Czy jest o co walczyc gdy uczucie zgasnie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • samoswiadoma
    Świętoszek
    • Mar 2012
    • 5

    Czy jest o co walczyc gdy uczucie zgasnie

    Witam drogich forumowiczow bardzo cieplo!

    Znalazlam sie w sytuacji, ktorej nie rozumiem i nie wiem co powinnam (a nawet co moge) z nia zrobic.
    Mam 24 lata, moj partner rowniez, jestesmy razem od ponad 3 lat. Bywalo miedzy nami roznie, glownie przez roznice charakterow. On jest najbardziej introwertyczna osoba jaka w zyciu poznalam, ja nie potrafie tlumic uczuc i mysli, oboje jestesmy uparci, momentami zbyt ambitni i mamy niezdrowa potrzebe udowodnienia sobie czegos. To wszystko rodzilo konflikty, ktore w wiekszej czesci byly moim monologiem i Jego pomrukiwaniem. to tez w jakims stopniu wplywa na moj niedobor zaufania do Niego (pracowalam i pracuje nad tym). Seks jest fantastyczny, jest wlasciwie najlepszym elementem calego naszego zwiazku

    Mimo tych wszystkich zgrzytow caly ten czas czulam sie kochana i wazna, czulam ze mu zalezy i dawal mi to fizycznie odczuc (z mowieniem gorzej - introwertyzm...) I te wszystkie uczucia odwzajemnialam, jak najbardziej szczerze, momentami az mialam przesyt cukru.

    Nie widzielismy sie od konca roku akademickiego, wyjechalam do pracy za granice. Przed wylotem obietnice, ze mnie odwiedzi, ze bedzie kontakt internetowy i wszystko bedzie dobrze. Od ok. Trzech tygodni ten kontakt jest suchy i wymuszony, sprowadza sie do pytan co slychac i jaka pogoda, podrazylam dlaczego tak sie dzieje i dostalam odpowiedz: od co najmniej kilku miesiecy On nic nie czuje, nie tylko w stosunku do mnie ale i reszty swiata. Nic go nie obchodzi, na niczym nie zalezy, najmniej na sobie samym. Widzi problem i jak twierdzi stara sie cos robic (wychodzic do ludzi - ma garstke znajomych ktorych najczesciej olewa) i, jak twierdzi, stara sie glownie ze wzgledu na mnie, acz na ta chwile to co ma w sobie, to zlosc na samego siebie, frustracje i obojetnosc na wszystko i wszystkich.

    Tylko...jak to? Jakie kilka miesiecy? Wiem ze jak juz cos mowi (strasznie rzadko) to jest to szczere, te wszystkie 'kocham' i 'tesknie' padly, zarowno jak spedzilismy razem te ostatnie minuty na lotnisku jak i wczesniej, duzo wczesniej.

    Pisze to teraz i mam wrazenie, ze opisuje jakiegos neurotycznego dzieciaka, ktoremu cos sie nie udalo i jest wsciekly na swiat. A On jest (zdawal sie byc?) Ulozony, logicznie myslacy, swiadomy siebie.

    Cos podobnego mialo miejsce wczesniej, mogl byc to kwiecien tego roku, gdy emocje opadly wytlumaczyl mi, ze ostatnio czuje w sobie potworne ilosci zlosci, ze wyprowadza go z rownowagi najmniejsza drobnostka, ze nie czuje by mu zalezalo na czymkolwiek ale zalezy mu na nas. I postara sie zmienic. I wiecej ze mna rozmawiac...

    Prosze o pomoc, czuje sie naprawde zle, glownie dlatego ze nie rozumiem, co sie moglo stac. Nie wiem czy moge mu (nam?) pomoc, oczywiscie zdalnie, bo kraj kebaba opuszcze dopiero pod koniec wrzesnia. Jesli macie jakies sugestie co jest grane i jak sie zachowac - bede bardzo wdzieczna.

    Przepraszam za tak dlugi post i pozdrawiam!
  • szych
    Świntuszek
    • Aug 2006
    • 75

    #2
    chlopaka dopadla depresja , pogadaj z psychologiem

    Skomentuj

    • zabiegany
      Seksualnie Niewyżyty
      • Aug 2015
      • 216

      #3
      Ma chlopak depresje albo jakies problemy n. tle emocjonalnym.
      A czy jest o co to juz sama bedziesz wiedziala najlepiej, nikt nie wie tak jak Ty co do niego czujesz i czy warte to przezywania tych problemow emocjonalnych.
      Bylem kiedys z kobieta ktora miala podobne zapedy autodestrukcyjne. Nawet proby mojej pomocy odbierala jako ataki na siebie (bo jej nie kocham takiej jaka jest, bo chce ja zmienic, bo nie moze byc soba). Na koniec puscila mnie kantem i stwierdzila ze to moja wina. Teraz za dobrze z nia nie jest.
      musisz sie sama zastanowic czy go kochasz i czy jest o co walczyc.
      Z jednej strony te problemy moga Cie przerosnac, z drugiej introwertyk z reguly traktuje swoja polowke jako caly swiat i zwykle bardzo o nia dba.
      Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

