W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Splata dlugu, co zrobic? jakie mam prawo?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grrr
    Erotoman
    • Mar 2007
    • 368

    Splata dlugu, co zrobic? jakie mam prawo?

    jakis czas temu pozyczylem koledze 100 zl mial oddac zaraz po wyplacie w lutym, do dzis kasy nie mam pomimo moich prosb o splacenie dlugu, oraz informowaniem o naliczanych odsetkach. zero kontaktu w sms, gg mail o rozmowie telefonicznej nawet nie wspomne... niby kasa niewielka ale akurat teraz by mi sie przydala(naprawa samochodu). tak sie sklada ze znam dosc dobrze jego pracodawce. czy w zwiazku z totalnym brakiem zainteresowania ze strony znajomego mam prawo pojsc do jego szefa, przedstawic sytuacje i poprosic o potracenie z jego wyplaty naleznej mi kwoty? nie bede o 100 zl(juz tych odsetek nie policze niech zna moje serce) po sadach biegal... tylko kompletnie nie wiem co na to prawo. i prosze bez postow typu dobry zwyczaj nie pozyczaj i chcesz stracic przyjaciela pozycz mu kase....
    "Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5249

    #2
    Rozumiem, że pożyczyłeś mu "na gębę", bez żadnego pokwitowania?
    Trudno Ci będzie legalnie odzyskać tę kasę. Na miejscu jego szefa, słysząc taki tekst popukałbym się w czoło i zasugerował wypad z przytupem.

    Wydaje mi się, że najskuteczniejszym sposobem jest gościa po prostu nagabywać, męczyć i non stop pytać, kiedy odda. I liczyć, że dla świętego spokoju wysupła jakoś tę stówę.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Hal
      Perwers
      • Oct 2010
      • 1366

      #3
      Jeśli nie posiadasz umowy udzielenia pożyczki lub co najmniej potwierdzenia przyjęcia pieniędzy przez kolegę nie masz szans na odzyskanie pieniędzy.
      Pracodawca nie może samowolnie potrącić z poborów kolegi nawet najmniejszej kwoty bez wezwania komorniczego i nakazu sądowego z klauzulą wykonalności. Sąd nie wyda nakazu bez dokumentu potwierdzającego udzielenie pożyczki.

      Skomentuj

      • grrr
        Erotoman
        • Mar 2007
        • 368

        #4
        ta pozyczylen na gebe... i zero znakow zycia.... juz sie upominalem nie raz.... wszystko oczywiscie ze spokojem bez wyzwisk i epitetow.... aha czyli jednym slowem byla sobie stowa.... pracodawca nie moze samowolnie potracic, ok, ale moze wezwac go na tzw dywanik i naklonic do oddanie kasy....
        "Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....

        Skomentuj

        • Hal
          Perwers
          • Oct 2010
          • 1366

          #5
          tak ale wyłącznie dobrowolnego oddania

          Skomentuj

          • Raine
            Administrator
            • Feb 2005
            • 5249

            #6
            Powiedz mi, jaki interes może mieć zupełnie obcy Tobie koleś w zmuszaniu swojego pracownika do oddania długu, który zupełnie go nie interesuje?

            Nagabywanie pana i nękanie go telefonami może okazać się skuteczniejsze.

            To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




            Regulamin Forum.

            Skomentuj

            • hapysmile

              #7
              Miałem taką samą sytuacje rok czekałem na kase dokładnie 10zł(wiem,wiem mało to ale mam zasade że o pożyczonych pieniądzach nigdy nie zapominam)I nie wiem co na to prawo ale pewnego dnia miarka sie przebrała i dałem temu koledze w pysk i na drugi dzień maiałem swoje 10zł
              0statnio edytowany przez Gość; 27-04-11, 07:26.

              Skomentuj

              • Kamil B.
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2007
                • 3154

                #8
                Wolałbym już stracić te 10 zł niż mieć ewentualne zawiasy

                Skomentuj

                • grrr
                  Erotoman
                  • Mar 2007
                  • 368

                  #9
                  jaki interes? Moze taki ze nie znam szefa ktory lubi jak jego pracownicy maja niesplacone dlugi? Bo to zle świadczy o firmie np ze nie ma wyplaty na czas,albo ze malo zarabiają. Nam szef nieraz robil wyrzuty jak przychodziły listy ze skarbowki ze ktos w firmie nie zapłacił mandatu.
                  0statnio edytowany przez grrr; 27-04-11, 07:27.
                  "Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....

                  Skomentuj

                  • hapysmile

                    #10
                    Napisał hapysmile
                    (wiem,wiem mało to ale mam zasade że o pożyczonych pieniądzach nigdy nie zapominam)
                    Tak zostałem nauczony bo jak raz odpuścisz to potem całe życie będziesz odpuszczał.

                    Skomentuj

                    • grrr
                      Erotoman
                      • Mar 2007
                      • 368

                      #11
                      nie ty nie bedziesz odpuszczal, osoby ktorym pozyczasz nie beda traktowac cie powaznie
                      "Lepiej byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich" - jaka szkoda ze wiekszosc ludzi chce byc najmadrzejsza....

                      Skomentuj

                      • Mind's_elation
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 485

                        #12
                        Miałam to samo w kwestii 10 zł - jasne, mała kwota, ale tym bardziej nie powinno się zwlekać w nieskończoność a oddaniem. W dodatku tamten znajomy cały czas wypierał się, że ma kasę na koncie i może zrobić przelew, ja życzyłam sobie w gotówce, tak jak zostało to pożyczone.
                        Ostatecznie pewnego razu przy wypadzie ze znajomymi do knajpy zauważyłam, że kolega ma parę bilonów w portfelu. Wtedy upomniałam się pół żartem, pół serio o mały dług i po prawie roku, to zadziałało
                        "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
                        Janusz Leon Wiśniewski

                        Skomentuj

                        • hapysmile

                          #13
                          Dlaczego niby nie będą mnie traktować poważnie?Bo chce to co mi sie należy?

                          Skomentuj

                          • Dawid
                            PornoGraf
                            • Feb 2007
                            • 691

                            #14
                            Nic mu nie zrobisz, możesz liczyć jedynie na ego dobrą wolę, nie masz pokwitowania, po za tym to za niska szkodliwość czyny... Niska szkodliwość jest do 250 zł chyba...
                            --->JAK ZROBIĆ AUTORYZACJĘ ZDJĘCIA? KLIKNIJ I PRZECZYTAJ<---

                            Kobieto, udawać orgazm nie sztuka.
                            Prawdziwy mistrz udaje erekcję!

                            Skomentuj

                            • Mind's_elation
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 485

                              #15
                              A wiesz chociaż gdzie ten znajomy mieszka? Może mieszka z małżonką albo innym członkiem rodziny. Wtedy ewentualnie możesz spróbować pod nieobecność/obecność dłużnika wytłumaczyć sytuację i może druga strona się ugnie i odda dług.
                              "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
                              Janusz Leon Wiśniewski

                              Skomentuj

                              Working...