W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Problem z dziewczyna - Niby przyjaciel

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Outlaws13
    Perwers
    • Oct 2011
    • 1332

    #46
    Ale to juz nie jest jego kobieta. Ani ona ani on jeszcze tylko nie wiedza o tym, co do niej moge sie mylic.

    Napisz wiecej jak to jest buc numerem dwa w zwiazku i zapchaj dziura na momenty kiedy ona nie ma co zrobic ze soba. Po co to trwa caly czas i w jakim celu to ciagniesz?
    "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

    sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

    Skomentuj

    • watch.out
      Gwiazdka Porno
      • Sep 2011
      • 2959

      #47
      ja bym zapytal spokojnie dziewczyny czy czegoś jej brakuje w Waszym związku (poza znajomymi). Czy jest zadowolona z seksu, czy ma fantazje, czy chce coś robić razem.

      w ogóle to mocno podejrzewam, że nie jest to ot taki kolega, ktory nie smali bajery... obstawiam na 95% że rozmówki są prowadzone przy akompaniamencie flirtu i podtekstów - zapewne niejednostronnych. Ciekawe czy skłonna by była pokazać Ci ich rozmowy. Jesli faktycznie to tylko kolega od niewinnych pogaduszek to nie powinno być problemu.
      Nie musisz tam faktycznie zaglądać.. chodzi o blef i wyczytanie jej reakcji.

      powiedz jeszcze jak wyglada sprawa z seksem od tych paru dni, nic sie nie zepsuło?

      zakładając, że na wszystkie pytania odpowiedź bedzie z wydzwiekiem negatywnym to pozostają w moich oczach dwie opcje ktore sie juz pojawily:
      - gra "ząb za ząb" czyli olewasz ją w taki sam sposób jak ona Ciebie i liczyć, że to do niej trafi przekaz
      - olanie jej w kompletny sposób i rozstanie.
      Dziewuszka się zachlysnela nowym facetem, nowe doznania nowe informacje, punkt widzenia itd. nie zdaje sovie sprawy, że im tez wpadnie rutyna.. wtedy będzie musiała sobie porównać z kim ta rutyna jej nie przeszkadza. Jesteście młodzi.. jesteście swoimi pierwszymi partnerami.. rzadko to sie kończy małżeństwem.

      aha no i zapomniałem dodać... dziewczyna robi to w czym kobiety są najlepsze... odwracanie kota ogonem. Bo przecież ona nie robi nic złego.. to Ty jesteś egoista i jesteś niewyrozumialy.
      0statnio edytowany przez watch.out; 22-04-14, 09:50.
      If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

      Skomentuj

      • Molecule
        Świętoszek
        • Aug 2012
        • 43

        #48
        Szczerze mowiac teraz juz nic nie boli bardziej niz to ze potrafila powiedziec mu ze ja mam z tym problem. To tak jakby grala nie w tej druzynie, jakby mnie ktos zdradzil emocjonalnie i mimo ze juz jest w miare ok, to nadal siedzi we mnie i pewnie jeszcze dlugo posiedzi. A co do konczenia zwiazku to kazdy kto w jednym byl gdzie kochal wie ze to nie takie proste, szczegolnie gdy dostaje sie taki cios od takiej osoby.

        Co gorsza ona nadal tego nie rozumie i mowi ze zrobila by tak znowu...zeby nie wyjsc na glupka przed ta osoba...

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264

          #49
          Chłopie, nie będę Cię przekonywał, czy pocieszał.
          Zapewne, kiedyś otrzymasz taki cios, że wszystko zrobi się proste.
          Bez odwracania kota ogonem.
          I życzę Ci, abym się mylił.
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          • holly
            Perwers
            • Feb 2009
            • 1090

            #50
            Trochę za daleko się posuwasz tym że nie gra w "twojej drużynie". Ewidentnie jesteś o gościa zazdrosny, a masz problem z tym że laska mu o tym powiedziała otwarcie - bo wychodzisz na ciapka który się czuje zagrożony.
            Paskudne uczucie, niestety znam z doświadczenia.
            C'est la vie.

            Skomentuj

            • Molecule
              Świętoszek
              • Aug 2012
              • 43

              #51
              Wczoraj powiedziała mi że ten gość zaproponował jej spacer we 2 żeby pogadać. Wymigała się pod pretekstem braku czasu żeby nie było mi przykro z tego powodu, ale powiedziała że chciałaby pójść, lecz dla mnie tego nie robi. Stwierdziła że dobrze im się rozmawia i zamiast na fejsie lepiej pogadać na żywo jak kolega i koleżanka mimo że gadaja codziennie. Powiedziała też że czeka aż ja to zrozumiem i kiedyś nie będę mieć z tym problemu i że nawet jak on na nią leci to nic nam nie grozi bo ona nie chce nic od niego. Powinienem się zgodzić? czy może przesadzam? można być przyjaciółmi po 3 tyg na fejsbuku?

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #52
                A już prawie zacząłem Ci współczuć
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • Fitnessguy
                  Ocieracz
                  • Apr 2014
                  • 128

                  #53
                  Ogarnij się z tym. Ja na Twoim miejscu miałbym już dawno baaardzo dosadną rozmowę, która wszystko by wyklarowała. Świat się na jednej dziewczynie nie kończy, choć początkowo może być ciężko...
                  NEVER STRONG ENOUGH!

