Dochodziła już godzina 18.30, a ich jeszcze nie było.
- gdzie się podziały te nygusy - pomyślałem
Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Łukasza
- hej, idziesz na imprezę czy nie?
- oczywiście, za chwilkę będę u ciebie
W tym samym czasie zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem Hugo wraz Grześkiem oraz trzema dziewczynami.
- spotkaliśmy je na mieście - powiedział Grzesiek wchodząc
- wchodźcie śmiało - odpowiedziałem
- no i **** strzelił pokera - powiedziałem witając się z Hugo, który odpowiedział
- panienki lepsze
- tak, to fakt - zaśmialiśmy się
- cześć! Kamil - przedstawiłem się dając buziaka pierwszej dziewczynie, mierząc ją wzrokiem od góry do dołu.
- cześć, Patrycja, miło cię poznać - odpowiedziała troszkę niższa ode mnie, szczupła brunetka o piwnych oczach, ubrana w ciasne, czarne leginsy i szpileczki, z białą, lekko luźną bluzeczką, pod którą skrywane były średniej wielkości, ale sterczące piersi.
- witaj, Monika, miło mi - przedstawiła się mojego wzrostu, czarnowłosa piękność. Ubrana w ciasne mini z łańcuszkami dookoła biodra, obcisła bluzeczka z dużym dekoltem, spod którego widać było duże, dorodne piersi. Buty miała na wysokim koturnie. Cała ubrana na biało.
- Ola - podała rękę trzecia dziewczyna, ale i tak nie omieszkałem skraść jej buziaka w policzek.
Ubrana elegancko w czarny żakiecik, luźną zapinaną na guziki koszulkę, spod której także było widać dorodne piersi. Czarnowłosa piękność miała na sobie leginsy oraz tak jak Monika, buty na wysokim koturnie.
Wszystkie zgrabne i piękne, wyszykowane wprost na nadchodzącą imprezę.
- czujcie się jak u siebie - powiedziałem do dziewczyn, nadal mierząc je wzrokiem i podziwiając ich piękne ciała.
Kładąc rękę Monice w pasie, poprowadziłem nowo poznane dziewczyny do pokoju.
Chwilę później dotarł Łukasz.
- o widzę, że nie próżnowaliście - odparł wchodząc do pokoju
Przywitał się z dziewczętami i usiadł przy stole, na którym stała półtorej litrowa wódka oraz przekąski.
- skąd znasz te piękności Hugo? - spytałem, spoglądając w stronę dziewczyn
- poznaliśmy się jak szedłem do ciebie - odpowiedział
- właśnie szłyśmy na dyskotekę - dodała Patrycja
Łukasz wstał i podszedł do kompa, z którego głośników rozbrzmiewała muzyka.
- no to może teraz coś dyskotekowego? ostrego?
- coś co nas rozkręci - dodała jedna z dziewcząt
Z głośników poleciał "Cypis - po to masz..."
- chodź, pokażemy tym sztywniakom jak się bawić - wziąłem Olę za rękę i zaczęliśmy tańczyć.
Dołączył do nas Łukasz z Moniką.
Hugo polewał kolejną kolejkę Grześkowi i Patrycji, a my tańczyliśmy śpiewając refren
- "Po to masz nooogi żeby taaańczyć do raaaana!" - trzymałem Olę w pasie przyciśniętą do mnie bujając się w rytm muzyki
- "Po to masz noosek zeby zaa****aać graaaama!"
- "Po to masz gaaardło żeby laaać w nie wóóódkę!" - kontynuował Grzesiek wypijając kolejkę wraz z Hugo i Patrycją
- "Po to masz ręęce żeby pomacać jej duuupkę!"
Wyśpiewując to, raz jedną potem drugą ręką, prawie klepiąc ją w tyłek, złapałem oba pośladki mocno zaciskając na nich dłonie.
- za****sta dupka - powiedziałem patrząc jej w oczy i masując jej pupkę
Łukasz tym czasem nie poprzestał na tyłeczku Moniki, ledwo rozpoczęli taniec, a już się całowali.
