Rezygnacja ze studiów

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Furiates
    Świętoszek
    • Jan 2010
    • 39

    Rezygnacja ze studiów

    Witam, długo myślałem i doszedłem do wniosku że na kierunku na którym jestem nie dam sobie rady oraz nie chce więcej studiować na nim i chciałbym zrezygnować. Łatwo powiedzieć, rodzina się obraża bo dla nich to koniec świata, a ja po prostu chce zrezygnować, poczekać do lipca i znów pójść ale na kompletnie inny kierunek. Co mam w takim wypadku zrobić? Jak mówię im, że nie chce to oni i tak swoje . Poza tym to są drogie studia i ledwo starcza pieniędzy.

    PS. Już teraz składałbym rezygnacje, żeby zdążyć przed sesją.
  • Ines
    Ocieracz
    • Jun 2009
    • 164

    #2
    Jeśli jesteś pewien na 100%, że nie dasz sobie rady, to rezygnuj. Bo tylko więcej kasy zmarnujesz jeśli zostaniesz. To Twoje życie. Od tego co będziesz studiował, będzie zależało kolejne około 50 lat Twojego życia. Jeśli nie kręci Cię to co studiujesz, to rezygnuj, ale okaż skruchę wobec rodziców, bo marnujesz ich pieniądze! Proś na kolanach o przebaczenie, ale zrezygnuj Btw. uczelnia państwowa, kierunek dzienny nie wchodzi w grę?
    "A brudne łona kobiet złych istotą poezji w mig stają się"

    Skomentuj

    • Shinobi
      Świętoszek
      • Dec 2010
      • 20

      #3
      Jeżeli jesteś tego pewien nie ma sensu marnować czasu stresu i pieniędzy. Jeżeli jest to coś co Cie po prostu nie kręci nie ma sensu. Pamiętaj o jednym to twoje życie i twoje ambicje nie twoich rodziców. Pamiętaj o jedym możemy Ci radzić doradzać - ale to ty ponosisz konsekwencje swoich decyzji i tylko ty za nie płacisz.
      . . .

      Skomentuj

      • Furiates
        Świętoszek
        • Jan 2010
        • 39

        #4
        szkoła prywatna 480 zł za miesiąc, filologia angielska, myślałem, że będzie lepiej a poczułem, że jednak to nie jest to co chce w życiu robić i skończyć jako nauczyciel, po prostu chce zdążyć przed sesją bo po co się uczyć specjalnie jak i tak zrezygnuje.

        PS. to sa studia dzienne
        Last edited by Furiates; 06-01-12, 20:59.

        Skomentuj

        • YoungStallion
          Perwers
          • Jul 2005
          • 1184

          #5
          Na tym mozna nieźle sobie dorobić nawet w czasie studiów. Jak chcesz, żeby zmiana kierunku miała sens to idź na polibudę i zostań fachowcem w jakiejś branży.
          "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
          Stanisław Lem

          Skomentuj

          • Mestiv
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2010
            • 317

            #6
            Jeśli zapłaciłeś za ten semestr to go skończ, zawsze coś się więcej nauczysz. Jeśli zapłaciłeś za cały rok, to dokończ rok, nie marnuj kasy.

            Co do zmiany kierunku, to pytanie czy ten na który chcesz zmienić na pewno będzie bardziej Ci odpowiadał?

            Skomentuj

            • kam1l

              #7
              Druga sprawa jest taka, że sądzę iż powinieneś stawić czoła sesji. Bo Ty zwyczajnie się poddałeś i boisz się niepowodzenia i chcesz uciec jak najszybciej. Jak przyjdzie sesja, zaliczysz co możesz to pokażesz rodzicom, że to Ty decydujesz że odchodzisz, a nie odchodzisz bo Cię wyrzucają. Odejść i poddać się jest zawsze najłatwiej.

              Skomentuj

              • Kamil B.
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2007
                • 3154

                #8
                Podejdź do sesji, zmierz się z tym. Sam nie jestem przekonany co do wyboru studiów ale zaczynam się uczyć do egzaminów i kolosów zaliczeniowych. Przecież w dzisiejszych czasach większość ludzi robi studia tylko dla papierka. Szkoły średnie za mało wyrabiają w człowieku takie zainteresowania by chcieli studiować wybrany kierunek.

                Skomentuj

                • 495f50
                  Perwers
                  • May 2011
                  • 1117

                  #9
                  Ja mam za sobą zmianę kierunku (z Mechaniki i Budowy Maszyn na Zarządzanie i Inżynierię Produkcji) i powiem tyle, że przeniosłem się przed sesją. Kwestia tego, czy na kierunku który potem wybierzesz jakieś przedmioty się powtarzają, pokrywają? Jeśli tak, sugerowałbym zaliczenie sesji, żeby mieć możliwość "przepisania" większej ilości ocen. Jeśli nie - Twoja decyzja. Ja miałem na poprzednim kierunku sporego "doła", że nie daję sobie rady (3 najważniejsze przedmioty szły mi najgorzej) i po prostu nie potrafiłem tego dłużej ciągnąć. Tym bardziej, że MiBM okazał się być kierunkiem zupełnie innym od tego, co sobie wyobrażałem. W praktyce wygląda to tak, że więcej ciekawych rzeczy (w tym również o motoryzacji, którą się interesuję) poznałem na ZiIPie.