      Skomentuj

      • samoswiadoma
        Świętoszek
        • Mar 2012
        • 5

        #4
        Nie chce sobie odpuszczac, zalezy mi na tej relacji bardzo.
        Tylko, wlasnie, co moge zrobic? Juz kiedys proponowalam partnerowi psychologa i byl zdecydowanie na nie, acz zasugeruje mu ponownie.
        Nie wiem czy powinnam probowac pisac, czy sie odsunac i pozwolic jemu by zdecydowal co z tym zrobic. Jestem wsciekla ze nie porozmawial ze mna wczesniej ze cos sie dzieje zlego, tylko wyszlo to teraz... po kilku miesiacach emocjonalnego teatru z jego strony. :/

        Skomentuj

        • unter
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 1884

          #5
          Poważne zakłócenia w komunikacji werbalnej nie wróżą nic dobrego.
          Pomyśl, czy warto poświęcać życie u boku faceta, z którym nigdy na żaden temat nie porozmawiasz.

          Skomentuj

          • Mili
            Ocieracz
            • Aug 2014
            • 118

            #6
            nie warto dobierać sie w pary na zasadzie kontrastu!Partnera szukamy podobnego droga autorko....Druga sprawa -o dobrą relację nie trzeba walczyc o złą nie warto-wniosek nie walcz !On ma za Tobą biegać jeśli już .Ty nie masz na to ani chęci ani czasu ,jeśli jeszcze tak nie myślisz to zacznij.
            Dalej-zależy mu na Was?a robi coś ponad mówienie o tym?Chyba nie prawda?Tylko czyny się liczą !(bedzie dzwonił pisał tęskinił szukał kontaktu -tak bedzie się zachowywał zakochany facet)
            Chyba czas skończyć sie oszukiwać.

            Skomentuj

            • samoswiadoma
              Świętoszek
              • Mar 2012
              • 5

              #7
              To nie jest do konca tak ze nic nie robi, ba, wrecz przeciwnie. Cokolwiek mi trzeba - cos zalatwic, znalezc informacje,, wiem ze moge na Niego liczyc. Wiosna dopadla nas grypa w tym samym czasie, choc ledwo trzymal sie na nogach to przyjechal do mnie z lekami. Mnostwo malych rzeczy ktore buduja w czlowieku poczucie bezpieczenstwa, to wszystko bylo.
              Okazywal mnostwo czulosci gdy bylismy razem, zabiegal o spotkania, nie odmawial gdy ja proponowalam.
              Czego nie bylo, to jakiejkolwiek pozytywnej reakcji na moja chec pogadania o sprawach zwiazkowych. Jestem baba w koncu, skoro mi dobrze i milo i czuje sie szczesliwa (pomimo jakichs sprzeczek) to i zaczynaja mi chodzic po głowie pomysly zamieszkania razem, legalizacji zwiazku czy zrobienia sobie kota na tej plaszczyznie ignorowal mnie zupelnie/reagowal agresja.

              Stad tez mam taki metlik, wszystko okazalo sie fikcja (?) I chyba jeszcze nie do konca to do mnie dociera...

              Skomentuj

              • Andrzej18
                Seksualnie Niewyżyty
                • Dec 2012
                • 291

                #8
                A może nie dorósł do tego aby zamieszkać razem i iść w związku poziom wyżej.

                Skomentuj

                • Mili
                  Ocieracz
                  • Aug 2014
                  • 118

                  #9
                  mówie o okresie kiedy jesteś za granicą-miał Cie odwiedzić zrobił to?Kontakt internetowy est wymuszony ,suchy?U kochaącego faceta wygląda to inaczejDo tego wysłuc***esz ze on ma gorszy czas(jakas wymówka-faceci najczesciej zasłanaj sie problemami zdrowotnymi albo w pracy)
                  Jestes na etapie bronienia go ,wiec nic nie pordzimy-musi CI minąć
                  Na koniec -Ty nie jesteś jego terapeutą ,nie jestes od rozwiązywania jego problemów....