Przy powtarzającym się refrenie wszyscy nadal śpiewali
"Po to masz nooogi żeby taaańczyć do raaaana"
"Po to masz noosek zeby zaa****aać graaaama"
"Po to masz gaaardło żeby laaać w nie wóóódkę!"
"Po to masz ręęce żeby pomacać jej duuupkę!"
Ja z kolei troszkę zmieniłem tekst, śpiewając jej ciszej obok ucha
"Po to masz duupę żeby się jeebać do raaaana"
"Po to masz usta żeby pooossać mi fiuuuta"
"Po to masz gaaardło żeby laaać w nie speeermę!"
"Po to masz ręęce żeby zwaaalić mi chuuujaaa!"
Przygryzała wargi wijąc się i ocierając mocno o mnie, rękoma masując mi barki, plecy i tyłek.
Po Cypisie włączyło się "We like the houese" DJ KC. Dołączył do nas Hugo z Patrycją.
W szóstkę pląsaliśmy w rytm muzyki. Łukasz nie przestawał miętolić pupy Moniki, ich taniec był bardziej zmysłowy niż dyskotekowy. Bujali się zlepieni w mocnym objęciu rąk jak i języków.
- daj jej odsapnąć bo udusisz ją swoim językiem - powiedział Hugo
- językiem mnie nie udusi ale może spróbować czymś innym hehe - odpowiedziała Monika przekomarzając się z Hugo, który rozdziawił usta rozumiejąc jej aluzję.
Nie uszło to uwadze Łukasza, po skończonej piosence wziął ją za rękę i poprowadził do drugiego pokoju.
My z kolei usiedliśmy przy stole. Polałem kolejkę kończącej się wódki
- to co, zbieramy się za chwilę na dyskotekę? - spytał Grzesiek
- tak, dajmy tylko chwilkę naszym gołąbkom - odparłem
W tej samej chwili Ola położyła dłoń na moim kroczu ściskając ją mocno na moim kutasie.
- idę do toalety - wyszeptała do ucha i wstała od stołu
- podgrzeję pizzę - wstając chwilę po niej, wstawiłem kawałki do piekarnika.
Po czym udałem się w stronę łazienki. Przed lustrem Ola poprawiała sobie włosy. Stanąłem za nią przytulając się
- za****sty masz tyłeczek - powiedziałem
Pokręciła nim ocierając go o moje krocze, co nie uszło uwadze mojemu kutasowi, który zaczął się prężyć.
Obróciła się, oparła mnie o ścianę i pocałowała, szepcząc
- ja też chcę się udławić twoim kutasem
Po czym klęknęła, odpięła guziki z moich spodni i uwolniła na wpół sztywnego fiuta.
- mmm - mruknęła odciągając z niego skórkę i obejmując jego główkę ustami
Po krótkiej chwili kutas był już w pełni sztywny i znikał raz po raz w jej ustach.
- mmm ale gruby - wysapała oblizując go całego
Ssała ostro, wplotłem palce w jej włosy i przycisnąłem mocno jej głowę. Próbowała się odepchnąć, by po chwili złapać oddech
- ****a za****ście - wyszeptała po czym dodała
- jeszcze raz - dodając
Przycisnąłem ponownie, aż się zaczęła ponownie krztusić po czym łapiąc ponownie oddech, zaczęła go walić obiema dłońmi.
Objęła główkę i trzymając się moich pośladków ponownie zaczęła ostro obciągać.
Złapałem jej włosy w kok i zacząłem pieprzyć jej usta.
- zaraz zaleję twój języczek spermą
Ola podniecona wizją tryskającej spermy z mojego kutasa, przyspieszyła tempo i o********ła mi gałkę jak szalona.
