Zdrowie psychiczne społeczeństwa - ważne?

[Sexy_man]

Na początek link z aktualności:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,7695299,Protest_psychologow__Zarabiamy_mniej_niz_portier.html

Czy dbanie o zdrowie psychiczne społeczeństwa jest ważnym elementem zadań państwa? Czy można je postawić na równi innych elementów opieki zdrowotnej?
Czy opieka zdrowia "duszy"-psycholodzy, psychiatrzy, doradcy- powinna być lepiej traktowana jak jest teraz w Polsce?
I w końcu, czy uważacie, że opieka zdrowia psychicznego stanowi faktycznie jeden z istotnych elementów dobrego funkcjonowania społeczeństwa?

[upocone jajka]

niechce mi sie już nawet gadać o tych leniwych niedowładach którzy tylko liczą że całe życie odwali za nich psychol

Czy dbanie o zdrowie psychiczne społeczeństwa jest ważnym elementem zadań państwa?

państwo niech lepiej zadba a rzeczy bardziej potrzebne niż pierdoły jakiegoś z dupy zdrowia psychicznego

[Nolaan]

Kozak mądrze gada. Jeśli państwo zadba o obywateli w sposób taki, ze będą mieć pracę, dobrą opiekę zdrowotną i szanse na dobre emerytury to i potrzeby udawania się do czubologów nie będzie, więc tym się zajmować nie będzie musiało.
Bo jak dla mnie to największą przyczyna fiksacji umysłowych ludu jest niedowład umysłowy rządzących i to co sobą reprezentują.

[Maoam]

Nieprawda.
Myślicie, że jak nie ma problemów typu brak pracy czy kiepskie widoki na wysoką emeryturkę, to już nic z psyche się dziać nie może?

A problemy emocjonalne, DDA, schizofrenia? To przez rządzących?

[Rojza Genendel]

Ciekawe że najwięcej do powiedzenia na temat problemów psychicznych mają osoby które najmniej o nich wiedzą. Maoam ma rację.
Troska o zdrowie psychiczne JEST w Polsce realizowana przez państwo. Z pomocy psychiatry i psychologa, z terapii, z placówek otwartych i zamkniętych, z ośrodków interwencji kryzysowej, z telefonów zaufania, etc. można korzystać za darmo.

[upocone jajka]

A problemy emocjonalne, DDA, schizofrenia? To przez rządzących?

nikt nie neguje istnienia poważnych chorób psychicznych , zabawna jest tylko sztuka udawania i niepradność życiowa tychże obywateli co z byle problemem leca na wersalke, druga sprawa zanim sie pójdzie do tego psychola trza mieć pewność że to fachowiec w 100 % a nie zwykły naciągacz co wmawia klientowi schiza a przy okazji ciągnie całkiem niezłą kase (od klienta, rodziny, od państwa)


aaaa i na koniec rozwin co to są te problemy emocjonalne? ciekawie to zabrzmiało

[Sexy_man]

zabawna jest tylko sztuka udawania i niepradność życiowa tychże obywateli co z byle problemem leca na wersalke,

Hmm, a no ciekawe skąd masz takie przykłady.
No już to widzę, że ludzie nie mają co robić w wolnej chwili tylko wyszukiwać sobie problemy emocjonalne, chodzić do psychoterapeuty na kozetkę i płacić mu. No może Ty się obracałeś w takim towarzystwie - jestem ciekaw gdzie takowe istnieje.

druga sprawa zanim sie pójdzie do tego psychola

Mylisz pojęcia. Jeśli robisz to celowo, to nazywanie "psycholem" psychoterapeuty świadczy tylko o Twojej ograniczoności jajko.

trza mieć pewność że to fachowiec w 100 % a nie zwykły naciągacz co wmawia klientowi schiza a przy okazji ciągnie całkiem niezłą kase

Tu się akurat zgadzam. Ale tak samo może być z innymi specjalistami, czyż nie? Na przykład: "Panie, masz pan zepsuty silnik, trzeba płacić 1000 zł" - podczas gdy jest zepsuta jedna część za 100 zł. To znaczy, że mechanika też trza się strzec tak jak "psychola", czyż nie?

Troska o zdrowie psychiczne JEST w Polsce realizowana przez państwo. Z pomocy psychiatry i psychologa, z terapii, z placówek otwartych i zamkniętych, z ośrodków interwencji kryzysowej, z telefonów zaufania, etc. można korzystać za darmo.

No to Rojze zapraszam do stolicy. Od razu byś zmieniła opinię na ten temat.

[kraken]

A dlaczego wizyta u psychologa czy psychiatry jest kojarzona ino z kozetką? Psychoanaliza to tylko jeden z rozlicznych nurtów. Poza tym problemy natury psychicznej mogą dosięgnąć każdego, bez względu na wiek, płeć, wykształcenie itd.

[Rojza Genendel]

No to Rojze zapraszam do stolicy. Od razu byś zmieniła opinię na ten temat.

W Krakowie można iść z marszu po poradę a w Warszawie nie? Nie uwierzę... przecież macie co najmniej dwa ośrodki interwencji kryzysowej otwarte 24/7...