                  Skomentuj

                  • unter
                    Gwiazdka Porno
                    • Jul 2009
                    • 1884

                    #10
                    Napisał Mili
                    ...
                    Jestes na etapie bronienia go ,wiec nic nie pordzimy-musi CI minąć
                    Tez tak uważam, jedyne co możemy zrobić to postawić kilka pytań na które sama musisz znaleźć odpowiedz.
                    "Zorganizowanie kota" - jesteś pewna, ze geny partnera nie zakłócą prawidłowego rozwoju dziecka?
                    Jak widzisz wychowanie potomka w sytuacji kiedy partner cierpi na poważne braki w komunikacji?
                    Zwróciłaś uwagę na jego mowę ciała? - tutaj nic się nie ukryje.
                    Jesteś na tyle silna psychicznie, aby podołać trudnością związanym z wieloletnim leczeniem partnera?

                    Na końcu dwa słowa o "bronieniu go".
                    Jeśli Tobie to coś robi, to z mojej strony szacun. Dobrze to o Tobie świadczy.

                    Skomentuj

                    • Użytkownik101
                      Świętoszek
                      • Sep 2013
                      • 8

                      #11
                      Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj. Dziewczyna zostawiła mnie po ponad 3 latach związku(obecnie mamy 20 lat )stwierdziła że uczucie wygasło i inne takie.Jednak ja nie o tym, bo to jestem w stanie przeboleć sam, nie szukając rad na forum.Chodzi o fakt, ze zaczyna ona robic dziwne akcje.Korzystajac z jakiejs tam aplikacji na smartfony zaczyna podbijac do mojego kumpla, wysyła mu jakies zdjecia, czasem dosc hmm wyzywające.Kumpel nawet jej nie odpisuje, nic nie wysyła.Od razu poinformował mnie co sie dzieje, ja bym chciał jednak zapytać czy wiecie moze o co jej chodzi? Pytanie raczej do kobiet, bo moze lepiej zrozumiecie jej psychike.Zakladam ze glupia nie jest ( chyba ze przez caly okres naszego zwiazku tego nie widzialem ) a jesli nie jest to wie, ze moj kolega na nia nie spojrzy, chocby wygladala jak milion dolarow. Wiec zakladajac ze nie robi tego po to,aby znaleźć pocieszyciela, to o co może chodzić? Gadałem z kumplem i stwierdzilismy ze jak przegnie, to wtedy po prostu on lub ja powiemy jej, zeby sobie odpuscila.Nie ukrywam ze troche mnie to denerwuje, chcialbym juz zamknac ten rozdzial jesli tak chciala, tylko po co robi takie akcje? Ktoś mial podobna sytuacje?

                      Skomentuj

                      • samoswiadoma
                        Świętoszek
                        • Mar 2012
                        • 5

                        #12
                        Bo w tym wieku baby sa glupie. I im sie nudzi.

                        Chce w tobie wzbudzic zazdrosc, chce bys za nia polatal, baby lubia byc adorowane i lubia jak jest sie o nie zazdrosnym. Proste.
                        Napisales ze przebolales jej zerwanie, a ona pewnie wolalaby bys stawal na uczach by uczucie wskrzesic

                        Piszac o kocie mialam na mysli kota, reprodukcji w planach nie mam
                        Zostawilam sprawe i...cisza. zero kontaktu z Jego strony.
                        Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, wiem ze teraz bede idealizowac partnera chocby wbrew swojej woli bo nie chce rozstania.
                        usiade i to wszystko przemysle...

                        Skomentuj

                        • Użytkownik101
                          Świętoszek
                          • Sep 2013
                          • 8

                          #13
                          Nie napisałem,że przebolałem.Pytalem jej czy nie da sie nic zrobic, sprobowac, nie chciała.Jest cięzko, bo sprawa jest dość swieża, a ja chciałbym iść dalej, funkcjonowac normalnie, a ona mi robi cos takiego. Jak w ten sposob probuje wzbudzic we mnie zazdrosc to slabo, bo wzbudza tylko smiech i zażenowanie.

                          Skomentuj

                          • Mili
                            Ocieracz
                            • Aug 2014
                            • 118

                            #14
                            Użytkowinik101..chyba jednak mądra to ta Twoja 3letnia miłość nie jest ,do tego trąca desperacjąNie reaguj ,bo o jakąś reakcję jej chodzi......

                            Skomentuj

                            • Użytkownik101
                              Świętoszek
                              • Sep 2013
                              • 8

                              #15
                              Ile człowiek może zobaczyć po fakcie Po prostu zdziwiło mnie to bo nie mogłem pojac po co to wszystko.

                              Skomentuj

                              Working...