- o tak mmmm proszę - mruknęła
Czując pulsującego kutasa otworzyła szeroko usta i wystawiwszy języczek, waliła go obiema dłońmi. Po krótkiej chwili kutas zaczął drżeć i porcje spermy wylewając się z niego, lądowały na jej twarzy, kolejno na nosku, ustach i języku. Waląc go jeszcze po skończonej fontannie, wycisnęła ostatnie kropelki, objęła główkę ustami i zasysając, kręciła głową mrucząc, ssąc i liżąc grzybka.
Po czym paluszkami ściągnęła spermę z twarzy wprost do ust. Przełknęła wszystko, obciągnęła kutasa kilka razy i wstała.
Złapałem za jej pośladki i przycisnąłem do siebie. Całując się namiętnie, masowałem i ściskałem jej pośladki. Sztywny jeszcze kutas przyciśnięty był do jej podbrzusza.
- wspaniałą masz pupę no i te obcisłe leginsy - odparłem
- podoba ci się? - spytała, stając tyłem i wypinając tyłeczek
- oczywiście - odpowiedziałem dając jej klapsa, po którym oba pośladki ładnie się zakołysały.
Złapałem, wiotczejącego już, ale jeszcze napęczniałego kutasa i poklepałem po wystawionych pośladkach.
Schowałem go do spodni, a Ola poprawiła włosy i ubranie przed lustrem. Sprawdziła makijaż po czym wyszliśmy z łazienki.
- no wreszcie, poszli i zginęli - odparł Grzesiek spoglądając na mnie z uśmieszkiem
- ****a, pizza! - przypomniałem sobie doskakując do piekarnika
- już ją wyciągnąłem erotomanie - odpowiedział Hugo, dodając
- kiedy się zabawialiście
Uśmiechnąłem się, usiedliśmy i wypiliśmy kolejkę.
- Idź go tam pogoń ****a - skinął Grzesiek, mając na myśli Łukasza
- sam idź jak masz takie ciśnienie na jajach - odburknąłem dodając
- pojedziecie z Moniką na dwa baty
- ona to lubi - stwierdziła Ola
Grzesiek spojrzał na Olę, uśmiechnął się szeroko i zerwał z miejsca aby dołączyć do nich.
- O! o wilku mowa! - powiedział Hugo
Do pokoju weszli uśmiechnięty Łukasz z zadowoloną Moniką. Zawiedziony Grzesiek usiadł, a właściwie klapnął na krzesło.
- Hahahahaha - ryknąłem śmiechem
- z czego rżysz? - spytał Łukasz
- a nie nic, hehe, siadajcie się napić bo się zbieramy, idziemy w miasto
Polałem wszystkim kolejkę, wypiliśmy i zaczęliśmy się szykować do wyjścia.
Godzinę później siedzieliśmy w loży w rogu sali w jednym z popularnych klubów.
Siedzieliśmy parami, dziewczyny sączyły drinki, a my klasycznie, po kuflu piwa. Na parkiecie w rytmie ciężkiej trance-owej muzyki wiły się zgrabne dupeczki oraz napaleni na nie faceci. Jako że była to sobota, klub był wypełniony prawie po brzegi. Bar obstawiony był spragnionymi napojów wyskokowych, imprezowiczów.
Położyłem dłoń na udzie Oli, powoli przesuwając w górę dobrnąłem do jej krocza.
- mmm - mruknęła cichutko poprawiając się, lecz nie spoglądając na mnie.
Zdjęła jedną nogę z drugiej, wpuszczając moją dłoń pomiędzy uda. Delikatnie paluszkami wodziłem po jej cipce schowanej pod delikatnym materiałem leginsów. Paluszkami pocierałem jej sromy i łechtaczkę. Tak, nie miała majteczek.
Siedząc wpatrzona w salę, lekko przymykała oczy, kręcąc się delikatnie. Nie poprzestając na bierności, położyła swoją dłoń na moim kroczu, zmysłowo i pomału masując mojego sztywnego już kutasa, co jakiś czas zaciskając na nim swoją dłoń.
- Kamil, idziecie tańczyć? - z tej chwili namiętności wyrwał nas Grzesiek
- pewnie, czemu nie – odparłem, widząc jak Ola się uśmiecha i przytakuje
- gdzie się podziały te nygusy - pomyślałem
Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Łukasza
- hej, idziesz na imprezę czy nie?
