15-10-12, 21:16
|
#226
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2012
Postów: 4
Płeć:
|
To mój pierwszy post i mam nadzieję, że mimo tak dużej liczby wpisów ktoś mi jednak pomoże i odpisze..
Mój problem polega na tym, że podczas stosunku z partnerem nie mogę osiągnąć orgazmu. I tym się nawet zbytnio nie przyjmuję - kochamy się dopiero od 2 miesięcy około 2 razy w tygodniu więc zdaje sobie sprawę, że może jeszcze jest na to za wcześnie.. Jednak martwię się tym, że po stosunku kiedy mój partner próbuje mnie doprowadzić "do końca" językiem, ręką to nic to nie daje. Czasem nawet wręcz przeciwnie - czuję się podrażniona i po prostu zaczyna się robić nieprzyjemnie.. Dodam, że zanim zaczęliśmy uprawiać klasyczny seks zaspokajaliśmy się na różne sposoby, głównie oralnie, przez jakieś 1,5 roku..
Czy ja po prostu przesadzam czy jednak jestem jakaś "wadliwa"?
Proszę o pomoc
|
|
|
15-10-12, 21:47
|
#227
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2012
Postów: 4
Płeć:
|
Wiesz, nie patrzę dokładnie na zegarek ale mniej więcej jakieś 10-15 minut..
|
|
|
15-10-12, 22:08
|
#228
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2012
Postów: 4
Płeć:
|
Raczej nie. Co prawda po jakimś czasie kiedy nie mogę dojść staram się na tym skupić, pewnie za bardzo, i wtedy faktycznie za bardzo chcę.. Ale to dopiero po dłuższym czasie pieszczot.
|
|
|
15-10-12, 23:05
|
#229
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Oct 2012
Postów: 4
Płeć:
|
Hmm, nie myślałam o tym, ale spróbuję. Dzięki
Mam nadzieję tylko, że ona nie będzie zbyt zmęczona i nadwrażliwa i mój partner będzie mógł wejść we mnie bez problemów, otarć i bólu..
|
|
|
21-12-12, 13:50
|
#230
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Dec 2012
Postów: 4
Płeć:
|
...
Ja współżyje ze swoim chłopakiem od roku i nie miałam ani razu orgazmu poprzez penetrację mimo, iż też bardzo się staramy. Dostaję prawie za każdym razem orgazmy przez paluszki i języczek
__________________
"Zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą"
|
|
|
17-02-13, 12:27
|
#231
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Jakinia ;>
Postów: 35
Płeć:
|
Chyba jest dla mnie jeszcze jakaś nadzieja. W końcu się udało Co prawda dopiero raz, ale zawsze coś!
|
|
|
17-02-13, 12:38
|
#232
|
Guest
|
Ha, to już coś. Keep it up.
|
|
|
17-02-13, 12:57
|
#233
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Miasto kamienic.
Postów: 1 733
Płeć:
|
Mimo ,ze się masturbuje nie przeżyłam orgazmu. Również w stosunku nie potrafię dojść.. Kur** co ze mną nie tak
|
|
|
17-02-13, 12:59
|
#234
|
Guest
|
Nic, nie wyćwiczyłaś u siebie tego jeszcze. Kwestia odpowiedniego partnera i częstych treningów
|
|
|
17-02-13, 14:24
|
#235
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: Jul 2009
Postów: 395
Płeć:
|
Cytat:
Nic, nie wyćwiczyłaś u siebie tego jeszcze. Kwestia odpowiedniego partnera i częstych treningów
|
Nie wszystkie kobiety są wstanie osiągnąć orgazm podczas stosunku, i to pomimo częstych treningów dobrego partnera itp
|
|
|
17-02-13, 17:16
|
#236
|
Gwiazdka Porno
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: tam dom, gdzie serce moje
Postów: 1 949
Płeć:
|
ja jakoś już współżyję ok jakiś 4 lat mniej wiecej i nie zaznałam tegoż uczucia również. Jedynie przez stymulowanie łechtaczki chyba jestem wybrakowana
__________________
Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.
|
|
|
17-02-13, 17:33
|
#237
|
Seksualnie Niewyżyty
Zarejestrowany: Jul 2009
Postów: 395
Płeć:
|
Cytat:
Jedynie przez stymulowanie łechtaczki chyba jestem wybrakowana
|
W sumie to orgazm podczas stosunku też wynika z symulowania łechtaczki z tym, że od wewnątrz, i pośrednio z zewnątrz
|
|
|
20-02-13, 11:53
|
#238
|
Guest
|
sprawa indywidualna. niektore kobiety przez całe zycie nie mogą osiągnąc orgazmu pochwowego.. inne mają go na zawołanie.. pewnie wszystko zalezy od naszej budowy, od ruchów partnera.. ciezko jest sie nauczyc własnego ciała.. czasem potrzeba lat..
|
|
|
20-02-13, 12:02
|
#239
|
Erotoman
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Tutaj
Postów: 596
Płeć:
|
Ja jestem przykładem tego, że lata praktyki pomagają w osiąganiu orgazmu. Gdy zaczynałam współżycie przez jakies 5 lat podczas stosunku nie miałam jakiegokolwiek orgazmu. Do tego dodajmy wstyd, który nie pozwalal mi samej siebie pieścić podczas penetracji.
