Cześć! Jestem dziewicą! Jak mu to powiedzieć?

[a123qwe46]

Witam. Trapi mnie pewien problem. Otóż od kilku miesięcy spotykam się z naprawdę fajnym facetem. Ale nie jesteśmy w związku. To raczej taka znajomość: kilka razy w miesiącu na piwo, kilka razy jakaś impreza, czasem jakieś spacery czy coś. Jesteśmy ze sobą szczerzy, dobrze się dogadujemy, on mi się naprawdę podoba. I tu pojawia się problem. On wie, że mi na nim zależy. Sam również mi powiedział, że jestem kimś wyjątkowym, ale że on nie chce pakować się w żaden związek, że nie ma czasu, siły, na złamane serca, na pretensje itp.
Ogólnie rzecz biorąc jestem tego samego zdania.
Dobrze mi z nim w takim układzie jak obecnie tkwimy. Takiej powiedzmy przyjaźni.

No ale pojawia się to "ale". Oboje bardzo się sobie podobamy. Wręcz panuje czasem między nami taka bardzo napięta erotyczna atmosfera. Już składał mi propozycję, aby spędzić razem noc. Żadne naciski czy coś. Po prostu w odpowiednim momencie padały odpowiednie słowa które jednoznacznie były propozycją.

Całujemy się czasem, przytulamy, jakieś niby-to-niezamierzone dotknięcia. Czy to w rękę czy to jakąś część ciała.

I jak tak się zastanawiam to chciałabym spędzić z nim noc. Spróbować jak to jest.
Ale jestem dziewicą. I boję się, że on po pierwsze nie będzie chciał wtedy, ze względu, że ten pierwszy raz powinien być wyjątkowy, a nie w takim "wolnym związku". A do tego on jest doświadczony. I sądzi, że ja również. Nigdy nie zapytał, nie rozmawialiśmy o swoim doświadczeniu wprost. Coś tam mówił, że z poprzednią partnerką było kiepsko. Stąd wiem.
Ale sam nie zapytał o moją przeszłość stwierdził, że nie interesuje go z kim kiedy i dlaczego.

Muszę mu powiedzieć, że jestem dziewicą. I rozegrać to tak, żeby się nie przestraszył.
Nie podejdę i nie powiem: Cześć! Jestem dziewicą!
Jak to zrobić? Może jakieś porady?

Dodam że mam 20 lat.
Pozdrawiam

[hapysmile]

Nie rozumiem jak jesteście wobec siebie szczerzy to w czym problem powiedzieć mu to prosto z mostu?

[a123qwe46]

no bo nie wiem jak, w jakich okolicznościach. Wcześniej np. w trakcie jakiegoś spaceru czy picia kawy? czy jak już zaczniemy coś do siebie? nie wiem jak to rozegrać żeby go nie spłoszyć i żeby nie wyszło głupio.

[hapysmile]

W domu może i powiedz że też chciałabyś się z nim przespać ale się boisz bo jesteś dziewicą.

[Soundsleep]

Muszę mu powiedzieć, że jestem dziewicą. I rozegrać to tak, żeby się nie przestraszył.
Nie podejdę i nie powiem: Cześć! Jestem dziewicą!

A ja bym tak powiedział prosto z mostu, właśnie na przykład w mieszkaniu.

Powiedzieć mu szczerze, bez obaw, na pewno się nie wystraszy. Na pewno to uszanuje, i okaże Ci zrozumienie i bezpieczeństwo w tej ważnej dla Ciebie chwili. Faceci czują się wyjątkowo, jak kobieta wyznaje im, że on będzie tym pierwszym (ważne też, byś TY się czuła wyjątkowo, że decydujesz się na ten ważny dla Ciebie krok).
Najważniejsze - moim skromnym zdaniem - powiedzieć mu długo przed współżyciem, byście do tego momentu przygotowali. Dla Ciebie ten pierwszy raz może być stresujący, dla niego także, jeżeli jesteś jego pierwszą dziewicą. To jest normalne, bo wszystko się dzieje w głowie, ale musicie przez to razem przejść, wtedy z całego tego pierwszego bólu (chwilowego wraz z przerywaniem błony dziewiczej), który Ty będziesz odczuwać (nie każda kobieta ten ból odczuwa) zostanie tak na prawdę przyjemność z dzielenia się własnym ciałem, przyjemnością, i chwilą.