- oczywiście, za chwilkę będę u ciebie
W tym samym czasie zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłem i zobaczyłem Hugo wraz Grześkiem oraz trzema dziewczynami.
- spotkaliśmy je na mieście - powiedział Grzesiek wchodząc
- wchodźcie śmiało - odpowiedziałem
- no i **** strzelił pokera - powiedziałem witając się z Hugo, który odpowiedział
- panienki lepsze
- tak, to fakt - zaśmialiśmy się
- cześć! Kamil - przedstawiłem się dając buziaka pierwszej dziewczynie, mierząc ją wzrokiem od góry do dołu.
- cześć, Patrycja, miło cię poznać - odpowiedziała troszkę niższa ode mnie, szczupła brunetka o piwnych oczach, ubrana w ciasne, czarne leginsy i szpileczki, z białą, lekko luźną bluzeczką, pod którą skrywane były średniej wielkości, ale sterczące piersi.
- witaj, Monika, miło mi - przedstawiła się mojego wzrostu, czarnowłosa piękność. Ubrana w ciasne mini z łańcuszkami dookoła biodra, obcisła bluzeczka z dużym dekoltem, spod którego widać było duże, dorodne piersi. Buty miała na wysokim koturnie. Cała ubrana na biało.
- Ola - podała rękę trzecia dziewczyna, ale i tak nie omieszkałem skraść jej buziaka w policzek.
Ubrana elegancko w czarny żakiecik, luźną zapinaną na guziki koszulkę, spod której także było widać dorodne piersi. Czarnowłosa piękność miała na sobie leginsy oraz tak jak Monika, buty na wysokim koturnie.
Wszystkie zgrabne i piękne, wyszykowane wprost na nadchodzącą imprezę.
- czujcie się jak u siebie - powiedziałem do dziewczyn, nadal mierząc je wzrokiem i podziwiając ich piękne ciała.
Kładąc rękę Monice w pasie, poprowadziłem nowo poznane dziewczyny do pokoju.
Chwilę później dotarł Łukasz.
- o widzę, że nie próżnowaliście - odparł wchodząc do pokoju
Przywitał się z dziewczętami i usiadł przy stole, na którym stała półtorej litrowa wódka oraz przekąski.
- skąd znasz te piękności Hugo? - spytałem, spoglądając w stronę dziewczyn
- poznaliśmy się jak szedłem do ciebie - odpowiedział
- właśnie szłyśmy na dyskotekę - dodała Patrycja
Łukasz wstał i podszedł do kompa, z którego głośników rozbrzmiewała muzyka.
- no to może teraz coś dyskotekowego? ostrego?
- coś co nas rozkręci - dodała jedna z dziewcząt
Z głośników poleciał "Cypis - po to masz..."
- chodź, pokażemy tym sztywniakom jak się bawić - wziąłem Olę za rękę i zaczęliśmy tańczyć.
Dołączył do nas Łukasz z Moniką.
Hugo polewał kolejną kolejkę Grześkowi i Patrycji, a my tańczyliśmy śpiewając refren
- "Po to masz nooogi żeby taaańczyć do raaaana!" - trzymałem Olę w pasie przyciśniętą do mnie bujając się w rytm muzyki
- "Po to masz noosek zeby zaa****aać graaaama!"
- "Po to masz gaaardło żeby laaać w nie wóóódkę!" - kontynuował Grzesiek wypijając kolejkę wraz z Hugo i Patrycją
- "Po to masz ręęce żeby pomacać jej duuupkę!"
Wyśpiewując to, raz jedną potem drugą ręką, prawie klepiąc ją w tyłek, złapałem oba pośladki mocno zaciskając na nich dłonie.
- za****sta dupka - powiedziałem patrząc jej w oczy i masując jej pupkę
Łukasz tym czasem nie poprzestał na tyłeczku Moniki, ledwo rozpoczęli taniec, a już się całowali.
