Trzepanie butów ze śniegu poza samochodem. Nie zwracałam nigdy nikomu na to uwagi, sama po prostu zawsze to robię.
                              If your dick is longer than my heels, just say hello

                              Skomentuj

                              Working...