Teraz nie mam z tym zadnych problemów. Podczas jednego stosunku mam kilka orgazmów więc odbijam sobie wszystkie te razy gdy ich nie miałam
__________________
"Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk
|
|
|
20-02-13, 12:05
|
#240
|
Perwers
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: LEGNICA
Postów: 1 116
Płeć:
|
a mi się wydaje, że przez odpowiednie ułożenie tak aby członek symulował punk G można dojść do orgazmu pochwowego moje partnerki tak miewały nie zawsze ale miewały
|
|
|
09-07-13, 22:02
|
#241
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2013
Miasto: Toruń
Postów: 6
Płeć:
|
Wydaje mi się, że kwestia osiągnięcia orgazmu jest sprawa dopasowania.. Może po prostu nie dogadujecie się w łóżku ze swoimi partnerami, nadajecie na innych falach..
|
|
|
12-07-13, 18:34
|
#242
|
Ocieracz
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Hell
Postów: 104
Płeć:
|
Hej. Ja natomiast mam chyba jakiś problem natury psychicznej. Nigdy nie mogłam dojść podczas stosunku ( w różnych pozycjach), ani podczas seksu oralnego.. Z doprowadzaniem siebie do orgazmu podczas masturbacji nie mam żadnego problemu. Stałego partnera nie mam, może to samo w sobie ma wpływ na to wszystko, aczkolwiek jeden z trzech był moim dobrym 'przyjacielem', co przerodziło się potem w coś większego, ale z nim też miałam problem. Najgorsze było to, że przez bardzo długi czas opierałam się nawet , by druga strona mogła mi się odwdzięczyć w ramach seksu oralnego. Partnerowi, którego dobrze znałam i któremu ufałam, bałam się/wstydziłam (?) oddać, za to drugiemu już nie. Śmieszne to jest, gdyż jakoś dawanie komuś przyjemności mnie nie krępuje, za to w drugą stronę już tak. Wychodzi, więc na to przy okazji, że ogólnie po prostu nie potrafię osiągnąć orgazmu z partnerem, obojętnie czy jest mi to osoba bliska, czy też daleka, że tak powiem.. chociaż pomimo tego, że kogoś się dobrze zna i mu ufa to przecież nie to samo co bycie w stałym związku, gdzie to wsparcie itd jest bardziej odczuwalne. Zastanawiałam się też czy problemem nie jest może to, że oprócz tego , że nie mam stałego partnera/nie jestem w związku to masturbując się ( przy porno czy też nie) przyzwyczaiłam się do tego 'trybu'. Jeśli tak to jak się przestawić/ zmienić to ?Jak sądzicie ? Macie może jakieś porady, tudzież pomysły ? Seksu nie uprawiałam około przez rok, ale porada i tak by mi się przydała,tak na przyszłość
__________________
There is no dark side of the moon, really. As a matter of fact it's all dark.
|
|
|
24-07-13, 01:24
|
#243
|
Ocieracz
Zarejestrowany: May 2007
Postów: 118
Płeć:
|
Moja dziewczyna ma problem z orgazmem podczas stosunku. Jesteśmy dla siebie pierwszymi partnerami, kochamy się mniej więcej od trzech miesięcy, i o ile z zabawami łechtaczką problemów nie ma, to sam seks jest dość... jednostronny. Ona mówi, że ok, że się mam nie przejmować i że to nie moja wina, ale jak to faceta- mocno mnie to martwi. Nie powiem, że próbowaliśmy wszystkiego, może ktoś z Was ma jakiś pomysł, co robić? Staram się przedkładać jej przyjemność nad moją, raz nawet była blisko ale to zgubiliśmy i nie potrafimy do tego wrócić. Martwi mnie to, chciałbym ją zaspokajać, martwi mnie też, że z czasem będzie coraz mniej i mniej seksu, bo po co jej to, skoro nic z tego nie ma...
|
|
|
30-07-13, 00:47
|
#244
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jul 2013
Postów: 13
Płeć:
|
Cytat:
Napisał Betina
Ja jestem przykładem tego, że lata praktyki pomagają w osiąganiu orgazmu. Gdy zaczynałam współżycie przez jakies 5 lat podczas stosunku nie miałam jakiegokolwiek orgazmu. Do tego dodajmy wstyd, który nie pozwalal mi samej siebie pieścić podczas penetracji.
