Adopcja dziecka (mając już swoją własną pociechę)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Soundsleep
    Erotoman
    • Mar 2011
    • 734

    Adopcja dziecka (mając już swoją własną pociechę)

    Nie wiem czy dobre miejsce na taki temat, ale tak celowałem między dział z ciążą a z działem o związkach. Jakoś bliższy mi ten dział do tego tematu.
    Najwyżej proszę moderatorów o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu

    Od niemal zawsze, gdy rozmawiam z ludźmi, ze znajomymi, czy z rodziną o posiadaniu dzieci, poruszam często temat adopcji. Mianowicie, czy mając jedno, bądź więcej swoich dzieci (nie adoptowanych), to bylibyście skłonni adoptować dziecko? Wydaje mi się, że temat - co najwyżej w moim otoczeniu - jest lekko kontrowersyjny, bo wzbudzają takie komentarze jak "po co, jak się ma swoje" na przykład. Więc jestem ciekaw jak to jest z Wami szanowni użytkownicy

    Ja osobiście chciałbym adoptować dzieciaka, mając swoje dziecko, własnym nasieniem stworzone. Oczywiście wszystko też zależy od partnerki, bo jednak takie decyzje podejmuj się wspólnie.
    Ale jeżeli partnerka byłaby "za", nie miałbym oporów przed sprawieniem sobie dziecka z adopcji.

    A jak jest z Wami?
    Temat oczywiście kieruje do wszystkich, zarówno do małżeństw, związków niezamężnych, i ludzi samotnych, a także osób z orientacją homoseksualną

    (mam nadzieję, że tematu takiego już nie było, bo choć szukałem, nie znalazłem).

    Pozdrawiam,
    Soundsleep
    Last edited by Soundsleep; 30-03-11, 19:25.
  • Hal
    Perwers
    • Oct 2010
    • 1366

    #2
    Przyznam że rozmawialiśmy na ten temat żoną. Uważamy że to wspaniała sprawa, pomijając że dobry uczynek dać jakiemuś dzieciakowi dom. Mamy swoje ale rozważamy taka mozliwośc tymbardziej że warunki na to spokojnie pozwalają. Nie rozumiem ludzi którzy programowo nie mają dzieci. Adopcja to wspaniały sposób pomóc komuś i sobie. Życie bez dzieci na dłuższą metę wg mnie jest jałowe.

    Skomentuj

    • Betina
      Erotoman
      • Mar 2011
      • 596

      #3
      Ja też o tym myślałam nie raz, ale mam "pod górę" jako osoba samotna, znaczy się nie mężatka

      w dalszym ciągu najchętniej dzieci "oddaje się" małżeństwom
      "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

      Skomentuj

      • Hal
        Perwers
        • Oct 2010
        • 1366

        #4
        Trudno radzić ale jesteś kobietą i może adpcja nie byłaby konieczna. Dziecko to radość w domu.

        Skomentuj

        • Soundsleep
          Erotoman
          • Mar 2011
          • 734

          #5
          Swoją drogą samotne matki radzą sobie nieźle w wychowywaniu dziecka bez ojca. Są odważniejsze pod tym względem, że potrafią walczyć o swoje, i choć uważa się, że kobieta, która jest zmuszona do wychowywania samotnie dziecka - często wychodzi na tym bardzo dobrze. Zresztą dziecko także.

          Jednak zastanawia mnie, co by było gdyby.... Gdyby rzeczywiście byłaby możliwość adoptowania dziecka po przez samotne osoby... Oczywiście pod ścisłą kontrolą pewnych instytucji, które miały by na uwadze dobro dziecka.

          Skomentuj

          • Valentina
            Świętoszek
            • Mar 2011
            • 18

            #6
            Od wielu lat zawsze wracam do te myśli.Gdy będę miała możliwości na pewno poważnie się nad tym zastanowię.Ja osobiście nie miałabym nic przeciwko, jeszcze trzeba partnera aby podzielił tę chęć zaopiekowania się,wychowywania dziecka które nie miało tyle szczęścia.Podziwiam takich ludzi.

            Skomentuj

            • Hal
              Perwers
              • Oct 2010
              • 1366

              #7
              Nie wahał bym się ( żona podobnie ) ani minuty przed adopcją dzieciaka które straciłoby rodziców mi znanych np rodzina, przyjaciele, którym należałoby się zaopiekować. Moje nastolaki już dorastają zaczynają żyć swoimi sprawami a takie małe dzieko nawet nie swoje może przynieść dużo radości.
              Last edited by Kata; 31-03-11, 22:12. Powód: Ort.

              Skomentuj

              Working...