Jakie częsci nóg depilujecie?

[Ćwierćnuta]

Ja golę co dzień-dwa od kostek do rejonów mniej-więcej za kolana, bo wyżej rosną mi wolniej i o wiele mniej widoczne, więc jeździłabym maszynką po gładkiej skórze bez sensu. Jak zaczyna być widać cokolwiek na udach - to golę całość.

Mike - odpowiedź na Twoje pytanie: "Normalnie". Nie golić łatwiej niż golić, co tu wyjaśniać?

[_mike]

Wole sobie tego nie wyobrażać.

[Rojza Genendel]

Ale co, laserem miałaś majstrowane czy masz takie zarośnięte?

Tak, tak, bardzo zarośnięte. Jak się umawiam na ksiuty (jak to wiosną), to nawijam sobie papiloty albo robię warkoczyki.

[Bujda]

a co to są ksiuty?

[bi.girl]

najczęściej same łydki, ale do szortów to już całe

[Ćwierćnuta]

Mike, współczuję ubogiej wyobraźni

[Rojza Genendel]

a co to są ksiuty?

Kiedy przychodzi wiosna, bierzesz domowe ciasto, herbatę, owoce, koc i faceta pod pachę, po czym ruszasz w plener: na łąkę, leśną polanę, nad wodę i gdzie tylko chcesz :-) Dzięki ci Bujdko, bo ile można rozmawiać o włosach :-)

[Frodo Baggins]

Kiedy przychodzi wiosna, bierzesz domowe ciasto, herbatę, owoce, koc i faceta pod pachę, po czym ruszasz w plener: na łąkę, leśną polanę, nad wodę i gdzie tylko chcesz :-) Dzięki ci Bujdko, bo ile można rozmawiać o włosach :-)

tyle zachodu ? nie lepiej po prostu na niego zagwizdać ?

a żeby nie OT było: zaczyna mnie owłosienie na damskim ciele interesować, niestety mojej kobiecie nogi z natury tak kiepsko porastają, że zaprzestanie ich golenia niewiele zmieni...

[_mike]

Mike, współczuję ubogiej wyobraźni

Ja na nią nie narzekam.

[Rojza Genendel]

tyle zachodu ? nie lepiej po prostu na niego zagwizdać ?

Ponad 500 lat tradycji, mój drogi...

Gdy kwiecień deszczu rzęsistym strumieniem
Marcową suszę zmoczy do korzeni
I skąpie żyłę ziemi w takim płynie,
Który kwitnienia moc daje roślinie;
Gdy zefir ciepłym oddechem owionie
Wiotkie łodygi na polach i błoniach,
A młode słońce na tarczy zodiaku
Zbiegnie pół drogi spod Barana znaku
I poczną śpiewać maleńkie ptaszęta,
Których źrenica we śnie nie zamknięta,
Bo w nich tęsknotę budzi przyrodzenie,
Wtedy i ludzi ogarnia pragnienie
Zbożnej pielgrzymki...

[Bujda]

to ja do tyłu jestem....KTO PÓJDZIE ZE MNĄ NA KSIUTY???

[Frodo Baggins]

rojze, romantyczko z lekka kosmata

[daj_mi]

Wkurza mnie golenie nóg koszmarnie. A od zawsze (jako żem brunetka) miałam mocniejsze włoski i coś trzeba było z tym robić.
Po maszynce zawsze mi się robią jakieś krostki, po depilatorze to ostatnio zemdlałam z bólu, plastry usunęły mi sporą część naskórka, kremy są za słabe...
Więc zawsze ta maszynka, ale straszliwie mnie to wkurza, cały ten zachód wokół golenia nóg. Golę tyle, ile wymaga ode mnie ubiór bądź kiedy chcę się przypodobać facetowi - wtedy idzie i szparka.

Rojze to mój mistrz, ten topic objawił mi ją w pełnej, przecudnej krasie

[Gurgun]

daj_mi, polecam Ci laser. włosy mocne i ciemne najlepiej się usuwają, no i nie trzeba regularnie ich golić, bo już nie rosną

[Dareios]

temat mnie nieco zdziwił. myślałem że takie częściowe golenie kończy się w wieku 16-17 lat kiedy zaczyna się życie seksualne i ogólnie odkrycie własnej seksualności. No bo nie rozumiem, golicie się dla siebie, z własnego poczucia estetyki czy pod publikę? Nie przeszkadza wam to, że powyżej linii ubrania jesteście zarośnięte? To tak jakby paznokci nie obcinać, bo przecież w bucie nie widać.

Pamiętam jak wiele razy krytykowano tu tapeciary, że wieczorem ładna a potem rano można się wystraszyć po zmyciu tapety. A tutaj jest inaczej? Na mieście wszystko fajnie, pokazujecie to co chcecie a potem wieczorem, ubrania na bok i ZONK i to jeszcze gorszy niż po zmyciu tapety bo wynikający z własnego lenistwa i niedbalstwa.

Pomijam tu przypadek rojze bo jak wiadomo ona wybrała że nie goli i tego się trzyma. Ale golić częściowo? Jeżeli dziewczyna goli nogi np do kolan bo akurat łydki ma odsłonięte to znaczy że zgadza się z panującym poczuciem estetyki które mówi że owłosione nogi są be. I potem jak się rozbieracie nie przeszkadza wam że wyższe rejony są be? Czujecie się z tym atrakcyjnie?

No i jak jest wtedy z goleniem rejonów intymnych? Łydki ogolone, uda zarośnięte a potem cipka znowu ogolona? czy po prostu nogi gładkie do kolan a potem już tylko gąszcz?

Golę tyle, ile wymaga ode mnie ubiór bądź kiedy chcę się przypodobać facetowi - wtedy idzie i szparka.

Czyli gdyby nie facet to mogłabyś mieć zarośnięte nogi i gąszcz na cipce i by Ci to nie przeszkadzalo? No to super

Jeżeli się nie robi tego dla siebie a dla kogoś to mozna się spodziewać że za jakiś czas nie będzie się chciało. To taka mentalność typowej żony: najpierw się stroi i pindrzy żeby złowić faceta a po ślubie odpuszcza, zaczyna tyć, przestaje się malować, dbać o fryzurę, ubiór, bo to co wcześniej robiła było haczykiem na faceta a nie dla jej własnego poczucia atrakcyjności. Potem wielkie zdziwienie gdy okazuje się że mąż ma 10 lat młodszą kochankę