Teraz nie mam z tym zadnych problemów. Podczas jednego stosunku mam kilka orgazmów więc odbijam sobie wszystkie te razy gdy ich nie miałam
|
Pocieszające, mam nadzieję, że moja kobieta dojrzeje do orgazmów, bo póki co (4 lata) jest z tym duży problem i jest mi często po prostu głupio, że nie potrafię zaspokoić mojej kobiety. Po prostu nie jestem w stanie, w żaden znany mi sposób, oby to były właśnie lata praktyki.
|
|
|
01-01-14, 19:33
|
#245
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Sep 2006
Postów: 9
|
Cytat:
Napisał hopelessfailure
Jeśli tak to jak się przestawić/ zmienić to ?Jak sądzicie ? Macie może jakieś porady, tudzież pomysły ?
|
Poćwiczmy razem
|
|
|
06-02-14, 21:46
|
#246
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Śląsk
Postów: 27
Płeć:
|
Ja też nie miewam orgazmów póki co, ale najważniejsze, że pokazuję podczas stosunku partnerowi, jak bardzo go kocham, jak bardzo jestem mu oddana i jak bardzo mi zależy.
|
|
|
06-02-14, 21:48
|
#247
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: Podkarpacie
Postów: 12
Płeć:
|
Podczas swojego pierwszego razu jak i drugiego razu nie doszedłem, musiałem sam wspomóc się dłonią! Wstyd!
Powód? Wieloletnia masturbacja i od kilku lat problemy z niskim poziomem testosteronu.
A mam dopiero niespełna 23 lata... z uśmiechem na ustach i żalem w sercu wspominam to napięcie, które czułem w wieku 14-18 lat (wtedy osiągnęło zenit). Z tamtą formą miałbym dziś zupełnie inny problem - przedwczesny wytrysk.
__________________
Lorellai <3
|
|
|
22-02-14, 15:30
|
#248
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Feb 2014
Miasto: lubuskie
Postów: 5
Płeć:
|
kobietki ćwiczcie mięśnie kegla i same znajdzcie swój punkt g .bez tego nie będziecie szczytować.Facet jest prosty w obsłudze i jak go nie pokierujecie w miejsca które Was podniecają -mina lata a orgazmu nie będzie.
Ja nie miałam od początku współzycia a odkąd moja partnerka pokazała mi moje czułe miejsca szczytuje od razu,plus codziennie ćwiczę kegla..(niekiedy kulkami gejszy)Stałam się nimfomanką bez tabu;-)
__________________
Często nadaje na żywo na swojej stronie;-)Zapraszam do zabawy
|
|
|
25-03-14, 19:25
|
#249
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Sep 2010
Postów: 3
Płeć:
|
Ja bym chciała się podzelić swojimi doświadczeniami dotyczącymi orgazmu podczas seksu .
Gdy zaczynałam współżycie seks sprawiał mi ból. Nie mam pojęcia, czy była to gruba błona, pochwica czy inne cuda, bądź co bądź przez długi czas uprawiałam głównie seks oralny. To trwało dwa lat. W końcu zaczeliśmy nad tym pracować i po różnych kombinacjach z żelami (bo myśleliśmy, że jestem źle nawilżona) i kilku miesiącach niezbyt przyjemnego seksu, nagle przestałam odczuwać ból. Jednak mimo tego, że seks był w miarę przyjemny nie umiałam osiagnać orgazmu.
Do czas aż zmieniliśmy pozycję. Już wczęśniej, oczywiście, próbowaliśmy różnych pozycji, ale najwygodniejsza wydawała mi się na misjonarza. Przynajmniej do czasu aż nie nauczyłam się skutecznie ujeżdzać mojego faceta.
Bycie na górze było strzałem w dziesiatkę. Mogę się ruszać i kontrolować, gdzie mnie dotyka penis i ustawić się tak, aby mieć jak największą przyjemność. Mogę kontrolować szybkość i głębokość, co też jest ważne przy osiągnięciu orgazmu. Po jakimś czasie prób, zaczynałam być na granicy orgazmu, aż w końcu go osiągnęłam. Teraz nie mam z tym jak najmniejszego problemu a seks jest niesamowity. Wczaśniej wydawał mi się fajny i w ogóle, ale kiedy osiąga się orgazm, to nie ma żadnego probówania ;P.
Mam nadzieję, że komuś to pomoże ;P.
Pozdrawiam.
|
|
|
25-06-14, 08:17
|
#250
|
Świętoszek
Zarejestrowany: Jun 2014
Miasto: studiuję Kraków
Postów: 3
Płeć:
|
Poczekaj. On sie nauczy - albo mu podpowiedz- jak ma robić-- będzie ok. zobaczysz.......... Pozdrawiam
|
|
|
Narzędzia wątku |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady Postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
HTML kod jest Off
|
|
|
|