                  Skomentuj

                  • watch.out
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2011
                    • 2959

                    #54
                    niech zaprosił go do domu na piwo.. ciekawe czy się zgodzi... jeśli nie tzn że nie chce Twojej obecnosci i chce od Twojej kobiety czegos wiecej niż zwykla pogaducha.
                    If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                    Skomentuj

                    • KoneserSmaków
                      Erotoman
                      • Jan 2012
                      • 560

                      #55
                      Napisał watch.out
                      niech zaprosił go do domu na piwo.. ciekawe czy się zgodzi... jeśli nie tzn że nie chce Twojej obecnosci i chce od Twojej kobiety czegos wiecej niż zwykla pogaducha.
                      Już proponowałem by zrobili wspólne spotkanie, ale ona podobno nie chce także jest coś na rzeczy

                      Skomentuj

                      • Molecule
                        Świętoszek
                        • Aug 2012
                        • 43

                        #56
                        No mowi ze nie chce bo wie jakie mam podejscie do niego i nie czuli by sie komfortowo rozmawiajac. W sumie jest to jakis argument, nie rozmawiam tak samo ze swoimi kumplami przy niej jak bez niej

                        Napisał Fitnessguy
                        Ogarnij się z tym. Ja na Twoim miejscu miałbym już dawno baaardzo dosadną rozmowę, która wszystko by wyklarowała. Świat się na jednej dziewczynie nie kończy, choć początkowo może być ciężko...

                        Rozmowa byla. Powiedziala ze to nikt wazny i moze z niego zrezygnowac, ale ze jak teraz odpusci to juz zawsze bede ustawial jej zycie u znajomych, a skoro jej sie dobrze rozmawia to dlaczego ma konczyc jakas znajomosc, skoro i tak woli miec kolegow niz kolezanki, bo z kolezankami sie nie dogaduje ( kolezanki zwyczajnie na nia nie leca )

                        Skomentuj

                        • Margo82
                          Perwers
                          • Mar 2013
                          • 937

                          #57
                          Napisał Molecule
                          i tak woli miec kolegow niz kolezanki, bo z kolezankami sie nie dogaduje ( kolezanki zwyczajnie na nia nie leca )
                          Też zawsze lepiej dogadywałam się z mężczyznami niż z kobietami i żadne "lecenie" nie ma tu nic do rzeczy
                          Poznaj kolesia a później razem zdecydujecie co dalej.
                          "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                          Skomentuj

                          • Molecule
                            Świętoszek
                            • Aug 2012
                            • 43

                            #58
                            Margo to ze ty na nich nie lecialas nie zmienia faktu ze oni mogli na Ciebie, przez to lepiej sie wam gadalo (nie mowie ze zawsze tak jest, czasem po prostu sie dobrze gada, ale uwazam ze czesto ma miejsce podtekst erotyczny). Zreszta nie o to chodzi, ale jak juz rozmawiamy to powiedz mi czy wyobrazasz sobie ze majac chlopaka poznajesz jakiegos goscia i po paru dniach nie mozecie bez siebie zyc? Codzennie rozmowa ( nie bylo jednego dnia bez ) to chyba jednak cos nie tak, szczegolnie gdy mieszka sie razem Jak uwazasz?

                            Skomentuj

                            • Margo82
                              Perwers
                              • Mar 2013
                              • 937

                              #59
                              Powiem tak: mając chłopaka można w dalszym ciągu zawierać nowe znajomości, może nawet nawiązać z kimś nić przyjaźni i nie widzę nic niestosownego w codziennych rozmowach. Niemniej jednak, gdy nowy znajomy staje się ważniejszy od ukochanej osoby to sytuacja robi się delikatnie mówiąc dziwna.
                              Albo coś jest na rzeczy i już się jej znudziłeś albo może nie poświęcałeś jej wystarczajacej uwagi,nie rozmawiałeś o zwykłych drobnostkach, uznając że skoro już razem mieszkacie to jest Twoja i nie musisz się już starać. Może on wykazuje takie zainteresowanie tym co ona ma do powiedzenia o jakim Ty już dawno zapomniałeś. Może spocząłeś na laurach a ona wciąż potrzebuje być adorowana.
                              Nie wiem, możliwości jest wiele i bez poważnej rozmowy (a być może kilku) samo nic się nie wyjaśni.
                              "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                              Skomentuj

                              • Molecule
                                Świętoszek
                                • Aug 2012
                                • 43

                                #60
                                Doszlismy do kompromisu. Ja zaakceptowalem to ze ma kolege z ktorym gada co drugi dzien czy nawet codziennie. Ona postarala sie ograniczyc rozmowy, plus nie chce zadnych spotkan. Takie o gaworzenie na ktore sie zgodzilem, miedzy nami tez lepiej, staramy sie nad pracowac nad naszym zwiazkiem. Jedyne co ciekawe to zachowanie tego goscia, gdyz mamy jedne zajecia gdzie jestesmy w 3. Otoz ten kolega udaje ze jej nie widzi jak siedze obok niej, mowi czesc i przechodzi dalej, gdzie normalnie by sobie pewnie pogadali. I po takim dniu gdzie nie zamianiaja ze soba slowa, wraca kazdy do domu i pisza dalej na fejsie do siebie o totalnych *******ach typu tryb prania w pralce. Jak mysliscie o co chodzi ? Typ chce podbic? boi sie? nie szuka konfilktow? czy moze zwyczajnie jest tchorzem bo przy mnie sie nie odzywa a zza komputera zaprasza moja kobiete na spacery. Co myslicie ?

                                Skomentuj

                                Working...