Przy powtarzającym się refrenie wszyscy nadal śpiewali
"Po to masz nooogi żeby taaańczyć do raaaana"
"Po to masz noosek zeby zaa****aać graaaama"
"Po to masz gaaardło żeby laaać w nie wóóódkę!"
"Po to masz ręęce żeby pomacać jej duuupkę!"
Ja z kolei troszkę zmieniłem tekst, śpiewając jej ciszej obok ucha
"Po to masz duupę żeby się jeebać do raaaana"
"Po to masz usta żeby pooossać mi fiuuuta"
"Po to masz gaaardło żeby laaać w nie speeermę!"
"Po to masz ręęce żeby zwaaalić mi chuuujaaa!"
Przygryzała wargi wijąc się i ocierając mocno o mnie, rękoma masując mi barki, plecy i tyłek.
Po Cypisie włączyło się "We like the houese" DJ KC. Dołączył do nas Hugo z Patrycją.
W szóstkę pląsaliśmy w rytm muzyki. Łukasz nie przestawał miętolić pupy Moniki, ich taniec był bardziej zmysłowy niż dyskotekowy. Bujali się zlepieni w mocnym objęciu rąk jak i języków.
- daj jej odsapnąć bo udusisz ją swoim językiem - powiedział Hugo
- językiem mnie nie udusi ale może spróbować czymś innym hehe - odpowiedziała Monika przekomarzając się z Hugo, który rozdziawił usta rozumiejąc jej aluzję.
Nie uszło to uwadze Łukasza, po skończonej piosence wziął ją za rękę i poprowadził do drugiego pokoju.
My z kolei usiedliśmy przy stole. Polałem kolejkę kończącej się wódki
- to co, zbieramy się za chwilę na dyskotekę? - spytał Grzesiek
- tak, dajmy tylko chwilkę naszym gołąbkom - odparłem
W tej samej chwili Ola położyła dłoń na moim kroczu ściskając ją mocno na moim kutasie.
- idę do toalety - wyszeptała do ucha i wstała od stołu
- podgrzeję pizzę - wstając chwilę po niej, wstawiłem kawałki do piekarnika.
Po czym udałem się w stronę łazienki. Przed lustrem Ola poprawiała sobie włosy. Stanąłem za nią przytulając się
- za****sty masz tyłeczek - powiedziałem
Pokręciła nim ocierając go o moje krocze, co nie uszło uwadze mojemu kutasowi, który zaczął się prężyć.
Obróciła się, oparła mnie o ścianę i pocałowała, szepcząc
- ja też chcę się udławić twoim kutasem
Po czym klęknęła, odpięła guziki z moich spodni i uwolniła na wpół sztywnego fiuta.
- mmm - mruknęła odciągając z niego skórkę i obejmując jego główkę ustami
Po krótkiej chwili kutas był już w pełni sztywny i znikał raz po raz w jej ustach.
- mmm ale gruby - wysapała oblizując go całego
Ssała ostro, wplotłem palce w jej włosy i przycisnąłem mocno jej głowę. Próbowała się odepchnąć, by po chwili złapać oddech
- ****a za****ście - wyszeptała po czym dodała
- jeszcze raz - dodając
Przycisnąłem ponownie, aż się zaczęła ponownie krztusić po czym łapiąc ponownie oddech, zaczęła go walić obiema dłońmi.
Objęła główkę i trzymając się moich pośladków ponownie zaczęła ostro obciągać.
Złapałem jej włosy w kok i zacząłem pieprzyć jej usta.
- zaraz zaleję twój języczek spermą
Ola podniecona wizją tryskającej spermy z mojego kutasa, przyspieszyła tempo i o********ła mi gałkę jak szalona.
- o tak mmmm proszę - mruknęła
Czując pulsującego kutasa otworzyła szeroko usta i wystawiwszy języczek, waliła go obiema dłońmi. Po krótkiej chwili kutas zaczął drżeć i porcje spermy wylewając się z niego, lądowały na jej twarzy, kolejno na nosku, ustach i języku. Waląc go jeszcze po skończonej fontannie, wycisnęła ostatnie kropelki, objęła główkę ustami i zasysając, kręciła głową mrucząc, ssąc i liżąc grzybka.