Na prawdę nie ma co kombinować, i opowiadać 200-stronicową powieść, by w epilogu powiedzieć "Więc, jestem dziewicą".
W seksie liczy się szczerość absolutna.

[a123qwe46]

Tylko zastanawia mnie fakt, czy dla niego to nie będzie jakieś krępujące, że jestem dziewicą. Bo nie jesteśmy razem. To byłoby coś w rodzaju jednonocnej przygody.

[hapysmile]

Jeżeli proponował ci już sex to raczej nie będzie to dla niego krępującea pozatym powiedział że jesteś dlaniego kimś wyjątkowym więc czemu miałaby to być 1 razowa przygoda?

[holly]

A on się czasem nie domyśla? Faceci mają dosa do takich spraw.... 2 razy wyznawałam "jestem dziewicą" i o dziwo 2 razy usłyszałam coś w stylu "przecież wiem" ;]

[hapysmile]

A dlaczego uważasz, że musisz mu o tym powiedziec?

Bo chce iść z nim do łóżka?To raz,a dwa chce być wobec niego szczera.

[dariaa]

Bo: po pierwsze: byłam u lekarza i wiem, że mój pierwszy raz będzie dość bolesny i krwawy ze względu na budowę błony. Nie chciałabym robić mu takiej przykrej niespodzianki.
Dwa: nie sądzę, żeby było to w porządku żeby go o tym nie informować.
Trzy: sama lepiej będę się czuć jeśli on nie będzie "wymagał" ode mnie czegoś, bo będzie wiedział, że jestem świeżynką w tej kwestii.

[Nolaan]

Na moje oko powiedz mu to zwyczajnie, przy kolacji, bo ja wiem? Jakoś tak po prostu. Nie z nagła, w stylu: "Jestem dziewicą" kiedy on będzie przełykał.
Po prostu powiedz że musisz mu o czymś powiedzieć i że sprawa do powiedzenia dla Ciebie lekka nie jest. I wyduś to z siebie. Jeśli ma klepki w porządku i zależy mu, to nawet okiem nie mrugnie, zaakceptuje z punktu. A potem się potoczy wszystko swoim torem.

[Dromader]

Myślę, że dobrą okazją będą właśnie te własne przytulanki i pocałunki. Będzie wystarczająco intymna atmosfera na takie wyznanie. Chociaż tak jak Holly jestem przekonany, że to tylko formalność, bo on już o tym wie

[Nolaan]

Nawet jeśli to doceni wyznanie. Ja bym docenił.

[marta_]

Powiedz mu to otwarcie przy jakiejkolwiek rozmowie. Facet, jeżeli mu zależy, to na pewno się nie wystraszy. Następnie w Twojej kwestii leży, czy aby na pewno tego chcesz (20 lat i dziewictwo to dziś rzadkość, może warto poczekać jeszcze trochę?). Ja powiem szczerze, że nie mam dobrych wspomnień. W moim przypadku to ogromny ból i krew. Gdyby nie mój cudowny facet (z którym do dziś jestem) pewnie byłoby jeszcze gorzej. Przemyśl tę kwestię.

[Mikiii]

Dziewczyno, chcesz oddać dziewictwo jakiemuś tam chłopskowi z którym nawet nie jesteś? Ogarnij sie
Kiedys spotkasz tego prawdziwego mężczyznę na całe życie i będziesz wyglądała jak szmata przed nim
Tak myśle