Biseksualny facet i Dylemat

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Darksoul84
    Świętoszek
    • Apr 2012
    • 32

    Biseksualny facet i Dylemat

    Witam Wszystkich!

    Kazdy z nas mial swoje doswiadczenia,przygody,wzwody oraz wzloty i upadki i mozna by bylo powiedziec czym moja historia rozni sie od paru innych tutaj juz zamknietych lub ciagle w Toku.No wiec ty ze nie szukam odpowiedzi lub podpowiedzi linkow ktore mi przedstawia skale Kinseya czy pomoga okreslic co lubie czego nie lubie Chce dobrej rady (z doswiadczenia) tych ktorzy jak i ja sa lub byli w Szczesliwym zwiazku czy to malzenskim czy to partnerskim gdzie kobieta byla (hetero) i wiedziala o ciagotkach swojego faceta jako (Bi) i ze on mial wczesniejsze doswiadczenia m+m lub kontynuje je czy to tylko przez kamerke czy to przez spotkania.I jak to sie odbiolo lub odbija na waszych zwiazkach?!?

    Z gory przepraszam za pisownie jezeli cos nie tak jestem tu nowy co do wypisywania na ''Forum'' wiec nie negujcie mnie od razu ;P

    uszanuj fetysz bliźniego swego, a może i twój będzie uszanowany
  • Tresowana
    Świętoszek
    • Sep 2011
    • 39

    #2
    Jestem kobietą, na dodatek biseksualną, więc ja sama w tym nie widziałabym problemu. Ale mogę Ci powiedzieć jak reagowali moi partnerzy/ partnerki.

    Wbrew pozorom nie każdy mężczyzna był szczęśliwy, gdy dowiedzial się o moim biseksualizmie. Niektórzy każde wyjście z koleżanką traktowali jako wyjście na szybki numerek, robili aluzje, rzucali głupie teksty. Suma summaru kończyło się to rozpadem związku. Ale kobiety wcale nie były lepsze. Dopatrywały się zdrad, czy zagrożenia w każdym moim koledze, znajomym, czy nawet przełożonym. Ale na szczęście byli też i tacy, którym to nie przeszkadzało, z zaznaczeniem, że nie sypiałam z osobami postronnymi będąc w związku. Zaufanie do mnie mieli tak duże, że przyjęli tą wiadomość spokojnie i po prostu zaakceptowali mnie taką jaką jestem.

    Więc coś co mogę Ci poradzić - jeśli masz otwartą partnerkę, która byłaby w stanie to przełknąć i przejść nad tym do porządku dziennego, to jej powiedz. Jeśli nie, lepiej trzymaj to w ukryciu, bo będzie rzutowało na Wasze wzajemne relacje. Kobietom ciężko przełknąć coś takiego. Najlepiej podpytać, co sądzi o gejach, związkach homo, albo zaproponować zabawy analne na sobie. Choć to oczywiście nie jest żadnym wyznacznikiem, bo często bywa tak, że dopóki problem nie dotyka nas samych, to jestesmy tolerancyjni.
    Między językiem a śliną
    Między pierwszym skurczem a dobrym dreszczem
    Gdzieś między karą a winą

    Skomentuj

    • Darksoul84
      Świętoszek
      • Apr 2012
      • 32

      #3
      Dziekuje "Tresowana" za tak obszerna wypowiedz szkoda ze temat sie troche bardziej nie rozwinal bo chcialem poznac opinie stron K jak i M.

      _________________
      uszanuj fetysz bliźniego swego
      a może i twój będzie uszanowany

      Skomentuj

      • cheesus
        Świętoszek
        • Dec 2011
        • 8

        #4
        Milczenie nie ma większego sensu, bo wcześniej czy później wyjdzie z tego jakaś afera - albo będziesz się całe życie pilnował i będziesz nieszczęśliwy, albo będziesz się spotykał potajemnie z facetami i jak ona się dowie, to będzie nieszczęśliwa.

        Oczywiście nie musisz walić prosto z mostu - możesz ją stopniowo do tego przygotować, sprawdzić, jakie ona ma podejście do odmiennych orientacji itp.