Po czym paluszkami ściągnęła spermę z twarzy wprost do ust. Przełknęła wszystko, obciągnęła kutasa kilka razy i wstała.
Złapałem za jej pośladki i przycisnąłem do siebie. Całując się namiętnie, masowałem i ściskałem jej pośladki. Sztywny jeszcze kutas przyciśnięty był do jej podbrzusza.
- wspaniałą masz pupę no i te obcisłe leginsy - odparłem
- podoba ci się? - spytała, stając tyłem i wypinając tyłeczek
- oczywiście - odpowiedziałem dając jej klapsa, po którym oba pośladki ładnie się zakołysały.
Złapałem, wiotczejącego już, ale jeszcze napęczniałego kutasa i poklepałem po wystawionych pośladkach.
Schowałem go do spodni, a Ola poprawiła włosy i ubranie przed lustrem. Sprawdziła makijaż po czym wyszliśmy z łazienki.
- no wreszcie, poszli i zginęli - odparł Grzesiek spoglądając na mnie z uśmieszkiem
- ****a, pizza! - przypomniałem sobie doskakując do piekarnika
- już ją wyciągnąłem erotomanie - odpowiedział Hugo, dodając
- kiedy się zabawialiście
Uśmiechnąłem się, usiedliśmy i wypiliśmy kolejkę.
- Idź go tam pogoń ****a - skinął Grzesiek, mając na myśli Łukasza
- sam idź jak masz takie ciśnienie na jajach - odburknąłem dodając
- pojedziecie z Moniką na dwa baty
- ona to lubi - stwierdziła Ola
Grzesiek spojrzał na Olę, uśmiechnął się szeroko i zerwał z miejsca aby dołączyć do nich.
- O! o wilku mowa! - powiedział Hugo
Do pokoju weszli uśmiechnięty Łukasz z zadowoloną Moniką. Zawiedziony Grzesiek usiadł, a właściwie klapnął na krzesło.
- Hahahahaha - ryknąłem śmiechem
- z czego rżysz? - spytał Łukasz
- a nie nic, hehe, siadajcie się napić bo się zbieramy, idziemy w miasto
Polałem wszystkim kolejkę, wypiliśmy i zaczęliśmy się szykować do wyjścia.
Godzinę później siedzieliśmy w loży w rogu sali w jednym z popularnych klubów.
Siedzieliśmy parami, dziewczyny sączyły drinki, a my klasycznie, po kuflu piwa. Na parkiecie w rytmie ciężkiej trance-owej muzyki wiły się zgrabne dupeczki oraz napaleni na nie faceci. Jako że była to sobota, klub był wypełniony prawie po brzegi. Bar obstawiony był spragnionymi napojów wyskokowych, imprezowiczów.
Położyłem dłoń na udzie Oli, powoli przesuwając w górę dobrnąłem do jej krocza.
- mmm - mruknęła cichutko poprawiając się, lecz nie spoglądając na mnie.
Zdjęła jedną nogę z drugiej, wpuszczając moją dłoń pomiędzy uda. Delikatnie paluszkami wodziłem po jej cipce schowanej pod delikatnym materiałem leginsów. Paluszkami pocierałem jej sromy i łechtaczkę. Tak, nie miała majteczek.
Siedząc wpatrzona w salę, lekko przymykała oczy, kręcąc się delikatnie. Nie poprzestając na bierności, położyła swoją dłoń na moim kroczu, zmysłowo i pomału masując mojego sztywnego już kutasa, co jakiś czas zaciskając na nim swoją dłoń.
- Kamil, idziecie tańczyć? - z tej chwili namiętności wyrwał nas Grzesiek
- pewnie, czemu nie – odparłem, widząc jak Ola się uśmiecha i przytakuje
Skomentuj