Swingers cluby - opinie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • czemu
    Świętoszek
    • Feb 2014
    • 9

    Swingers cluby - opinie

    Cześć beztabowcy!
    Na pewno wśród Was są tacy eksperymentatorzy, którzy zwiedzili jeden lub nawet kilka swingers-clubów i mogliby podzielić się w miarę aktualną opinią na ich temat. Przejrzałam kilka wątków i wypowiedzi są sprzed kilku lat - a przecież wiele od tego czasu mogło się zmienić, kilka klubów otworzono, w kilku też pewnie zaczęło świecić pustkami... Dobry swingers-club od dłuższej chwili jest moim celem, ale pewnie nie tylko ja poszukuję informacji na ten temat i taki zbiór opinii byłby bardzo pomocny dla wszystkich, których kręci taka forma rozrywki.
    Z racji zamieszkania w moim przypadku najbardziej gorące są takie punkty:
    - SwingSwing w Markach,
    - Usta w Wa-wie
    - Lava w Wa-wie
    - DarkRoom w Wa-wie
    - RedFox Swing w Czeladzi,
    ale na pewno wielu osobom przydadzą się opinie na temat klubów w innych strefach geograficznych.
    Jedna z podstawowych rzeczy jaka mnie interesuje, a nie mogę tego sprawdzić na stronach tychże klubów, to frekwencja i stosunek mężczyzn do kobiet. Do tego ciekawią mnie ogólne warunki nazwijmy to 'sanitarne', czy jest czysto i ładnie. Dzielcie się więc wrażeniami!

    [Bardzo mnie uszczęśliwią przede wszystkim opinie osób, które chadzają na imprezy typu gangbang, bo na taki układ właśnie się wybieram. A jeśli przypadkiem znajdzie się kobieta, która uczestniczyła w takich konfiguracjach w klubach, to już w ogóle będę wniebowzięta.]
  • bonaparte
    Świętoszek
    • Nov 2011
    • 4

    #2
    no właśnie

    Dołączam się do tematu chętnie bym się wybrał z kimś ciekawym kto lubi te klimaty. Osobiście bylem kiedyś z ciekawosci w Bizariuszu i nie polecam choć o tamtego czasu sporo mogło się zmienić

    Skomentuj

    • JKL
      Seksualnie Niewyżyty
      • Nov 2014
      • 375

      #3
      Znam klub w Markach -najłatwiej napisać o warunkach sanitarnych - tam nie ma nic do zarzucenia -to profesjonalnie prowadzony klub jest czysto i sympatyczni prowadzący .
      Natomiast co do frekwencji - to z tym jest różnie , kiedyś bywało tam 30 par na imprezie swingers , a jak byłem na wiosnę - było 9 osób i wszystkie bawiły sie same ze sobą .
      Frekwencja nie jest bolączka tylko klubu w Markach -wszystkie te kluby ostatnio świecą pustkami i wszyscy zastanawiają się dla czego .
      Jednak podobno imprezy GB nadal przyciągają , ale ostatnio nie byłem . Imprezę GB która widziałem to stosunek Pań do Panów jak 60/12 i tyle testosteronu wcześniej nigdy nie widziałem .Czy stosunek 60/12 jest wystarczający - wydaje sie że że jest zbyt mała reprezentacja pań - bo załóżmy że cztery z nich pół nocy przesiedzą w barze wówczas robi sie 60/8 .
      Ale z drugiej strony każdy z facetów brał udział w zabawie i pod koniec imprezy wszystko sie wyrównywało .
      Jeżeli jeszcze jakieś pytanie to chętnie odpowiem .

      Skomentuj

      • Sally
        Ocieracz
        • Jan 2013
        • 175

        #4
        Też bywaliśmy w Markach. Faktycznie bywało tam więcej ludzi niż ostatnio, choć to też się zmienia. Zależy od czasu i tematu imprezy.

        Skomentuj

        • Sophia
          Świętoszek
          • Dec 2014
          • 30

          #5
          Czy w tych klubach rzeczywiście jest wzajemny szacunek i nikt nikogo do niczego nie zmusza? Bo jednak w jakiś sposób obawiam się natrętów.

          Skomentuj

          • Bambiii
            Perwers
            • Feb 2009
            • 852

            #6
            LavaClub - same potwory, nie polecam

            DarkRoom - zmienili lokalizację, teraz wejście jest tylko dla posiadaczy kart, więc "z ulicy" nie można wejść

            Jeżeli chodzi o imprezy gangbang, to fajne były w darkroomie...ale to już przeszłość. Kilka razy brałam w nich udział, ale to bardzo "specyficzna zabawa". Co chciałabyś wiedzieć o takich imprezach?
            Eat shit.

