Czy facet po 30, kompletnie bez doświadczenia, ma szansę na związek?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • znowuzapilem
    SeksMistrz
    • Nov 2010
    • 3555

    #61
    Napisał solstafir
    Hehe, ostatnio jak poszedłem "szukać" to znalazłem tylko całe mnóstwo innych szukających facetów.
    Ale poważnie. Po czym poznać innych facetów szukających?
    Potrafie poznać złodzieja, piłkarskiego chuligana, ćpuna ale szukającego faceta jak rozpoznać?
    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

    Skomentuj

    • elKoj69
      Perwers
      • Sep 2012
      • 1195

      #62
      Napisał znowuzapilem
      Potrafie poznać złodzieja, piłkarskiego chuligana, ćpuna ale szukającego faceta jak rozpoznać?
      Złodziej szuka okazji, patrzy na torebki, kieszenie, piłkarski chuligan zaczepki, patrząc Ci w oczy ze słowami "Chcesz w*******?", ćpun ma oczy dookoła głowy, patrzy nieobecnym wzrokiem, który wyostrza się na widok swojego dilera. Szukający facet natomiast ma wszystko to, czego szukają Ci wyżej wymienieni. Ma kieszenie wypchane kasą, bo musi stawiać drinki, ma mefedron, bo od bardziej "doświadczonego" kumpla usłyszał, że są laski, które sypią się za fukanie, i ma w*******, bo albo zbyt ambitnie podejdzie do tematu i zacznie wyrywać zajętą, albo wygląda jak ****a i swoim jestestwem naruszy poczuci estetyki piłkarskiego chuligana.
      Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

      Skomentuj

      • znowuzapilem
        SeksMistrz
        • Nov 2010
        • 3555

        #63
        Hahahaha
        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

        Skomentuj

        • Maro
          Świntuszek
          • May 2007
          • 89

          #64
          Naszło mnie na pewne przemyślenia. Nigdy bym się nie spodziewał, że poszukiwanie partnera może w tak krótkim czasie zniszczyć w człowieku radość życia. Chyba muszę zrobić sobie przerwę

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5100

            #65
            Przerwe od życia czy poszukiwań?
            Z pewnymi rzeczami w zyciu jest jak z puszczaniem bąków, probujac na sile moze z tego g.... wyjść.
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • Kalilah
              Demoniczna Bogini
              • Mar 2012
              • 2689

              #66
              Napisał Maro
              Naszło mnie na pewne przemyślenia. Nigdy bym się nie spodziewał, że poszukiwanie partnera może w tak krótkim czasie zniszczyć w człowieku radość życia. Chyba muszę zrobić sobie przerwę
              Ale jak to przerwę? Boję się zapytać jak wyglądają te poszukiwania.
              My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

              Regulamin forum

              Skomentuj

              • barmetr
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1399

                #67
                Jeśli to prawda, że masz ciekawą
                pracę i dysponujesz swobodą finansową, to nie musisz się już kobietami przejmować, szanowny Maro. Skoro masz dosyć kobiet, to możesz zająć się czymś ciekawszym - rozwojem zawodowym i intelektualnym, sportem. A do tematu kobiet zawsze można wrócić później.

                Skomentuj

                • Kalilah
                  Demoniczna Bogini
                  • Mar 2012
                  • 2689

                  #68
                  Ale dlaczego jedno ma wykluczać od razu drugie? Zajmując się sportem zawsze można kogoś poznać, tak samo z rozwojem zawodowym i intelektualnym. Nie szukaj na siłę, wszędzie można kogoś poznać (no.. prawie wszędzie )
                  My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                  Regulamin forum

                  Skomentuj

                  • barmetr
                    Perwers
                    • Feb 2009
                    • 1399

                    #69
                    Napisał Kalilah
                    Ale dlaczego jedno ma wykluczać od razu drugie?
                    Bo wraz z wiekiem zmianie ulec mogą życiowe priorytety. Po trzydziestce nie mam już tyle energii, co jeszcze 10 lat temu. A czas staje się bardziej cenny, bo nie wiadomo, ile życia jest nam jeszcze pisane. Lepiej ten czas spożytkować na coś ciekawszego niż uganianie się za kobietą.
                    Z powyższych względów w pełni rozumiem, że można się zrazić do poszukiwań, będąc w wieku Maro.