                  Powiedzenie o tym rodzicom było trudne (nawet bardzo...), ale w końcu się przeniosłem i powiem tyle, że to była dobra decyzja. Nie dość, że na ZiIPie idzie mi lepiej (no dobra, jeden warunek mam, ale egzaminator ma "osobliwe" metody oceniania), to jeszcze mam znacznie fajniejszą grupę, w której czuję się swobodniej. Fakt, "straciłem" rok - ale rok straty ma naprawdę pokaźna grupa studentów. A znam też takich, którzy po raz 3 powtarzają rok na Mechanice i Budowie Maszyn i kompletnie ich nie rozumiem. Jeśli jesteś absolutnie pewien, że to nie dla Ciebie, że nie tak to sobie wyobrażałeś, że nie dasz rady - musisz znaleźć w sobie tyle siły, żeby to przerwać.
                  Last edited by 495f50; 07-01-12, 17:01.

                  Skomentuj

                  • mongoł32
                    Świętoszek
                    • Mar 2009
                    • 48

                    #10
                    ja bym dociągnął. stracisz wszystkie studenckie przywileje, do lipca jeszcze wiele miesięcy.

                    na którym jesteś roku? to też ważne, jeśli 2 to robiłbym już do końca, szkoda poświęconego już na te studia czasu, a wykształcenie w papierze już będziesz posiadać

                    Skomentuj

                    • 495f50
                      Perwers
                      • May 2011
                      • 1117

                      #11
                      A, no tak - zapomniałem dodać, że jak ja się przenosiłem to udało mi się załapać od razu na drugi rok ZiIPu, nie musiałem zaczynać od początku - wtedy miałbym dwa lata "w plecy". To faktycznie też ważna sprawa.

                      Skomentuj

                      • mongoł32
                        Świętoszek
                        • Mar 2009
                        • 48

                        #12
                        poza tym mój przyjaciel rzucił na 2 roku, bo miał pójść na wybrane inne studia, jak łatwo się domyśleć nie zrobił tego efekt taki, że zdążyliśmy napisać licencjat, zaraz bronimy magisterkę, a on został z maturalnym.

                        gdybyś poszedł do pracy by opłacać składkę zdrowotną to szanse, że wrócisz na studia są na poziomie 30%, po prostu jak się skończy ciągłość edukacji to się nie chce wracać

                        Skomentuj

                        • MrrrAucin
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 630

                          #13
                          A czy tu problemem nie jest po prostu sama nauka? Na każdym kierunku będziesz musiał poświęcić nauce 10 razy więcej czasu niż w liceum. Jeśli skończysz porządnie tą swoją filologię, to i będziesz mógł w przyszłości całkiem dobrze zarobić (choćby wizja tłumacza). Podczas samego trwania roku możesz dorobić na udzielaniu korepetycji (np. uczniom podstawówki) - jak to na przykład robi moi koleżanka.

                          Na studiach musisz zaakceptować konieczność nauki. Oprócz tego szkoda wydanych pieniędzy. Aha, i zajrzyj jeszcze do warunków - czy możesz sobie tak o zrezygnować w ciągu roku.

                          Skomentuj

                          • Furiates
                            Świętoszek
                            • Jan 2010
                            • 39

                            #14
                            Jestem na 1 roku, kilka osób odeszło wcześniej z powodu, iż znaleźli sobie coś lepszego, mam dużo do zarzucenia tej szkole, po prostu nie czuje tego klimatu, ta szkoła to buda przy dworcu, nie to co uniwersytety i szkoły wyższe, które odwiedzaliśmy w dni otwarte. Nie tak wyobrażałem sobie naukę angielskiego, winny jest temu również poziom liceum w jakim byłem, angielski okazał się być dla mnie dodatkiem do komunikacji a nie codziennością (praca z tym językiem). Zdecydowałem się pójść do policji/wojska, ukończyć bezpieczeństwo publiczne, potem ewentualnie wyższą policyjną lub oficerską. Może i nie jest to praca marzeń i mniej płatna od tłumacza ale lepiej się czuje. Mówią, że żeby pracować w policji należy mieć znajomości, ja takowe posiadam jeśli to jest prawda.

                            PS. moge zrezygnować kiedy chce opłacając miesiąc w którym rezygnuje.

                            PS. Czuje też ze ja z moim angielskim jesteśmy daleko za murzynami.

                            Invisible Penguin - Tak, jestem 100% pewny, że nie chce się tym zajmować.
                            Last edited by Furiates; 08-01-12, 00:57.

                            Skomentuj

                            • ktos69
                              Erotoman
                              • May 2007
                              • 757

                              #15
                              Może po prostu boisz się sesji? Gdybyś spiął poślady, mocno się wziął za naukę może by Ci się udało zaliczyć i zupełnie inaczej patrzyłbyś na ten kierunek? Ciężko ocenić po takim krótkim poście ale myślę, że to może być przyczyną Twojej desperackiej chęci złożenia rezygnacji już teraz, przed sesją.

                              Skomentuj

                              Working...