[upocone jajka]

kuźwa moim marzeniem jest spotkać takiego psychologa i sobie z nim pogadac o jego ciężkiej pracy, przy okazji doradził by mi jak mam żyć w związku, jak zarabiać pieniądze, jak dbać o wszystko, rzeczywiscie za******y pomysł, opłacic sobie psychola* który wszystko odwali za mnie

*) w slangu


nie chce mi sie nawet gadac na ten temat powiem tylko tyle, saxyman, że osoby które ZNAM i które korzystały z owych usług, to śmierdzące lenie, nieudaczniki życiowe co po pierwszej porażce siadają na laurach a mieniące sie za pempek świata i że niby mają ciężko a sami kompletnie nic nie robią aby było lepiej, niszczące wszystko dookoła, ''w imie racji mam depresje i nalezy mi sie ulga'

[anduk]

Czytałem kiedyś bardzo ciekawy artykuł. Na najbardziej prestiżowych uczelniach kształcących psychologów/psychoanalityków, wymóg jest by przejść własną psychoanalizę i zmierzyć się z własnymi problemami.

Wtedy dopiero można zacząć próbować pomagać innym

[Sexy_man]

nie chce mi sie nawet gadac na ten temat

Skoro tak, to po co zabierasz ciągle głos w tej dyskusji?

co po pierwszej porażce siadają na laurach

Radzę sprawdzić znaczenie wyrażenia "osiąść na laurach".

to śmierdzące lenie, nieudaczniki życiowe [...] a mieniące sie za pempek świata i że niby mają ciężko a sami kompletnie nic nie robią aby było lepiej, niszczące wszystko dookoła, ''w imie racji mam depresje i nalezy mi sie ulga'

Masz bardzo ciekawe doświadczenia życiowe.
Nie wiem gdzie spotkałeś takowe osoby, ale z mojego doświadczenia uważam:
1. że właśnie te śmierdzące leni i nieudaczniki życiowe - własnie NIE PÓJDĄ na terapię, do psychoterapeuty, gdyż ich stan depresyjny im to uniemożliwia.
Osobniki o których Ty piszesz, są PO PROSTU leniami faktycznymi.
2. W końcu, opinie jakie prezentujesz na temat psychologów są typowe dla środowiska zacofanego, zamkniętego, zaściankowatego. Miałem nieraz do czynienia z takimi ludźmi i napiszę, że żal mi ich za tę zaściankowość.

[DSD]

Korzystałem z pomocy psychologicznej, zresztą właśnie w Krakowie. Nic poważnego (studencki weltszmerc). Przyznaję że najlepszą rzeczą jaką mi to dało były pyszne obiady przez jakieś dwa miesiące (lepsze niż w Żaczku). Inni mieli większe problemy, w tym molestowanie seksualne w rodzinie i opętanie przez demona (student z mojego kierunku). Upocone jaja, niektórzy są takimi kozakami że sami sobie urżną nogę, ale większość ludzi idzie w tym celu do specjalisty. Lepiej żeby 100 poszło tam niepotrzebnie niż jeden przyszedł ze spluwą do liceum.

[upocone jajka]

1. że właśnie te śmierdzące leni i nieudaczniki życiowe - własnie NIE PÓJDĄ na terapię, do psychoterapeuty, gdyż ich stan depresyjny im to uniemożliwia.

nie gadaj mi człowieku głupot bo właśnie same te osoby sie chwaliły że korzystają z psychola, a z jakich niby powodów sie tam udały nawet nie ma co gadać, wystarczy zajrzeć na takie BT do Związków ehehhe

2. W końcu, opinie jakie prezentujesz na temat psychologów są typowe dla środowiska zacofanego, zamkniętego, zaściankowatego. Miałem nieraz do czynienia z takimi ludźmi i napiszę, że żal mi ich za tę zaściankowość.

racja pochodzę z rynsztoku zdanie o psycholach mam jakie mam i nawet chyba gorsze o tych niby chorych (leni, nieudaczników czu jak im tam) a dlatego że po prostu jak w każdej dziedzinie życia są naciągacze, złodzieje i potwory żerujące na cudzym nieszczęściu (czy w ich wypadku problemie), zresztą do tej pory psychologia jest właściwie nauką w ciemno i chyba do dzisiaj nie udowodniono czy serotonina spada od braku szczęścia czy szczęście od niej jest uzależnione

ale większość ludzi idzie w tym celu do specjalisty. Lepiej żeby 100 poszło tam niepotrzebnie niż jeden przyszedł ze spluwą do liceum.

oczywiście czysta teoria ale ktoś za te 100 wizyt płaci, a te pieniądze całkiem nie małe można był w inny sposób rozgospodarować tak żeby zapobiegać tym pierdołom już w zarodku, no ale od tego mamy budynek przy Wiejskiej

[Sexy_man]

Jajko, ośmieszasz się tylko takimi poglądami.
Wiesz, że negując zawód psychologa i całe to środowisko, negujesz wszystkie cywilizowane kraje na świecie?
Bo skoro wszystkie kraje w/w wspierają i finansują opiekę zdrowia psychicznego(opłacają psychologów, szpitale, kliniki, psychoterapeutów),to znaczy, że wg Ciebie wspierają potworów, naciągaczy, beznadziejnych psycholi. No brawo jajko, brawo. Wszystkie mądre głowy decydujące o systemach zdrowotnych w poszczególnych państwach powinny posłuchać Twoich błyskotliwych opinii. Że też jeszcze tego nie zrobili...
Ciekawe jeszcze do jakich mądrych wniosków nas doprowadzisz?