                    Skomentuj

                    • Catalleya
                      Gwiazdka Porno
                      • Jan 2013
                      • 1733

                      #70
                      Napisał Maro
                      Naszło mnie na pewne przemyślenia. Nigdy bym się nie spodziewał, że poszukiwanie partnera może w tak krótkim czasie zniszczyć w człowieku radość życia. Chyba muszę zrobić sobie przerwę
                      A może nie myśl o tym tak, ze ''muszę jej szukać'' tylko żyj swoim życiem, a może uda Ci się znaleźć tą

                      Skomentuj

                      • Maro
                        Świntuszek
                        • May 2007
                        • 89

                        #71
                        @iceberg przerwę od poszukiwań... na portalach randkowych. Tak jak się spodziewałem, swoiste klony facebooka nastawione na specyficznych użytkowników, gdzie cały wizerunek budowany jest na kilku zdjęciach, kilku wypowiedziach i cytatach wyrwanych z kontekstu. Nie znoszę takich miejsc. I tak wiem, że nie wszyscy użytkownicy są tacy, ale niesmak pozostaje.

                        @Kalilah nie twierdzę, że moje poszukiwania idą dobrą drogą, śmiem powiedzieć, że nie, ale w życiu człowieka pojawiają się takie chwile, kiedy robi głupoty, tylko po to by poczuć, że ma władzę nad swoim życiem.

                        @barmetr później to znaczy kiedy? Jak będę już za stary, aby się swoim związkiem móc cieszyć?

                        @Catalleya nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym, aby coś takiego było możliwe, ale nie każdemu będzie to dane. Może jak ktoś ma prezencję/pewność siebie/gadane potrafi w każdej sytuacji swojego życia sprawić, że nowo poznana osoba się nim zainteresuje.
                        Osoby takie jak ja, które są chorobliwie nieśmiałe wobec płci przeciwnej nie mają tego szczęścia.
                        Last edited by Maro; 22-04-16, 17:58.

                        Skomentuj

                        • joedoe
                          Perwers
                          • Aug 2014
                          • 1272

                          #72
                          Bo sam sobie zaprogramowales mózg. No, przy pomocy mamy, szkoly, kobiet, kosciola i paru innych pomocnikow.
                          Niestety nikt inny procz ciebie samego tego nie zmieni.
                          Nie martw sie.
                          Jesli ci sie nie uda i nie bedziesz mial potomstwa - ta wada umrze smiercia naturalna.
                          Nie przeniesie sie na nastepne pokolenia.
                          Czyz ta swiadomosc nie przynosi ulgi?
                          Zycie jest bezlitosne. Przetrwaja najsilniejsi.
                          Last edited by joedoe; 22-04-16, 21:59.

                          Skomentuj

                          • virgende
                            Świntuszek
                            • Nov 2014
                            • 55

                            #73
                            Odpowiadając na pytanie początkowo zadane przez Autora: Czy facet po 30, kompletnie bez doświadczenia, ma szansę na związek?

                            Bez wątpienia tak! Istotne jest jednak, dlaczego byłeś dotąd sam. Nasza przeszłość sporo mówi o naszej obecnej osobowości, w końcu ją ukształtowała. Nie należy rozważać tego w kategoriach dumy czy wstydu.

                            Ktoś już słusznie zauważył, że postawa "no i co mi po seksie..." nie cec***e ludzi, dla których ten seks jest wiodącą motywacją do podtrzymywania relacji damsko-męskiej, możemy więc chyba wykluczyć jedną skrajność: raczej nie jesteś skrajnie wysokolibidowcem, bo tacy nie wytrwaliby 15 lat biologicznego okresu pobudzenia seksualnego bez regularnego seksu. Ewentualne pojedyncze przygody na przestrzeni tych 15 lat, moim zdaniem, nie klasyfikują do grona wysokolibidowców.
                            Co za tym idzie, odpada raczej grupa kobiet o ogromnym libido, które względem Twoich rówieśników i Ciebie miałyby już odpowiednio wysokie wymagania co do tajników ars amandi.