        Z drugiej strony zastanów się, czy Tobie by nie przeszkadzało, że Twoja partnerka spotyka się z innymi osobami. Jeżeli tak, to nie oczekuj tolerancji i otwartości od niej.

        Skomentuj

        • said
          Świętoszek
          • Dec 2012
          • 23

          #5
          To wszystko zależy od partnerki. Moja żona to zaakceptowała i jej się podoba, ale też zwlekałem dobre 3 lata, żeby jej o tym powiedzieć i przyznam,że nie spodziewałem się takiej reakcji. Powiedziałem jej,że wibrator na który tak naciskałem,żeby kupić to nie tylko po to,aby bawić się z nią,ale też sam. Po krótkiej rozmowie o tym,że nie jestem gejem i jej wszystko objaśniłem poprosiła mnie,żebym teraz przy niej to zrobił ,to co robię z zabawkami jak jej nie ma.
          To był dla mnie niesamowity szok,ale i pozytywne zaskoczenie.
          Oczywiście zrobiłem to i przeżyłem z nią pierwszy tego typu seks w życiu i było za****ście.
          Jednak wszystko zależy jak mówiłem na początku od partnerki.
          Wiedziałem,ze moja żona to zrozumie i że w razie czego mogę jej zaufać.
          Jedyny ból to czy jej się spodoba,ale na szczęście to też było pozytywne zaskoczenie.Już nie mogłem tego dusić w sobie a tym bardziej jej oszukiwać.
          Musisz sam wybadać czy ona jest na to gotowa, a potem czy oboje jesteście.
          Jeżeli jest ok to uszanuje to,że jesteś szczery, bo to bardzo poważne zwierzenie i poważna sprawa.

          Zrób tak jak ja.
          Od pewnego czasu przed podjęciem decyzji o powiadomieniu mojej drugiej połówki o mojej dupce, podczas seksu delikatnie nakierowywałem ją na swoją dupkę. Delikatnie żeby skumała co chodzi,a żebym mógł się swobodnie wycofać.
          Jak zacznie się nią interesować i w końcu wsadzi tam paluszek to znaczy że może być pozytywnie i powoli możesz zacząć ja namawiać na inne rzeczy,ale też subtelnie,żebyś mógł w razie czego się wycofać. W końcu jak wszystko będzie ok gadasz o tym i jest git Najpierw przed tym faktem wprowdzałem fantazję o osobie trzecij w związku. To też da ci obraz sytuacji.
          Najlepiej takie rzeczy robić pod wpływem różnych przezroczystych i białych substancji póki z nią nie pogadasz, bo zawsze można na nie zwalić :
          )
          Last edited by said; 28-12-12, 23:59.

          Skomentuj

          • badacz
            Ocieracz
            • Oct 2009
            • 156

            #6
            Ja nie wyjawiłem tego przed swoją byłą długoletnią partnerką.... na początku związku razem z moim przyjacielem się zabawialiśmy razem w różne gry i zabawy... ja potrafiłem zrobić laskę jemu on mi albo sie całowaliśmy przy niej i było ok... ona nie zrozumiała tego że jestem bi... próbowałem jej przez kilka lat wytłumaczyć o co chodzi ale nie słuchała mnie i nie dopuszczała nic do siebie... zacząłęm od wspominania zabaw we trójkę... potem że mogłaby popieścić moją pupcie paluszkiem i że może mi go wsadzić i poświdrować... pobawiła się raz i potem za każdym razem musiałem ją jakby troszkę podpuszczać żeby to jeszcze raz zrobiła.... męczące to było dla mnie i zaprzestałem sexu z nią na długi bardzo okres.... kochaliśmy się bardzo sporadycznie raz na 2-3 miesiące... bo wolałem sie sam zadowolić niż z nią uprawiać nudny sex i na dodatek bez przyjemności dla mnie i dla niej też pewnie... nie mogłem jej zaufac i nie powiedziałem o tym... zakończyłem związek po 10 latach... teraz na wstępie będę uprzedzał partnerki że jestem bi i albo mnie zaakceptuje albo od razu sobie podziekujemy!!! wole żeby było jasne od początku wszystko...
            --->>>DaNgEruSe<<<---
            ...Ja Nie Jestem Dziwny...Ja Jestem Z Edycji Limitowanej...

            Skomentuj

            Working...