Jak czesto robicie kupe?

[LellyDivera]

Ludzie, dobry temat to jest, uśmiałam się jak norka...
W sumie nie ma się co śmiać, ja często żrę otręby, mięsa jem prawie wcale, pije maślankę, żłopię co jakiś czas herbatkę na sr***** i nic.
Kupa co tydzień.
A najlepiej mam jak się zalkoholizuję. Kac-Kuppa jest najlepszym zjawiskiem pod słońcem.
Z restroomu wychodzę pusta jak bęben. Czego nie odczuwam po żadnej diecie...

PS poczytałam tego linka, który dał Jacenty i chyba się przejdę na odtruwanie, czyli mówiąc brzydko lewatywę...

[Rojza Genendel]

A próbowałaś zjeść jabłuszko i popić je wodą?

[LellyDivera]

Wielokrotnie. I to zimną.
Skręt kiszek - jak to nazywała moja babcia - znam tylko z opowieści....
Raz obżarłam się dzikich jabłek. Zeżarłam chyba z pietnaście.
Takiej sraczki to nie miałam nigdy wcześniej ani potem.... A było to blisko 20 temu. Tego bólu nie zapomnę nigdy w życiu...
A po jabłuszku mam wzdęcia takie, że wyglądam jak w szóstym miesiącu. Zresztą po wszystkich surowych warzywach i owocach.

[viper_88]

Jeśli chodzi o radę, aby robić to ciutkę częściej, to mogę dorzucić coś również od siebie:

Moim dobrym sposobem jest zjedzenie startego jabłka i marchewki - nie dość, że jest to dobre, to jeszcze do tego na następny dzień od razu rwie do kibla

[Belleteyn]

Kefirek na mnie zawsze dziala, ale ja nie ma takich problemow na szczescie.

[Toffee]

a co jesc aby nie robic czesto?
Kanapki z wedlina opoznia czy przyspiesza?

[Schiller]

A próbowałaś zjeść jabłuszko i popić je wodą?

Rojze, ale ten sposób na mnie nie działa. Ale otręby zawsze. Kiedyś miałem dietkę w połączeniu z otrębami i latałem z impetem do toilety.

[Jacenty]

Na zatrzymanie to semafor kolejowy, zatrzymuje nawet expresy A tak na poważnie to skrobia zagęszcza stolca, kakao, czekolada itp. Podstawa to regularne odżywianie, stałe pory posiłków przyzwyczajają organizm do stałego cyklu wypróżniania. Chyba że ktoś je tyle, żeby nie umrzeć, więc i wydalać nie ma czego. Dieta wegetariańska jest raczej uboga w składniki mało strawialne, więc i wielkość wypróżnień przy takiej diecie będzie zdecydowanie skromniejsza i częstotliwość ich tez się znacznie zmniejszy.

[lewy_87]

hyh u mnie to zalezy jaki tryb zycia pelnie
jak cwicze, jem by sie najesc, a nie przejesc, jem domowe rzarcie itp... to raz na tydzien ? stolec ktory nie brudzi

jak mam troche stresu jem duzo nic nie robie itp... to czesciej

[busek]

Ja sram 2-3 razy dziennie czasami dłuzej, byłem kiedys z tym u lekarza jak jeszcze mama Mnie prowadzała ( która własnie pozdrawiam ) I ten otóz lekarz powiedział iz brakuje mi fosforu ... no to dostałem fosfor i srałem raz dziennie , teraz nie chce mi sie chodzic po to do apteki -_-

[livevil]

ten temat przypomniał mi pewnego biednego osbnika spotkanego kiedyś w szpitalu. Cierpiał na odwrotną perystaltykę jelit. To schorzenie jest straszne ponieważ jelita pracują w złą stronę i suma sumarum wymiotuje się kałem. Było mi strasznie żal bo chłopak mial koło dwudziestki

[Scarlet]

ale pytanie Czyżby jakaś fascynacja kałem Ja nigdy nie zwracałam uwagi na to jak często Jak mi się chce to ide i tyle No chyba że nie ma takiej sposobności

[men_pl]

nastepne pytanie bedzie : Ludzie a jaki macie kolor kupy? hehe

[m'n'm]

w sumie możemy się cieszyć, że ten temat nie trafił do działu "Ciekawe fotki"...

[bruk tejlor]

to zalezy od tego co sie jadlo
conajmniej raz dziennie