                            Można wywnioskować, że masz albo niskie albo średnie libido, co sprzyja szansie na przeważenie szali ku budowaniu na pozaseksualnych wartościach.

                            Ja mam prawie 30 lat i jestem albo aseksualna albo demiseksualna. Nie miałam dotąd okazji by to zweryfikować, ponieważ trafia(ła)m na samych Ruchaczy, których postawa mnie zniechęca i nie daje szans na rozwinięcie zażyłości emocjonalnej.
                            Nie mam poczucia winy ani niższości z racji mojego niedoświadczenia - wynika ono z mojej introwersji, lekkiej aspołeczności, niskiego libido, wrażliwości, poniekąd też antyseksualnych poglądów (w ramach umiarkowanej mizantropii czyli dystansu do własnego gatunku na którego zwyczaje i popędy patrzę raczej z politowaniem niż jak by należało na poczynania domniemanej 'korony stworzenia').

                            Gdybym poznała 30/40-letniego niedoświadczonego mężczyznę, nawet prawiczka, to patrzyłabym zwłaszcza na jego motywację. Jeśli powiedziałby, że jest demi- i nie potrafi bez uczuć albo że zwyczajnie miał niskie libido i nie chciał się zmuszać i iść jak cielę za stadem, nie czując wewnętrznej iskry to tym lepiej!

                            Cokolwiek robimy, róbmy z przekonaniem!

                            P.S.
                            Zdaje mi się, że ludzie miewają przedziwną zdolność do podświadomego przyciągania ludzi podobnych sobie. Jak to się stało, że moje trzy najbliższe koleżanki okazały się w wieku blisko 30. lat być jeszcze dziewicami? Może mam jeszcze kilka znajomych dziewic w podeszłym () wieku, ale po prostu tego nie wiem? Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że co innego mi się wmawia a czego innego dowiaduję się z pierwszej ręki. To tylko taka dygresja.
                            Last edited by virgende; 26-07-16, 19:11.

                            Skomentuj

                            • wiarus
                              SeksMistrz
                              • Jan 2014
                              • 3264

                              #74
                              Napisał virgende
                              Odpowiadając na pytanie początkowo zadane przez Autora: Czy facet po 30, kompletnie bez doświadczenia, ma szansę na związek?
                              Bez wątpienia tak!...
                              I zanim nauczy się jak to robić, zejdzie sfrustrowany /z tego łez padołu/.
                              Pomijając depresję partnerki
                              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                              James Jones - Cienka czerwona linia

                              Skomentuj

                              • Dopefiend
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Aug 2012
                                • 188

                                #75
                                Odnośnie tego tematu oraz tego drugiego o prawiczkach:

                                moim zdaniem nie jest powiedziane to, że jak ktoś traci dziewictwo w późnym wieku (około 27>) to ma małe potrzeby seksualne...

                                Mam takiego znajomego, który ożenił się wieku 26 lat i raczej czekali z tym do ślubu (ona bardzo wierząca, on z takiego katolickiego domu). Po 3 latach się rozwiedli i wtedy zaczął się ogień

                                Okazało się, że mój znajomek to ostry ruchacz - po kolei poznawał i zaliczał jakieś panny poznane w necie, później jakieś tam milfy a teraz ma od jakiegoś czasu stała partnerkę, ale z rękami na kołdrze to oni nie zasypiają.. Dwucyfrowy licznik mu chyba jeszcze nie bije, ale rozwinął facet skrzydła w tej dziedzinie .

                                Ja też straciłem cnotę dość późno (23 lata), ale to nie oznacza, że mam małe potrzeby...

                                Pozdro

                                Skomentuj

                                Working...