jak to z innym? to nie jesteście zazdrośni?
Żona z innym
Collapse
X
-
-
-
-
jedyne co w tym fajne to mozliwoasc podziwiania ciała swojej kobiety z innej perspektywy..
cala reszta... NO FUCKIN WAY... nie dałbymIf you're not into oral sex - keep your mouth shut!Skomentuj
-
Jak ją to nie kręci to chyba nie ma co jej o to prosić bo później będzie się z tym czuła źle. Co nie znaczy, że z czasem to się może u niej zmienić. Musi się tylko oswoić z myślą, że być może przekroczenie pewnych granic, których nie sądziła, że przekroczenie jest możliwe... może być fajne...
Fanie, że jej powiedziałeś co Cię kręci. Jest to wstęp do kolejnych rozmów i może z czasem ona Cię zaskoczy jakaś swoją fantazja, że Ci kopara opadnie : ]
Tak jak napisał żonaty mario: do wszystkiego trzeba dojrzeć.Skomentuj
-
Żona z innym
Nie widze w tym problemow. Na prawde to jest bardzo podniecajace. Lepiej jezeli to robi w obecnosci meza. Mi wydaje ze kazda kobieta ma taki fantazji/ Dla czego nie dac im realizacja?Skomentuj
-
I mamy cudowne MMK!
A jak czasem odbędzie się to bez nas, czy to już taaaka wielka zbrodnia?
Zdecydowanie podniecająca myśl, mieć niegrzeczną hotkę w domu.
Znalazłem to w necie i jestem zaszokowany. Tak pozytywnie.
Wow. I to u nas! Poza tym, pani mniamnuśna.
0statnio edytowany przez fan_dupeczek; 22-01-12, 00:39.Skomentuj
-
Mnie się kilka miesięcy temu udało namówic swoją kobietę na sex z jej kolegą z pracy, po pracy i jak dotąd zrobili to 2 razy, opowiadając mi później ze szczegółami co i jak. Mamy kwiecień a między nami jest bardzo dobrze a nawet lepiej niż przed tą decyzjąSkomentuj
-
Nie tak dawno spotkałem się z parą która szukała młodego ogiera do trójkąta. Mogę was zapewnić że nie tylko mnie się podobało. Zarówno pani, jak jej mąż sprawiali wrażenie bardzo zadowolonych.Skomentuj
-
-
-
ja też proszę o szczegóły. jestem mężatką i mnie bardzo kręcą takie fantazje, a jestem na takim etapie życia i związku, że nie jestem zazdrosna, ani nie obawiam się, że eksperymenty tego typu mogłyby cokolwiek zepsuć w naszym życiu. raczej spodziewam się urozmaicenia i radości.
szykuję się na 2K + 1M bo prościej zacząć moim zdaniem, ale potem może być 2M + 1K a nawet i kwadrat ze swingersami jakimiś, jak będą nam się trójkąty podobałySkomentuj
-
Nie jesteśmy małżeństwem, ani narzeczeństwem, ale oboje nas kręciły takie układy.
Zaczęliśmy od MMK, było to łatwiejsze w organizacji.
Potem przyszła pora na KKM.
Oba układy - rewelacja.
Zazdrości nie było, szanujemy się tak samo jak przed zaliczeniem trójkątów. W naszym przypadku było o tyle łatwiej, że się wszystko od seksu i realizacji fantazji zaczęło. Kiedy się okazało, że kręcą nas podobne fantazje - zaczęliśmy je realizować.
Jakiś czas wcześniej byłem w związku monogamicznym i nie żałuję, że go zakończyłem. Na dobrą sprawę - nie wyobrażam sobie wrócić do układu stricte monogamicznego.
Ale to chyba kwestia psychiki/podejścia do seksu itp.Skomentuj
-
fanie, a jakieś organizacyjne szczegóły? czy wybieracie spośród znajomych tylko, czy nie? czy spotykacie się w mieszkaniu kogoś z was, czy w hotelu? czy się badacie? czy powtarzaliście z tą samą osobą wiele razy spotkania, czy nie? jak czesto macie ochotę na takie akcje?Skomentuj
-
Facet - był i nadal jest moim mega dobrym znajomym, wręcz przyjacielem.
Nikt 'obcy' nie wchodził w grę od początku - partnerka chciała mieć pewność, że będzie się przy nim dobrze czuła, że to 'swój człowiek', ktoś zaufany, sprawdzony pod względem dyskrecji itp.
Kobieta - stała się znajomą, ale przed akcją się słabo znaliśmy.
Jedno ze spotkań w hotelu, inne u nas.
Spotkanie z facetem było powtarzane i na pewno jeszcze będzie (chyba, że się zmonogamizuje).
Spotkanie z nią było na razie raz, ale mamy nadzieję na więcej (problem z organizacją ).
My we dwoje się badamy cyklicznie. HCV, HBs i HIV.Skomentuj
Skomentuj