Oczywiście kreacjoniści mają swoje hipotezy, których nie starają się poprzeć nauką. Połączyli sobie biblię z teorią ewolucji i dzięki temu można sobie wierzyć i w Boga i w ewolucję.
Osobiście jednak wierzę w naukę, w logiczne wnioskowanie, w teorie zaproponowane przez Darwina, które za jego życia i po nim zostały zweryfikowane naukowo. Może kiedyś mi się odmieni, tego nie wiem, wiem tylko,że w chwili obecnej najbliżej mi do Dawkinsa czyli do darwinisty.
camma2 każdy wybiera teorię, która mu bardziej po drodze. Jeśli chodzi o sens istnienia można też szukać gotowych rozwiązań u filozofów. To,że my ludzie mamy niezwykle rozwinięty ośrodkowy układ nerwowy zawdzięczamy jednak ewolucji i doborowi naturalnemu.
Wygrywa najsilniejszy. Najlepiej przystosowany do warunków. Taki osobnik swoje dobre geny może przekazywać w kolejnych pokoleniach.
Zauważ,że jest wiele chorób uwarunkowanych genetycznie, które uniemożliwiają lub utrudniają rozród np. mukowiscydoza . Mutacji powodujących chorobę wykrywają coraz więcej, u mężczyzn niewielkie zaburzenia w obrębie genu CFTR mogą obajwiać się tylko i wyłącznie niepłodnością. Brutalnie rzecz ujmując, gen decyduje o tym by wyeliminować się z populacji lub dąży do kolejnej "lepszej" mutacji.
Kolejny przykład to anemia sierpowata, w Europie nie płyną w naszych arteriach krwinki w kształcie sierpów, a w Azji i Afryce dziedziczenie mutacji odpowiedzialnej za anemię sierpowatą chroni przed malarią.
Dlatego właśnie przekonuje mnie Dawkins do swoich teorii, to się kupy trzyma.
Osobiście jednak wierzę w naukę, w logiczne wnioskowanie, w teorie zaproponowane przez Darwina, które za jego życia i po nim zostały zweryfikowane naukowo. Może kiedyś mi się odmieni, tego nie wiem, wiem tylko,że w chwili obecnej najbliżej mi do Dawkinsa czyli do darwinisty.
camma2 każdy wybiera teorię, która mu bardziej po drodze. Jeśli chodzi o sens istnienia można też szukać gotowych rozwiązań u filozofów. To,że my ludzie mamy niezwykle rozwinięty ośrodkowy układ nerwowy zawdzięczamy jednak ewolucji i doborowi naturalnemu.
Wygrywa najsilniejszy. Najlepiej przystosowany do warunków. Taki osobnik swoje dobre geny może przekazywać w kolejnych pokoleniach.
Zauważ,że jest wiele chorób uwarunkowanych genetycznie, które uniemożliwiają lub utrudniają rozród np. mukowiscydoza . Mutacji powodujących chorobę wykrywają coraz więcej, u mężczyzn niewielkie zaburzenia w obrębie genu CFTR mogą obajwiać się tylko i wyłącznie niepłodnością. Brutalnie rzecz ujmując, gen decyduje o tym by wyeliminować się z populacji lub dąży do kolejnej "lepszej" mutacji.
Kolejny przykład to anemia sierpowata, w Europie nie płyną w naszych arteriach krwinki w kształcie sierpów, a w Azji i Afryce dziedziczenie mutacji odpowiedzialnej za anemię sierpowatą chroni przed malarią.
Dlatego właśnie przekonuje mnie Dawkins do swoich teorii, to się kupy trzyma.
Skomentuj