Luki$, inni napisali już wszystko. Mi przypomniał się taki dowcip:
Pani w szkole pyta dzieci kim chcą zostać w życiu. Piotrek mówi że strażakiem, Krzyś że lekarzem, Małgosia nauczycielką...
-A ty Jasiu?
-A ja chciałbym zostać bezrobotnym menelem...
-Jasiu, co ty mówisz?
-A bo taki bezrobotny menel ma fajnie...
Mineło kilkadziesiąt lat. Dorosły Jan podchodzi do okna willi na prywatnej wyspie na Karaibach. Patrzy na basen pełen gołych lasek z prywatnego haremu, wzrok powoli omiata prywatne lotnisko z pięcioma odrzutowcami, po chwili spogląda na port z zacumowanymi dziesięcioma prywatnymi, luksusowymi jachtami. Jan patrzy na to wszystko długo i w końcu szepcze:
- Dlaczego mi w życiu nie wyszło...?
Pani w szkole pyta dzieci kim chcą zostać w życiu. Piotrek mówi że strażakiem, Krzyś że lekarzem, Małgosia nauczycielką...
-A ty Jasiu?
-A ja chciałbym zostać bezrobotnym menelem...
-Jasiu, co ty mówisz?
-A bo taki bezrobotny menel ma fajnie...
Mineło kilkadziesiąt lat. Dorosły Jan podchodzi do okna willi na prywatnej wyspie na Karaibach. Patrzy na basen pełen gołych lasek z prywatnego haremu, wzrok powoli omiata prywatne lotnisko z pięcioma odrzutowcami, po chwili spogląda na port z zacumowanymi dziesięcioma prywatnymi, luksusowymi jachtami. Jan patrzy na to wszystko długo i w końcu szepcze:
- Dlaczego mi w życiu nie wyszło...?
Skomentuj