            Skomentuj

            • marzibier
              Świętoszek
              • Jul 2007
              • 16

              #7
              Chciałabym wiedzieć dokładniej jak się odbywa taka impreza w swingers clubie,jak to wygląda i wogóle

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #8
                Ło, jakie to ciekawe
                "w ogóle" to jak w kinie, tylko na żywo.
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • Robo22
                  Świętoszek
                  • Jun 2007
                  • 2

                  #9
                  Napisał marzibier
                  Chciałabym wiedzieć dokładniej jak się odbywa taka impreza w swingers clubie,jak to wygląda i wogóle
                  Nie zgadzam się, że jak w kinie ze względu na to, że w kinie tylko patrzysz, a na takiej imprezie uczestniczysz.
                  Ja mam doświadczenia tylko z klubu za granica, ale zakładam, ze wygląda to podobnie.
                  Wieczorek zaczyna sie jak w każdym innym miejscu praktycznie: ludzie siedzą przy stolikach, popijają, rozmawiają. Po jakimś czasie co odważniejsi zaczynają zabawę, część dołącza aktywnie, cześć się przygląda. Tam gdzie ja bylem była spora przewaga facetów (4:1) co spowodowało, ze cześć par czuła się skrepowana i nie przystąpiła do akcji, za to dwie z kobiet, które pojawiły się ze swoimi facetami były na tyle operatywne, ze wszystkich chętnych panów chyba obsłużyły.
                  Ku mojemu zaskoczeniu w klubie były ze dwie samotne kobiety (ale jak wspomniałem przeważali samotni faceci). Wiek był rożny, ale polowa kobiet zapewne kolo 30, druga polowa 40-50 lat. Wygląd ludzi tez był dla mnie zaskoczeniem, bo spora cześć z kobiet była bardzo atrakcyjna.

                  Inny typ imprezy na na której byłem to gangbang: jedna kobieta i około 10 facetów. Tutaj już raczej nie ma wstępu w postaci drinka, tylko w miarę szybko przechodzi się do akcji i wszystko jest wiadome . Wygląda to tak, ze faceci kolei posuwali rożne otworki kobiety, po czym kończyli na niej (twarz, piersi).

                  Jeżeli masz bardziej szczegółowe pytania chętnie odpowiem.

                  Skomentuj

                  • radzio_z
                    Erotoman
                    • Feb 2005
                    • 496

                    #10
                    W Markach byłem wieeeki temu więc nie będę się wypowiadać bo mogło się sporo zmienić. Ale jak byłem, było bardzo ok. Czysto, mili właściciele, tylko frekwencja nie dopisała bo był to pierwszy ciepły weekend tamtych wakacji.

                    Cztery razy byłem w Usta Club. Sympatyczny właściciel, czysto, trochę drogo za wejście, ale w środku open bar. Frekwencja różnie. Były imprezy że łóżka były całe zapełnione parami i dołączającymi do nich singlami, a była jedna taka ze towarzystwo jakoś nie mogło się rozruszać i prawnie nic się nie działo.

                    Bizzariusz... byłem kilka razy. To bardziej kino porno z możliwością bzykania się. Estetom nie polecam. Ciemno, zapach stęchlizny, sporo ocierających się gejów, stała bywalczyni uprawiająca seks za pieniądze. Syf, kiła i mogiła.

                    Darkroom 24. Było sympatycznie. Taki bardziej swingers pub. Czynny cały tydzień, można było wpaść w tygodniu. Frekwencja w tygodniu baaaardzo różnie. Bywało że impreza nadspodziewanie się rozkręcała, a było i tak że posiedziało 3 facetów w saunie i jacuzzi i nic więcej. W weekendy nie bywałem. Ale to już przeszłość, bo zmienili lokalizację koncepcję klubu. Obecnie z ulicy się tam nie wejdzie. Trzeba mieć kartę członkowską.
                    Jestem niepokorny

                    Skomentuj

                    • mainecoon
                      Świętoszek
                      • Aug 2006
                      • 27

                      #11
                      A znacie takie kluby we Wrocławiu?

                      Skomentuj

                      • czerwionka11
                        Świętoszek
                        • Aug 2014
                        • 2

                        #12
                        A jak to wygląda u Was z "zaufaniem"? Nie boicie się tego, że któraś z osób może coś mieć i poprzez stosunek też to możemy złapać? Czy jednak macie jakąś pewność i nie boicie się o żadne choroby itd?

                        Skomentuj

                        • unter
                          Gwiazdka Porno
                          • Jul 2009
                          • 1884

                          #13
                          A slyszales cos o prezerwatywach?

                          Skomentuj

                          • james_blond
                            Ocieracz
                            • Aug 2014
                            • 167

                            #14
                            Napisał radzio_z
                            Darkroom 24. Było sympatycznie. Taki bardziej swingers pub. Czynny cały tydzień, można było wpaść w tygodniu. Frekwencja w tygodniu baaaardzo różnie. Bywało że impreza nadspodziewanie się rozkręcała, a było i tak że posiedziało 3 facetów w saunie i jacuzzi i nic więcej. W weekendy nie bywałem. Ale to już przeszłość, bo zmienili lokalizację koncepcję klubu. Obecnie z ulicy się tam nie wejdzie. Trzeba mieć kartę członkowską.
                            A jak to jest z kartą członkowską? Jak takową można zdobyć?

                            Skomentuj

                            • czerwionka11
                              Świętoszek
                              • Aug 2014
                              • 2

                              #15
                              Napisał unter
                              A slyszales cos o prezerwatywach?
                              No przecież z prezerwatywą też można się zarazić chorobami wenerycznymi.

                              Skomentuj

                              Working...